Polityka

Zmieniono definicję gwałtu. Ktoś ma treść nowego przepisu?
Zdjęcie
 
W USA w ogóle jest jakiś kosmicznie inny świat pod względem polityki lekowej.
Mnóstwo łatwo dostępnych, nawet jeśli potrzebna recepta to lekarze łatwo wystawiają.
A już to, że czasami naprawdę na pierwszy rzut oka nie idzie rozróżnić czy to pudełko cukierków czy leków bo są tak podobne zarówno pod względem kolorów jak i ilości...
To kraj otyłych ćpunów bez względu na rasę, wyznanie (nawet Amisze coś pewnie ćpają), czy grupę zarobkową.
Ten fenatyl jest medialny bo szybko działa i robi wielki efekt łał, ale pod względem ilościowym to są też inne zagrożenia...

Chociaż było paru polityków w Polsce mówiących o zniesieniu recept powołując się na USA :roberteyeblinking:


Ale pierdolisz. Tusk jest skutecznym politykiem, a Twoja wypowiedź to manifestacja bezradności. Chciałbyś zdyskredytować Tuska, ale jedyne co jesteś w stanie wymyślić to porównanie do Paździocha. To styl najgłupszych przeciwników PiS gdy rządził Kaczyński. Wtedy mieliśmy gadki, że hihi karakan. I tyle. Hihi Paździoch.
Powiedz mi gdzie ja napisałem, że Tusk nie jest skuteczny? Po co te nerwy: za mało wpadek zaliczyła Konfederacja I dlatego jesteś nerwowy? Poszukaj informacji kto był za zniesieniem recept to tobie się humor poprawi:korwinlaugh:

Tusk jest skutecznym politykiem, skutecznie walczy o niemieckie interesy. Myślę, że nawet wielu polityków CDU, AFD, SPD i die Linke nie walczą tak o niemieckie interesy jak Tusk, bo...
... walczą o rosyjskie :waldeklaugh:

Nie nasmuewalem się też z wyglądu Tuska chociaż uważam, że razem z Sikorskim ubierają się gorzej niż Kaczyński...

Edit: Ale jestem pod wrażeniem że rzadziej wstawiasz tweety typa od tekstów o kazirodztwie. Presją ma sens :roberteyeblinking:
 
Last edited:
Prosze. Bez echa. Jakies gwalty pozwolenia, a dobre rzeczy cicho. Ten rzad nie umie w marketing.

 
Czyli też nie czytałeś nowej treści tego artykułu kk
Przecież zmianie uległo raptem dwa zdania? W tej sprawie masz trzy alternatywy:
1. Nowelizacja nie wnosi żadnych, dodatkowych plusów dla ofiar gwałtów i minusów, czy plusów dla niewinnych oskarżanych o gwałt - wtedy jest zupełnie bez sensu (niepotrzebna),
2. Nowe zapisy zwiększą szanse ofiar na uzyskanie częściowej rekompensaty (w 100% w niektórych przypadkach nic nie zrekompensuje, jedynie częściowo) i skazania sprawcy oraz może działać w jakimś stopniu prewencyjnie,
3. Poszerzy pole do popisu sfrustrowanym rzekomym ofiarom, nagrodzi kłamstwo, matactwo, fałszywe oskarżenia i doprowadzi do zwiększenia się % niewinnie osadzonych za gwałt

"Według nowelizacji, za zgwałcenie uznawane będzie doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku zgody"

Szczególnie kontrowersje budzi brak określenia/definicji - "braku zgody", co przy różnorakiej interpretacji naszych sędziów może odpowiadać alternatywie nr3, bo chyba za co najmniej uzasadnione możemy uznać obawy rezonujące w ten deseń: "czyli mam wcześniej dokumentować tę zgodę? (nagranie, pismo...)" - w przeciwnym razie udowodnienie, że domniemana ofiara kłamie będzie niezwykle trudne w niektórych sytuacjach.
Prosze. Bez echa. Jakies gwalty pozwolenia, a dobre rzeczy cicho. Ten rzad nie umie w marketing.
:korwinwhat:
Finansowanie in vitro również z kieszeni tych, którzy uważają (nie bez przyczyny) sam zabieg za silnie wątpliwy moralnie - uważasz za coś dobrego? Przecież samo in vitro nawet demografii nie polepsza, a mamy przecież inne, wolne od kontrowersji metody leczenia bezpłodności.
 
Finansowanie in vitro również z kieszeni tych, którzy uważają (nie bez przyczyny) sam zabieg za silnie wątpliwy moralnie - uważasz za coś dobrego? Przecież samo in vitro nawet demografii nie polepsza,
500+ czy 800+ tez demografii nie polepsza i wszyscy musza za to placic.
a mamy przecież inne, wolne od kontrowersji metody leczenia bezpłodności.
no to je dla siebie stosuj. Nikt Cie nie zmusza do stosowania in vitro.

Tusk nie mowil, ze zalatwil wszystko? Teraz pisza, ze sie jednak oburzyl.

 
Last edited:
500+ czy 800+ tez demografii nie polepsza i wszyscy musza za to placic.

no to je dla siebie stosuj. Nikt Cie nie zmusza do stosowania in vitro.

Tusk nie mowil, ze zalatwil wszystko? Teraz pisza, ze sie jednak oburzyl.

a lekcje religii finansowane z budżetu i utrzymywanie kościołów z budżetu też w ten sam sposób oceniasz?
 
500+ czy 800+ tez demografii nie polepsza i wszyscy musza za to placic.
Płacimy wszyscy dzięki Tobie między innymi i wszystkich, którzy głosują na POPiS i ich przybudówki. Godzenie się z powiększaniem puli tego typu pomysłów i ich wspieranie to przejaw dyletanctwa, świadomego lub nie przykładania ręki do powodowania szkód i zabetonowywania w sobie syndromu niewolnika.
no to je dla siebie stosuj. Nikt Cie nie zmusza do stosowania in vitro.
Ja o niebie, Ty o chlebie. Przecież nie o tym była mowa. Nie chodzi o zmuszanie do stosowania, a o zmuszanie do płacenia za wątpliwy etycznie zabieg, który prowadzi dodatkowo do osłabiania populacji i dodatkowych kosztów (badania wykazały zwiększoną częstotliwość występowania różnych chorób u ludzi urodzonych przy pomocy in vitro).
 
a lekcje religii finansowane z budżetu i utrzymywanie kościołów z budżetu też w ten sam sposób oceniasz?
To jest bardzo ciekawy i zlozony temat. Nie jestem w stanie odpowiedziec tak prosto jak w przypadku in vitro.

Nie wyobrazam sobie, na przyklad, ze panstwo nie dofinansowywuje lub nie finansuje kosciolow czy katedr, ktore sa czescia naszego dziedzictwa narodowego.

W kraju gdzie chyba ponad 70% ludzi identyfikuje sie jako katolicy religia w szkole oplacana z budzetu panstwa nikomu chyba nie szkodzi. Ja mialem religie w salce i w szkole. Osobiscie preferuje salke. Mialo to swoj klimat.

W samym Kosciele jednak bardzo razi mnie brak przejrzystosci finansowania.
 
Płacimy wszyscy dzięki Tobie między innymi i wszystkich, którzy głosują na POPiS i ich przybudówki. Godzenie się z powiększaniem puli tego typu pomysłów i ich wspieranie to przejaw dyletanctwa, świadomego lub nie przykładania ręki do powodowania szkód i zabetonowywania w sobie syndromu niewolnika.
Jezeli by to ode mnie zalezalo to bym takich swiadczen nie wyplacal. Tutaj wychodzi ze mnie moj maly konfederata. Uwazam, ze sa lepsze rozwiazania.

Ale, tak jak Bosak, jestem w stanie patrzec dalej niz koniec wlasnej dupy i jestem w stanie orzyjav argument, ze duzej grupie rodakow te pieniadze robia roznice.
Ja o niebie, Ty o chlebie. Przecież nie o tym była mowa. Nie chodzi o zmuszanie do stosowania, a o zmuszanie do płacenia za wątpliwy etycznie zabieg, który prowadzi dodatkowo do osłabiania populacji i dodatkowych kosztów (badania wykazały zwiększoną częstotliwość występowania różnych chorób u ludzi urodzonych przy pomocy in vitro).
Ok. Teraz pewnie wkleisz mi szereg twittow, ktore sa podparte jakimis badaniami z Harvardu.

Dla mnie oslabianie populacji to zakazywanie lub ograniczenie dostepu do powszechnie uzywanych technologii Polakom, ktorzy chca rodzic nowych Polakow.
 
Ale pierdolisz. Tusk jest skutecznym politykiem, a Twoja wypowiedź to manifestacja bezradności. Chciałbyś zdyskredytować Tuska, ale jedyne co jesteś w stanie wymyślić to porównanie do Paździocha. To styl najgłupszych przeciwników PiS gdy rządził Kaczyński. Wtedy mieliśmy gadki, że hihi karakan. I tyle. Hihi Paździoch.
Tak Tusk jest skutecznym politykiem. Zgoda w 100%. Skutecznym ale w interesie antypolskim.
 
jestem w stanie orzyjav argument, ze duzej grupie rodakow te pieniadze robia roznice.
Dobrze, że jesteś w stanie przyjąć, że fakt jest faktem. Jego implikacją może być wspieranie wątpliwego etycznie zabiegu (i nie tylko o to chodzi jak już wspomniałem wcześniej).
Ok. Teraz pewnie wkleisz mi szereg twittow, ktore sa podparte jakimis badaniami z Harvardu.
Obrażasz się na naukę? Widzę, że się jednak jej domagasz, tak więc na początek warto się zaznajomić z metaanalizą dotyczącą faktu występowania z większą częstotliwością wad wrodzonych u dzieci urodzonych za pomocą metody in vitro niż urodzonych naturalnie:
Dla mnie oslabianie populacji to zakazywanie lub ograniczenie dostepu do powszechnie uzywanych technologii Polakom, ktorzy chca rodzic nowych Polakow.
Bijesz chochoła, bo takiego zakazu nie ma, a ograniczenie wiążesz zapewne z kosztownością tego zabiegu? Wiesz, wielu ludzi nie stać na wiele - równamy? Komunistyczne zapędy...
Nie jestem w stanie odpowiedziec tak prosto jak w przypadku in vitro
:lol: Chłopie, przecież Ty się wykładasz pisząc o in vitro potykając się o własne nogi.
 
Last edited:
Dobrze, że jesteś w stanie przyjąć, że fakt jest faktem. Jego implikacją może być wspieranie wątpliwego etycznie zabiegu (i nie tylko o to chodzi jak już wspomniałem wcześniej).
Nie rozumiem co tutaj chciales mi przekazac.
Obrażasz się na naukę? Widzę, że się jednak jej domagasz, tak więc na początek warto się zaznajomić z metaanalizą dotyczącą faktu występowania z większą częstotliwością wad wrodzonych u dzieci urodzonych za pomocą metody in vitro niż urodzonych naturalnie:
Przeczytaj disclaimer.

As a library, NLM provides access to scientific literature. Inclusion in an NLM database does not imply endorsement of, or agreement with, the contents by NLM or the National Institutes of Health.

kazdy oszolom moze tam wrzucac swoje badania.

Kazda ciaza niesie ryzyko. Zostaw je rodzicom.
Bijesz chochoła, bo takiego zakazu nie ma, a ograniczenie wiążesz zapewne z kosztownością tego zabiegu? Wiesz, wielu ludzi nie stać na wiele - równamy? Komunistyczne zapędy...
Jest roznica z mowieniem, ze kazdy powinien miec auto i panstwo powinno je kazdemu zapewnic, a miedzy finansowaniem in vitro, z ktorych bedzie wiecej Polakow i placcow podatkow w przyszlosci.

Jest takie slowo jak placca? :smile:
 
To jest bardzo ciekawy i zlozony temat. Nie jestem w stanie odpowiedziec tak prosto jak w przypadku in vitro.

Nie wyobrazam sobie, na przyklad, ze panstwo nie dofinansowywuje lub nie finansuje kosciolow czy katedr, ktore sa czescia naszego dziedzictwa narodowego.

