Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

No raczej. Jest dobre (no chyba, że kupujesz smak na ślepo), żadne wałki odnośnie składu nigdy nie wypłynęły w internecie, więc można wioskować, że jakość ok. Skład przynajmniej niedawno zakładał 78% białka zwierzęcego, to dobry wynik.
 
fanpejdz Druga Strona Medalu teraz dorwal ciekawe, bezsmakowe bialko - wczoraj wrzucal stan chemiczny, patrzac na cene to jest naprawde mega. prawdopodobnie bedzie tym handlowal, polecam sie przyjrzec.



zaraz wyjazd do Wro i w koncu bedzie silownia + dieta rozpisana. w tym momencie zostawilem sam drazek, srednio ~150 podciagniec na trening. przekonuje sie z kazdym dniem bardziej do 'uniwersalnej prawdy', ze jest to jedne z lepszych cwiczen.
 
Platki sniadniowe polecam Chocapic smak orzechowy :P jak nutella.



Pity kozaaaackie, chleb naan z lidla juz w ogole najlepszy, niestety dostepny tylko podczas tygodnia azjatyckiego.
 
Jak tam forma panowie po wakacjach?:)







1.jpg
 
Magik - dobra forma , widać że solidna praca była wykonana . Jak kolega wyżej , jaka waga i jaki wzrost ?
 
magik, czapki z głów. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale jesteś prze chuj.
 
Jak dorosnę, to chcę być taki jak magik:-)



A bardziej poważnie, to kawał skurczybyka z Ciebie.



Dobra robota.
 
Panowie, przez wakacje napieprzałem w budowlance i z racji sił wyższych jadłem raczej co się nawinęło pod reke i przestałem liczyć kalorie, ostatnie tygodnie to znowuż była katorga i zakuwanie do kampanii wrześniowej, więc tez ostro poleciałem. Rok akademicki się zaczyna i niby fajnie jest bodziec żeby znowu wrócić na siłownie i zacząć biegać, ale tu jest mały haczyk. Mam tak porabany plan, ze nie dam rady biegać ani rano, ani wieczorem w ciagu tygodnia. Jedynie będe mógł sobie na to pozwolić weekendami. Wiec tak sobie pomyślałem, że wróce w ramach robienia cardio i gubienia kilosów do swojej pierwszej miłości czyli pływania. Swego czasu, jeszcze za czasów gimbazy byłem wice-wice mistrzem województwa i naginałem 4 razy w tygodniu na basen, miałem plany, ale gdzieś to wszystko poszło się chrzanić. Jest tu jakiś pływak, który podrzuciłby jakiś plan/wskazówki na to jak wrócić do tego sportu i kręcić dobre czasy jednoczesnie gubiąc fat?
 
Mając dwie godziny przerwy miedzy zajęciami moge iść na basen, na który mam mniej niż kilometr. Ale zostawić wszystkie rzeczy, zmienić buty na te do biegania i pójść do parku już nie bardzo. Zwłaszcza, ze dojeżdżam na uczelnie i nie mam gdzie podrzucić maneli. Na basenie wrzucam wszystko do szafki i heja. Teraz rozumiesz? Na upartego oczywiście mógłbym biegać, ale dochodzi też aspekt hignieniczny. Na uczelni prysznica bym nie wziął, po basenie raczej śmierdzący i klejący nie wychodzisz.
 
jesli masz gdzies w okolicy pure/inna silownie z karnetem tanszy niz basen (jesli to wazne) i wolisz biegac niz plywac (chyba troche straciles milosc) to moglbys robic to samo na silowni - wpadasz, manele w szafke, godzinka aerobow, kapiesz sie i czesc. :)



dieta budowlanca na wyjezdzie to chyba najgorsze co moze byc, omg. tragicznie sie po tym wszystkim czulem.
 
Niby ta, ale nie cierpie, no po prostu nie znosze biegać na bieżni. Moje kolana nie znoszą tego zbyt dobrze. Pomyśle jednak nad tą siłownią i jakimiś wynalazkami typu rowerek czy stepery. Ale no z dwojga złego wolałbym chyba wrócić na ten basen dlatego pytam.
 
