Pogotowie Sercowe Cohones

Powinniście mieć swój osobny temat. Ty i karatekowiec.
Ja myślę że to jedna i ta sama osoba, tylko na różne tematy i zaskakująco dobrze style prowadzi - tu Coco jambo i dupy prostytutek, tam spokojny i opanowany analityk polityki, który jednak czasem by coś odjebał - ale legalnego. Grubo ale legalnie.

Taa... Ten sam poziom blokady tylko inne tematy i inny profil.
 
Ja myślę że to jedna i ta sama osoba, tylko na różne tematy i zaskakująco dobrze style prowadzi - tu Coco jambo i dupy prostytutek, tam spokojny i opanowany analityk polityki, który jednak czasem by coś odjebał - ale legalnego. Grubo ale legalnie.

Taa... Ten sam poziom blokady tylko inne tematy i inny profil.
Ja zaczynam brać na poważnie myśl że takich odklejeńcow może być w społeczeństwie nawet więcej niż dwóch. Przerażające.
 
Chłopie odpowiedz mi szczerze. Byś umiał spojrzeć w lustro czy powiedzieć wśród rodziny, że pół miliona zarobiłeś, bo dosłownie postawiłeś kopiec kreta na klacie?


Nie wiem. Zbyt ciężko mi sobie taką abstrakcje wyobrazić i nie mogę wiedzieć co bym zrobił w takiej sytuacji. Wyobraźnia jest ograniczona naszym doświadczeniem.
Były pierdoły, i nie dawałem się sprzedać. Np gdy jakaś baba w Warsie obraziła moja koleżankę, i jej nie chciałem obsłużyć. Proponowała 500 zł za piwo. Tylko jej nagadałem.
Ale 500 zł to nie pół miliona.
 
Nie wiem. Zbyt ciężko mi sobie taką abstrakcje wyobrazić i nie mogę wiedzieć co bym zrobił w takiej sytuacji. Wyobraźnia jest ograniczona naszym doświadczeniem.
Były pierdoły, i nie dawałem się sprzedać. Np gdy jakaś baba w Warsie obraziła moja koleżankę, i jej nie chciałem obsłużyć. Proponowała 500 zł za piwo. Tylko jej nagadałem.
Ale 500 zł to nie pół miliona.
Tutaj już nawet projekcja się poddaje :mjsmile:
 
Idę stąd ale powiem jedno jako ojciec. Taka dziewucha musi mieć poważne problemy w głowie wymagające interwencji specjalisty. Zresztą mogą mieć one podłoże w stosunkach panujących za młodu w rodzinie. Natomiast takiego degenerata który wykorzystuje słabość innych najchętniej zajebałbym trzonkiem od łopaty. Gdyby twoje działanie jakkolwiek dotknęło kogoś mi bliskiego to nawet konsekwencje prawne nie uratowałby tego zdegenerowanego istnienia. Zaczynam rozumieć Caina...
 
Czytanie tego tematu wywołuje we mnie tylko jedną reakcję.
1a9401ba-c8f5-4f1b-a715-b48b19a236f7_text.gif
 
Idę stąd ale powiem jedno jako ojciec. Taka dziewucha musi mieć poważne problemy w głowie wymagające interwencji specjalisty. Zresztą mogą mieć one podłoże w stosunkach panujących za młodu w rodzinie. Natomiast takiego degenerata który wykorzystuje słabość innych najchętniej zajebałbym trzonkiem od łopaty. Gdyby twoje działanie jakkolwiek dotknęło kogoś mi bliskiego to nawet konsekwencje prawne nie uratowałby tego zdegenerowanego istnienia. Zaczynam rozumieć Caina...

A co jeśli ona mnie wykorzystuje? Bo są momenty gdy tak się czuję.

Swoją droga- wiele uległych lasek żyje sfrustrowana z facetami którzy nie lubią BDSM. Potrafią im wjeżdżać na psyche i zmuszać do tego. To jest wykorzystywanie. Lub zmuszanie laski do tego.
Obie moje dziewczyny same mi to proponowały. Nie ja im.
W jaki sposób to wykorzystywanie?
 
Idę stąd ale powiem jedno jako ojciec. Taka dziewucha musi mieć poważne problemy w głowie wymagające interwencji specjalisty. Zresztą mogą mieć one podłoże w stosunkach panujących za młodu w rodzinie. Natomiast takiego degenerata który wykorzystuje słabość innych najchętniej zajebałbym trzonkiem od łopaty. Gdyby twoje działanie jakkolwiek dotknęło kogoś mi bliskiego to nawet konsekwencje prawne nie uratowałby tego zdegenerowanego istnienia. Zaczynam rozumieć Caina...
U kobiet takie coś to na 99% problem z ojcem.
 