W kraju gdzie chyba ponad 70% ludzi identyfikuje sie jako katolicy religia w szkole oplacana z budzetu panstwa nikomu chyba nie szkodzi. Ja mialem religie w salce i w szkole. Osobiscie preferuje salke. Mialo to swoj klimat.

W samym Kosciele jednak bardzo razi mnie brak przejrzystosci finansowania.
Na zabytki są dotacje, a że wiele kościołów jest zabytkowych to państwo pomaga...
...jednak patrząc na to jaką bogatą instytucją jest Kościół dzięki hektarom od państwa (za każdej Koalicji, a prezydenci miast gdzie rządzi PO to już w ogóle...) to mogę zrozumieć oburzenie ludzi...

A religia w szkole najbardziej szkodzi samemu Kościołowi.
 
  • Like
Reactions: spa
To nie jest śmieszne. Dziś zacząłem trening od pompek z przysiadem z ketlami. Stwierdziłem, że zrobię 10*10 z biegiem bokserskim w przerwach między seriami i w pewnym momencie nie wiedziałem czy to była szósta czy siódma seria. Przezornie zaniżyłem, ale nie jestem pewien czy zrobiłem 10*10 czy 11*10. Chyba nadaję się na prezydenta.
 
za mało wpadek zaliczyła Konfederacja I dlatego jesteś nerwowy?

A ostatnio to Konfederacja bardzo mądrze. Tutaj nowy poseł i chyba z wszystkim co powiedział się zgadzam.


Jest za związkami partnerskimi i mówi, że połowa posłów Konfederacji może poprzeć ten ułatwiający ludziom życie projekt.

Ostatnio Zajączkowska mówiła, że Konfederacja odrzuci w całości, a tak bez powodu:)
 
Przecież zmianie uległo raptem dwa zdania? W tej sprawie masz trzy alternatywy:
1. Nowelizacja nie wnosi żadnych, dodatkowych plusów dla ofiar gwałtów i minusów, czy plusów dla niewinnych oskarżanych o gwałt - wtedy jest zupełnie bez sensu (niepotrzebna),
2. Nowe zapisy zwiększą szanse ofiar na uzyskanie częściowej rekompensaty (w 100% w niektórych przypadkach nic nie zrekompensuje, jedynie częściowo) i skazania sprawcy oraz może działać w jakimś stopniu prewencyjnie,
3. Poszerzy pole do popisu sfrustrowanym rzekomym ofiarom, nagrodzi kłamstwo, matactwo, fałszywe oskarżenia i doprowadzi do zwiększenia się % niewinnie osadzonych za gwałt

"Według nowelizacji, za zgwałcenie uznawane będzie doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku zgody"

Szczególnie kontrowersje budzi brak określenia/definicji - "braku zgody", co przy różnorakiej interpretacji naszych sędziów może odpowiadać alternatywie nr3, bo chyba za co najmniej uzasadnione możemy uznać obawy rezonujące w ten deseń: "czyli mam wcześniej dokumentować tę zgodę? (nagranie, pismo...)" - w przeciwnym razie udowodnienie, że domniemana ofiara kłamie będzie niezwykle trudne w niektórych sytuacjach.

:korwinwhat:
Finansowanie in vitro również z kieszeni tych, którzy uważają (nie bez przyczyny) sam zabieg za silnie wątpliwy moralnie - uważasz za coś dobrego? Przecież samo in vitro nawet demografii nie polepsza, a mamy przecież inne, wolne od kontrowersji metody leczenia bezpłodności.

Ciężar dowodu nie został przesunięty, więc to prokuratura musi udowodnić, że oskarżony nie miał zgody.
 
To nie jest śmieszne. Dziś zacząłem trening od pompek z przysiadem z ketlami. Stwierdziłem, że zrobię 10*10 z biegiem bokserskim w przerwach między seriami i w pewnym momencie nie wiedziałem czy to była szósta czy siódma seria. Przezornie zaniżyłem, ale nie jestem pewien czy zrobiłem 10*10 czy 11*10. Chyba nadaję się na prezydenta.
heheh no przy tylu seriach i wysiłku idzie się zajebać, dobrymm patentem jest whiteboard, magnezja i stawianie kresek.... Oczywiście kresek magnezją najlepiej na czarnym tle^^ :conorsalute:
 
Przeczytaj disclaimer.

