Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

a jesz cos przed? spisz? ja zazwyczaj mam tak w polowie ciezkiego treningu gdy pospie ~3h, ale zeby po jednym cwiczeniu bylo cos nie tak to dziwne.
 
Ostatnio z okazji sesji śpię najwięcej od pół roku (nie trzeba lecieć na 7 rano na zajęcia), jem też sporo, bez śniadania nie ma sensu iść na trening, bym wpadł na schodach. W sumie mdli mnie tylko przy przysiadach i może żołnierskich, ale zdecydowanie słabiej. Na przysiadzie, to jakby mi ktoś odpompowywał krew, a że lubię robić przysiady, to dosyć to przeszkadza.
 
A jak wstajesz czasem z łóżka czy fotela to miewasz czarno przed oczami? Miewałem tak czasami ale tylko okresowo.
 
Ja mam swój nowy problem, jakiś kurwa totalny odpał. Zauważałem,że mam słabszy lewy triceps od prawego trochę przy ostatnich seriach, ale dzisiaj to było jakieś kuriozum... Robiłem prawą ręką po 12 powtórzeń w serii francuskiego wyciskania sztangielką i gdy przerzuciłem na lewą rękę... to ledwie 4 razy dałem rady wykonać to ćwiczenie:ashamed: Czułem się jakby mi urwało kawałek tricepsa, takie napięcie w jednym miejscu, a dalej pustka. Myślicie, że przerzucenie się na same ćwiczenia sztangą na triceps coś pomogą i wyrównam siłę w obu rękach? Z bicepsem tego problemu nie mam.
 
Ja mam większy problem. Nie chce mi się ćwiczyć, od kilku miesięcy nic nie robię, nie mam motywacji :/
 
@Masu nic takiego nie mam, kładąc się, lub krzywo siedzą czuję jedynie mój biedny kręgosłup, ale to wszystko. Dodam od razu, że robiąc przysiady tak mam pospinane mięśnie przy kręgosłupie, że raczej nie może być mowy, żeby to on powodował te omdlenia (po prostu w miejscu uszkodzenia (to złe słowo) jest stabilnie utrzymywany).
Te omdlenia to łapią mnie przy każdym lepszy robieniu przysiadów.

@Comber czas to zmienić!
 
@HubiSSJ3
Absolutnie nie ćwicz samą sztangą, bo to jedynie może pogłębić dysproporcje. Powinieneś właśnie jak najwięcej ćwiczeń wykonywać hantelkami. Ćwiczenia zaczynaj od słabszej ręki i wykonuj taką samą liczbę powtórzeń na obie ręce, nawet jak czujesz, że możesz mocniejszą ręką zrobić więcej.
 
Ja mam większy problem. Nie chce mi się ćwiczyć, od kilku miesięcy nic nie robię, nie mam motywacji :/
jak jestes zdrowy i nie chce Ci sie cwiczyc to solidny opierdol powinienes zebrac, najlepiej od zony. :C

mi kregoslup powoli sie leczy, wrocilo to samo uczucie co mialem 5 lat temu w szpitalu - wydaje mi sie, ze od jebanego a6w i spiec miesni. nigdy wiecej, jebac kaloryfer, treningi wazniejsze. :sad:
 
@Wewiur a jak robisz te przysiady to do jakiego momentu, do upadku miesniowego? Na ile powtorzen? Jakim % 1RM ? Jak dlugo odpoczywasz miedzy seriami, ile ich wykonujesz? Bez odpowiedzi na te pytania trudno bedzie komus poradzic cokolwiek na twoj problem.
 
upadku miesniowego
Nie, na przysiadzie nie robię powtórzeń do odmówienia posłuszeństwa przez mięśnie.
Powtórzenia to zwykle 4 serie, wiele powtórzeń (np. 20 15 12 10, czasami, choć wcale nie tak rzadko, robię więcej serii tak by skończyć na 2 czy 3 powtórzeniach), ciężar niezbyt duży. Już tłumaczę, mam trochę obawy przed przysiadaniem dużych jak na mnie ciężarów, dlatego stopniowo zwiększam ich wielkość, ważę 63 kilo, dzisiaj przysiadłem 100kg dwa powtórzenia, ale to na pewno nie jest mój maks, większych ciężarów nie siadam. Szału z techniką nie ma, zwłaszcza przy zejściach głęboko zdarza mi się pochylać, dlatego przy większych ciężarach nie robię głębokiego przysiadu, ale to ciągle nie jest półprzysiad.
Przerwy to z reguły czas jaki potrzebuje kolega, aby zrobić taką samą wielkość serii plus ewentualnie minuta, przerwy w miarę takie same (nie ma czegoś takiego, że przy ostatniej serii czekam połowę czasu krócej niż przy pierwszej).

