Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Ja na zmianę robię Optimuma Rocky Road i Mint Chocolate, na razie się nie nudzi. Waga idzie do góry, bo jem jak smok, ale pomimo dobicia do 94kg kompletnie nie widzę, gdzie te kilogramy. Może plecy, bo nie widzę siebie z tyłu.
 
Pwiedzcie mi ziomki co myślicie o poradach odnośnie dźwigania Marka Rippetoe:

Tutaj akurat przykład przysiadu ale ogólnie interesuje mnie opinia na tamat tego co mówi. Ufać/nie ufać?
 
Wczoraj 17 dipsów na kółkach. Niesamowicie dobrze idzie progresik, trening funkcjonalny rules. :D
 
No ja próbowałem w tamtym roku i nie dalem rady w ogóle a dipów sporo ciachałem tyle że na poręczach. Muszę wziąść karnet do Drwala bo przy moim ograniczonym treningu warto robić coś co angażuje jeszcze więcej mięśni naraz.
 
No ja próbowałem w tamtym roku i nie dalem rady w ogóle a dipów sporo ciachałem tyle że na poręczach. Muszę wziąść karnet do Drwala bo przy moim ograniczonym treningu warto robić coś co angażuje jeszcze więcej mięśni naraz.

Ja się zakochałem w funkcjonalu, jednak bice zaczynają odstawać hehe. Przedramiona to tak rosną, triceps też trochę, a bicepsy takie biedne. :D Muszę więcej ćwiczeń ogarnąć, bo mało żongluję ostatnio. :D
 
Ja się zakochałem w funkcjonalu, jednak bice zaczynają odstawać hehe. Przedramiona to tak rosną, triceps też trochę, a bicepsy takie biedne. :D Muszę więcej ćwiczeń ogarnąć, bo mało żongluję ostatnio. :D

A to fakt, naciachasz się drążka a bicek nic. Ostatnio się wkurwiłem i dokładam łamaną i sztangielki (lekkie technicznie bo na stojąco zakaz) żeby plażówkę nadrobić.
 
A to fakt, naciachasz się drążka a bicek nic. Ostatnio się wkurwiłem i dokładam łamaną i sztangielki (lekkie technicznie bo na stojąco zakaz) żeby plażówkę nadrobić.

Trzeba się wziąć za jakieś rwania i podrzuty porządne to i bic pójdzie. :D
 
A to fakt, naciachasz się drążka a bicek nic. Ostatnio się wkurwiłem i dokładam łamaną i sztangielki (lekkie technicznie bo na stojąco zakaz) żeby plażówkę nadrobić.
A nie można się na bicka podciągać?
A zresztą, po co komu bicek, zbędny mięsień w ciele człowieka. Jak wyprowadzasz ciosy, to potrzebujesz tricka i pleców, a nie bicka. W parterze bicek przydaje się tylko do duszenia gilotynowego. Robić trzeba plecy i nogi, a biceps jak zechce, to sam urośnie :D
 
A nie można się na bicka podciągać?
A zresztą, po co komu bicek, zbędny mięsień w ciele człowieka. Jak wyprowadzasz ciosy, to potrzebujesz tricka i pleców, a nie bicka. W parterze bicek przydaje się tylko do duszenia gilotynowego. Robić trzeba plecy i nogi, a biceps jak zechce, to sam urośnie :D

To prawda. Ja przez większość swego siłowniowego życia bicka olewałem, a i tak jest pokaźny. :)

... co nie zmienia faktu, że nadal jestem zalany!
 
Trzeba się wziąć za jakieś rwania i podrzuty porządne to i bic pójdzie. :D

Od tego też nie rośnie-moja siłka przez jakieś 5 lat to siady, zarzuty i rwania a bic leżał.


Wewiur niby można podchwytem wąsko ale ja nie lubię.
 
To prawda. Ja przez większość swego siłowniowego życia bicka olewałem, a i tak jest pokaźny. :)

... co nie zmienia faktu, że nadal jestem zalany!
A chcesz być jak ja?
.
.
.
No to nie marudź.
Każdy facet musi być zalany, taka natura porządnego chłopa, którego wiatr nie miota.
Wewiur niby można podchwytem wąsko ale ja nie lubię.
Ja też nie, szeroko lepiej, bo plecy ważniejsze :bart:
 
BTW Czy u was na siłkach też zaczęli oszczędzać energię? W mojej sieci Platinium w klubach w galeriach handlowych wyłączają część bieżni a w jednym nawet klimatyzację(bez okien klub!) Jak w moim na Szlaku wyłączą klimę to koniec-klub jest dwa piętra pod ziemią i nawet przy włączonej klimie jest na tyle mało powietrza że cięzko się oddycha.
 
