ironical man
Legacy FC Light Heavyweight
Co nie zmienia faktu, że w sejmie/polityce dał świadectwo dla swoich pogladów, a że na własne życzenie został "lekko zmasakrowany" medialnie to już nieco inna sprawa. Mógłbym przytoczyć wiele gorszych przykładów z zachowań polityków (na i po służbie) niż ten na obrazku z poprzedniej strony, ale nie jestem jego adwokatem żeby się w to bawić. Facet sam się wybroni.