Jako że muszę zawsze robić po swojemu - przyszły Staxy XD
No i po pierwszych minutach powiem tak - na muzyce to roznica z tym co mi grało ostatnio jest miażdżąca. Słychać 2x więcej dźwięków.
Wytłumienie pasywne chyba mocne, bo klawiaturę słysze stłumioną jak naparzam, czekam na kłótnię dzieciaków XD
W podcastach zero różnicy.
Zasięg minimalnie lepszy od Tonsilów, porównywalny do Sennheiserów (w kuchni 1m czy 2m, robi różnicę - a to jest i tak na granicy książkowych 10, albo nawet ponad).
Potwierdzam wszystko co wyżej:
Ergonomia dużo lepsza od wspomnianych modeli. Słuchawki z jednej strony lepiej "siedzą" z drugiej strony mniej męczą (to pewnie przez pałąk, kąty, rozstawy, itp). Większe muszle powodują że nawet moje klapiaki nie są nigdzie dociskane.
Materiały też zdają się być zauważalnie lepsze. Zobaczymy po roku, dwóch, trzech latach.
Wytłumienie pasywne jest naprawdę mocne. Przetestuję je niedługo z kosą spalinową, zobaczymy.
Potwierdzam też lepszy zasięg. Cała moja kuchnia, po drugiej stronie mieszkania i na skos, ma pokrycie.
Słuchane nuty odkrywam na nowo, słyszę więcej, także stereo zdaje się być wyraźniejsze.
Nie ma opóźnienia, które byłoby zauważalne (co często zdarzało się w T. a rzadziej w S.) - nawet bez włączania funkcji "Tryb Gier".
Natomiast wyłapałem parę bardzo irytujących wad, które można by sprowadzić do jednego: oprogramowania. Przyznam jest to dla mnie zaskoczeniem, bo i tańszy i droższy "chińczyk" (choć tu przyznam że nie wiem gdzie Sennheisery są składane) robią to znacznie lepiej.
W Tonsilach i Sennheiserach jak miałem sparowane dwa urządzenia naraz to bez problemu play na jednym urządzeniu zatrzymywał odtwarzanie z drugiego - tzn było rozpoznawane przeniesienie "atencji" na to urządzenie i słuchawki zaczynały grać z tamtego, a do poprzedniego była wysyłana multimedialna komenda pauzy. Tak samo była rozpoznana rozmowa telefoniczna, a więc pauza na PC, po skończeniu rozmowy automatycznie play na PC. Włączenie słuchawek powodowało automatyczne parowanie się z PC i telefonem i połączenie to było utrzymywane na stałe, choćby i cały dzień.
W Edifierach tak to nie działa.
- przychodząca rozmowa robi pauzę na PC, ale po skonczonej rozmowie nie robi play :(
- jesli rozmowa trwa dluzej - minutę? dwie? - to slychac w sluchawkach "disconnected!" i PC jest odłączany (trzeba na nowo ręcznie wyklikać połączenie i przełączyć na słuchawki! WTF?????)
- rozmowa chyba działa tak samo jak muzyka, jeśli leci z długo z jednego urządzenia, drugie jest odłączane (i tu działa to chyba - bo mam wrazenie ze to nie zadarza sie zawsze - w obydwie strony, tzn raz odłączany jest PC, raz telefon (i w słuchawkach słychać "disconnected!"... Dafak?)
- na PC nie działają komendy multimedialne - pauza/play/next/previous. WTF????? Serio Edifier?
Dla mnie są to naprawdę mocno irytujące problemy, dla których nie mam jakiegokolwiek zrozumienia. W zasadzie to wyklucza używanie słuchawek w scenariuszu dwóch urządzeń, a to akurat było dla mnie bardzo ważne :(
Wiem że #nikogo, no ale może komuś jednak się przyda...