@baju nie rób szóstki Weidera jak Cię plecy bolą. Toż to masakra dla pleców te ćwiczenia. Zdrowego zaczną plecy boleć po tym cyklu a co dopiero schorowanego.
 
jebac kaloryfer, treningi wazniejsze.
kaloryfer to nic trudnego i nie potrzeba w tym celu napierdalać 3635 serii na brzuch codziennie ;>

W ogóle ciekawa sprawa, gadałem z kumplem z klubu, który waży chyba w okolicach 70kg, nie ma jakiejś mega masy ale jest mega wycięty, coś jak te wszystkie gwiazdki street workoutu. Gościu zaczynał z BJJ będąc otyłym przy 95kg - i tylko poprzez treningi na macie doszedł do takiej sylwetki (i bardzo przyzwoitej sprawności gimnastycznej).
 
@Keylock @Mr.Hyde @F. Georgiew @Saenchai @Masu @baju mega ważne pytanie mam.

Czy wliczacie w bilans białka, te które pochodzą np. z mąki, płatków owsianych, ryżu, kaszy itp.? Kalkulatory liczą wszystko, ale np. Karmowski liczy tylko te z mięsa, jajek i odżywek(nabiału nie je). To jest mega istotna sprawa, bo w takim wypadku ni chuja mi nie wychodzi 2g białka na kg masy ciała...
 
No pewnie, ze wliczam bialko ze wszystkich zrodel. Jezeli bym tego nie robil to jedzac moje 450 wegli zamiast 170g bialka, ktore jest dla mnie wystarczajace, jadlbym ok 260g co raz, ze jest niepotrzebne, a dwa, ze tworzyloby mi niekontrolowana nadwyzke kaloryczna. Karmowski jest kiepski, lubie go za pozytywne i motywujace podejscie do cwiczen i zdrowego trybu zycia, ale ni chuja bym sie nie sugerowal jego poradami, a przynajmniej podchodzil do nich z duza dozą dystansu.

Takze licz wszystko, tak tez kaze robic moim klientom.
 
Dooży

Zależy , pełnowartościowe białko musi być wyliczane zjego głównych zdródeł ( jak mówi Karmowski ) musi zawierać pełną pulę aminokwasów , nie wlicza się wtedy z płatków, ryżu itd ... Jednak w pełnej puli musi uwzględnić także inne zródła białka bo nie jesteś kulturystą na towarze .

Jako głównej zródła białka - ryż - nie , jako ogólne zródło białka - tak . Pamiętaj , że solidne i główne zrodła białka to takie które zawiera wszystkie aminokwasy , pełną ich pule .
 
No pewnie, ze wliczam bialko ze wszystkich zrodel. Jezeli bym tego nie robil to jedzac moje 450 wegli zamiast 170g bialka, ktore jest dla mnie wystarczajace, jadlbym ok 260g co raz, ze jest niepotrzebne, a dwa, ze tworzyloby mi niekontrolowana nadwyzke kaloryczna. Karmowski jest kiepski, lubie go za pozytywne i motywujace podejscie do cwiczen i zdrowego trybu zycia, ale ni chuja bym sie nie sugerowal jego poradami, a przynajmniej podchodzil do nich z duza dozą dystansu.

