Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Ostatnio mnie poniosło. Lato idzie uciekam z piwnicy Pudziana. 88 kg na budzku już małe chłopisko to lekkie 180 kg rack pulle jebałem na powtórzenia.
:beczka:

Lato idzie, a w maju jadę z trenerem na zawody ponosić mu wodę, bo wychodzi walczyć o kartę pro.



DOCINAMY PANOWIE DOCINAMY!
:robbie:

Tylko dobrze go bronzerem wysmaruj i stringów nie pobrudź!
 
Ostatnio mnie poniosło. Lato idzie uciekam z piwnicy Pudziana. 88 kg na budzku już małe chłopisko to lekkie 180 kg rack pulle jebałem na powtórzenia.
:beczka:

Lato idzie, a w maju jadę z trenerem na zawody ponosić mu wodę, bo wychodzi walczyć o kartę pro.



DOCINAMY PANOWIE DOCINAMY!
:robbie:

Jak można ważyć 88kg? Szanuj się:(
 
Przyszla i na mnie pora, rozjebałem sie.


Nie, nie na psach :lesnarhappy: bark mi wysiada, przy wyciskaniach czy to ławka czy nad głowę, praca z kettlem. Ból w przednim aktonie barku.

Lala z fizjoterapii twierdzi ze zakres stawu jest igła tyle ze jestem pospinany jak plandeka na żuku. Podobno przez pospinany przyczep bicepsa i klatki mnie to napierdala.

Wjechalo rozciąganie które mi zaleciła.
Sam z siebie postanowilem wzmocnic tylny i srodkowy akton barku by to jakos skontrować


Pytanie klucz

Jakaś wasza topka na tył barków oprócz gibania hantlami w pochyleniu bo to już robię.

Drugie pytanie, mial ktoś z was podobny przypadek ?
 
Przyszla i na mnie pora, rozjebałem sie.


Nie, nie na psach :lesnarhappy: bark mi wysiada, przy wyciskaniach czy to ławka czy nad głowę, praca z kettlem. Ból w przednim aktonie barku.

Lala z fizjoterapii twierdzi ze zakres stawu jest igła tyle ze jestem pospinany jak plandeka na żuku. Podobno przez pospinany przyczep bicepsa i klatki mnie to napierdala.

Wjechalo rozciąganie które mi zaleciła.
Sam z siebie postanowilem wzmocnic tylny i srodkowy akton barku by to jakos skontrować


Pytanie klucz

Jakaś wasza topka na tył barków oprócz gibania hantlami w pochyleniu bo to już robię.

Drugie pytanie, mial ktoś z was podobny przypadek ?
Jestem w stanie Ci pomóc, ale to nie są tanie rzeczy
 
Jakość ponad cyferki na blacie.
Jakość czego ? Jak robisz pompki w staniu na rękach, mosty na głowie, pompki oficerskie i inne ciężkie wymagające ćwiczenia to OK a jak to jest tylko pompka to ciało nieprzydatne. Potencjał mało wykorzystany :)
 
Przyszla i na mnie pora, rozjebałem sie.


Nie, nie na psach :lesnarhappy: bark mi wysiada, przy wyciskaniach czy to ławka czy nad głowę, praca z kettlem. Ból w przednim aktonie barku.

Lala z fizjoterapii twierdzi ze zakres stawu jest igła tyle ze jestem pospinany jak plandeka na żuku. Podobno przez pospinany przyczep bicepsa i klatki mnie to napierdala.
A nie nadgrzebieniowy/podgrzebieniowu barku? Możesz podnieść rękę na maksa jak do "heil h"? W jakim ułożenie stawu masz ból?
Wjechalo rozciąganie które mi zaleciła.
Sam z siebie postanowilem wzmocnic tylny i srodkowy akton barku by to jakos skontrować
Mi zabronił przy odnowieniu kontuzji barku rozciągania.
Pytanie klucz

Jakaś wasza topka na tył barków oprócz gibania hantlami w pochyleniu bo to już robię.
Idź na usg niech Ci sprawdzi który masz rozjebany.
 
A nie nadgrzebieniowy/podgrzebieniowu barku? Możesz podnieść rękę na maksa jak do "heil h"? W jakim ułożenie stawu masz ból?
Ręką moge ruszac we wszystkie strony bez bólu raczej, mogę rękę ułożyć za plecy i zrobic ruch "od plecow" za siebie. Wszystko zdaje sie działać.

