Polityka

Czyli protestantyzm, gdzie faktycznie wiara jest skokiem w przepaść i relacja z Bogiem jest indywidualna. Może stąd mają tam kobiety-ksieżow i eldżibiti plas.
Tam w tych wszystkich odłamach to nie ma co zbierać, zaorane, ale nawet katolicyzm, nie licząc kilku przedsoborowych wspólnot, też mocno wykastrowany, wielu księży też chce być "fajnych" i "nowoczesnych", "love is love", "kochaj bliźniego", "drugi policzek". O papieżu to nawet nie ma się co rozpisywać. Na zachodzie chyba jeszcze chyba ortodoksi się trzymają jako tako, ale cała reszta to infantylny, acz bezwzględny w konsekwencjach, ginocentryzm. Czego dyskusja o "byciu dobrym katolikiem dla najeźdźców" (~=biologia kobiety, w uproszczeniu i skrócie afkors) była dobrym przykładem.
 
Tam w tych wszystkich odłamach to nie ma co zbierać, zaorane, ale nawet katolicyzm, nie licząc kilku przedsoborowych wspólnot, też mocno wykastrowany, wielu księży też chce być "fajnych" i "nowoczesnych", "love is love", "kochaj bliźniego", "drugi policzek". O papieżu to nawet nie ma się co rozpisywać. Na zachodzie chyba jeszcze chyba ortodoksi się trzymają jako tako, ale cała reszta to infantylny, acz bezwzględny w konsekwencjach, ginocentryzm. Czego dyskusja o "byciu dobrym katolikiem dla najeźdźców" (~=biologia kobiety, w uproszczeniu i skrócie afkors) była dobrym przykładem.
:antonio:
 
Jako praktykujący, świadomy prawd swojej wiary pewnie wiesz, że Katolicyzm to nie telezakupy.
Wiara, to nie towar którym się handluje.
Nie chodzi mi o komercjalizacje, ale o przekaz. Jezus promowal otwartosc, a ortodoksyjnosc to izolacja. Jezus walczyl z ortodoksami i przeciwstawial sie im na kazdym kroku. Wszyscy maja szanse na zbawienie.
Europa potrzebuje odrodzenia w duchu chrześcijańskim, w polityce również. W przeciwnym razie nie będzie przyszłości dla moich czy Twoich wnuków.
Fajnie sie mowi tylko brakuje pomyslow jak tego dokonac. Obecnie nie widze na to juz mozliwosci.
Katolicyzm opiera się na fundamentach wiary i rozumu, a najwazniejsza jest wspólnota i sakrament.

Można też uprawiać herezje i uważać się za oświeconego.
Albo isc do kosciola obok i do innego ksiedza.
 
Nie chodzi mi o komercjalizacje, ale o przekaz. Jezus promowal otwartosc, a ortodoksyjnosc to izolacja. Jezus walczyl z ortodoksami i przeciwstawial sie im na kazdym kroku. Wszyscy maja szanse na zbawienie.

Fajnie sie mowi tylko brakuje pomyslow jak tego dokonac. Obecnie nie widze na to juz mozliwosci.

Albo isc do kosciola obok i do innego ksiedza.
Piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia. Katolicyzm nie opiera się na Twoich przemyśleniach.
 
Last edited:
Jezus promowal otwartosc, a ortodoksyjnosc to izolacja. Jezus walczyl z ortodoksami i przeciwstawial sie im na kazdym kroku.
To proszę bardzo, otwórz się na radykalny islam. Bądź jak Jezus.
A tak na serio. O jakiej otwartości piszesz?
Bo wiesz, islam też promuje otwartość.
U wahabitów zabijesz niewiernego, uznasz Mahometa i Allaha i już jesteś w raju z dziewicami.
Zatem zacznij od otwarcia drzwi islamskim uchodźcom a oni w zamian pokażą Ci co znaczy otwartość
 
Nie chodzi mi o komercjalizacje, ale o przekaz. Jezus promowal otwartosc, a ortodoksyjnosc to izolacja. Jezus walczyl z ortodoksami i przeciwstawial sie im na kazdym kroku. Wszyscy maja szanse na zbawienie.
Tak, ale walczył z grzechem, którym jest całe lgbt, ruch aborcyjny. Nie mówiąc o profanacji tęczy :siara:
Czy inne bzdety że Bóg jest niebinarny
Oczywiście każdy ma szansę na zbawienie, co pokazuje przykład Dobrego Łotra, ale to nie znaczy że mamy promować otwartość w stylu "Hulaj dusza, bo Jezus mnie zbawi".
Powinniśmy(jako wierzący) żyć według przykazań i Jego nauczań.
 
Piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia. Katolicyzm nie opiera się na Twoich przemyśleniach.

To proszę bardzo, otwórz się na radykalny islam. Bądź jak Jezus.
A tak na serio. O jakiej otwartości piszesz?
Bo wiesz, islam też promuje otwartość.
U wahabitów zabijesz niewiernego, uznasz Mahometa i Allaha i już jesteś w raju z dziewicami.
Zatem zacznij od otwarcia drzwi islamskim uchodźcom a oni w zamian pokażą Ci co znaczy otwartość
O jakim islamie chcecie dyskutowac jak Wy mnie, katolika, odrzucacie i odbieracie mi prawo do osobistej relacji z Bogiem.

A ta buta i pogarda to juz nawet nie chce mi sie komentowac.
 
O jakim islamie chcecie dyskutowac jak Wy mnie, katolika, odrzucacie i odbieracie mi prawo do osobistej relacji z Bogiem.

A ta buta i pogarda to juz nawet nie chce mi sie komentowac.
O czym Ty w ogóle piszesz? Ja już normalnie nie wiem, jak się odnosić do tego typu zachowań. Robisz teraz z siebie ofiarę, czy o co Ci chodzi? Kto Ci odbiera prawo do relacji z Bogiem? Skoro należysz do Kościoła katolickiego, to jesteś katolikiem. To jednak nie daje Ci prawa do zmiany doktryny. Możesz sobie nawet wierzyć w potwora spagetti i mówić, że to katolicyzm oraz Twoja osobista relacja, ale wciąż będzie to totalny absurd. Nie wiem, czy potrafisz zrozumieć, że doktryna katolicka nie jest zbiorem Twoich poglądów i to nie polega na tym, że każdy może sobie wierzyć po swojemu. Już nie wiem, jak mam to jaśniej wyrazić.

A co do buty - to tak, możesz mnie pouczać na tematy, którymi się zajmuję na co dzień i imputować mi zmyślone zarzuty, spoko tak też można.
 
O jakim islamie chcecie dyskutowac jak Wy mnie, katolika, odrzucacie i odbieracie mi prawo do osobistej relacji z Bogiem.
Jakieś pokrewieństwo z osobą Karatecką?
Gdzie Ci napisałem cokolwiek odnośnie Twoich doświadczeń duchownych ?

Nie wiem w zasadzie jak się do tego odnieść bo to co napisałeś powyżej to stek bzdur.
W zasadzie tak samo absurdalne twierdzenie jak większość Twoich wywodów odnośnie Braunova, katolicyzmu, polityki etc. co jest o tyle zaskakujące, że po formie wypowiedźi nie wydajesz się głupcem, a jednak dość często jak coś pierdolniesz, to wszystko na to wskazuje. Dysonans
 
Ja nie dygam, to gruzińska bajka!
giphy.gif
 
Back
Top