Smartfony, tablety, laptopy, telewizory, GPS i inna elektronika.

Przeciazyly ten "inteligentny miernik/gniazdko" ktore dalem do lazienki. Komunikat: "Overload Alarm. Your device is overloaded and is about to be shut down".

Rozwiazalem to tak, ze na pralke i suszarke jest osobne gniazdo/miernik, hehehe.

Co do suszarki to fote tabliczki znamionowej moge wstawic :) bo sam sie zdzwilem (jest przedział 780-800W)...
Aa sorki, myślałem że Ci bezpiecznik wybija i to jakiś "grubszy" problem :D jak działa i jest bezpieczne to nie ma co dociekać:P
 
Jezeli ktos rozwaza przenosny monitor to moge polecic ten od chinczkow UPerfect o ktorym pisalem wczesniej. Poki co robi robote i naprawde da sie wrzucic do plecaka bez jakiejs drastycznej zmiany rozmiaru i wagi. Ba, nawet na "stacjonarnym" biurku mozna dostawic i miec dodatkowy ekran w pare sekund bez tworzenia centrum lotu NASA.

Ja kupilem 18" i choć zewnętrzny rozmiar ekranu jest porównywalny (niższy ale dłuższy) do zewnętrznego rozmiaru mojego starego 15.6" Della, to ekran jednak zauwazalnie wiekszy (bardzo mała ramka w monitorze, w przeciwienstwie do lapka, no i jeszcze lapkopwe zawiasy i ich uchwyt). Zasilany przez USB-C (30W) wiec lapek to uciagnie , cyk, jeden kabel i po sprawie. W stosunku do mojego sluzbowego 14" to już jest gigantyczna roznica i duzo wiekszy komfort pracy dla oczu.

Ten rozmiar zaczyna byc ciekawy do pracy, ktora nie polega na pisaniu emaili - stad ten wybor.

Kolory, jasnosc, kontrast naprawde spoko, choc jednak inaczej od monitora stacjonarnego - co moze byc na poczatku dziwne (choc da sie przyregulowac zeby upodobnic).

I nawet z chinczykami na zwrot kasy sie umowilem, bez wysylania im czegokolwiek (kupilem dodatkowo konwerter "HDMI to USB-C" ktory okazal sie "USB-C to HDMI" ale generalnie w moich use case'ach nie dziala XD, a w tych co dziala to go nie potrzebuje), wiec milutko.
Widziałem wczoraj jakąś nakładkę na laptopa w której miałeś dwa monitory wysuwane, całkiem spoko bo nagle masz 3x 14 cali, a to już całkiem sporo do większych zadań. Też od Azjatów, ale zapomniałem wrzucić bo zmęczony jestem przeziębieniem. Jak się uda znowu zobaczyć to wrzucę.
 
Widziałem wczoraj jakąś nakładkę na laptopa w której miałeś dwa monitory wysuwane, całkiem spoko bo nagle masz 3x 14 cali, a to już całkiem sporo do większych zadań. Też od Azjatów, ale zapomniałem wrzucić bo zmęczony jestem przeziębieniem. Jak się uda znowu zobaczyć to wrzucę.
Coś takiego?

Rozważałem, ale koniec koncow kupilem pojedynczy
 
Coś takiego?

Rozważałem, ale koniec koncow kupilem pojedynczy
Nie, one wyjeżdżały w oba boki od głównego monitora jeden na lewo a drugi na prawo, bardzo ciekawe rozwiązanie bo z miejsca masz trzy monitory zamiast jednego. A sama nakładka nie wyglądała na dużą, właśnie jak jeden albo dwa cienkie tablety, więc zero problemów z transportem.
 
Odradzam drukarki HP.

Co ich kurwa obchodzi że korzystam z wkładów z recyklingu?

A właściwie nie korzystam, bo kurwy mi zdalnie drukarkę wyłączyły...

Od razu dodam, że mam prawo korzystać z czego mi się kurwa spodoba, a że się udzialowcom nie podoba... To niech spierdalają.

Drukarkę wyjebałem, kupiłem Canona. Jebać Amerykę :suchykarol:
 
Kurna 3ci raz mi Tonsile pękły. Jeszcze są na gwarancji, ale szczerze mówiać to mi się nie chce. To musi być albo wada konstrukcyjna albo materiałowa, no ja pitole.

Trzeba szukać nowych słuchawek BT i sam nie wiem czy iść w tanią chińszczyznę czy w drogą chińszczyznę ;)

Na tapecie:
Sennheiser HD 450BT, ANC (~560zł)
UGREEN HP202 HiTune Max5 Hybrid ANC (~220zł) XD
Edifier WH950NB, ANC (499)
Edifier STAX S3, bez ANC (800zł)

@szplin
mam rzucić kostką czy coś polecisz XD Przedział 200-800 jak widać hahahahaa bo sam nie wiem czy kupowac czesto i tanio czy raz na kiedys a dobrze, ech...
 
Kurna 3ci raz mi Tonsile pękły. Jeszcze są na gwarancji, ale szczerze mówiać to mi się nie chce. To musi być albo wada konstrukcyjna albo materiałowa, no ja pitole.

Trzeba szukać nowych słuchawek BT i sam nie wiem czy iść w tanią chińszczyznę czy w drogą chińszczyznę ;)

Na tapecie:
Sennheiser HD 450BT, ANC (~560zł)
UGREEN HP202 HiTune Max5 Hybrid ANC (~220zł) XD
Edifier WH950NB, ANC (499)
Edifier STAX S3, bez ANC (800zł)

@szplin
mam rzucić kostką czy coś polecisz XD Przedział 200-800 jak widać hahahahaa bo sam nie wiem czy kupowac czesto i tanio czy raz na kiedys a dobrze, ech...


Czy wolisz coś z ANC?
 


Czy wolisz coś z ANC?
Dzięx, już oram youtuba z reckami modelu.

Co do ANC to właśnie sam nie wiem, bo to ANC które przetestowąłem to i tak ciula daje (sprawdza się jeśli otoczenie "szumi", ma jednostajny typ hałasu) ale rozmów obok czy jakichś pojedynczych dźwięków to nie tłumi (najlepiej jak konstrukcja słuchawek pasywnie izoluje). No ale pewnie ANC dużo zależy od producenta i modelu, i każdy ma swoje podejście w lokalizacji i ilości mikrofonów i potem do algorytmu. Może po prostu nie trafiłem na dobre ANC.

EDIT:
tu porównanie Edifiera z AudioTechnicą - wedle pudełkowych danych, afkors
[A nie, nie da się wstawić linku do porówania, ale RTV Euro AGD ma obydwa modele]

EDIT:
 
Last edited:
Dzięx, już oram youtuba z reckami modelu.

Co do ANC to właśnie sam nie wiem, bo to ANC które przetestowąłem to i tak ciula daje (sprawdza się jeśli otoczenie "szumi", ma jednostajny typ hałasu) ale rozmów obok czy jakichś pojedynczych dźwięków to nie tłumi (najlepiej jak konstrukcja słuchawek pasywnie izoluje). No ale pewnie ANC dużo zależy od producenta i modelu, i każdy ma swoje podejście w lokalizacji i ilości mikrofonów i potem do algorytmu. Może po prostu nie trafiłem na dobre ANC.

EDIT:
tu porównanie Edifiera z AudioTechnicą - wedle pudełkowych danych, afkors
[A nie, nie da się wstawić linku do porówania, ale RTV Euro AGD ma obydwa modele]
Te AT to studyjne słuchawki, więc niekoniecznie lepsze dla przeciętnego słuchacza, bo znacznie wierniej oddają prawdę (choć lekko podbijaja niskie częstotliwosci)
 
Te AT to studyjne słuchawki, więc niekoniecznie lepsze dla przeciętnego słuchacza, bo znacznie wierniej oddają prawdę (choć lekko podbijaja niskie częstotliwosci)
Te edifiery droższe to planarne, wiec tez inna liga. Na papierze E. niby lepsze, ale nie widzę żadnego bezpośredniego porównania na yt.
 
Last edited:
Te edifiery droższe to planarne, wiec tez inna liga. Na papierze E. niby lepsze, ale nie widzę żadnego bezpośredniego porównania na yt.
Do czegoś konkretnego są Ci potrzebne? Długo będziesz w nich siedział? Jeśli w grę nie wchodzi aspekt wybitnie muzyczny, to jednak najważniejsza jest wygoda i wytrzymałość. Poza kilkoma studyjnymi to średnio w temacie jestem a wybór jest przeogromny. Wiem, że wielu chwali sony z serii wh1000, ale to już chyba o stopień wyżej cenowo. Ci co się bawią w muzykę chwalą te ATm50BT
 
Do czegoś konkretnego są Ci potrzebne? Długo będziesz w nich siedział? Jeśli w grę nie wchodzi aspekt wybitnie muzyczny, to jednak najważniejsza jest wygoda i wytrzymałość. Poza kilkoma studyjnymi to średnio w temacie jestem a wybór jest przeogromny. Wiem, że wielu chwali sony z serii wh1000, ale to już chyba o stopień wyżej cenowo. Ci co się bawią w muzykę chwalą te ATm50BT
Generalnie to mi słoń na uszach tańczył, to tak tytułem wstępu. Największe porównanie mam pomiędzy starym modelem Sennheisera 4.40BT (bez ANC) do Tonsilowego R65BT (z ANC) - różnica w jakości dźwięku / szczegółowości jest zauważalna nawet przeze mnie. Tonsily mocno basowe, przytłumione, przez to inne drugoplanowe elementy muzyki ginęły. Wziąłem to na klatę i tyle, co mam zrobić, ale słyszeć słyszałem. Różnica w jakości wykonania też była...

Co do wygody - nauszniki muszą być duże, bo mój spawany łeb też jest duży, do tego moje klapiaki też do małych nie należą. Pałąk musi być solidny, bo nie jestem z tych co po każdym użyciu odkładają słuchawki w jedno miejsce na półeczkę do futerału, wrzucam do plecaka komputerowego i się przemieszczam, a tam w srodku wiadomo, jakies ruchy tektoniczne mogą następować.

Użycie - w ciągu dnia podczas pracy jednoczesne sparowanie kompa i telefonu, słuchanie albo muzyki albo podcastów. No i spotkania służbowe, mikrofon ma być. Gry rzadko, ale mówimy tak czy siak o słuchawkach posiadajacych tryb low latency, wiec sie nadaja.

Słuchawek studyjnych nigdy na klapiokach nawet nie miałem, więc cięzko mi się wypowiedzieć, czy potrzebuję.

ANC jest już prawie rynkowym standardem, ale jak nie ma też dam radę.

EDIT:
Najgorsze ze przy zakupie na firmę nie ma opcji zwrotu "bo mi sie nie podoba", a nie mam mozliwosci organoleptycznego sprawdzenia na mojej wsi...
 
Last edited:
Najgorsze ze przy zakupie na firmę nie ma opcji zwrotu "bo mi sie nie podoba", a nie mam mozliwosci organoleptycznego sprawdzenia na mojej wsi...
kup na siebie i odeślij jak nie będą pasowac, a jak będą git to zrób to samo i zamów ponownie na firme
:tiphatb:

PS mam Sony wh xm3 (aktualnie jest 5 wersja w sklepach)
bardzo dobre i wygodne

są często wystawione w sklepach do odsłuchu te modele Sony oraz Bose
 
Hejo, może ktoś doradzić z wyborem hulajnogi elektrycznej?
Główne kryteria to:
-max obciążenie powyżej 100kg
-amortyzacja
Budżet to +/- 3k zł
 
@szplin
korzystałeś ze słuchawek z kodekiem LDAC? Czy AptX? W tym segmencie cenowym jest albo albo.

Internety mówią że LDAC nie jest adaptacyjny, jest to kodek wysokiej jakości, czyli potrzebuje dużego pasma (zakładam że "przez ścianę" albo z "paru metrów" będzie rwało), a Apt X jest adaptacyjny, czyli potrafi obniżyć jakość dźwięku jeśli słuchawki są "dalej".

