Yoshi 1899
ONE FC Middleweight
Jak wszyscy się już chwalą rezultatami to ja też. Od 22 Września ubiegłego roku do dnia dzisiejszego dzięki redukcjo- rekompozycji udało mi się zejść z wagą ze 104 kg do 92 kg.
Tu foto jak miałem już awizo w skrzynce z zaproszeniem do Białej Rawskiej:
Ale stwierdziłem że za bardzo lubię kobitki co by pojechać przytulać sie ze spoconymi półnagimi chłopami w piwnicy i postanowiłem coś podziałać.
Tu waga z dziś: po śniadaniu, pierożkach na obiad , dwóch kawkach i kawałku tiramisu:
U mnie prawdziwym gamechangerem okazało się ograniczenie do minimum pieczywa,włączenie do jadłospisu kilku produktów: zielona herbata, olej z oliwek, czarnuszka, błonnik,mielony ostrosept,mielony len,pestki z dyni. Suple: białko jako podstawa, ashwaganda z magnezem, jedno opakowanie Omegi 3-6-9 starczające na 3 miechy + w okresie zimowym lutowałem witamine D3 w kroplach. To plus wzmożona aktywność fizyczna w postaci rowera , spacerów i w miarę możliwości tak 2-3 razy w tygodniu trening siłowy (nieco ponad 1h do 90 min max) Czasami nie trzeba rezygnować ze wszystkiego co lubimy aby osiągnąć rezultaty w postaci lepszego samopoczucia , zamiast tego lepiej wprowadzić małe przemyslane zmiany które będą nam towarzyszyć przez długi okres czasu.
Tu foto jak miałem już awizo w skrzynce z zaproszeniem do Białej Rawskiej:
Tu waga z dziś: po śniadaniu, pierożkach na obiad , dwóch kawkach i kawałku tiramisu: