Polityka

Prawa autorskie do Mein Kampf wygasly. Jak opinie na temat dziela jednego z najwiekszych zbrodniarzy w historii ludzkosci? https://www.radioislam.org/historia/hitler/mkampf/pdf/pol.pdf

Nie bardzo jest co oceniać - bo do czego przyrównać? Nie ma w tym filozofii, myśli, polityki - wszystko opiera się na nieracjonalnych i nienaukowych argumentach o wyższości jednej rasy genetycznie nad drugą i budowaniu na tym nieracjonalnym argumencie poliyki i systemu społecznego. To jest równie nieocenialne jak pozycje opierające się na teokracji i budowania państwa na bazie nieracjonalnych wierzeń i baśni.
Więc pod jakim kontem oceniać MK? Treści rewolucyjne i komunistyczne przynajmniej opierają się na racjonalnych fundamentach: socjologii i nauce(tylko nieracjonalnie dostosowywanej pod z góry założone cele).
 
Treści (...) komunistyczne przynajmniej opierają się na racjonalnych fundamentach: socjologii i nauce(tylko nieracjonalnie dostosowywanej pod z góry założone cele).

Czyli są zaprzeczeniem nauki, bo wykorzystuja ja tylko hasłowo, instrumentalnie. Materializm historyczny to była pieprzona bujda na resorach.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Karl_Popper#Krytyka_historycyzmu_i_psychologizmu

"Popper uważał, że w kontraście do prawdziwej nauki, która tworzy falsyfikowalne teorie, takie koncepcje jak marksistowska teoria walki klas czy psychoanaliza mają charakter pseudonaukowy, gdyż ich konstrukcja jest taka, że są one w stanie „wyjaśnić” każdy fakt i nie da się w związku z tym wymyślić dla tych teorii eksperymentu lub choćby obserwacji, która byłaby w stanie je obalić.
W przypadku psychoanalizy i innych tego rodzaju „nauk” (w tym również np. wszelkich „naukowych” teorii sztuki) nie można ich sfalsyfikować, gdyż badają one zjawiska silnie subiektywne, mające źródło wyłącznie w ludzkiej wyobraźni. Ta zaś jest bardzo plastyczna, dlatego sprawny psychoanalityk, czy krytyk sztuki, jest w stanie wmówić wielu ludziom, że ich emocje czy gusty są takie jak oni sugerują. Występuje tu więc zjawisko kreowania „faktów” przez samych rzekomo obiektywnych badaczy, po czym te fakty same potwierdzają ich teorie.
W przypadku marksizmu i innych koncepcji, które Popper nazwał teoriami historycystycznymi (heglizm, materializm historyczny, rozmaite teorie religijne itp.) występuje w nich jakaś „przewodnia” teoria natury metafizycznej, która jest przyjmowana na wiarę i która nie może być praktycznie w żaden sposób sfalsyfikowana. Teoria ta „tłumaczy” wszelkie zjawiska, w jeden zunifikowany sposób i rzekomo stosując ją można przewidzieć ogólny przebieg przyszłych zdarzeń. Ponadto teoria ta działa bezwzględnie, niezależnie od ludzkiej woli, choć zwykle dotyczy ona ludzkich zachowań. Np. zdaniem marksistów cała historia ludzkości da się wyjaśnić w kategoriach walki klas. Nawet jeśli aktualny przebieg historii zdaje się zaprzeczać teorii, to według marksistów i innych historycystów jest to tylko „chwilowy” zwrot, po którym historia z pewnością wejdzie na „właściwe tory”. Tak skonstruowane teorie, mimo że czasem wychodzą z wcześniejszej obserwacji i uogólniania prawdziwych faktów, nie są w istocie naukowe, gdyż nie można ich sfalsyfikować."
 
Czyli są zaprzeczeniem nauki, bo wykorzystuja ja tylko hasłowo, instrumentalnie. Materializm historyczny to była pieprzona bujda na resorach.

I tak i nie. Np. moim zdaniem naukowe u takiego Marksa czy Lenina było przedstawienie swoich pomysłów na rozwiązanie pewnych problemów(rewolucja, komunizm itd). Wszystko także , przewidywane efekty okreslonych propozycji, były poparte naukowymi argumentami(a nie jak u Hitlera "Świat będzie lepszy po wybiciu Żydów bo tak").
Nienaukowe stało się to wszystko w momencie gdy przestali swoje pomysły przedstawiać jako propozycje z "gdybaniem" co do przewidywanych efektów i następstw a przedstawianie tych przewidywań jako "fakty", jako coś co BĘDZIE DZIAŁAĆ NA PEWNO.
 
Nie bardzo jest co oceniać - bo do czego przyrównać? Nie ma w tym filozofii, myśli, polityki - wszystko opiera się na nieracjonalnych i nienaukowych argumentach o wyższości jednej rasy genetycznie nad drugą i budowaniu na tym nieracjonalnym argumencie poliyki i systemu społecznego. To jest równie nieocenialne jak pozycje opierające się na teokracji i budowania państwa na bazie nieracjonalnych wierzeń i baśni.
Więc pod jakim kontem oceniać MK? Treści rewolucyjne i komunistyczne przynajmniej opierają się na racjonalnych fundamentach: socjologii i nauce(tylko nieracjonalnie dostosowywanej pod z góry założone cele).

Sam fakt zarzutu nieracjonalnosci juz jest jakas ocena - ocena przez przymat racjonalnosci. Dla mnie to dzielo jest ciekawe ze wzgledu na doktryne. Mein Kampf przedstawia doktryne nazizmu, natomiast Doktryna Faszyzmu (mussolini) jak sama nazwa wskazuje przedstawia doktryne faszyzmu. Warto porownac obie ksiazki. Jak faszyzm gloryfikuje Panstwo samo w sobie, tak nazizm Narod. Faszyzm przedstawia wyzszosc Panstwa nad wszystkim, lacznie z Narodem. Natomiast Nazizm przedstawia pod wzgledem aksjologicznym wyzszosc Narodu nad Panstwem.
 
I tak i nie. Np. moim zdaniem naukowe u takiego Marksa czy Lenina było przedstawienie swoich pomysłów na rozwiązanie pewnych problemów(rewolucja, komunizm itd). Wszystko także , przewidywane efekty okreslonych propozycji, były poparte naukowymi argumentami(a nie jak u Hitlera "Świat będzie lepszy po wybiciu Żydów bo tak").
Nienaukowe stało się to wszystko w momencie gdy przestali swoje pomysły przedstawiać jako propozycje z "gdybaniem" co do przewidywanych efektów i następstw a przedstawianie tych przewidywań jako "fakty", jako coś co BĘDZIE DZIAŁAĆ NA PEWNO.

Marks, młody i zbuntowany filozof szukał obsesyjnie jakiejś wszechogarniającej teorii wyjaśniającej prawa historii, ludzkiego bytu, natury ludzkiej i do tak zmyślnej teorii dopasowywał następnie fakty, przymykając oko (delikatnie mówiąc) na argumenty przeciwne. Obmyślił iż ludzie wrócą do stanu naturalnego szczęścia kiedy ich świadomości nie będzie zniekształcała własność prywatna i kontrolujący ich życie kapitał, o czym wprost pisał w Manifeście Komunistycznym. Życzeniowe poglądy na temat natury ludzkiej (bo ludzie z natury swojej od zawsze dążyli do gromadzenia zasobów na własność) były nierozerwalnie połącone z gdybologia nt. procesów historycznych i drogi powrotu do tego (zmyslonego) praszcześcia. W Marksizmie to wiara w nieuniknione zwyciestwo i szczegolne przekonanie jakoby majace zrodla w znajomosci "metody naukowej" (choc aby ten cyrk naukowo uzasadnic musiano pozniej tworzyc takie kwiatki jak "logika dialektyczna") były kluczem do spopularyzowania tej teorii, a nie faktyczna jej zawartość. Marks idiota nie był, ale z trafnych spostrzeżeń i krytyki kapitalizmu XIXw. wywodził absurdalne wnioski.
 
Last edited:
Jakies cytaty z MK o genetycznej przewadze rasy?

