Drzewo
UFC Middleweight
U mnie dali tyle, ale o ubezpieczenie sam poprosiłem, bo wbrew pozorom to dobry myk i działa przeciwko bankowi, choć oni myślą inaczej.Nawet bym powiedział że to spisek i ostra lichwa. Przy kredycie musisz podpisać ubezpieczenie, a banki często narzucają swoje (nie zgadniesz z PZU).
Pomijając zwrot hajsu przy konsolidacji lub przy renegocjacji warunków (@magik - ciebie będzie interesować ten myk, po prostu idziesz do banku, mówisz że chcesz płacić np więcej co miesiąc lub mniej rat, a jak już to będziesz miał to "przy okazji" dobierz ubezpieczenie od utraty zdolności do pracy i zarabiania na spłatę kredytu, jeśli bank daje taką możliwość), to warto nie ryzykować - zwłaszcza wykonując prace fizyczne. Bo o wypadek nietrudno, a wtedy bank zajedzie do grobowej deski z narastajacymi odsetkami i kosztami leczenia z drugiej. Nie warto ryzykować.
Po konsolidacji poprosiłem o ubezpieczenie tego nowego skonsolidowanego kredytu w ten sam sposób, co zwiększa wiarygodność klienta w banku. Zwracajcie uwagę na to, bo bank obserwuje nasze manewry i za niektóre rzeczy są tzw czerwone kartki lub w inny sposób obniżam moją wiarygodność.
@HubiSSJ3 jeśli możesz coś tu dopowiedzieć to chętnie posłuchamy praktyka, ja w bankowości robiłem compliance, więc z samą bankową stroną nic do czynienia nie miałem, stąd poziom zerowy plus