Ja generalnie siedzę przy kompie, ale też np idę zrobić kawę czy obiad. Wtedy jestem już dalej i nie jest to parę sekund ale czasem parę(naście) minut, na Sennheiserach miałem lepszy zasięg i w kuchni rwało mniej, na Tonsilach musiałem kombinować - w dalszym rogu kuchni była cisza. Z telefonu to różnie bywa, bo czasem się ładuje i nie mam przy sobie, i też wtedy może być problem. Co jest beką na stronie Tonsilu nie widzę nawet jakie protokoły moje słuchawki obsługują.

Z drugiej strony Edifiery (te są z LDACiem) mają jakiś tryb low-latency, który pomimo że to jest LDAC to kosztem jakości skupia się na braku opóźnienia (powiedzmy że to jest tryb filmu/gry, gdzie opóźnienia być nie powinno). Jak to wpływa na odległość/zakłócenia to nie mam pojęcia, w testach które widziałem o tym nie było...

Dobrze to kumam czy to tak nie działa?

No i taka refleksja - szkoda ze ustawien (np equalizer) nie da sie wgrac do samych słuchawek (tylko apka na tel) bo potem jest problem na PC/Mac. Dokładnie to samo po kablu. Dziwne podjeście, bo w myszkach to można wgrywać prawie że p-p-p.... przyciski ;)

Z ciekawostek i trochę w formie notatnika, są alternatywne sterowniki (za 10 dolców) do windy do bluetooth, dają one możliwość konkretnego skofigurowania połączenia a nie liczenia na automatyczną negocjację PC - słuchawki:
 
@szplin
korzystałeś ze słuchawek z kodekiem LDAC? Czy AptX? W tym segmencie cenowym jest albo albo.

Internety mówią że LDAC nie jest adaptacyjny, jest to kodek wysokiej jakości, czyli potrzebuje dużego pasma (zakładam że "przez ścianę" albo z "paru metrów" będzie rwało), a Apt X jest adaptacyjny, czyli potrafi obniżyć jakość dźwięku jeśli słuchawki są "dalej".

Ja generalnie siedzę przy kompie, ale też np idę zrobić kawę czy obiad. Wtedy jestem już dalej i nie jest to parę sekund ale czasem parę(naście) minut, na Sennheiserach miałem lepszy zasięg i w kuchni rwało mniej, na Tonsilach musiałem kombinować - w dalszym rogu kuchni była cisza. Z telefonu to różnie bywa, bo czasem się ładuje i nie mam przy sobie, i też wtedy może być problem. Co jest beką na stronie Tonsilu nie widzę nawet jakie protokoły moje słuchawki obsługują.

Z drugiej strony Edifiery (te są z LDACiem) mają jakiś tryb low-latency, który pomimo że to jest LDAC to kosztem jakości skupia się na braku opóźnienia (powiedzmy że to jest tryb filmu/gry, gdzie opóźnienia być nie powinno). Jak to wpływa na odległość/zakłócenia to nie mam pojęcia, w testach które widziałem o tym nie było...

Dobrze to kumam czy to tak nie działa?

No i taka refleksja - szkoda ze ustawien (np equalizer) nie da sie wgrac do samych słuchawek (tylko apka na tel) bo potem jest problem na PC/Mac. Dokładnie to samo po kablu. Dziwne podjeście, bo w myszkach to można wgrywać prawie że p-p-p.... przyciski ;)

Z ciekawostek i trochę w formie notatnika, są alternatywne sterowniki (za 10 dolców) do windy do bluetooth, dają one możliwość konkretnego skofigurowania połączenia a nie liczenia na automatyczną negocjację PC - słuchawki:
Słabo w temacie bezprzewodowych obeznany jestem.
 
Jako że muszę zawsze robić po swojemu - przyszły Staxy XD

No i po pierwszych minutach powiem tak - na muzyce to roznica z tym co mi grało ostatnio jest miażdżąca. Słychać 2x więcej dźwięków.
Wytłumienie pasywne chyba mocne, bo klawiaturę słysze stłumioną jak naparzam, czekam na kłótnię dzieciaków XD
W podcastach zero różnicy.
Zasięg minimalnie lepszy od Tonsilów, porównywalny do Sennheiserów (w kuchni 1m czy 2m, robi różnicę - a to jest i tak na granicy książkowych 10, albo nawet ponad).
 