Takze licz wszystko, tak tez kaze robic moim klientom.

ja rowniez wliczam, ale zawsze chcialem miec te 2g z tych 'prawilnych' zrodel, a tamte jako takie 'dobrane'. w tym momencie chyba wyjebie na to i zamiast wpierdalac dziennie 500g piersi znize to do 300, utrzymam wszystko inne i bede mial okolo 170g bialka na lajcie.

wrocilem sobie dzisiaj na silownie, zmniejszylem ciezary ze wzgledu na ostatnia kontuzje, troche wieksza intensywnosc. musze teraz zaczac ogarniac to wszystko bardziej z glowa i zrobie mniej wiecej tak jak radzil Senczaj - push, pull, odpoczynek, legs, odpoczynek, push, pull. tak przynajmniej w tym momencie bede zmuszony, boje sie o ten kregoslup. kalorie utrzymam, dolozylem juz od dzisiaj troche orbitreku i zobaczymy co z tego wyjdzie. balem sie, ze po 2tygodniach bez treningu cos spadnie, ale wage utrzymalem, silowo oczywiscie jest znizka lekka, ale nic tragicznego. kurwa jak glowa mi sie 'wyleczyla' po treningu dzisiejszym, ma sa kra, niszczy czlowieka takie cos, nie wiem jak Cruz to wytrzymuje! :o
 
@baju
Rob nogi 2x w tyg, dont be scared homie. A tak serio nie wiem jak ludzie moga sobie odmawiac tej przyjemnosci i nie robic przysiadow przynajmniej dwa razy w tyg
 
@baju
Rob nogi 2x w tyg, dont be scared homie. A tak serio nie wiem jak ludzie moga sobie odmawiac tej przyjemnosci i nie robic przysiadow przynajmniej dwa razy w tyg

hahah, wiedzialem, ze mnie podbudujesz. :heart: siady spoko, wykroki to moj konik niszczacy, kurwa co ja przezywam w glowie jak ide z tymi kettlami. :D

@Dooży&Grooby zawsze jak myslalem o tym wyjebywaniu bialka wlasnie z tych zrodel to widze zdjecie wielkiego kulturysty sypiacego kurwa na piersi z kurczaka jakas przyprawe. :lol:

9049f5f45b8999232dc9cc218577a965.jpg
 
@Saenchai Jesteś trenerem personalnym? Bo napisałeś, że tak każesz robić swoim klientom, co wzbudziło moje zainteresowanie :D

Plecy to najgorsze gówno, które można załatwić z pewnoscią. Ostatnio często mnie bolą, mimo braku poważniejszego urazu (oby), wczoraj przypomnieć o sobie dał lewy bok, bolało to same miejsce na które się wyjebałem w Nowy Rok na lodzie (7 tygodni temu!). Bez urazu jakiegoś jest ciężko funkcjonować, a co dopiero jak się serio coś uszkodzi. Współczuję @baju.
 
@Saenchai Jesteś trenerem personalnym? Bo napisałeś, że tak każesz robić swoim klientom, co wzbudziło moje zainteresowanie :D

Plecy to najgorsze gówno, które można załatwić z pewnoscią. Ostatnio często mnie bolą, mimo braku poważniejszego urazu (oby), wczoraj przypomnieć o sobie dał lewy bok, bolało to same miejsce na które się wyjebałem w Nowy Rok na lodzie (7 tygodni temu!). Bez urazu jakiegoś jest ciężko funkcjonować, a co dopiero jak się serio coś uszkodzi. Współczuję @baju.

:sad:

skostnienie podobno do 21-23roku zycia wiec powinien byc ten etap 'choroby' za mna, ale ostatnio wlasnie od tego a6w (spiecia) pierdolnelo mi cos w tym miejscu i praktycznie paraliz. przykry jest kregoslup, serio.
 
Pieprzyć szóstę Weidera. Szkoda czasu i energii. Efekty są niewspółmierne do poniesionych kosztów takiego treningu, pożytkując to zdrowie na normalne ćwiczenia na mięśnie brzucha zrobisz je lepiej i mniejszym nakładem energii. Niech żyją stare jak świat brzuszki. Ja tam żadnym ekspertem nie jestem i nie będę, ale po próbowaniu różnych treningów, najlepiej wchodzi robienie na przemian planka z brzuszkami, bez przerw, tak ze 3 serie. Trening trwa może 5 czy 6 minut, może trochę dłużej, nie jest nudny (bo za krótki), ani monotonny (bo plank jest robiony do końca), atakujemy różne mięśnie, raz dynamicznie, raz statycznie. Jak dla mnie bomba, zwłaszcza po przysiadach, które już same w sobie pobudzą brzuszek do pracy.
Co sądzicie?
 