Bol wystepuje jedynie w pozycji do ćwiczeń kiedy sie juz spinam i wyciskam ciezar, np jak wyciskam leżąc najwiekszy bol czulem kiedy mialem sztange juz na klatce.

Po rozciaganiu juz czuje troche lepiej ale jeszcze nie jest to co bym chcial.

Jeżeli nie ustąpi to pewnie pójdę na usg bo mnie wkurwia juz ten bark.
Nie wyklucza mi to ruchów tylko zabiera siłę. Zjechalem z obciążeniami bo zwyczajnie przy wiekszych kg mnie bardziej łupie.
 
Jakość czego ? Jak robisz pompki w staniu na rękach, mosty na głowie, pompki oficerskie i inne ciężkie wymagające ćwiczenia to OK a jak to jest tylko pompka to ciało nieprzydatne. Potencjał mało wykorzystany :)
Przy takiej wadze 200 z ziemi pociągnę, a królem pompek na rękach jest @szplin
Ja juz ćwiczę tylko dla formy i dobrego samopoczucia.
 
Ręką moge ruszac we wszystkie strony bez bólu raczej, mogę rękę ułożyć za plecy i zrobic ruch "od plecow" za siebie. Wszystko zdaje sie działać.

Bol wystepuje jedynie w pozycji do ćwiczeń kiedy sie juz spinam i wyciskam ciezar, np jak wyciskam leżąc najwiekszy bol czulem kiedy mialem sztange juz na klatce.

Po rozciaganiu juz czuje troche lepiej ale jeszcze nie jest to co bym chcial.

Jeżeli nie ustąpi to pewnie pójdę na usg bo mnie wkurwia juz ten bark.
Nie wyklucza mi to ruchów tylko zabiera siłę. Zjechalem z obciążeniami bo zwyczajnie przy wiekszych kg mnie bardziej łupie.
Idź od razu na usg barku i klatki. Grosze, a będziesz wiedział w czym problem.
 
Ludu, ale Wy pierdolicie od rzeczy :))

wystarczy rozbić piłeczką po pierwsze kark, po drugie piersiowe, po trzecie ramienne i po czwarte skosy brzucha a nie USG które gowno wykaże. Tu tylko manipulacja na poziomie mięśniowym
 
Jak chcecie pojebany trening to zarzucam :

1. Przerzucanie worka z piaskiem 113kg w leżeniu na plecach 2x20 (po 10 na stronę)
2. Przysiady z tym samym workiem 2x20
3. Swing kettlem 80kg 2x25
4. Przetaczanie worka naprzemiennie jednorącz w podporze przodem 68kg worek 2x15 na stronę
5.17 minut pracy talerzem 15kg - różne ćwiczenia : dookoła świata, zaciągania zapaśnicze, wiosło, uginanie stojąc, wyrzuty z klaty, siAdy,tricepsy stojąc etc
Dawaj chłopie do mnie na budowę mam 200 worków cementu do wniesienia na piętro. Po 25 kilo ale to sobie po dwa na każdy bark zarzucisz i będzie gites trening.
 
Dawaj chłopie do mnie na budowę mam 200 worków cementu do wniesienia na piętro. Po 25 kilo ale to sobie po dwa na każdy bark zarzucisz i będzie gites trening.
Kiedyś zaliczyłem podobny trening. Wyniosłem dwa piece kaflowe w wiadrach z piątego piętra kamienicy. Jeszcze teraz mnie boli na samą myśl. Trzeba się trochę oszczędzać.
 
Dawaj chłopie do mnie na budowę mam 200 worków cementu do wniesienia na piętro. Po 25 kilo ale to sobie po dwa na każdy bark zarzucisz i będzie gites trening.
Z 4 workami po 25kg to się po schodach biegało :) Dawaj adres, uwielbiam taką robotę.
 
Kontuzje przytrafiają się nawet zawodowcom, którzy mają za sobą sztab ludzi do dbania o te proporcje.
tylko że sportowcy zwykle robią wszystko na maksa i ciało nie wytrzymuje
plus często mają słabe diety(szczególnie koszykarze przez ich fizjonomie)
 
Większość kontuzji się dzieje w życiu codziennym przez zwykły przypadek.

7 lat Kicka i nic, a kolano zerwałem na oblodzonych schodach.
:korwinlaugh:
 
a to oczywiście

Ludzkie ciało to jedna z zagadek której nie umiem pojąć że potrafi być tak wytrzymałe a jednocześnie tak kruche
Jak ze wszystkim. Łatwiej rozbić szybę punktakiem niz ręką.

