midern
KSW Heavyweight
W czwartek przegrałem osiem godzin w Wiedźmina. O jakieś chyba sześć za długo, bo kompletnie zatraciłem chęć do gry. Nie wiem, chyba mam zły styl gry - będąc na 10 lvl, nie wyjechałem jeszcze z Velen/Novigradu, nie robiłem misji głównych, robiłem wszyskie poboczne misje, polowania i poszukiwania. Zawsze starałem się mieć zrobione wszystki misje poniżej mojego lvla, plus skupiać się na tych kilka lvli wyżej. Skończyło się na tym, że mam 18lvl, komplet zbroi kota, robiłem pojedyncze misje które miały np. 8lvl, wątek główny ma misje wymagające 12 lvl. Wyjechałem w końcu na Skellige. Zacząłęm przewijać wszystkie dialogi. Kompletnie zatraciłem klimacik i chęć gry. Chciałem mieć wszystko na 100%, ale widzę, że to na dłuższą metę mi nic nie da. Chyba czeka mnie przerwa.