Olos to ile ty masz zamiar krecic tych areobow? Raz w ciagu tygodnia napewno ogarniesz ich dowolna forme, a w weekendy mozesz zrobic dwie sesyjki i raczej wystarczy, no ale basen zawsze spoko napewno przyjemniejsza forma wydatkowania kalorii niz bieganie IMO.
 
Ja białe pieczywo zastąpiłem Wazą, zmieniłem też plan trenignowy na tzw. full body workout i jestem zadowolony, 6 tygodni = 4 kg na minusie, w sumie już 9 kg w dół o kiedy zacząłem redukowanie, myślę spalić jeszcze ze dwa kg i będzie optymalnie. Mam też pytanie jak lepiej wyrzeźbić klatkę bo w sumie tylko z tym stoję jakby w miejscu ;/ do dyspozycji mam całkiem sporo sprzetu na swojej siłce w domu, dwa razy w tygodniu robię klatkę, w poniedziałki i czwartki, poniedziałki : wyciskanie płasko 3x10 powtórzeń, wyciskanie wąskim uchwytem 3x10 powt. i rozpiętki tak samo 3x10 powt. czwartki : wyciskanie na skosie górnym, wyciskanie na skosie dolnym, rozpiętki w siadzie na atlasie, wsio 3x 10 powt. Jakieś pomysły/rady co zmienić w treningu żeby wyciąć lepiej klatę ?



Poniżej zdjęcie sprzetu ktorym dysponuję



Siłka
 
Zeby wyciac klate? Kwestia zredukowania poziomu tkanki tluszczowej, a ksztaltu miesni (przyczepow) nie zmienisz w zadnym znaczacym stopniu, genetyka to determinuje i kazdy ma budowe miesni taka jaka ma.
 
W sumie klatkę miałem słabo zbudowaną od kiedy tylko pamiętam na tle innych dużych grup mięśni, redukcja już sporo poprawiła ale jednak nadal mnie nie satysfkacjonuje osiagnięty efekt. Najwyżej dalej będę ćwiczył tym samym planem, który mam w chwili obecnej i liczył, że może w końcu się coś bujnie.
 
Musisz ja po prostu odpowiednio rozbudowac, skup sie na progresji ciezaru na glownych liftach i przyrosty przyjda z czasem.
 
Ciężar z tygodnia na tydzień staram się zwiększać. Założenie jest takie żeby ogarnąc w miarę sylwetkę do końca grudnia. Później pomyślę czy masować się i wycinać od lipca przyszłego roku (wtedy musiałbym wrzucić przynajmniej 15 kg więcej, z 65 kg do 80 przy wzroście 168 cm...), czy jednak pomału budować mięśnie samymi ćwiczeniami bez masowania (co jak wiadomo zabiera dużo więcej czasu i jest trudniejsze...).
 
Masuj ale z głową to nie będziesz musiał dochodzić do "sylwetki stereotypowego trójboisty" zanim nie zaczniesz znowu redukować.
 
@Key z głową czyli ? Dieta z odpowienią ilością kalorii w tym odpowiednią ilością węgla, białka i małą ilością tłuszczu żeby uniknąć efektu "zalania" ?
 
magikiem to ja nie jestem (wlosy mamy podobne!), ale w sumie dzieli nas 20kg. :v jak sie tyle tu napierdala to moze i focie wrzuce. 80kg/188cm bodajze, moze z 81 teraz jest. ogolnie zaczynam pierwszy okres masowy w zyciu jakos na dniach, wakacje trzymalem na ~2500kcal (taki mam niby 'normalny' stan) - teraz pytanie, jak najlepiej to rozpoczac? zwiekszac o 100 co tydzien/2tygodnie? zaczac od pułapu ~3000kcal, a potem zwiekszac w takich proporcjach wlasnie? chcialbym dojebac troche, pare kilo wrzucic pierwszy raz w zyciu. :)


BANG.
 
Back
Top