Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Za dużo czytałem o chujowym wpływie soi na organizm i na samą nazwę mnie serduszko boli.


I widać wielki chłop, bo zaczął od ryżu.
:lesnarhappy:

Ale też myślę nad jakąś rotacją, ale to zacznę jak doleczę kontuzje i unormuje sobie wszystko w robocie.
Do soji też się nie przekonam, dodają to do paszy dla świń w hodowlach przemysłowych. Są inne produkty. Samego ryżu jest kilkanaście odmian, ziemniaków też
 
Jak w Twoim wieku nie masz problemów z trawieniem to możesz jeść normalnie twaróg, ale nie rób z tego głównego białka w diecie.
Tu masz mój schemat na pliku na którym robię diety. Maksymalna prostota, bo można przygotowywać na 2 dni od razu.
View attachment 87814
Najzdrowiej dla kogoś kto nie liczy jest schudnąć na LCHF czyli dieta białkowo tłuszczowa z ograniczeniem węglowodanów, ale nie do zera jak przy keto!

Klasycznie. Wrzucenie 30 minut spaceru dziennie dla serca i wydatku energetycznego. Dużo wody i waga będzie schodzić. Przestrzegać tego żeby nie jeść słodyczy, cukru i przetworzonych mocno rzeczy. Prostota i systematyczność kluczem do sukcesu.
Dziękuję. Czekolada to rozumiem że ta hujowa gorzka. Z drugiej strony już jestem tydzień prawie bez cukru to mi się pewnie wyda nawet słodka.
 
Dziękuję. Czekolada to rozumiem że ta hujowa gorzka. Z drugiej strony już jestem tydzień prawie bez cukru to mi się pewnie wyda nawet słodka.

Uwaga na te "Gorzkie" alpen gold czy innych pseudoproducentów. Taka czekolada moze miec nawet 50-60g/100g cukru. Polecam siegać po ciemne 70-80% kakao. Jak sie nie lutuje na codzień batonów czy coli to nawet słodka przyjemność :lol:
 
Uwaga na te "Gorzkie" alpen gold czy innych pseudoproducentów. Taka czekolada moze miec nawet 50-60g/100g cukru. Polecam siegać po ciemne 70-80% kakao. Jak sie nie lutuje na codzień batonów czy coli to nawet słodka przyjemność :lol:
No teraz kawa z łyżeczką miodu smakuje jak tort na maśle.
 
No teraz kawa z łyżeczką miodu smakuje jak tort na maśle.
Jak dajesz łyżeczkę kawy do słoika miodu
:roberteyeblinking:

Ale to fakt trzeba etykiety ogarniać bo można sie przejechać i nieświadomie wpakować w siebie sporo cukru
 
Tez za dzieciaka moglem wypic i 2l tej z cukrem.

Teraz jak mam pic cole to musi byc zero (mniej klei morde) oraz musi byc rozcieńczona z łychą.
Koneser:roberteyeblinking:
Ja niestety zacząłem trochę znowu wracać ale chyba znowu odstawię bo to gówno nic dobrego:fjedzia:
Jedynie do filmów czy seriali to sobie puszkę wypije
 
Jak chcecie pojebany trening to zarzucam :

1. Przerzucanie worka z piaskiem 113kg w leżeniu na plecach 2x20 (po 10 na stronę)
2. Przysiady z tym samym workiem 2x20
3. Swing kettlem 80kg 2x25
4. Przetaczanie worka naprzemiennie jednorącz w podporze przodem 68kg worek 2x15 na stronę
5.17 minut pracy talerzem 15kg - różne ćwiczenia : dookoła świata, zaciągania zapaśnicze, wiosło, uginanie stojąc, wyrzuty z klaty, siAdy,tricepsy stojąc etc
 
Jak chcecie pojebany trening to zarzucam :

1. Przerzucanie worka z piaskiem 113kg w leżeniu na plecach 2x20 (po 10 na stronę)
2. Przysiady z tym samym workiem 2x20
3. Swing kettlem 80kg 2x25
4. Przetaczanie worka naprzemiennie jednorącz w podporze przodem 68kg worek 2x15 na stronę
5.17 minut pracy talerzem 15kg - różne ćwiczenia : dookoła świata, zaciągania zapaśnicze, wiosło, uginanie stojąc, wyrzuty z klaty, siAdy,tricepsy stojąc etc
79eoqj.gif
 
Jak chcecie pojebany trening to zarzucam :

1. Przerzucanie worka z piaskiem 113kg w leżeniu na plecach 2x20 (po 10 na stronę)
2. Przysiady z tym samym workiem 2x20
3. Swing kettlem 80kg 2x25
4. Przetaczanie worka naprzemiennie jednorącz w podporze przodem 68kg worek 2x15 na stronę
5.17 minut pracy talerzem 15kg - różne ćwiczenia : dookoła świata, zaciągania zapaśnicze, wiosło, uginanie stojąc, wyrzuty z klaty, siAdy,tricepsy stojąc etc
chłopie.jpg
cie pojebało?
 
Możesz zacząć od prostych ćwiczeń kalistenicznych, dobrze wzmocnią ścięgna, poprawia motorykę, elastyczność, nabierzesz siły. Sam lubię te ćwiczenia, bo przy mojej wadze są już dla mnie wyzwaniem :)
nie no jakiś do kitu z formą nie jestem
ale ostatnio ruszać się nie mogłem i inne zjebane sprawy :siara:
no ale od jutra to trzeba cisnąć:irish:
 
W rzeczy samej. Testuje swoje granice. To jest bardziej trening mentalny aniżeli fizyczny
Ostatnio mnie poniosło. Lato idzie uciekam z piwnicy Pudziana. 88 kg na budzku już małe chłopisko to lekkie 180 kg rack pulle jebałem na powtórzenia.
:beczka:

Lato idzie, a w maju jadę z trenerem na zawody ponosić mu wodę, bo wychodzi walczyć o kartę pro.



DOCINAMY PANOWIE DOCINAMY!
:robbie:
 
Back
Top