Czemu przyzywacie innych, jakbyście sami problemów nie mieli.
Midern, jeżeli ma naturalnie dobrze rozwiniętą miednicę to nawet zaleta jest (dobrze dzieci będzie rodzić). Ale jak zwisają z niej fałdki tłuszczyku, to już kwestia przełamania się.
Inna sprawa jak jest umięśniona, wtedy źle mówić, że gruba, wtedy jest piękna. Może skrajność Jessici Andrade nie spodoba się części użytkowników, ale sądzę, że ona jest piękną kobietą, ze względu na swoje mięśnie i z chęcią poszedłbym z nią na kawę, nauczył się brazylijskiego, itd.
Z drugiej strony szczudłate, które mają nogi chudsze od mojego nadgarstka nie są zbyt apetyczne. Najlepsza kobieta to taka co jednak trochę ciała=mięśni ma.