Bezpośrednio dotyczących geneteki zapewne nie znajdziesz(chociaż nie jestem pewien) jednak dużą część poświęcił na przekonywanie , że wyższość jego rasy nad inną jest nie tylko kulturowa ale i religijna("Jestem przekonany, że działam jako agent naszego Stwórcy. Walcząc z żydami, wykonuję pracę Pana Naszego. " ) jak i naturaln. Wymieniał wiele razy cechy innych ras przedstawiając je jako naturalne, a więc w domyśle biologiczne. Biorąc pod uwagę nacisk jaki naziści póniej kładli na genetyke rasową i na fakt, że rasizm nazistowski opieral sie na rasizmie genetycznym - uważam, że Hitler już w MK opierał swoje uprzedzenia i wywody o wyższości jednej rasy nad drugą także w genetyce.
Dodatkowo nie raz odnosi się bezpośrednio do genetyki("Utrata czystości rasowej rujnuje szczęście narodu na zawsze") a więc był genetyki całkowicie świadom. Jeżeli przekonywał, że rasa np Aryjczyków jest wyższa i właściwsza od rasy semitów czy Słowian to biorąc pod uwagę, że zachowanie tej wyższości upatrywał głównie w czystości genetycznej, można uzznać, że w genetyce widział bezpośrednio jej wyższość. A z genetyki wynikały inne przymioty jakimi obdarzał Hitler daną rase.
A więc:
Naród Niemiecki jest narodem Panów gdyż jest waleczny, jest przedstawicielem rasy twórców, wojowników ale...
jest taki gdyż to wynika z jego naturalnych, genetycznych uwarunkowań.

Inne cytaty dowodzące, że Hitler upatrywał cech wyższości lub niższości danej rasy w genetycznych uwarunkowaniach:
"Żyd Przy pomocy wrodzonej brutalnej chciwości stawia związki zawodowe na poziomie brutalnej siły. " - a więc nawet polityka poszczególnych grup była wg Hitlera motywowana genetycznie, wynikało to z fizycznych, wrodzonych cech(wrodzona, a wiec dziedziczona genetycznie chciwosc)
Tych cech wyższych i niższych u poszczególnych raz wymienia wiele i zawsze sa u niego biologiczne, naturalne, nie do zmienienia. Stałe. Do tego wynikają z..czystosci genetycznej :)
 
Marks idiota nie był
Idiota pewnie nie, ale hochsztaplerem już tak - i to wielkiej klasy, jeśli można takiego terminu użyć. Całą swoją bajkę oparł na kompletnie błędnej teorii wartości, przez co jego krytykę kapitalizmu można od razu włożyć między "Smoka Wawelskiego" a "Calineczkę". Natomiast najlepszą jego manipulacją było nazwanie swej teorii "socjalizmem naukowym" i postawienie go w opozycji do "socjalizmu utopijnego". Dobra beka, bo o ile Fourier czy inny bredzili wymyślając socjalistyczny ład, to stwierdzenie, że (błędny czy nie, ale jednak) opis post-kapitalistycznego świata jest utopią a powiedzenie, że "nie wiadomo jak będzie, ale jakoś będzie" (do tego to się sprowadzało) jest czymś naukowym wymagało dobrego sprytu :D Beka z Marksa wieczna.
 
A najgorsze jest to, że cały ten smród po Marksie ciągnie się za ludzkością już przeszło sto lat i nie chce wywietrzeć. Parę postów wyżej wklejałem tych tumanów z Partii Komuszej; nie dalej jak parę tygodni temu tłumaczyłem jednemu idiocie, że jak pracodawca podniesie płace pracownikom, to wcale nie polepszy to jego sytuacji, bo co z tego, że zwiększy siłę nabywczą pracowników (przez co ten może kupować jego produkty), skoro ów pracodawca po stronie kosztowej będzie miał wydatek większy o tę podwyżkę. To tak, jakby dać komuś sto złotych, kazać za nie kupić od siebie cukierków i twierdzić, że się w ten sposób zyskało. Boże, jakim trzeba być tępym, żeby taką "teorię" wymyślić. No i jak to świadczy o ludzkości, że te rzeczy nie są już dawno zakopane?
 
