Ironical man, byś głosował na Korwina, ale że nie zarejestrowali go, to głosujesz na Palikota? Jakieś rozdwojenie jaźni. Poza antystestemowością (w wypadku Palikota farbowaną) te partie nie mają niemal nic wspólnego. Powiem tak, po przeczytaniu tego artykułu, który wrzuciłem wyżej, a którego jedną z tez było, że skoro uwalili Korwina, to jego elektorat chcą przerzucić na Palikota, pomyślałem sobie - no chyba ich powaliło, jakże ktoś, komu ideały Korwina są bliskie, jest w stanie nagle zmienić nastawienie i zagłosować na Palikota. To jak zwrot o 180 stopni. A tu jeb, możliwe.
Korwin niestety dał się wrobić, występując w kilku debatach z Palikotem i traktując go jak równorzędnego partnera do dyskusji. Młodzi - nie mówię, że koniecznie ty - obejrzeli, zobaczyli, że no jakoś się dogadują i nawet sobie przytakują, ale jako że Korwin nie ma szans, to może ten Palikot, bo też antysystemowy. No i mamy, co mamy. Mówiąc brutalnie szczerze, z dwóch ekstremów lewactwa w sejmie już chyba wolę starych skorumpowanych z SLD, niż młodych pojebanych z RPP.