Wiedzmin 3 - GameZone

Ukończyłem wszystkie wszystkości i nie mam co robić. ; c No dobra, zostały mi już chyba tylko kontrabandy na Skellige. : <
Oba dodatki były baaardzo, baaaaardzo dobre, ale ja jednak wolałem klimat Serc z Kamienia, mroczniejszy niż (zbyt) baśniowe Toussaint, które jednak z czasem też doceniłem.
 
Z jakiej szkoły macie wybrany armor?

Właśnie się zabieram za zbieranie i chcę wybrać jeden bo to jest dużo roboty.

Ja wybrałem Niedźwiedzia i nie polecam, Geralt jest zbyt wolny. Wcześniej korzystałem z kota i było dość dobrze. W niedźwiedziu lepiej mi się walczyło z potworami, w rynsztunku kota lepiej z ludźmi.
 
Ukończyłem wszystkie wszystkości i nie mam co robić. ; c No dobra, zostały mi już chyba tylko kontrabandy na Skellige. : <
Oba dodatki były baaardzo, baaaaardzo dobre, ale ja jednak wolałem klimat Serc z Kamienia, mroczniejszy niż (zbyt) baśniowe Toussaint, które jednak z czasem też doceniłem.
a dluzsze Krew i wino? bo serce z kamienia dosc krotkie mi sie wydawalo szczerze mowiac, chociaz historyjka faktycznie fajna
 
Z jakiej szkoły macie wybrany armor?

Właśnie się zabieram za zbieranie i chcę wybrać jeden bo to jest dużo roboty.

Ja całą grę gram szkołą kota, obecnie już arcymistrzowska. Lubię naparzać się mieczem dlatego używam lekkiej zbroi, znaki wzmocniłem mutagenami, a gra na najwyższym poziomie i tak jest dość prosta. Geralt w kapturze i z kilkudniową brodą wygląda zajebiście.
Jedna rzecz mnie wkurwiła, turniej rycerski i strzelanie z kuszy - nie dałem rady tego wygrać.
 
Last edited:
ja przeszedlem dziki gon i serce z kamienia, szczerze nie wiem o czym wy mowicie XD te rynsztunki do czegos potrzebne, jakies nowe misje sa? czy tylko mocniejszy sprzet macie?
 
a dluzsze Krew i wino? bo serce z kamienia dosc krotkie mi sie wydawalo szczerze mowiac, chociaz historyjka faktycznie fajna
Napisałem o 'Krew i Wino' wspominając o 'Tusą'. Za dużo bajkowości i baśni, Wiedźmin kojarzy mi się od zawsze z rozpierdolem i mhrokiem, a nie lukrowaniem i lizaniem się po siusiakach. Tego tam było odrobinę za dużo, choć z czasem dało się to strawić, szczególnie, że został rozwinięty wątek wampirów, który wielbię dozgonnie.
 
W Krwi i Winie jest opcja ulepszenia jeszcze rynsztunku? Bo jak nie, to zastanawiam się czy nie przejść na ofirski rynsztunek, jest lżejszy i ma lepsze statystyki.
 
Coś mi się popsuło i nie dostaję praktycznie punktów doświadczenia. Przed bitwą w Kaer Morhen miałem 32/33 poziom. Teraz skończyłem Serca z Kamienia i mam ledwie 38.

A Kinga Kujawska wbiła 51... :D
 
Coś mi się popsuło i nie dostaję praktycznie punktów doświadczenia. Przed bitwą w Kaer Morhen miałem 32/33 poziom. Teraz skończyłem Serca z Kamienia i mam ledwie 38.

A Kinga Kujawska wbiła 51... :D

A ja mam 18 poziom po 42 godzinach gry. Jeszcze na Skellige nie popłynąłem bo wpierw muszę pokonać kilku parszywców w gwinta, a karty me są mega kiepskie.
 
Jest godzina 05:00. Właśnie skończyłem Wiedźmina. Nigdy ale powtarzam NIGDY nie grałem w tak zajebistą grę. Porównywać się z ta grą może tylko saga książek. Jutro tzn. dzisiaj zabieram się za dodatki. Coś pięknego, myślałem, ze na słabym kompie nie pójdzie ale z programem poszło i grało się bardzo przyjemnie. Nie jestem wymagalny co do grafiki, liczy się dla mnie fabuła a ta jest ZAJEBISTA!
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje gry mają!
 
Jest godzina 05:00. Właśnie skończyłem Wiedźmina. Nigdy ale powtarzam NIGDY nie grałem w tak zajebistą grę. Porównywać się z ta grą może tylko saga książek. Jutro tzn. dzisiaj zabieram się za dodatki. Coś pięknego, myślałem, ze na słabym kompie nie pójdzie ale z programem poszło i grało się bardzo przyjemnie. Nie jestem wymagalny co do grafiki, liczy się dla mnie fabuła a ta jest ZAJEBISTA!
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje gry mają!
Dodatki tylko utwierdzą Cię w tym przekonaniu.
 
