od razu kolejny kopiec mu wystawić powinni
Jest dla mnie ogromną zagadką poparcie do ww. Olechowskiego. Facet od 10 lat pojawia się w życiu publicznym tylko przy okazji wyborów, zawsze je przegrywa, znika i znowu pojawia się by przegrać. I zawsze na te kilka do kilkunastu procent może liczyć. Za co? Za siwe włosy i postawę męża stanu?
Polacy od dwudziestu lat stoją pomiędzy wyborem złodziei - o których wiedzą, że są złodziejami ale za to wykształconymi i potrafiącymi rządzić, a oszłomami - takimi, którzy może i rządzić nie potrafią ale za to na pewno nie kradną. Po czym mijają dwie kadencje i okazuje się, że ci złodzieje faktycznie złodziejami są, natomiast co do tej umiejętności rządzenia nie jest już tak dobrze, natomiast oszołomy faktycznie rządzić nie potrafią, ale znowu to że nie kradną nie jest już tak oczywiste.