A najgorsze jest to, że cały ten smród po Marksie ciągnie się za ludzkością już przeszło sto lat i nie chce wywietrzeć. Parę postów wyżej wklejałem tych tumanów z Partii Komuszej; nie dalej jak parę tygodni temu tłumaczyłem jednemu idiocie, że jak pracodawca podniesie płace pracownikom, to wcale nie polepszy to jego sytuacji, bo co z tego, że zwiększy siłę nabywczą pracowników (przez co ten może kupować jego produkty), skoro ów pracodawca po stronie kosztowej będzie miał wydatek większy o podwyżkę. To tak, jakby dać komuś sto złotych, kazać za nie kupić od siebie cukierków i twierdzić, że się w ten sposób zyskało. Boże, jakim trzeba być tępym, żeby taką "teorię" wymyślić.

To ktoś jeszcze brnie w ten przykład? W dzisiejszych czasach? Matko, zebrania komuszków w Starbucksie to współczesny zloty magów i czarownic. Pomyśleć, że na salony weszły zabobony równe tym z czasów próby wody i ognia na czarownicach.
100 lat temu rozumiem - podjarka utopią. W latach 60 - hipsterstwo książeczek Mao na zachodzie, "będę oryginalny i w swiecie kapitalizmu bede popieral komunizm". Dzisiejsze pokolenie powielające te bzdury? Chyba brak glutenu odejmuje im komórki mózgowe.
 
Bezpośrednio dotyczących geneteki zapewne nie znajdziesz(chociaż nie jestem pewien) jednak dużą część poświęcił na przekonywanie , że wyższość jego rasy nad inną jest nie tylko kulturowa ale i religijna("Jestem przekonany, że działam jako agent naszego Stwórcy. Walcząc z żydami, wykonuję pracę Pana Naszego. " ) jak i naturaln. Wymieniał wiele razy cechy innych ras przedstawiając je jako naturalne, a więc w domyśle biologiczne. Biorąc pod uwagę nacisk jaki naziści póniej kładli na genetyke rasową i na fakt, że rasizm nazistowski opieral sie na rasizmie genetycznym - uważam, że Hitler już w MK opierał swoje uprzedzenia i wywody o wyższości jednej rasy nad drugą także w genetyce.
Dodatkowo nie raz odnosi się bezpośrednio do genetyki("Utrata czystości rasowej rujnuje szczęście narodu na zawsze") a więc był genetyki całkowicie świadom. Jeżeli przekonywał, że rasa np Aryjczyków jest wyższa i właściwsza od rasy semitów czy Słowian to biorąc pod uwagę, że zachowanie tej wyższości upatrywał głównie w czystości genetycznej, można uzznać, że w genetyce widział bezpośrednio jej wyższość. A z genetyki wynikały inne przymioty jakimi obdarzał Hitler daną rase.
A więc:
Naród Niemiecki jest narodem Panów gdyż jest waleczny, jest przedstawicielem rasy twórców, wojowników ale...
jest taki gdyż to wynika z jego naturalnych, genetycznych uwarunkowań.

Inne cytaty dowodzące, że Hitler upatrywał cech wyższości lub niższości danej rasy w genetycznych uwarunkowaniach:
"Żyd Przy pomocy wrodzonej brutalnej chciwości stawia związki zawodowe na poziomie brutalnej siły. " - a więc nawet polityka poszczególnych grup była wg Hitlera motywowana genetycznie, wynikało to z fizycznych, wrodzonych cech(wrodzona, a wiec dziedziczona genetycznie chciwosc)
Tych cech wyższych i niższych u poszczególnych raz wymienia wiele i zawsze sa u niego biologiczne, naturalne, nie do zmienienia. Stałe. Do tego wynikają z..czystosci genetycznej :)

Zarzuca Zydom pasozytnictwo i ogromna inteligencje polaczona z gigantyczna wola przetrwania. Hitler oczywiscie widzial wyzszosc rasy aryjska nad podbitymi rasami, jednak co do Zydow sprawa jest bardziej zlozona poniewaz widzial w nich wlasnie tak jak wspomnialem osoby bardzo inteligentne i przebiegle. Wracam do lektury :)
 

Wrzucam, bo może ktoś jest z Katowic. Szkoda, że środa, bo już urlopu nie załatwię na bank:/ Zapowiada się grubo.