BTW Czy u was na siłkach też zaczęli oszczędzać energię? W mojej sieci Platinium w klubach w galeriach handlowych wyłączają część bieżni a w jednym nawet klimatyzację(bez okien klub!) Jak w moim na Szlaku wyłączą klimę to koniec-klub jest dwa piętra pod ziemią i nawet przy włączonej klimie jest na tyle mało powietrza że cięzko się oddycha.

U mnie nawet w korpo zaczęli oszczędzać. Ładne jajca się dzieją...
 
Niech mi wyślą:]

20110327002151
 
@ALRI co sądzisz o Johimbinie?
Jako spalacz, czy wsparcie dla hydrauliki? ;)
Jako stymulant możną ją przyrównać do kofeiny czy efedryny, jednak ze względu na blokowanie receptorów alfa-2-adrenergicznych, znacznie lepiej radzi sobie z tłuszczem niż wspomniane wcześniej dwie substancje. Czy jest skuteczna? Tak. Najbardziej chwali się joszkę, za pomoc przy redukcji tłuszczu z miejsc jak klatka piersiowa oraz podbrzusze(to w tych miejscach jest najwięcej receptorów alfa-2-adrenergicznych).
Czy warto? Tu pojawia się kwestia zdrowia i bezpieczeństwa.
Jak dobrze pamiętam w przeliczeniu skuteczną dawką jest ok 0,2mg na kilogram masy ciała, co przy dużej wadze znacząco zwiększy podaż substancji - a tym samym zwiększy ryzyko wystąpienia między innymi drgawek, zimnych potów, oraz zaburzeń krążenia. Tak jak wspomniałem wcześniej joszka, jest skuteczną substancją wspierającą redukcje tkanki tłuszczowej, ale nie jest nie zbędna i przy stosowaniu należy zachować zdrowy rozsądek.

Masu, jeśli interesuje Cię ta substancja, to polecam zacząć od bardzo niskich porcji, by poznać tolerancję Twego organizmu, a następnie stopniowo zwiększać.
Dodatkowo Twoja luba, powinna być zadowolona - if you know what i mean ;)
 
Jako spalacz, czy wsparcie dla hydrauliki? ;)
Jako stymulant możną ją przyrównać do kofeiny czy efedryny, jednak ze względu na blokowanie receptorów alfa-2-adrenergicznych, znacznie lepiej radzi sobie z tłuszczem niż wspomniane wcześniej dwie substancje. Czy jest skuteczna? Tak. Najbardziej chwali się joszkę, za pomoc przy redukcji tłuszczu z miejsc jak klatka piersiowa oraz podbrzusze(to w tych miejscach jest najwięcej receptorów alfa-2-adrenergicznych).
Czy warto? Tu pojawia się kwestia zdrowia i bezpieczeństwa.
Jak dobrze pamiętam w przeliczeniu skuteczną dawką jest ok 0,2mg na kilogram masy ciała, co przy dużej wadze znacząco zwiększy podaż substancji - a tym samym zwiększy ryzyko wystąpienia między innymi drgawek, zimnych potów, oraz zaburzeń krążenia. Tak jak wspomniałem wcześniej joszka, jest skuteczną substancją wspierającą redukcje tkanki tłuszczowej, ale nie jest nie zbędna i przy stosowaniu należy zachować zdrowy rozsądek.

Masu, jeśli interesuje Cię ta substancja, to polecam zacząć od bardzo niskich porcji, by poznać tolerancję Twego organizmu, a następnie stopniowo zwiększać.
Dodatkowo Twoja luba, powinna być zadowolona - if you know what i mean ;)


Nieee, jeszcze nie ten czas żeby afrodyzjaków szukać-jestem odporny nawet przy długotrwałym używaniu leków rozluźniających mięśnie jak mydocalm czy baclfen:D

Spróbuje, tym bardziej że jestem praktycznie niewrażliwy na stymulanty i zawsze mam książkowe ciśnienie.
 
Back
Top