Last edited:
Jako że muszę zawsze robić po swojemu - przyszły Staxy XD

No i po pierwszych minutach powiem tak - na muzyce to roznica z tym co mi grało ostatnio jest miażdżąca. Słychać 2x więcej dźwięków.
Wytłumienie pasywne chyba mocne, bo klawiaturę słysze stłumioną jak naparzam, czekam na kłótnię dzieciaków XD
W podcastach zero różnicy.
Zasięg minimalnie lepszy od Tonsilów, porównywalny do Sennheiserów (w kuchni 1m czy 2m, robi różnicę - a to jest i tak na granicy książkowych 10, albo nawet ponad).
Potwierdzam wszystko co wyżej:
Ergonomia dużo lepsza od wspomnianych modeli. Słuchawki z jednej strony lepiej "siedzą" z drugiej strony mniej męczą (to pewnie przez pałąk, kąty, rozstawy, itp). Większe muszle powodują że nawet moje klapiaki nie są nigdzie dociskane.
Materiały też zdają się być zauważalnie lepsze. Zobaczymy po roku, dwóch, trzech latach.
Wytłumienie pasywne jest naprawdę mocne. Przetestuję je niedługo z kosą spalinową, zobaczymy.
Potwierdzam też lepszy zasięg. Cała moja kuchnia, po drugiej stronie mieszkania i na skos, ma pokrycie.
Słuchane nuty odkrywam na nowo, słyszę więcej, także stereo zdaje się być wyraźniejsze.
Nie ma opóźnienia, które byłoby zauważalne (co często zdarzało się w T. a rzadziej w S.) - nawet bez włączania funkcji "Tryb Gier".

Natomiast wyłapałem parę bardzo irytujących wad, które można by sprowadzić do jednego: oprogramowania. Przyznam jest to dla mnie zaskoczeniem, bo i tańszy i droższy "chińczyk" (choć tu przyznam że nie wiem gdzie Sennheisery są składane) robią to znacznie lepiej.

W Tonsilach i Sennheiserach jak miałem sparowane dwa urządzenia naraz to bez problemu play na jednym urządzeniu zatrzymywał odtwarzanie z drugiego - tzn było rozpoznawane przeniesienie "atencji" na to urządzenie i słuchawki zaczynały grać z tamtego, a do poprzedniego była wysyłana multimedialna komenda pauzy. Tak samo była rozpoznana rozmowa telefoniczna, a więc pauza na PC, po skończeniu rozmowy automatycznie play na PC. Włączenie słuchawek powodowało automatyczne parowanie się z PC i telefonem i połączenie to było utrzymywane na stałe, choćby i cały dzień.

W Edifierach tak to nie działa.
- przychodząca rozmowa robi pauzę na PC, ale po skonczonej rozmowie nie robi play :(
- jesli rozmowa trwa dluzej - minutę? dwie? - to slychac w sluchawkach "disconnected!" i PC jest odłączany (trzeba na nowo ręcznie wyklikać połączenie i przełączyć na słuchawki! WTF?????)
- rozmowa chyba działa tak samo jak muzyka, jeśli leci z długo z jednego urządzenia, drugie jest odłączane (i tu działa to chyba - bo mam wrazenie ze to nie zadarza sie zawsze - w obydwie strony, tzn raz odłączany jest PC, raz telefon (i w słuchawkach słychać "disconnected!"... Dafak?)
- na PC nie działają komendy multimedialne - pauza/play/next/previous. WTF????? Serio Edifier?

Dla mnie są to naprawdę mocno irytujące problemy, dla których nie mam jakiegokolwiek zrozumienia. W zasadzie to wyklucza używanie słuchawek w scenariuszu dwóch urządzeń, a to akurat było dla mnie bardzo ważne :(

Wiem że #nikogo, no ale może komuś jednak się przyda...
 
