Zlot Cohones Kraków 1 Pażdziernika Pub Camino

Sorry, jestem w związku.
no-co-zrobisz-nic-nie-zrobisz.jpg
 
Nie, wole mieć beke z tego 800 km od domu, miedzy mudzinem, a islamistą w hamburgu xD
 
Ja to myślę, że w przyszłym roku musimy wyskoczyć na jakies ufc w kanadzie, australii, czy azji, co się bedziemy ograniczac do europy :lol:
 
"Zazdroszczę tym, którzy mogą mieć wyjebane lub mają taki lajt, że mogą sobie planować imprezę czy w swoim mieście czy tym bardziej wyjazd :)"
Ten cycat Borna rozpierdala:D też pracuje w handlu od pon do nd i czasem życia nie mam, ale na zlot z moimi ziomkami (i to w takiej mocnej ekipie) od mma chce się schlać i po prostu będę, zaklepuje termin i chuj jak nie to UŻetka i hakunamatata!
 
Ja to myślę, że w przyszłym roku musimy wyskoczyć na jakies ufc w kanadzie, australii, czy azji, co się bedziemy ograniczac do europy :lol:

Wszystko zależy od ceny biletów lotniczych. Bilety na gale cyklu Fight Night czy nocleg to nie problem
 
Ten cycat Borna rozpierdala:D też pracuje w handlu od pon do nd i czasem życia nie mam, ale na zlot z moimi ziomkami (i to w takiej mocnej ekipie) od mma chce się schlać i po prostu będę, zaklepuje termin i chuj jak nie to UŻetka i hakunamatata!


No i to mi sie kurwa podoba!:irish:
 
Back
Top