As a library, NLM provides access to scientific literature. Inclusion in an NLM database does not imply endorsement of, or agreement with, the contents by NLM or the National Institutes of Health.
Człowieku - toż to zwykła prawidłowość baz danych NAUKOWYCH. Ci, którzy je udostępniają nie muszą zgadzać się z treścią, tym bardziej, że często publikowane są w takich bazach wyniki, które nie przeszły recenzji (czyli tzw preprinty), niektóre z nich jej nigdy nie przechodzą, inne tak. W przypadku tej konkretnej publikacji o in vitro masz do czynienia z METAANALZĄ 14 badań naukowych co dalece zwiększa doniosłość wyników.
kazdy oszolom moze tam wrzucac swoje badania.
:jarolaugh:
No i cała literatura naukowa w pizduuu! :lol:
Chłopie - ośmieszasz się tylko. Sam zamieściłeś kilka słów z disclaimer'a i po zapoznaniu się, a raczej po ZRZUMIENIU zawartości - już powinna Ci się zaświecić czerwona lampka zanim podzieliłeś się bzdurami, które spłodziłeś w swoich mózgowych zwojach. Ale nie tylko o ten jeden wycapslowany poniżej zwrot chodzi, o czym napisze niżej:
As a library, NLM provides access to SCIENTIFIC LITERATURE
Siłą rzeczy literatury NAUKOWEJ nie tworzą oszołomy. Oczywiście niektóre badania nie przechodzą recenzji, niektóre są zdejmowane w przypadku stwierdzenia błędów metodologicznych i innych, jednak uznanym w świecie nauki autorytety naukowe, których wyniki prac są publikowane - daleko do miana oszołomów.

Akurat w tym przypadku masz do czynienia z oficjalną stroną rządową Stanów Zjednoczonych gdzie Narodowa Biblioteka Medyczna zawierająca literaturę naukową kieruje się ścisłymi i rygorystycznymi zasadami dotyczącymi weryfikacji dostarczanych im przez naukowców materiałów. NLM decyduje, czy charakter naukowy i redakcyjny oraz jakość czasopisma zasługują na jego umieszczenie w bazie i podejmując tę decyzję biorą pod uwagę politykę naukową ustaloną przez Radę Regentów NLM, przydatność czasopisma do Kolekcji NLM (zgodnie z kryteriami zawartymi w Wytycznych dotyczących opracowywania kolekcji), a także zalecenia Federalnego Komitetu Doradczego Narodowego Instytutu Zdrowia Stanów Zjednoczonych (NIH,) i Komisji Przeglądu Technicznego ds. Wyboru Literatury (LSTRC).

O kurwa człeniu aleś zabłysnął! Tutaj masz szczegóły zawarte w opisach sposobu selekcji materiałów NLM:

 
A ostatnio to Konfederacja bardzo mądrze. Tutaj nowy poseł i chyba z wszystkim co powiedział się zgadzam.


Jest za związkami partnerskimi i mówi, że połowa posłów Konfederacji może poprzeć ten ułatwiający ludziom życie projekt.

Ostatnio Zajączkowska mówiła, że Konfederacja odrzuci w całości, a tak bez powodu:)
Ciekawe jak Wołoszański (doniósł na jednego dzienikarza muzycznego o jego homo skłonnościach) i starzy komuniści zagłosują.
SB nawet z Rokity próbowało zrobić homo rozpuszczając plotki.
Swego czasu mówił on o tym w programie Mazurka i Igora Zalewskiego (on mocniej jechał po bandzie niż Mazurek, ale się wycofał i teraz ma tą swoją Akademie Retoryki)
W ogóle te gry operacyjne SB to materiał niemal na serial 10 sezonowy: tylko nawet jeśli do scenariusza daliby tylko prawdziwe informacje to ludzie i tak by nie uwierzyli -kraj optymistów :korwinlaugh:
Rymanowski swego czasu pisał o tym książkę: piękne wykorzystywanie ludzkich słabości, ego, zazdrości
 
Człowieku - toż to zwykła prawidłowość baz danych NAUKOWYCH. Ci, którzy je udostępniają nie muszą zgadzać się z treścią, tym bardziej, że często publikowane są w takich bazach wyniki, które nie przeszły recenzji (czyli tzw preprinty), niektóre z nich jej nigdy nie przechodzą, inne tak. W przypadku tej konkretnej publikacji o in vitro masz do czynienia z METAANALZĄ 14 badań naukowych co dalece zwiększa doniosłość wyników.