Ale pomagasz jej wyjść z traumy.




sam teraz siebie debilu wyjaśniłeś że robisz jej krzywdę pogłębiając jej traumy. Ręce opadają naprawdę, bawcie się dobrze, później rodzina tylko z problemami zostanie

Dlaczego uważasz, że pogłębiam jej traumy?

Akurat to ona wciąga mnie w mocniejsze perwersje jakich nigdy nie doświadczyłem. Czemu to ona nie pogłębia więc moich traum?a, bo kobiety to słabe istotki, dobre, tylko faceci źli! Czy z innych powodów?

A sesje BDSM potrafią być rzeczywiście terapeutyczne i wyleczyć z frustracji.
 
W taki sposób że one są zaburzone czyli tak naprawdę w jakimś stopniu chore psychicznie.
Wiem że i tak tego nie zrozumiesz. Zresztą wg mnie tylko wrzucasz kontrowersyjne posty oparte często na pseudo logicznym obracaniu kota ogonem licząc że ktoś podchwyci.
Widzę dwa wytłumaczenia. Albo jesteś sam zwyczajnie zaburzony i szukasz atencji albo deficyt jest gdzie indziej i spełniasz się jako troll. Ewentualnie jakiś bliżej nieokreślony miks obu możliwości.
 
W taki sposób że one są zaburzone czyli tak naprawdę w jakimś stopniu chore psychicznie.
Wiem że i tak tego nie zrozumiesz. Zresztą wg mnie tylko wrzucasz kontrowersyjne posty oparte często na pseudo logicznym obracaniu kota ogonem licząc że ktoś podchwyci.
Widzę dwa wytłumaczenia. Albo jesteś sam zwyczajnie zaburzony i szukasz atencji albo deficyt jest gdzie indziej i spełniasz się jako troll. Ewentualnie jakiś bliżej nieokreślony miks obu możliwości.


Czyli ulegle osoby są zaburzone, dominujące nie, tylko wykorzystują?

Czyli mają pogłębiać swoje zaburzenia frustracjami i niespełnieniem, toksycznymi związkami, opartymi na kłamstwie, maskach?
To nie jest zaburzenie seksualne jak pedofilia, że robisz komus krzywdę.
Jakie książki o BDSM czytałeś, że stawiasz takie tezy?
 

Co prawda artykuł mówi o elementach perwersji, ale zawsze coś.

Ale poza dostarczaniem seksualnej przyjemności, BDSM ma także swój udział w naszym zdrowiu psychicznym. Jak pokazują badania amerykańskich (a jakże!) naukowców, osoby, które wprowadzają chociaż odrobinę perwersji mają dużo wyższy poziom zadowolenia z życia i cierpią na mniejszą ilość zaburzeń psychicznych, niż ci, którzy tego nie robią.

Badania objęły blisko 1000 osób, z których połowa uprawiała seks urozmaicony o elementy BDSM, a reszta preferowała tzw. waniliowy seks (bez perwersji). Każda z tych osób otrzymała kwestionariusz z pytaniami dotyczącymi ich satysfakcji z życia, odporności na odrzucenie i przywiązania w związkach partnerskich.

Pomimo wcześniejszych założeń, że preferowanie perwersji związane jest z doświadczeniem przemocy seksualnej lub gwałtu (co zostało już dawno obalone), okazało się, że osoby przyjazne BDSM są bardziej otwarte na świat i ludzi, mniej neurotyczne, rzadziej chorują na depresje i zaburzenia nastroju, lepiej i bezpieczniej czują się w swoich związkach, a ich satysfakcja z życia jest dużo wyższa niż u osób lubiących tylko delikatny seks.
 
Paradoksalnie w praktykach BDSM ważne jest opiekowanie się sobą wzajemnie i bycie uważnym na drugą osobę, niezależnie od przyjmowanej roli.

