Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Ale strategie korwinistów i nacjonalistów w sprawie:Beka to Twoja infantylna logika na potrzeby miernych prób doszukiwania się problemów gdzie ich nie ma lub rozdmuchiwania balonika (sprawy światopoglądowe) do wielkości aerostatów ala Zeppelin
--------
Chociaż stać na szczerość Stanowskiego - "taka moja rola, by trochę poudawać"
Bo najważniejsze jest żeby pedały rządziły!
Taki ten hejtpark chyba nie wykorzystany do końca.
Pytanie Mentzena o to co powiedział czy zrobił ktoś inny to tak jakby zapytać Stana żeby wyjaśnił zdjęcia z telefonu Borka albo dlaczego Michał Pol nie zdecyduje się być albo łysy albo kudłaty tylko jest i to i to na raz.
Pyta się czy nie mogą być partią bez poruszania spraw światopoglądowych, a potem przez 2h o gejach i religii. Trochę mało ciekawych fragmentów.
Ale to jest format tabloidowy i zawsze był zwłaszcza jak jest Stanowski ;) Przecież nawet jego weszło to jest tabloid sportowy. Nie mówię, że tabloidy są złe, bo w ostatnich latach okazały sie najbardziej wartościowym dziennikarstwemTaki ten hejtpark chyba nie wykorzystany do końca.
Pytanie Mentzena o to co powiedział czy zrobił ktoś inny to tak jakby zapytać Stana żeby wyjaśnił zdjęcia z telefonu Borka albo dlaczego Michał Pol nie zdecyduje się być albo łysy albo kudłaty tylko jest i to i to na raz.
Pyta się czy nie mogą być partią bez poruszania spraw światopoglądowych, a potem przez 2h o gejach i religii. Trochę mało ciekawych fragmentów.
To się bardziej klika to wiadomo. Mi by się przyjemniej oglądało gdyby były jakieś poważniejsze pytania jednak. Nawet jak już się Stano zdecydował rozmawiać na tematy światopoglądowe to i tak wyszło jakby po łebkach. No nie wiem... Chyba nie ka osoby której by się podobała ta rozmowa, a wiemy że i jeden i drugi potrafi ciekawie rozmawiać.Po pierwsze to Mentzen uważa, że najwięcej należy rozmawiać o sprawach światopoglądowych I kontrowersyjnych, bo tak się zdobywa głosy. Więc Stano wyszedł na przeciw oczekiwaniom. To że światopogląd konfederatów kupy się nie trzyma to już nie wina Stanowskiego. Obnażył pięknie hipokryzję Mentzena. Wolność słowa, ale mojej religii nie wolno obrażać. No kurwa.
No bez przesady, może z 10% hp jest nastawionych na "dymy", reszta ma zazwyczaj bardzo spokojny, merytoryczny charakter. Sam Stanowski jak chce to też potrafi to poprowadzić na poziomie (patrz odcinek z Iwanem).Ale to jest format tabloidowy i zawsze był zwłaszcza jak jest Stanowski ;) Przecież nawet jego weszło to jest tabloid sportowy. Nie mówię, że tabloidy są złe, bo w ostatnich latach okazały sie najbardziej wartościowym dziennikarstwem
Nie, bo demagog.pl"demagog.pl" nowe, arcywiarygodne źródło informacji na każdy temat!
Od kwestii medycznych po naprawę silników spalinowych
Co do tej wolności słowa to nie wiem czego nie rozumiesz. To tak samo jak powiedział, że chciałby, żeby nie było podatku dochodowego ale go nie zniesie.
Tak samo u Jarozelskiej było pytanie o hodowlę psów na mięso czy byłby za czy przeciw. Z gospodarczego punktu widzenia wolność działalności, a z drugiej jednak dysonans emocjonalny. Przecież każdy tak ma. To nie jest nic nadzwyczajnego ani teraz ani w przeszłości.