Możesz byc najbardziej ustabilizowanym i silnym człowiekiem na świecie ale jeżeli jakieś przeciążenie będzie skierowane za mocno na jakis określony punkt to sie rozsypiesz jak domek z kart. Nie ma tu różnicy czy jestes super stabilny i silny czy jesteś sflaczaly.

Po prostu jedni mają te punkty bardziej chronione a inni mniej. Kontuzja może zdarzyć sie wszystkim, nie ma na to super rozwiązania.


A to ze zdarza sie często przy wykonywaniu codziennych rzeczy tylko to potwierdza, wtedy nie jestes przygotowany i te "punkty" mogą byc wystawione bardziej na nagłe i silne przeciążenie.

Na to nie ma odpornych
 
Jak ze wszystkim. Łatwiej rozbić szybę punktakiem niz ręką.

Możesz byc najbardziej ustabilizowanym i silnym człowiekiem na świecie ale jeżeli jakieś przeciążenie będzie skierowane za mocno na jakis określony punkt to sie rozsypiesz jak domek z kart. Nie ma tu różnicy czy jestes super stabilny i silny czy jesteś sflaczaly.

Po prostu jedni mają te punkty bardziej chronione a inni mniej. Kontuzja może zdarzyć sie wszystkim, nie ma na to super rozwiązania.


A to ze zdarza sie często przy wykonywaniu codziennych rzeczy tylko to potwierdza, wtedy nie jestes przygotowany i te "punkty" mogą byc wystawione bardziej na nagłe i silne przeciążenie.

Na to nie ma odpornych
Super brednie i nieprawdy.

Prawda natomiast jest taka, że ludzie nie trenują ogólnorozwojowo pod swoje ciało. Mamy np zapaśnika, który śmiga salta , chodzi na rękach itp ale okazuje się że ma np słabe stawy skokowe, relatywnie nieproporcjonalnie silne do sąsiednich stawów. W tym wypadku kontuzja kolana (tak! Paradoksalnie kolana) to tylko kwestia czasu. Sztuka jest odnajdywać te słabe punkty i je wzmacniać. Kulturyści i inni kwadratowi mają takich punktów najwięcej
 
Super brednie i nieprawdy.

Prawda natomiast jest taka, że ludzie nie trenują ogólnorozwojowo pod swoje ciało. Mamy np zapaśnika, który śmiga salta , chodzi na rękach itp ale okazuje się że ma np słabe stawy skokowe, relatywnie nieproporcjonalnie silne do sąsiednich stawów. W tym wypadku kontuzja kolana (tak! Paradoksalnie kolana) to tylko kwestia czasu. Sztuka jest odnajdywać te słabe punkty i je wzmacniać. Kulturyści i inni kwadratowi mają takich punktów najwięcej
Czyli twierdzisz ze Twoje ciało zachowa sie tak samo przy obciążeniu dajmy na to 100-150kg kiedy wchodzisz pod sztange i robisz siady i ustawiasz sie dobrze do tych siadow i druga sytuacja gdzie stoisz w pozycji rozluźnionej, często w jakims skręcie, niestabilnej.

Przecież to brednie.

Gdyby było jak mówisz to po co sie ustawiać pod tymi ciężarami? Można wejść pod ciężar i wyrwac losowo stojąc i robić, bedzie to samo według Ciebie?


Edit: Po to też zwraca sie uwage na poprawną technikę ćwiczeń. Gdyby bylo jak mówisz to można by bylo olać technike. Jednak przy złej technice obciążasz punkty ktore nie dadza rady wytrzymać takich obciążeń, nie powinny ich dostawać.

Co z tego ze masz dobra stabilizacje, silne giry jak sie poslizniesz na lodzie i kolano Ci sie skręci w chińskie Y a Ty swoja wagą dodasz do tego obciążenie, pod takim kątem i przeciążeniem cos puszcza i tyle. Tego nie wypracujesz, możesz zmniejszyć jedynie szanse na taka sytuacje przez wlasnie ćwiczenie stabilizacji i siły.


Czy bedziesz po tym niezniszczalny? Szczerze wątpię.

Edit 2: wiem chyba co masz na myśli. Ja bardziej mowie tu o przeciążeniach i sytuacjach niekontrolowanych, bo w sumie w takich powstaje najwiecej kontuzji. Sam przeciez nie obciążają sie ludzie by sie połamać. Jeżeli ćwiczysz cokolwiek to jednak Twoje ciało jest na to gotowe i mozg mysli o tych ruchach, robisz je z automatu po części.
 
Last edited:
Back
Top