Edit:

Ja pierniczę, jakie tematy:

- „Konsekwencje etyczne myśli Adama Heydla”
- „Czy Roman Rybarski był liberałem”?
- „Szkoła krakowska wobec Wielkiego Kryzysu”
- „W strachu przed Lewiatanem. Polscy liberałowie polityczni wobec problemu budowy instytucji bezpieczeństwa wewnętrznego w okresie transformacji systemowej”
- „Analiza porównawcza polskiego i niemieckiego ordoliberalizmu jako wizji gospodarki na czas po kryzysie”
- „Ordoliberalizm w ideach gdańskiego liberalizmu”

- do tego Chmielowski i Slenzok, magia.

 
Last edited:
No i jak to świadczy o ludzkości, że te rzeczy nie są już dawno zakopane?
Sprawa jest prosta, teorie Marksa i jemu podobnych wygodnie uzasadniają możliwość przyssania się do nie swoich pieniędzy. Przecież to całe lewactwo nic nie robi tylko pasożytuje na społecznej kasie. Kończy taki leser Kulturoznawstwo, Filozofię albo inną "logię" i nie wie co ma ze sobą zrobić, z pomocą przychodzą koledzy z UE i dają granty na dziwne badania, szkolenia i akcje społeczne. Gdyby Ci lewicowcy rypali w fabrykach traktorów po 12 godzin, nie miałbym sumienia ich krytykować.
 


@MuraS wiesz co nie co o tym? Ale że tak gw? Nożem? W plecy? Bufetową?

Sprawa się już rozlała i to nie GW doszła do tego, że Warszawa 2 razy płaciła za te same działki. Teraz po prostu GW wybija się na cudzym fejmie.
Sprawa jest prosta, teorie Marksa i jemu podobnych wygodnie uzasadniają możliwość przyssania się do nie swoich pieniędzy. Przecież to całe lewactwo nic nie robi tylko pasożytuje na społecznej kasie. Kończy taki leser Kulturoznawstwo, Filozofię albo inną "logię" i nie wie co ma ze sobą zrobić, z pomocą przychodzą koledzy z UE i dają granty na dziwne badania, szkolenia i akcje społeczne. Gdyby Ci lewicowcy rypali w fabrykach traktorów po 12 godzin, nie miałbym sumienia ich krytykować.
I miałbyś fajny ciągnik
 
Europa zaczyna być jakimś wielkim kotłem. Pora wyjeżdzać do Kanady albo Argentyny







Patrole Odyna w Norwegi
 
Europa zaczyna być jakimś wielkim kotłem. Pora wyjeżdzać do Kanady albo Argentyny







Patrole Odyna w Norwegi

Oglądałem niedawno "Bone Tomahawk" i tam szeryf Hunt świetnie ilustrował, jak w cywilizowanych czasach traktowano gagatków.

Kula w nogę i unieruchomiony :bleed:
 
O KURWA! Jaka petarda. Spot jak ta lala:))



Jakby nie patrzeć, to Tiger i Kobra to jedni z inteligentniejszych wyborców Partii Razem.


EDIT: Opis filmiku jest świetny:

Tiger i Kobra zachęcają do głosowania na partię Razem. To jedyna partia reprezentująca interesy zwykłych obywateli i troszcząca się o ich dobrobyt. RAZEM możemy zniszczyć kapitalizm i wprowadzić realny socjalizm, który zapewni szczęście wszystkim ludziom. Koniec dyktatu roszczeniowych przedsiębiorców, którzy płacą jedynie za pracę. Koniec wyzysku. Pieniądze należą się wszystkim, bez względu na to, czy pracują. Ubóstwo należy znieść ustawą i bezwarunkowym dochodem podstawowym na poziomie miliona złotych miesięcznie.
 
Skonczylem Mein Kampf - najbardziej antysemicka i rasisotwska lektura jaka kiedykolwiek przeczytalem. Ogolnie cale zlo tego swiata jest wywolane przez Zydow, ktorzy kontroluja wszystko od urzedow poprzez gielde i wolny rynek. W sumie nasi rodzimi konserwatysci-narodowcy uwazaja podobnie.
 
W sumie nasi rodzimi konserwatysci-narodowcy uwazaja podobnie.
Apropos naszych konserwatystów tez coś mam:

Wczoraj mi się pokazało na YT (magiczne sugerowanie). Bartyzel dydaktycznie bardzo merytoryczny i wart uwagi, ale on naprawdę chciałby się wrócić do XV w. - gdyby tylko był wtedy YouTube, żeby mógł wrzuty robić :rofl:
 
Back
Top