:jarolaugh:
No i cała literatura naukowa w pizduuu! :lol:
Chłopie - ośmieszasz się tylko. Sam zamieściłeś kilka słów z disclaimer'a i po zapoznaniu się, a raczej po ZRZUMIENIU zawartości - już powinna Ci się zaświecić czerwona lampka zanim podzieliłeś się bzdurami, które spłodziłeś w swoich mózgowych zwojach. Ale nie tylko o ten jeden wycapslowany poniżej zwrot chodzi, o czym napisze niżej:

Siłą rzeczy literatury NAUKOWEJ nie tworzą oszołomy. Oczywiście niektóre badania nie przechodzą recenzji, niektóre są zdejmowane w przypadku stwierdzenia błędów metodologicznych i innych, jednak uznanym w świecie nauki autorytety naukowe, których wyniki prac są publikowane - daleko do miana oszołomów.

Akurat w tym przypadku masz do czynienia z oficjalną stroną rządową Stanów Zjednoczonych gdzie Narodowa Biblioteka Medyczna zawierająca literaturę naukową kieruje się ścisłymi i rygorystycznymi zasadami dotyczącymi weryfikacji dostarczanych im przez naukowców materiałów. NLM decyduje, czy charakter naukowy i redakcyjny oraz jakość czasopisma zasługują na jego umieszczenie w bazie i podejmując tę decyzję biorą pod uwagę politykę naukową ustaloną przez Radę Regentów NLM, przydatność czasopisma do Kolekcji NLM (zgodnie z kryteriami zawartymi w Wytycznych dotyczących opracowywania kolekcji), a także zalecenia Federalnego Komitetu Doradczego Narodowego Instytutu Zdrowia Stanów Zjednoczonych (NIH,) i Komisji Przeglądu Technicznego ds. Wyboru Literatury (LSTRC).

O kurwa człeniu aleś zabłysnął! Tutaj masz szczegóły zawarte w opisach sposobu selekcji materiałów NLM:


Oczywiscie zmusiles mnie zeby przecYtac. I wnioski.

Although the vast majority of babies born through assisted conception have no birth defects, ART is associated with an higher risk of birth defects than NP. The use of ART has increased dramatically in the past few decades, but birth defects among infants conceived with ART are still relatively rare. Most of the studies are insufficient to adequately examine the potential association between ART and birth defects.

Chociaż zdecydowana większość dzieci urodzonych metodą wspomaganego poczęcia nie ma wad wrodzonych, ART wiąże się z większym ryzykiem wad wrodzonych niż NP. W ciągu ostatnich kilku dekad wykorzystanie ART dramatycznie wzrosło, ale wady wrodzone u niemowląt poczętych za pomocą ART są nadal stosunkowo rzadkie. Większość badań jest niewystarczająca, aby odpowiednio zbadać potencjalny związek pomiędzy ART a wadami wrodzonymi.

Czyli jezel przy naturalnej metodzie zaplodnienia mamy 1/100 chorych dzieci to wedlug Twojego badania z in vitro mamy 1.2/100

Moim zdaniem to wciaz malo, zeby kogokolwiek przekonac, jezeli nawet sami autorzy samych siebie nie przekonali. A juz na pewno nie miliony szczesliwych ludzi na swiecie, ktore dzieki tej metodzie od lat sa rodzicami lub tych, ktorzy dzieki niej sie nimi w koncu stana. No, ale probujcie. Rozrywka jest.

Niesamowite tez jak jeszcze wczoraj byliscie expertami od szczepionek mRNA, dzis jestescie ekspertami od in vitro.

Jutro w takim razie bierzemy na tapete 5G i chemtrailsy. No i na tych kosmitow jeszcze tez cos znajdz bo pewnie jest pelno w tej samej bazie naukowej. I pewnie tez z potezna METAANALIZA.
 
Last edited:
Back
Top