Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Są jakieś wskazania wiekowe kiedy można na taką kuracyjke iść? Tzn chodzi mi o to,że poniżej jakiegoś wieku jest to niewskazane.
Wiekowe nie, ale jak masz nisko poziom teścia to zaczyna się "kryzys wieku średniego".

Badania zrobić jak teść szoruje po dnie to zacząć od tego cuda które brał @Drzewo - przypomnij nazwę bo też chcę to kupić ;)
A potem androlog i niech rozpisuje witaminy.
 
Wiekowe nie, ale jak masz nisko poziom teścia to zaczyna się "kryzys wieku średniego".

Badania zrobić jak teść szoruje po dnie to zacząć od tego cuda które brał @Drzewo - przypomnij nazwę bo też chcę to kupić ;)
A potem androlog i niech rozpisuje witaminy.
Stymen, najtańszy i w sumie skuteczny.
 
ile to brales? robi sie na tym jakies przerwy? poprawilo ci sie samopoczucie? czy zauwazyles jakies zmiany na ciele pozytywne/negatywne?
Samopoczucie na plus, przerw nie robiłem przez parę miesięcy, teraz mam krótką bo zapomniałem kupić więcej opakowań a do tego doszły wyjazdy wakacyjne, ciało zareagowało dobrze, bo spaliłem prawie 50 kg od początku roku robiąc tylko planki przez góra dwie minuty dziennie (choć może to osobista predyspozycja). Ale ogólnie na plus, biorę 10mg dziennie, kosztuje to około 30 pln miesięcznie (1 tabletka dziennie, 30 w opakowaniu). No i pała furczy jak za małolata, więc działa na 100% :suchykarol:
 
ile to brales? robi sie na tym jakies przerwy? poprawilo ci sie samopoczucie? czy zauwazyles jakies zmiany na ciele pozytywne/negatywne?
My jak już jesteśmy po 'suplementacji witaminą T" to raczej wyżej niż to co mieliśmy przed nie dojdziemy. Taki los.

Jestem ciekawy jak to będzie wyglądać jak za 2 miesiące zrobię badania.
 
My jak już jesteśmy po 'suplementacji witaminą T" to raczej wyżej niż to co mieliśmy przed nie dojdziemy. Taki los.

Jestem ciekawy jak to będzie wyglądać jak za 2 miesiące zrobię badania.
nie no wiem, ale z ciekawosci pytam, bo nigdy o czyms takim nie slyszalem.
 
nie no wiem, ale z ciekawosci pytam, bo nigdy o czyms takim nie slyszalem.
Ten stymen będzie działał na pewno lepiej niż te wszystkie tribulusy i inne ziołowe gówna. A cenowo dużo tańsze. Spróbuję jeszcze zamówić sobie na hurtownie tam gdzie robiłem parę opakowań na próbę.
 
Ten stymen będzie działał na pewno lepiej niż te wszystkie tribulusy i inne ziołowe gówna. A cenowo dużo tańsze. Spróbuję jeszcze zamówić sobie na hurtownie tam gdzie robiłem parę opakowań na próbę.
Jest sens to brać bez robienia badań? Sporo ćwiczę i jestem często zmęczony i zastanawiam się nad poprawą swojego samopoczucia :boystop:
 
Jest sens to brać bez robienia badań? Sporo ćwiczę i jestem często zmęczony i zastanawiam się nad poprawą swojego samopoczucia :boystop:
Idź do rodzinnego na podstawy Ci wystawi skierowanie za darmo pójdziesz i dokupisz testosteron i estradiol i prolaktynę.
Może być tak że teść w normie, a jakiś parametr krwi leży. Tak będziesz miał na papierze wyniki i dopiero można jechać z tematem.
 
W okolicach 14 minuty ważna uwaga, która mam wrażenie sporo osób olewa
Dokładnie o tym pisaliśmy wyżej :conorsalute: badania to podstawa.

Generalnie podcast zajebisty. Sam się dowiedziałem paru rzeczy.

Te jebane konowały endokrynolodzy powinni od tej babki się uczyć i po nogach całować.
 
Te jebane konowały endokrynolodzy powinni od tej babki się uczyć i po nogach całować.

Oni chyba główny sukces odnoszą na tym, że jest ich tak kurewsko mało. Bo chyba do żadnego lekarza nie czeka się tyle co na endo jak weźmiemy pod uwagę nawet ten NFZ (onkolog na państwówkę to tak z 3 miesiące, kardiolog 9 miesięcy, a endokrynolog 18 miesięcy :beczka: ). Bo wiele razy to ja u nich nie byłem, ale wrażenie przy każdym miałem "jestem endokrynologiem bo to mało popularny rejon medycyny, a tak naprawdę to się chuja znam". I takie wrażenie miałem zarówno prywatnie jak i na NFZ.
 