Last edited:
Potwierdzam wszystko co wyżej:
Ergonomia dużo lepsza od wspomnianych modeli. Słuchawki z jednej strony lepiej "siedzą" z drugiej strony mniej męczą (to pewnie przez pałąk, kąty, rozstawy, itp). Większe muszle powodują że nawet moje klapiaki nie są nigdzie dociskane.
Materiały też zdają się być zauważalnie lepsze. Zobaczymy po roku, dwóch, trzech latach.
Wytłumienie pasywne jest naprawdę mocne. Przetestuję je niedługo z kosą spalinową, zobaczymy.
Potwierdzam też lepszy zasięg. Cała moja kuchnia, po drugiej stronie mieszkania i na skos, ma pokrycie.
Słuchane nuty odkrywam na nowo, słyszę więcej, także stereo zdaje się być wyraźniejsze.
Nie ma opóźnienia, które byłoby zauważalne (co często zdarzało się w T. a rzadziej w S.) - nawet bez włączania funkcji "Tryb Gier".

Natomiast wyłapałem parę bardzo irytujących wad, które można by sprowadzić do jednego: oprogramowania. Przyznam jest to dla mnie zaskoczeniem, bo i tańszy i droższy "chińczyk" (choć tu przyznam że nie wiem gdzie Sennheisery są składane) robią to znacznie lepiej.

W Tonsilach i Sennheiserach jak miałem sparowane dwa urządzenia naraz to bez problemu play na jednym urządzeniu zatrzymywał odtwarzanie z drugiego - tzn było rozpoznawane przeniesienie "atencji" na to urządzenie i słuchawki zaczynały grać z tamtego, a do poprzedniego była wysyłana multimedialna komenda pauzy. Tak samo była rozpoznana rozmowa telefoniczna, a więc pauza na PC, po skończeniu rozmowy automatycznie play na PC. Włączenie słuchawek powodowało automatyczne parowanie się z PC i telefonem i połączenie to było utrzymywane na stałe, choćby i cały dzień.

W Edifierach tak to nie działa.
- przychodząca rozmowa robi pauzę na PC, ale po skonczonej rozmowie nie robi play :(
- jesli rozmowa trwa dluzej - minutę? dwie? - to slychac w sluchawkach "disconnected!" i PC jest odłączany (trzeba na nowo ręcznie wyklikać połączenie i przełączyć na słuchawki! WTF?????)
- rozmowa chyba działa tak samo jak muzyka, jeśli leci z długo z jednego urządzenia, drugie jest odłączane (i tu działa to chyba - bo mam wrazenie ze to nie zadarza sie zawsze - w obydwie strony, tzn raz odłączany jest PC, raz telefon (i w słuchawkach słychać "disconnected!"... Dafak?)
- na PC nie działają komendy multimedialne - pauza/play/next/previous. WTF????? Serio Edifier?

Dla mnie są to naprawdę mocno irytujące problemy, dla których nie mam jakiegokolwiek zrozumienia. W zasadzie to wyklucza używanie słuchawek w scenariuszu dwóch urządzeń, a to akurat było dla mnie bardzo ważne :(

Wiem że #nikogo, no ale może komuś jednak się przyda...
Dlaczego nie wziąłeś jakichś Sennheiser-ów?
 
Mordy czy ktoś wie czy w jakimś nowym chromecascie jest możliwość sparowania z telefonem bez wifi? Kiedyś miałem tak, ze telefon i chromecast to jednej sieci musiały być podlaczone- jest jakieś rozwiązanie by po bluetooth to puścić tylko?
 
Potwierdzam wszystko co wyżej:
Ergonomia dużo lepsza od wspomnianych modeli. Słuchawki z jednej strony lepiej "siedzą" z drugiej strony mniej męczą (to pewnie przez pałąk, kąty, rozstawy, itp). Większe muszle powodują że nawet moje klapiaki nie są nigdzie dociskane.
Materiały też zdają się być zauważalnie lepsze. Zobaczymy po roku, dwóch, trzech latach.
Wytłumienie pasywne jest naprawdę mocne. Przetestuję je niedługo z kosą spalinową, zobaczymy.
Potwierdzam też lepszy zasięg. Cała moja kuchnia, po drugiej stronie mieszkania i na skos, ma pokrycie.
Słuchane nuty odkrywam na nowo, słyszę więcej, także stereo zdaje się być wyraźniejsze.
Nie ma opóźnienia, które byłoby zauważalne (co często zdarzało się w T. a rzadziej w S.) - nawet bez włączania funkcji "Tryb Gier".