:sad:

skostnienie podobno do 21-23roku zycia wiec powinien byc ten etap 'choroby' za mna, ale ostatnio wlasnie od tego a6w (spiecia) pierdolnelo mi cos w tym miejscu i praktycznie paraliz. przykry jest kregoslup, serio.
Miałeś robioną tomografię kręgosłupa? Sugerując się tym co piszesz, wygląda to bardziej na przepuklinę między dyskową, a nie ZZSK.
 
@HubiSSJ3 nie jestem trenerem personalnym, nie mam zadnych papierow, natomiast dorabiam sobie od niedawna na boku oferujac pomoc z zakresu dietetyki. W wydaniu IIFYM oczywiscie.
 
Miałeś robioną tomografię kręgosłupa? Sugerując się tym co piszesz, wygląda to bardziej na przepuklinę między dyskową, a nie ZZSK.
mialem, stwierdzili chorobe Scheuermanna, dali mi rehabilitacje + painkillers, porade o diete bialkowa, ale do tego ZERO cwiczen czy sportow druzynowych (na okolo 5 lat, lol). rtg pokazalo starte kregi w odcinku piersiowym, ostatnio troche jakbym to 'nadwyrezyl' cwiczeniami a6w, teraz jest teoretycznie okej, ale boje sie caly czas, ze wroci. :v
 
Ja generalnie nie pilnuję jakoś restrykcyjnie diety, teraz jak sobie rozpisywałem to wliczałem białka z kaszy i ryżu. I trzymam się tego artykułu:
http://koxteam.pl/2013/07/25/mit-o-2-2-gkg-optymalne-spozycie-bialka-przez-kulturystow-1/

Generalnie to bardzo rzadko mi się zdarza zjeść tyle, że z pokarmów zwierzęcych dostarczałbym 180g białka, jakie by mi wychodziło przy założeniu, że zjem 2g/kg. Może to kwestia genów, ale generalnie nie narzekam na jakieś problemy z nabieraniem masy czy ogólnie regeneracją.

Białka roślinne - a dlaczego nie? Ktoś wie, ile i jakich aminokwasów brakuje w białkach roślinnych? Jakieś tam wykształcenie biologiczne mam - uczyli mnie, że organizm i tak zjedzone białka rozkłada na pojedyncze aminokwasy - i jak w jelicie jest treść złożona z kurczaka z ryżem, to mam rozumieć, że aminokwasy z ryżu są wszystkie ignorowane i selektywnie organizm wchłania tylko te zwierzęce? Poza tym ci wszyscy wegańscy i wegetariańscy sportowcy na czymś się jednak regenerują.
 
Nie mam pod reka akurat linkow, ale czytalem 2 lub 3 badania, ktore wykazywaly, ze przecietny mezczyzna do utrzymywania masy miesniowej przy zjadaniu wymaganej ilosci kalorii na utrzymanie ogolnej wagi ciala, potrzebowal ok 60g na dzien. I tak badanie bylo przeprowadzone na osobach trenujacych. Ja to rozumiem w ten sposob, ze zjadanie wiekszej ilosci ma nam zapewnic, ze dostarczamy pelnego profilu aminokwasowego , ja w sumie jem bialka nieduzo, 170g to nieraz tak szybko mi sie zbiera (a nie pije odzywek bialkowych wcale), ze jest to paradoksalnie glowny makroskladnik, ktorego musze pilnowac by nie przejesc.
 
@Wewiur zdecydowanie popieram prostotę w doskonaleniu mięśni brzucha. Kilka lat temu testowałem różne programy na brzuch, w tym A6W, czy 8min ABS ( który od czasu do czasu zrobię ) , ale najprostsze ćwiczenia typu zwykłe brzuchy
z obciążeniem, czy też wznosy nóg w zwisie do dziś wiodą u mnie prym. Oczywiście obciążenie nie jest zbyt wielkie, 10-15 kg przy brzuchach. U mnie sprawdza się idealnie, nawet przy dość wysokim %BF mięśnie są widoczne.
Zasada ta sama , co przy reszcie ciała, żarcie definiuje efekty. Do brzucha trzeba podejść tak samo jak do każdej innej partii mięśniowej , jednak wielu trenujących traktuje go "po macoszemu". Proporcje pany, proporcje!
 