Tak samo powiedział, że chciałby zniesienia małżeństw państwowych. Robi coś z tym, jest to jego postulat lub obiecuje to? Nie - i dobrze wiemy że nawet jakby był w sejmie to by takiego projektu nie zgłosił. Z tego samego powodu. Z tylko tego hejtparku możemy jeszcze kilka takich rzeczy wybrać, że uważa iż stan obecny jest do zmiany ale nie będzie dążył do jego zmiany, a przynajmniej nie będzie chciał być tym który temat forsuje.Nie zniesie od razu, bo trzeba najpierw albo ograniczyć wydatki albo zwiększyć wpływy z innych podatków. Natomiast w przypadku wolności słowa jak to ma być analogiczne?
Wolność słowa dla nas, ale nie dla naszych wrogów - to jest zaprzeczenie idei wolności słowa.
Jest nadzwyczajne dla ludzi którzy deklarują kierowanie się nie emocjami, a czystą kalkulacją ekonomiczną i zasadami. Lewaki mieli się kierować emocjami, a Mentzen z Korwinem to ich zaprzeczenie. Jaruzelska pokazała, że jednak ten światopogląd czasami nie trzyma się kupy. Stanowski pokazał, że nie tylko czasami.
Eeee nie ma co obrażać czy pisać jakiś sugestii nieeleganckich. (Tzn wiadomo że jak śmieszki w HP to spoko).@cRe daj sobie spokój. Z tego co zauważyłem, Ty dużo czytasz, różnych książek... Karateka czyta tweetera i facebooka. Tego nie pomalujesz, jemu się wydaje, że coś "myśli", ale po tylu postach każdy średnio inteligentny człowiek już wie co mu tam się pod kopułą kołacze
Przede wszystkim, Karateka używa manipulacji i zwykłych kłamstw. Już wielokrotnie zostało to tutaj obnażone, tyle że pożar wszystko usunął. Do tego ma jakieś "swoje" poglądy (w cudzysłowie, bo to poglądy, których się naczytał na tweeterze) i wciska je każdemu jak jechowy. Do tego studiuje całymi dniami Korwina i Konfederację, szczerze ich nienawidząc, żeby móc tutaj prowokować biednego KlocuńkaEeee nie ma co obrażać czy pisać jakiś sugestii nieeleganckich. (Tzn wiadomo że jak śmieszki w HP to spoko).
Ja np rozumiem doskonale, że Stano umyślnie podkręcał tematy i nawet jak rozumiał o co chodzi to udawał, że nie. Sam przecież na kanale sportowym najlepiej oglądanym materiałem jest Najman. Najman w sporcie to tak jak w polityce tematy typu aborcja. Klikają się. I nie mam o to żalu, wszystko jest dla mnie zrozumiałe. I nie zamierzam po Stanowskim jechać i udowadniać innym czy przekonywać o jego błędach lub emocjonować się tym wszystkim.
Myślę, że Karateka ogarnia na tyle, że jak rozumie jakiś temat co i dlaczego to go tak nie grzeje bo potrafi sam sobie dać różne argumenty nawet jak sam czegoś nie popiera.
Już dużo mniej czytam na cohones niż kiedyś ale mam wrażenie, że często w tym temacie Karateka jest rozemocjonowany i chce innym udowadniać coś zamiast po prostu pogadać i zostawić innych z własną decyzją co do zdania na jakiś temat.
Różnica jest taka, że Gonciarz we wszystkim się zgadzał że Stanowski a Mentzen nie,nawet dawał swoje zdanie, więc lewaki się osmieszyly tym "memem"... z resztą żadna nowość po ich stronie.
Tak samo powiedział, że chciałby zniesienia małżeństw państwowych. Robi coś z tym, jest to jego postulat lub obiecuje to? Nie - i dobrze wiemy że nawet jakby był w sejmie to by takiego projektu nie zgłosił. Z tego samego powodu. Z tylko tego hejtparku możemy jeszcze kilka takich rzeczy wybrać, że uważa iż stan obecny jest do zmiany ale nie będzie dążył do jego zmiany, a przynajmniej nie będzie chciał być tym który temat forsuje.
