Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

a to chodzisz na ten boks? czy robisz cwiczenia pod boks :D Bo powiem ci w tajemnicecy to spora roznica.
potrzebował bym na razie ćwiczeń pod boks ale nie dla mnie
Młody który chce zacząć ma kilka lat stażu w stójce ale rozciagnięty zbytnio nie jest więc polegał na fast hands jak Adamek
 
potrzebował bym na razie ćwiczeń pod boks ale nie dla mnie
Młody który chce zacząć ma kilka lat stażu w stójce ale rozciagnięty zbytnio nie jest więc polegał na fast hands jak Adamek
To po kilku latach nie zna cwiczen na ekspozywnosc i motoryke? Druga opcja to sa akurat zapisy do grup poczatkujacych, znalezc naprawde dobrego trenera, uderzyc do niego i powiedziec, ze juz sie cwiczylo, zreszta sam to zauwazy i przejdzie od razu do zaawansowanej i pokaza mu dokladnie jak cwiczyc. Bo co z tego, ze tutaj uslyszysz pozniej mu powtorzysz. Jedynie kontuzje zlapie.
 
To po kilku latach nie zna cwiczen na ekspozywnosc i motoryke? Druga opcja to sa akurat zapisy do grup poczatkujacych, znalezc naprawde dobrego trenera, uderzyc do niego i powiedziec, ze juz sie cwiczylo, zreszta sam to zauwazy i przejdzie od razu do zaawansowanej i pokaza mu dokladnie jak cwiczyc. Bo co z tego, ze tutaj uslyszysz pozniej mu powtorzysz. Jedynie kontuzje zlapie.
bardziej ile powtórzeń x serii chodziło no i samo do edukowanie się
 
bardziej ile powtórzeń x serii chodziło no i samo do edukowanie się
No to Ci musi trener rozpisać. Dane jednostki treningowe pod daną osobę.

Nie ma czegoś takiego że trening na masę 4-6, na rzeźbę 10-12, na kondycję 15-20. To mit niewiadomo czemu powielany od lat.

On musi mieć dobrane ćwiczenia pod siebie.
I siłowe i dynamiczne w zależności od stopnia zaawansowania i rozwoju.
 
No to Ci musi trener rozpisać. Dane jednostki treningowe pod daną osobę.

Nie ma czegoś takiego że trening na masę 4-6, na rzeźbę 10-12, na kondycję 15-20. To mit niewiadomo czemu powielany od lat.

On musi mieć dobrane ćwiczenia pod siebie.
I siłowe i dynamiczne w zależności od stopnia zaawansowania i rozwoju.
Mądrego to i dobrze posluchać. A dzisiaj wogole poznalem laske z zielonej gory, fajna gadka nam sie potoczyla.
@B.I.G Makumba no jak chodzisz dluzej, to znasz juz swoje cialo, umiesz sie sam rozciagac, umiesz sam cwiczyc, takze nie wiem jak on chodzil te kilka lat i nie umie cwiczyc. U nas trener nawet rozpisywal trening na gorna czesc tulowia dla chlopakow z rozjebanymi nogami. Po prostu trener widzi jakie sa twoje braki i stara je skorelowac.
 
Mądrego to i dobrze posluchać. A dzisiaj wogole poznalem laske z zielonej gory, fajna gadka nam sie potoczyla.
@B.I.G Makumba no jak chodzisz dluzej, to znasz juz swoje cialo, umiesz sie sam rozciagac, umiesz sam cwiczyc, takze nie wiem jak on chodzil te kilka lat i nie umie cwiczyc. U nas trener nawet rozpisywal trening na gorna czesc tulowia dla chlopakow z rozjebanymi nogami. Po prostu trener widzi jakie sa twoje braki i stara je skorelowac.
A są w ZG całkiem fajne dupki, jeszcze jak!

Teraz zrobiłem sobie 2 tygodnie Off. Zero siłki, bo w trasie. Zero biegania po pracy.
Sprawdzam nową dietę ciekawe ile poleci.