Najlepsze cwiczenia na miesnie brzucha: przysiady, martwy ciag, militarne. Nie ma gosci ze slabymi brzuchami, ktorzy siadaja z 4 talerzami, czy ciagna ponad 200.
Ja dwa razy w tyg przy okazji treningow nog, robie po 4 serie allahow, starajac sie co trening zwiekszyc ciezar i/lub dodac powotrzenie. Miesnie rosna od objetosci treningowej a ta= ciezar x liczba powtorzen x liczba serii.
 
Najlepsze cwiczenia na miesnie brzucha: przysiady, martwy ciag, militarne. Nie ma gosci ze slabymi brzuchami, ktorzy siadaja z 4 talerzami, czy ciagna ponad 200.
Ja dwa razy w tyg przy okazji treningow nog, robie po 4 serie allahow, starajac sie co trening zwiekszyc ciezar i/lub dodac powotrzenie. Miesnie rosna od objetosci treningowej a ta= ciezar x liczba powtorzen x liczba serii.

Mam kolejne ważne pytanie. Trzymam się objętości, z treningu na trening dana partia przerzuca co raz więcej żelastwa. Co 6tyg zmieniam ilość serii, kolejność ćwiczeń, łączenia partii czy same ćwiczenia i tu mam PYTANIE. Np. przy treningu tricepsu robię 3 ćwiczenia: Wyciskanie wąsko 4x8, Francuskie stojąc na wyciągu dolnym 3x12 i Prostowanie na wyciągu dolnym 3x10. Chcę zaskoczyć mięśnie zmianą ćwiczeń i np. zamiast wyciskania wąsko, które aktualnie robię 65kg dam francuskie leżąc, które robię 32kg. Przyjmijmy, że ilość serii i powt ta sama. Oczywiste, że objętość się zmniejszy, jak radzić sobie w takich wypadkach? Za wszelką cenę tak dobrać ćwiczenia, żeby na każdym następnym treningu dana partia przerzuciła więcej ciężarów?
 
@Dooży&Grooby wyciskanie wąsko nie jest ćwiczeniem izolowanym, angażuje też w dużej mierze np klatkę piersiową. Dla przykładu tzw. Czaszkołamacze, czyli opuszczanie sztangi francuskiej do czoła leżąc i prostowanie ramion angażują
podobno jakieś 95-97% włókien mięśniowych zaliczanych do tricka, a wiadomo, że wyciskając wąsko 65 kg ciężar dla czachołamaczy będzie znacznie mniejszy. Mimo to nie sądze, by triceps ucierpiał na tej zmianie, właśnie z tego tytułu, że wcześniej wspomniane ćwiczenie angażuje triceps w większym stopniu. Polecam sprawdzić ćwiczenie w praktyce, dać ostro w palnik na treningu, i obserwować reakcję mięśnia w trakcie treningu, jak i przy regeneracji. Zajazd podkowy murowany ;) Ostatnio dyskusja kręci się wokół objętości i intensywności treningu, a jak pany u Was z techniką ? Preferujecie nacisk na ruchy koncentryczne, ekscentryczne ?
 
Chodzę na siłkę miesiąc 4 razy w tygodniu. W tym tyg zacząłem robić już konkretne partie ciała. Pon: klata, tricek, śr: barki, nogi, pt: plecy, bicek, sobota to ok. 1.5 godz biegania, rowerka, orbita. Zawsze staram się na koniec każdego treningu pojeździć rowerem 30-40min, ze względu na otyłość. Coś zmienić w treningu? Na każdą partię robię 4 ćwiczenia po 3 serie na maxa. Kilka osób na siłce mówiło, żebym zaczął początki suplementacji: jakieś biało, bcaa, witaminy i minerały, nawet spalacz tłuszczu. Na 170 cm ważyłem 110kg, teraz 105. Drugą sprawą jest dieta, której nie wiem jak ułożyć, bo wszędzie są jakieś potrawy, których najzwyczajniej nie mam czasu i nie umię wykonać. Jest ktoś kto mógłby poradzić coś odnośnie suplementacji, diety, treningu?
 
Back
Top