Dobra to już koniec FM w tym roku. Jeśli się nie mylę widzimy się koło lutego/ marca. Ja sam przez ten czas robię sobie długa przerwę od tego działu.
Jak podsumuje ten rok na pewno był dobry. Narodziny coraz to fajniejszych konf Prime MMA przez co poczułem się jak za dawnych czasów Jerrego S.
Wbił nam Soroko , Bomba , pchają się koledzy z Gromdy więc wszystko idzie w dobrą stronę. Niedługo czeka nas dużo walk zawodowców z amatorami za co kolejny plus.
Sportowo największa sensacja na pewno bardzo szybka porażka Bagiety z Kamerzystą. Regres Murańskiego/ może Warszawski Dresik i Mielonka to jego szczyty?/
Szczerze walki kobiet zaczynają być dla mnie problemem. Dobrze chyba oglądało mi się tylko Zusje vs Blondyna. Z kobietami w FM mam taki problem ze one nie mają brutalnego kończącego ciosu i coraz bardziej omijam ich walki, bo nie dostanę tego czego oczekuje.
Czy to zmierz freaków, nie to dopiero początek ich ekspansji tym bardziej gdy do skutku dojdą konfy Ferrari vs Łaszczyk , Muran vs Najman czy Muran vs Zadora.
Regress roku - Muran
Niespodzianka roku- Kamerzysta niszczący Bagietkę
Progress roku - Tyburski
Najlepsza walka roku kobiet - Zusje vs Blondyna
Odkrycie roku- bezapelacyjnie Bomba.
Panel roku- F2F Laluna vs Szeja
Walka roku- Rudy vs Polak ,Tyburski vs Soroko
Rozczarowanie roku - tak mili państwo Szpilka. Nawet nie chce mi się pisać jak się nim rozczarowałem na wielu płaszczyznach.
Out roku- Robalini,Godlewska, Stifler. K tych youtuberkach z malowanymi włosami nie będe pisał bo to wiadomo.
Organizacja roku - Prime MMA
Śmieszna akcja roku- gdy Boniek kazał Maszy podnieść ręce do góry czyli do gardy a ta podniosła jakby to był atak na bank ;)
Najbardziej wk..jąca osoba roku - Pasut. W realu szczerze nie wysiedziałbym obok niego 10 sekund.