Wczoraj gadałem z trenerem, odpuścił zawody na ten weekend. Układ nerwowy mu jebnął od towaru, a nie bral nawet tyle co ten as od " 300 teścia dziennie".
:childcry:formę miał top, ale wybrał zdrowie.
 
A są w ZG całkiem fajne dupki, jeszcze jak!

Teraz zrobiłem sobie 2 tygodnie Off. Zero siłki, bo w trasie. Zero biegania po pracy.
Sprawdzam nową dietę ciekawe ile poleci.

Wczoraj gadałem z trenerem, odpuścił zawody na ten weekend. Układ nerwowy mu jebnął od towaru, a nie bral nawet tyle co ten as od " 300 teścia dziennie".
:childcry:formę miał top, ale wybrał zdrowie.
a koledze tez jeblo zdrowko zaraz przed zawodami, ze rok na ofie byl, ale jego cykl juz troche "wazyl": Propionat, masteron, tren, oxandrolon, winstrol, clenbuterol i teraz jeszcze na sam koniec Halotestin I proviron, no i oczywiście hcg, symex, arimidex i kabaser.
 
a koledze tez jeblo zdrowko zaraz przed zawodami, ze rok na ofie byl, ale jego cykl juz troche "wazyl": Propionat, masteron, tren, oxandrolon, winstrol, clenbuterol i teraz jeszcze na sam koniec Halotestin I proviron, no i oczywiście hcg, symex, arimidex i kabaser.
Za dużo środków na raz.
Tren i wino na te same receptory działają i jak tyle walił to się nie dziwię, że musiał brać wszystkie inhibitory na raz i cabaser :mamed:
 
a koledze tez jeblo zdrowko zaraz przed zawodami, ze rok na ofie byl, ale jego cykl juz troche "wazyl": Propionat, masteron, tren, oxandrolon, winstrol, clenbuterol i teraz jeszcze na sam koniec Halotestin I proviron, no i oczywiście hcg, symex, arimidex i kabaser.
A wiesz czemu? Bo nie walił w łeb towaru jak nasz as :jarolaugh:
 
:nono:
I jak po dwóch tygodniach? Na dodatek praca siedząca to pewnie już się trochę odłożyło :beczka:
Właśnie idziemy w dół. Z teścia zszedłem to woda podeszła.
Chcę zjechać chamsko do 80 kg, a po nowym roku jak się z robotą unormuje już w tej nowej firmie (regularne trasy I siłka w dojczu na verku) to zacząć masować i wrócić na "God Mode" :antonio:

W łapie 42 siedzi więc dużo nie spadło. Bary dalej małe, ale żyją swoim życiem jebane:bleed:
 
Właśnie idziemy w dół. Z teścia zszedłem to woda podeszła.
Chcę zjechać chamsko do 80 kg, a po nowym roku jak się z robotą unormuje już w tej nowej firmie (regularne trasy I siłka w dojczu na verku) to zacząć masować i wrócić na "God Mode" :antonio:

W łapie 42 siedzi więc dużo nie spadło. Bary dalej małe, ale żyją swoim życiem jebane:bleed:
Ja to widze tak, w genach niemcow jest to, zeby polacy byli mali, wiec za rok to 32 w lapie i poty jak najebany seba zacznie furac :D:D:D:D
 
Właśnie idziemy w dół. Z teścia zszedłem to woda podeszła.
Chcę zjechać chamsko do 80 kg, a po nowym roku jak się z robotą unormuje już w tej nowej firmie (regularne trasy I siłka w dojczu na verku) to zacząć masować i wrócić na "God Mode" :antonio:

W łapie 42 siedzi więc dużo nie spadło. Bary dalej małe, ale żyją swoim życiem jebane:bleed:
Ile? 80? Przecież ty szczurem bedziesz :mamed:
Tak jak @marcinos pisze 32 w łapie cię czeka :roberteyeblinking:
 