To co @Drzewo brał to DHEA. Można to brać nawet bez badań, bo to niczego nie blokuje w organizmie. Tyle tylko, że najwyżej nie zadziała, więc u młodych nie ma sensu a im człowiek jest starszy tym gorzej z poziomem tego hormonu. Kobiety też mogą brać, ale w mniejszych ilościach, co pomoże im w walce z menopauzą i ogólnym zjebaniem zdrowia związanym z tym. U facetów może pomóc przez dłuższy czas unikać konieczności TRT. Tylko ten prekursor teścia wolno się wkręca, więc trzeba brać nawet przez parę tygodni zanim organizm zareaguje. Codzienna dawka to około 50mg. Kiedyś były chyba nawet w takich dawkach na jedną tabletkę sprzedawane, ale chyba to ograniczyli do dużo mniejszych dawek.
Jeśli ktoś chce TRT dla zdrowia a nie by rosnąć, to proponowałbym zacząć od DHEA. Później może clomid (w Polsce chyba androlodzy tego podejścia nie praktykują, ale w stanach są takie szkoły, by jak najdłużej jechać na własnym paliwie)
 
To co @Drzewo brał to DHEA. Można to brać nawet bez badań, bo to niczego nie blokuje w organizmie. Tyle tylko, że najwyżej nie zadziała, więc u młodych nie ma sensu a im człowiek jest starszy tym gorzej z poziomem tego hormonu. Kobiety też mogą brać, ale w mniejszych ilościach, co pomoże im w walce z menopauzą i ogólnym zjebaniem zdrowia związanym z tym. U facetów może pomóc przez dłuższy czas unikać konieczności TRT. Tylko ten prekursor teścia wolno się wkręca, więc trzeba brać nawet przez parę tygodni zanim organizm zareaguje. Codzienna dawka to około 50mg. Kiedyś były chyba nawet w takich dawkach na jedną tabletkę sprzedawane, ale chyba to ograniczyli do dużo mniejszych dawek.
Jeśli ktoś chce TRT dla zdrowia a nie by rosnąć, to proponowałbym zacząć od DHEA. Później może clomid (w Polsce chyba androlodzy tego podejścia nie praktykują, ale w stanach są takie szkoły, by jak najdłużej jechać na własnym paliwie)
Oki, fakt, myślałem że chodzi o stymen, dhea też brałem, ale tak jak napisałeś - dhea długo się rozkręca zanim zacznie wpływać na produkcję teścia. W sumie zamówię sobie razem z stymenem i witaminami, dzięki za przypomnienie.
 
To co @Drzewo brał to DHEA. Można to brać nawet bez badań, bo to niczego nie blokuje w organizmie. Tyle tylko, że najwyżej nie zadziała, więc u młodych nie ma sensu a im człowiek jest starszy tym gorzej z poziomem tego hormonu. Kobiety też mogą brać, ale w mniejszych ilościach, co pomoże im w walce z menopauzą i ogólnym zjebaniem zdrowia związanym z tym. U facetów może pomóc przez dłuższy czas unikać konieczności TRT. Tylko ten prekursor teścia wolno się wkręca, więc trzeba brać nawet przez parę tygodni zanim organizm zareaguje. Codzienna dawka to około 50mg. Kiedyś były chyba nawet w takich dawkach na jedną tabletkę sprzedawane, ale chyba to ograniczyli do dużo mniejszych dawek.
Jeśli ktoś chce TRT dla zdrowia a nie by rosnąć, to proponowałbym zacząć od DHEA. Później może clomid (w Polsce chyba androlodzy tego podejścia nie praktykują, ale w stanach są takie szkoły, by jak najdłużej jechać na własnym paliwie)
Masz linka do tego stosowania clomidu ? Gdzieś czytałem że to może faktycznie podnieść poziom teścia, ale przy okazji obniży estro, bo przecież przy dopingu clom się stosuje na odblok.
 
Później może clomid
000DJ09AIP14EQH6-C321-F4.webp
 
@Siwy25_1 co tam malolacik? latasz jeszcze na silke? czy juz cie suchoklatesy zapedzily na crossfit i sojowe latte? :D z fartem tam malolacik, przy spadku do 42 lepiej sobie zapisz nr telefonu zaufania dla bylych koksow :D
Ja dobrze usłyszeć małolat mając 3 dychy.

Latam nawet ostatnio się dowiedziałem, że jestem dojebany gdzie je tego w lustrze nie widzę :beczka:
Nawet jak zmienię robotę na wyjazdową to siłka będzie robiona. :robbie:
 
Back
Top