Przede wszystkim, Karateka używa manipulacji i zwykłych kłamstw. Już wielokrotnie zostało to tutaj obnażone, tyle że pożar wszystko usunął. Do tego ma jakieś "swoje" poglądy (w cudzysłowie, bo to poglądy, których się naczytał na tweeterze) i wciska je każdemu jak jechowy. Do tego studiuje całymi dniami Korwina i Konfederację, szczerze ich nienawidząc, żeby móc tutaj prowokować biednego Klocuńka
Szkoda czasu na kogoś kto nie chce z Tobą porozmawiać tylko wykazać, że jest moralnie wyżej (wg swoich urojeń)
Mamy ustrój demokratyczny, niech decyduje większość. Ta większość jest przeciwko małżeństwom homo. Czego nie rozumiesz?Kolejny dobry przyklad. Malzenstwa panstwowe. Korwinisci w kolko gledza jak to sa przeciwnikami malzenstw panstwowych gdy sa pytani o rowne prawa zwiazkow homoseksualnych, ale zaden z nich, w tym Mentzen nie chce usuniecia calego Tytulu I z kodeksu rodzinnego, bo ten argument jest zwyczajnym klamstwem. Chca malzenstw panstwowych, tylko dla osob hetero. Tak samo wolnosc slowa. Wolnosc slowa do obrazania moich gejow, ale jak gej powie cos zlego o mojej religii, to obaza uczuc religijnych i wolnosc slowa wtedy juz sie nie liczy.
Masz swoich gejów? To wiele by wyjaśniałoWolnosc slowa do obrazania moich gejow,
Mamy ustrój demokratyczny, niech decyduje większość. Ta większość jest przeciwko małżeństwom homo. Czego nie rozumiesz?
Czy gej to wyznanie? Co ma do tego religia?
Masz swoich gejów? To wiele by wyjaśniało
Jeśli nawet, to zmiana ustroju jest niemożliwa, więc działania są podejmowane w ramach obowiązującego ustroju. Mi też wiele rzeczy z tym związanych się nie podoba, ale przyjmuję to do wiadomości i nie zakłamuję rzeczywistości.Przecież Konfederacja jest antydemokratyczna
Kto im dowala i jak? Z tych wypowiedzi, które słyszałem, choćby Korwina, to ograniczały się to do tego, że owszem homosie są i niech sobie żyją.więc co to za argument, że akurat gdy chodzi o dowalenie gejom, to już demokraci.
Art.54. Konstytucji.Tak samo są za wolnością słowa - gdy chodzi o obrażanie poglądów/wartości drugiej strony, ale gdy ktoś uderza w ich wartości / religie, to już nie ma wolności słowa.
Art.54. Konstytucji
I jak ten artykuł ma się do obrazy uczuć religijnych, której zakaz chce Mentzen utrzymać? Politycy głosują. Mentzen chce być zawodowym politykiem, a to polega na podejmowaniu decyzji. Wipler w kwestii konfliktu wolność słowa kontra uczucia religijne już opowiedział się za uczuciami w sejmie (głosując). Korwinisci mogą być za ochroną uczuc wrażliwych katolików przed niewłaściwymi słowami wrogów religii, czy częściej zwykłych trolli czy żartownisiów - ale niech nie kłamią że są za wolnością słowa, bo wolnościowiec który chce karać za obrazę uczuć religijnych jest jak katolik który by się domagał prawa do zgwałcenia matki boskiej :)
Co ma wolność słowa do obrazy uczuć religijnych, bo nadal nie rozumiem?
Nie wiem jak postrzegasz wolność słowa, ale wyjaśnię, że nie polega to na tym, że masz prawo do obrażania kogokolwiek.
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka".
Chyba, że coś będzie o pedałach to wtedy "mowa nienawiści" i " homofobia" i to już należy karać więzieniem...Wolność słowa to wolność do nazwania Dudy debilem. Jest to obrażanie. Jeśli uważasz, że nie można nazwać Prezydenta debilem z to znaczy że nie jesteś za wolnością słowa. Wolność słowa polega na tolerowaniu obraźliwych słów w przestrzeni publicznej i poglądów z którymi się głęboko nie zgadzamy.
Za Konstytucją:Wolność słowa to wolność do nazwania Dudy debilem. Jest to obrażanie. Jeśli uważasz, że nie można nazwać Prezydenta debilem z to znaczy że nie jesteś za wolnością słowa. Wolność słowa polega na tolerowaniu obraźliwych słów w przestrzeni publicznej i poglądów z którymi się głęboko nie zgadzamy.