Oczywiście, obozy pracy są kompletnie nieefektywne. To samo napisałem.
Obozy dla uchodźców w Niemczech różnią się od obozów dla uchodźców na świecie i w historii metodą napełniania. Niemcy napełniają swoje obozy niemal siłą. Można mówić o dobrowolności przybywających uchodźców, ale ilu z nich wiedziało, że skończy w Berlinie w parku? W Polsce też istniał mit szklanych domów. Problem w tym, że w szklane domy nikt nie wierzył, a do Europy pcha się mnóstwo osób, którym ktoś naopowiadał pierdół i teraz czerpie z tego zyski.
Obóz dla uchodźców w Berlinie, Calais i im podobne nie są obozami w normalnym rozumieniu. To wylęgarnia przyszłych pracowników, a nikt nie ukrywa, że mają oni w przyszłości robić na rządy UE, które (wg wyliczeń tych z UE) bez tych "dobrowolnych" pracowników upadną.
Czym się różni uchodźca z Syrii w obozie w Berlinie, od pracownika w obozie pracy u Hitlera czy Stalina? Moim zdaniem na dłuższą metę patrząc tylko i wyłącznie metodą przyjścia.
Ideologia gender nie dotyczy stricte rasy, ale czystości genetycznej. Tak samo jak eugenika - nie chodziło o same bycie aryjczykiem, ale o czystość genetyczną (stąd zakazy rozmnażania itp.).
Gender mocno promuje sztuczne zapłodnienia, aborcje (ogólnie mówiąc kreowanie kto się może urodzić, a kto nie). Tutaj chodzi o kontrolę genetyczną ludzi. Powód jest ten sam co w eugenice. Zmieniła się nazwa i propaganda.