Natomiast wyłapałem parę bardzo irytujących wad, które można by sprowadzić do jednego: oprogramowania. Przyznam jest to dla mnie zaskoczeniem, bo i tańszy i droższy "chińczyk" (choć tu przyznam że nie wiem gdzie Sennheisery są składane) robią to znacznie lepiej.

W Tonsilach i Sennheiserach jak miałem sparowane dwa urządzenia naraz to bez problemu play na jednym urządzeniu zatrzymywał odtwarzanie z drugiego - tzn było rozpoznawane przeniesienie "atencji" na to urządzenie i słuchawki zaczynały grać z tamtego, a do poprzedniego była wysyłana multimedialna komenda pauzy. Tak samo była rozpoznana rozmowa telefoniczna, a więc pauza na PC, po skończeniu rozmowy automatycznie play na PC. Włączenie słuchawek powodowało automatyczne parowanie się z PC i telefonem i połączenie to było utrzymywane na stałe, choćby i cały dzień.

W Edifierach tak to nie działa.
- przychodząca rozmowa robi pauzę na PC, ale po skonczonej rozmowie nie robi play :(
- jesli rozmowa trwa dluzej - minutę? dwie? - to slychac w sluchawkach "disconnected!" i PC jest odłączany (trzeba na nowo ręcznie wyklikać połączenie i przełączyć na słuchawki! WTF?????)
- rozmowa chyba działa tak samo jak muzyka, jeśli leci z długo z jednego urządzenia, drugie jest odłączane (i tu działa to chyba - bo mam wrazenie ze to nie zadarza sie zawsze - w obydwie strony, tzn raz odłączany jest PC, raz telefon (i w słuchawkach słychać "disconnected!"... Dafak?)
- na PC nie działają komendy multimedialne - pauza/play/next/previous. WTF????? Serio Edifier?

Dla mnie są to naprawdę mocno irytujące problemy, dla których nie mam jakiegokolwiek zrozumienia. W zasadzie to wyklucza używanie słuchawek w scenariuszu dwóch urządzeń, a to akurat było dla mnie bardzo ważne :(

Wiem że #nikogo, no ale może komuś jednak się przyda...
Odnosnie przyciskow multimedialnych to nie jest wina sluchawek.

Zwrocilem uwage, ze multimedialne przyciski na klawiaturze tez przestaly dzialac. Mocno rozkminialem czy to windows czy co, nie pomogło ustawienie "Hardware Media Key Handling" w configu przegladarki.

W innych natywnych programach (jak Foobar, VLC, Windows Media Player) wszystkie przyciski multimedialne po prostu działają, ale w przeglądarce nie.

Co ciekawe przetestowałem Brave, Chrome, Edge z youtube/rumble/vimeo - w żadnej konfiguracji mi play/pause i next/previous nie działają.

Daaaaa faaaak? Przeciez jeszcze chwile temu to dzialalo? I jeszcze lepszy numer, na drugim kompie z W11 wszystko dziala pieknie. Fizycznie klawisz jest łapany zawsze (https://www.toptal.com/developers/keycode)

Więc generalnie coś się na kompie zjebalo, a nie słuchawki...
 
Last edited:
Panowie ktoś posiada aplikację GeForce now? Albo ma np. Game pass na tv i właśnie tak gra? Jest sens się w to bawić w ogóle zamiast konsoli?
 
Płyta główna od LG G4 H815 zaraz ląduje w piekarniku na 10 minut. Poczytałem trochę i zaskakująco dużo ludzi pisze że to działa. Pewnie jakieś mikro luty puszczają albo coś w ten deseń.
Telefon przeleżał 8 lat. Dziś nadszedł dzień ostatecznej próby.
 
Back
Top