Przecież elektorat pisu i po ta sama banda baranów, która by się nawzajem pozagryzała widząc machlojki i nielogiczności wrogiej partii, a będąc ślepym na analogiczne zachowania we własnym obozie.
Niestety. Dlatego trzeba odejsc od plemiennosci i powinnismy dawac wyraz niezadowolenia za kazdym razem, kiedy jakakolwiek partia u wladzy cos odjebie.
Powtarzam, nie głosowałem na PIS ani teraz ani 4 lata temu, 8 lat temu nie pamiętam, chyba nie byłem w ogóle głosować bo coś mi wtedy wypadło, chyba urlop.
Czyli teraz wg Ciebie Polska ma żyć wałami pisu, które wyszły na światło dzienne, żebraniną KPO z ue a nie dbać o swoje główne strategiczne inwestycje i to im poświęcać przede wszystkim energię. By nasze dzieci żyły w dostatnim, bezpiecznym energetycznie państwem.
Spoko można i tak. W kółko mielić głupoty a sprawy ważne abortować albo olewać.
Dla mnie poczatek rzadow obecnej wladzy to dramat.
Jestem zwolennikiem CPK, elektrowni atomowych,budowania oraz modernizacji polskich portow.
Nie mam nic przeciwko rozliczaniu złodziei i niegospodarnosci, ale nie jest to dla mnie rzecz najwazniejsza. Przynajmniej nie cos, czym by mieli sie zajmowac przez pol roku.
Wszelkiego rodzaju doplaty uwazam, za marnowanie pieniedzy. Jezeli sie przeznaczy je na inwestycje, to przynajmniej jest szansa, ze wzbogaci sie nasze spoleczenstwo i nie bedzie potrzebowalo zadnych juz doplat, ulg, 500+, itd. bo bedzie je na wiekszosc rzeczy stac. Nawet na zielona energie i ochrone przyrody.
Jezeli oni tego nie rozumieja to sa wlasnie frajerami i skoncza jak lewica zepchnieta na margines polityki. Nie wygrali wyborow bo ludzie jakos chetnie glosowali na PO. Wygrali bo ludzie, ktorzy byli po srodku, wahajacy sie, zdecydowali sie oddac glos na PSL/Holownie, bo PISowi zaczelo odwalac, czuli sie bezkarni i nie do ruszenia.
Moga teraz zaklinac rzeczywistosc. Tlumaczyc sie, ze to wyborcy PO glosowali na 3droge, zeby ratowac wynik wyborow, ale nikt normalny chyba w to nie wierzy.
@Siwy25_1 UE nie jest doskonala. Mam nadzieje, ze po wyborach dojdzie do glebokich reform. Dla Polski, wedlug mnie, nie ma innej drogi. No chyba, ze teskinimy za czasami po 2 WS.
Odnosnie cen pradu to ma byc jakis bon? Wiadomo jak to sie przeklada na realna ulge w rachunkach?