Siwy25_1
UFC Middleweight
W 100% się zgadzam, że każdy powinien mieć na początek treningi wprowadzające.Najgorsze jest to, że moim zdaniem przed każdym wejściem na siłownie obowiązkowe powinno być przypisanie trenera personalnego chociażby na jeden trening by zapoznał nowe osoby z podstawami. Kluby powinny wyjść naprzeciw i wliczyć w koszt, rozpisany trening, albo inne gówno. Często na siłowniach można zauważyć zwłaszcza młodsze pokolenie (ale nie tylko), które dorzuca ciężaru bez poprawnej techniki. Wszyscy chyba wiedzą czym takie długotrwałe działania się kończą. Druga sprawa to sporo youtubowego gówna, chociaż coraz częściej widzę, że jest mowa o dopingu. Wiele osób/dzieciaków zwłaszcza uważa, że te magiczne przemiany +30 kg czystych mięśni da radę zrobić papugując treningi już doświadczonych sportowców, który dodatkowo wspomagają się dodatkami. Ja wiem, że to biznes i trzeba sprzedać produkt, ale naprawdę klub, który zaproponowałby jakieś fajne rozwiązanie na zasadzie miesięcznego prowadzenia podopiecznego przez pierwszy miesiąc jego przygody zyskałby najprawdopodobniej sporo.
Ja nie jestem zawodowcem, ale trenuje ciężko i zdarza mi się trenować z zawodnikami i tak właśnie dalej sie uczę ćwiczyć, a u tych młodych nie widać chęci nauki. Byle serie odjebać byle jak.
Teraz chodzę na dobrą sieciówkę i to co ja tam widzę to można by nakręcić maraton uśmiechu
Mam gościa na siłce koło 40 i od 5 lat wygląda tak samo. Ćwiczy chujowo nawet jak go poprawisz to robi po swojemu.
Ostatnio podbija czy mam coś na stawy bo go łokcie bolą jak wyciska.
A gość robi klatę hantlami w kącie 90 stopni i może 1/3 zakresu ruchu