Dzień dobry
@Siwy25_1 czy ktoś inny znacie dobre ćwiczenia dla eksplozywności pod boks?
Wiem że sprinty i skoki w górę są dobre ale kompletnie nie wiem co z tym zrobić
Dla siebie szukadz czy dla dzieciaka? Bo jak dla dzieciaka, to się nie wypowiem, bo jeszcze się okaże, że krzywdę bym mu zrobił. Tu chyba dużo zależy od rozwoju dzieciaka itp. Pewnie może robić te ćwiczenia co dorosły, ale na ile może sobie pozwolić, jaki reżim treningowy, jak forsowne obciążenia stosować to zostawiłbym tym co znają się na treningu dzieciaków.
A jak dorosły, to wszelkie ćwiczenia pylometryczne (wskoki na skrzynie, pompki pylometryczne, skoki w dal obunóż itp). Rzuty piłką lekarską w róźnych płaszczyznwch, rzuty na odległość np. piłki tenisowej, dynamiczne ćwiczenia z gumą oporową (na przykład skręty tułowia z gumą zamocowaną do drabinki), szybkie wypychanie i przyciąganie gryfu przed klatkę piersiową, dwubój siłowy.
Jedna bardzo ważna kwestia- w tym treningu w pizdu przeciąża się stawy, powięzi, ścięgna i bez odpowiedniej bazy można sobie zrobić dużą krzywdę.
 
Jedna bardzo ważna kwestia- w tym treningu w pizdu przeciąża się stawy, powięzi, ścięgna i bez odpowiedniej bazy można sobie zrobić dużą krzywdę.
Wlasnie dlatego, zawsze jestem zdania, ze takie cwiczenia powinien zlecic trener, ktory oceni stopien zaawansowania, bo przy tych cwiczeniach bardzo latwo o kontuzje. Albo jak sa zle wykonywane to samo.
 
Co to jest za rodzaj zawodów? 200kg w martwym ciągu nie wydaje się dużo, a tu rekord świata.
Zapewne kategoria masters czy coś podobnego.

Co do kwestii wyżej, to nie ma sensu robić stricte mocy mięśniowej, kiedy nie ma się zrobionej siły generalnej (ryzyko kontuzji + mała efektywność). Zrobić siłę, a moc i eksplozywność samoczynnie wzrośnie. + Będzie szybciej i bezpieczniej. Sowiety w treningu pod podnoszenie ciężarów zaczynali ćwiczenia plyometryczne - chodziło o "dead jump" bodaj, kiedy adept robił już 2xBW na przysiadzie o ile pamiętam.
 
Last edited:
Myslalem ze sfd jest spoko ale okazalo sie ze to zwykle kurwy.

Otóż tak, kreatyna poszla do gory, praktycznie dwukrotnie, mysle chuj mi w dupe jeszcze te 80zl mam na takie głupoty. Kupilem to samo co mialem. Pierwsze co mnie zdziwilo to ze na nowej paczce jest napisane 100 porcji a na starej 80. Patrze w sklad, na nowej paczce kaza brac po 4 tabletki a nie 5 jak w starej. Okej pewnie maja wiecej mg w sobie nie? Otoz kurwa nie. Okazalo sie ze w nowym opakowaniu na porcje przypada okolo 1200 mg mniej, co daje nam jakies 96g mniej kreatyny za krota zaplaciles 2 razy wiecej.


Takze tak, jebac te kurwy. Pic rel
 

Attachments

  • 20221026_150213.jpg
    20221026_150213.jpg
    275.2 KB · Views: 24
Myslalem ze sfd jest spoko ale okazalo sie ze to zwykle kurwy.

Otóż tak, kreatyna poszla do gory, praktycznie dwukrotnie, mysle chuj mi w dupe jeszcze te 80zl mam na takie głupoty. Kupilem to samo co mialem. Pierwsze co mnie zdziwilo to ze na nowej paczce jest napisane 100 porcji a na starej 80. Patrze w sklad, na nowej paczce kaza brac po 4 tabletki a nie 5 jak w starej. Okej pewnie maja wiecej mg w sobie nie? Otoz kurwa nie. Okazalo sie ze w nowym opakowaniu na porcje przypada okolo 1200 mg mniej, co daje nam jakies 96g mniej kreatyny za krota zaplaciles 2 razy wiecej.


Takze tak, jebac te kurwy. Pic rel
I jeszcze ta ich ekipa wielkich bebzonów na YouTube...
 
Back
Top