Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Ty, kurwa! Ale Ty się śmiejesz a ja właśnie tak robię (prawie) codziennie, właśnie takie cuda odpierdalam na podłodze (+ dużo różnych przysiadów i skoków w miejscu).
U mnie już pewnie z 7kg tłuszczu nie ma, dosłownie znikło z całego ciała. Do tego przyznam, że jakaś tam wytrzymałość też wzrosła i jakoś tak inaczej się poruszam :)

p.s.
a no i broda też taka rośnie tylko nie ruda :beczka:
 
Ty, kurwa! Ale Ty się śmiejesz a ja właśnie tak robię (prawie) codziennie, właśnie takie cuda odpierdalam na podłodze (+ dużo różnych przysiadów i skoków w miejscu).
U mnie już pewnie z 7kg tłuszczu nie ma, dosłownie znikło z całego ciała. Do tego przyznam, że jakaś tam wytrzymałość też wzrosła i jakoś tak inaczej się poruszam :)

p.s.
a no i broda też taka rośnie tylko nie ruda :beczka:


 
Ty, kurwa! Ale Ty się śmiejesz a ja właśnie tak robię (prawie) codziennie, właśnie takie cuda odpierdalam na podłodze (+ dużo różnych przysiadów i skoków w miejscu).
U mnie już pewnie z 7kg tłuszczu nie ma, dosłownie znikło z całego ciała. Do tego przyznam, że jakaś tam wytrzymałość też wzrosła i jakoś tak inaczej się poruszam :)

p.s.
a no i broda też taka rośnie tylko nie ruda :beczka:
Burpeesy są kozackim ćwiczeniem. Jak najbardziej pochwalam
 
tak mnie, podkręciłeś teraz, że aż sobie poskaczę trochę teraz
Nie chcę się czepiać, ale wydaje mi się, że powinieneś jednak trochę spasować. Zauważyłem, że ostatnio naprawdę mocno wychudłeś. Zwłaszcza na twarzy....
 
Napompowane sterydami mortadele nie dają rady. Jednostrzałowcy. Jednym strzałem ubiją albo wypluwają płuca po 5 sekundach i nawet bastiano ich robi.
Jako rozgrzewka albo tabata to się nadaje. Do budowania się nie przyda więc szkoda czasu.
 
Ale strikte siłę uderzenia tym nie wypracujesz.
Pośrednio wypracujesz. To angażuje z grubsza całe ciało i jeśli robisz z dynamiczną pompką przy sprawlu to masz dodatkowy bonus do jebnięcia. Bardziej wypracujesz tym niż bijąc rekordy na ławie. A najlepiej umiejętnie połączyć oba. Maksy+dynamika+wytrzymałość
 
A siła to masa*przyspieszenie
421637_trudna-matematyka~2.jpg
 
Niebieskie rogue to chyba 20 kg, no i nie widać czy coś mniejszego jeszcze jest. Pewnie ponad 55 kg było.
Masakra. Dużo, na modlitewniku, jeszcze ekscentryczna faza wydłużana.. no przeliczył się chłop. Ja sobie robię 30-35 kg max na biceps, a hantle 12-16 kg. Przy dobrym czuciu mięśniowym styka
 
Inteligentny gość. Izolacje robić na takim klamocie :beczka:
Najgorsze jest to, że moim zdaniem przed każdym wejściem na siłownie obowiązkowe powinno być przypisanie trenera personalnego chociażby na jeden trening by zapoznał nowe osoby z podstawami. Kluby powinny wyjść naprzeciw i wliczyć w koszt, rozpisany trening, albo inne gówno. Często na siłowniach można zauważyć zwłaszcza młodsze pokolenie (ale nie tylko), które dorzuca ciężaru bez poprawnej techniki. Wszyscy chyba wiedzą czym takie długotrwałe działania się kończą. Druga sprawa to sporo youtubowego gówna, chociaż coraz częściej widzę, że jest mowa o dopingu. Wiele osób/dzieciaków zwłaszcza uważa, że te magiczne przemiany +30 kg czystych mięśni da radę zrobić papugując treningi już doświadczonych sportowców, który dodatkowo wspomagają się dodatkami. Ja wiem, że to biznes i trzeba sprzedać produkt, ale naprawdę klub, który zaproponowałby jakieś fajne rozwiązanie na zasadzie miesięcznego prowadzenia podopiecznego przez pierwszy miesiąc jego przygody zyskałby najprawdopodobniej sporo.
 
Najgorsze jest to, że moim zdaniem przed każdym wejściem na siłownie obowiązkowe powinno być przypisanie trenera personalnego chociażby na jeden trening by zapoznał nowe osoby z podstawami. Kluby powinny wyjść naprzeciw i wliczyć w koszt, rozpisany trening, albo inne gówno. Często na siłowniach można zauważyć zwłaszcza młodsze pokolenie (ale nie tylko), które dorzuca ciężaru bez poprawnej techniki. Wszyscy chyba wiedzą czym takie długotrwałe działania się kończą. Druga sprawa to sporo youtubowego gówna, chociaż coraz częściej widzę, że jest mowa o dopingu. Wiele osób/dzieciaków zwłaszcza uważa, że te magiczne przemiany +30 kg czystych mięśni da radę zrobić papugując treningi już doświadczonych sportowców, który dodatkowo wspomagają się dodatkami. Ja wiem, że to biznes i trzeba sprzedać produkt, ale naprawdę klub, który zaproponowałby jakieś fajne rozwiązanie na zasadzie miesięcznego prowadzenia podopiecznego przez pierwszy miesiąc jego przygody zyskałby najprawdopodobniej sporo.
To jest najbardziej zakłamana branża jaką świat widział, a pamiętam jak sam szukałem trenera kulturysty, który poprowadzi solidniej - skończyło się na tym, że uzbrajałem się w wiedzę co było najlepszym wyjściem w tym wszystkim.
 
Back
Top