BDSM może być niebezpieczny, jeśli łamie się te zasady lub też wtedy, kiedy praktyki seksualne są bardzo ryzykowne. Możemy tu zaliczyć np. rażenie prądem lub podduszanie. Niektóre osoby w praktyce BDSM angażują się w zachowanie zwane asfiksjofilią (lub hipoksyfilią), która polega na doprowadzaniu osoby (lub siebie) do stanu bliskiego uduszenia, poprzez założenie szczelnej torebki na głowę, zawiązywanie i zaciskanie pętli wokół szyi lub wdychanie azotynu amylu („poppers”). Takie zachowania mają służyć szczególnie silnemu pobudzeniu seksualnemu, jednak mogą również doprowadzić do śmierci.

Jakkolwiek kontrowersyjnie by to nie zabrzmiało – osoby świadomie godzące się na taką aktywność seksualną mają do niej pełne prawo. Oczywiście wiele osób może zastanawiać się, czy nie należy zakazać takich praktyk, gdyż ktoś w ich wyniku może stracić życie… Jednak pamiętajmy, że osoby praktykujące BDSM są świadome ryzyka, podobnie jak osoby np. wspinające się po górach lub uprawiające ryzykowne sporty (itp.!) – one również ryzykują życiem, ale są gotowe na takie ryzyko dla odczuć, które te aktywności za sobą niosą.

Czy BDSM jest czymś normalnym?​

Jak zaznaczono na początku, BDSM jest nienormatywnym (niestandardowym) zachowaniem seksualnym, jednak jedynie w niektórych przypadkach można uznawać je jako coś niepożądanego. Zachowanie seksualne można rozpatrywać w kontekście różnych norm (np. norma statystyczna, medyczna, prawna, socjologiczna, kulturowa, religijna), jednak jest to temat bardzo obszerny.

W odniesieniu do różnych norm można by stwierdzić, że BDSM je narusza. Jednak często nawet pozaseksualne zachowania, które uznawane są za normalne, naruszają te same normy. Dla przykładu można tu podać praktykę medyczną, według którego normą jest zachowanie niezagrażające zdrowiu i życiu jednostki. W tym przypadku wiele praktyk z zakresu BDSM może naruszać tą normę, jednak pozaseksualne praktyki, tj. palenie papierosów, niezdrowa dieta itp. również stoją do niej w opozycji, a powszechnie uważane są za normalne. Podobnie można analizować inne normy.

Należy zwrócić jednak uwagę na normę prawną i pamiętać, że brak konsensualnej zgody na jakąkolwiek aktywność seksualną (nie tylko BDSM) nosi znamiona przestępstwa.

Jak już wspomniano wcześniej, za zaburzenie można uznać również masochizm i sadyzm , jednak muszą one spełniać kryterium czasowe (czas trwania min. 6 miesięcy) i wiązać się z osobistym cierpieniem jednostki lub upośledzeniem w różnych obszarach życia.


Duży nacisk kładzie się na podkreślanie patologicznego aspektu takich praktyk jak BDSM, jednak warto pamiętać, że konsensualne aktywności w tym wymiarze mogą pozytywnie wpływać na uczestniczące w nich jednostki i dawać możliwość cieszenia się własną seksualnością.

Źródła:

American Psychiatric Association (2013). Diagnostic and statistical manual of mental disorders (5th ed.). Washington DC: Author.

Morrison, J. (2016). DSM-5 bez tajemnic. Praktyczny przewodnik dla klinicystów.

Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Pitagora, D. (2013). Consent vs. Coercion: BDSM Interactions Highlight a Fine but Immutable Line. The New School Psychology Bulletin, Vol. 10
 
Moje następne bedzie "Krecik" może, w ten sposób wciagne cie do brudnego świata BDSM :p
Jaki tam brudny świat? Okazało się, że dupczycie się gdzieś w remizach, a inni patrzą. Pieski tez się jebją na chodnikach i nie dokładają do tego ideologii, że brudny świat czy co tam jeszcze mrocznego kurwa.
Musiałaby mi laska za komercyjna sesje sporo zapłacić bym się na nią zesrał xd
No ładnie. Teraz jeszcze poszły się jebac sztywne idee, gdzie many many nie ma racji bytu.
Teraz nagle za odpowiednią kwotę nasrasz na swoją wybrankę.
To ją podwójnie musi dowartościować.
Nie dość że nie pozwalasz jej się rozwinąć i dać się zerżnąć obcemu, to jeszcze okazałeś się łasy na kasę do tego stopnia, że się za pieniążki zesrasz na nią.


Fajnie skończyła: poszła do swiata realizacji ukrytych pragnień, realizowanych przez romantycznego przewodnika nieprzekupnego i rozwijającego jej pragnienia, a skończyła z klocem na klacie.
 
Back
Top