Potwierdzam, Serce z Kamienia jest niesamowite, dzisiaj chyba zabiorę się za Krew i Wino.

Serce z Kamienia ma jeden problem, który mnie zawsze irytuje. Jest tajemnicze i to pociąga, ale za dużo spraw zostaje niewyjaśnionych i to mnie też wkurwia :D Chociaż to właśnie dodaje uroku, ten klimat mroku i tajemnicy.
 
Właśnie zaczynam Serce z Kamienia . Sam Wiedzmin sztos jakich mało napewno w moim top 3 w jakie grałem .
 
Ja kompletowałem rynsztunek kota od samego początku skupiałem sie na nim i jeżeli do tego aktywowało się umiejętność ze szkoły kota to prawie każdy cios wchodzi jako krytyk . Pograłem godzine w Serce z Kamienia ale jest sztosiwo .
 
Niby co ?

Kim tak naprawdę jest Pan Lusterko. Diabłem, demonem, dżinem? Z podobną istotą w całej sadze nie było nic związanego.
Jak Everec zaczarował tego księcia w żabę? Jak wyczarował Klucznika i resztę?
Dlaczego był nieśmiertelny? Pod koniec podają, że poprosił Gauntera po prostu o to, aby być bogatym i przywrócić chwałę jego rodzinie.
 
Kim tak naprawdę jest Pan Lusterko. Diabłem, demonem, dżinem?
Diabłem, samo nazwisko jest nawiązaniem do antagonisty "Bastionu" S.Kinga. A historia do "Pana Twardowskiego"
Jak Everec zaczarował tego księcia w żabę?
Heloł, Olgierd brzydko bawił się demonologią, zresztą w świecie Wiedźmina żeby kogoś przekląć nie trzeba mieć jakiś skilli magicznych, zwykle wystarczą silne negatywne emocje.
Jak wyczarował Klucznika i resztę?
Demonologia Olgierda
Dlaczego był nieśmiertelny?
Olgierd był nieśmiertelny dopóki nie spotka się z Gaunterem na księżycu. Tak samo jak Twardowski dopóki nie spotka się z diabłem w Rzymie. Część paktu.
Nie wiem jak można być tak nieuważnym w czasie przechodzenia gry.
 
Diabłem, samo nazwisko jest nawiązaniem do antagonisty "Bastionu" S.Kinga. A historia do "Pana Twardowskiego"

Heloł, Olgierd brzydko bawił się demonologią, zresztą w świecie Wiedźmina żeby kogoś przekląć nie trzeba mieć jakiś skilli magicznych, zwykle wystarczą silne negatywne emocje.

Demonologia Olgierda

Olgierd był nieśmiertelny dopóki nie spotka się z Gaunterem na księżycu. Tak samo jak Twardowski dopóki nie spotka się z diabłem w Rzymie. Część paktu.
Nie wiem jak można być tak nieuważnym w czasie przechodzenia gry.

Fakt, nie pomyślałem, że tak mocno opanował demonologie, że mógł to wyczarować. Myślałem, że po prostu w ten sposób próbował znaleźć kontakt z obcymi siłami i wtedy pojawił się O'Dim, który spełnił jego życzenie i na tym jego kontakty z demonologią się skończyło.

W sadze pomyliło mi się, że był Diabeł, ale sobie przypomniałem, że to był tylko Silvan którego ludzie nazywali Diabołem.
"
A to, panie, w studnię napaskudzi, a to za dziewką goni, straszy, grozi, że dupczył będzie. Kradnie, panie, chudobę i spyżę. Niszczy, a psuje, naprzykrza się, na grobli ryje, doły kopie jak piżmowiec albo bober jaki, woda z jednego stawu ze szczętem uciekła i karpie posnęły. We stogu lulkę palił, kuwri syn, z dymem puścił wszystko siano..."
 
Serce z Kamienia miód na moje serce gram i widze kasiarz Qwinto myśle myśle kurwa przecież to Vabank .
 
Poszło Serce z Kamienia ale klimat , genialny dodatek pora brać się za Krew i Wino i ulepszyć rynsztunek kota na arcymistrzowski
 
Walka z
Dettlaffem, a właściwie z tym w co się zamienił, na najwyższym poziomie trudności i w rynsztunku kota to nie lada wyzwanie, przynajmniej dla mnie.
No i robię powtórkę z lektury, jestem w połowie Krwi Elfów.
 
Kończę czytać Panią Jeziora i ciągnie mnie żeby zaopatrzyć się w dwie pierwsze części, zwłaszcza, że druga podstawka ma być potrzebna do tego, mam nadzieję, że ten projekt wypali i skończą to do końca roku.

1678485458.jpg
 
Back
Top