Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Przed. Jeżel Ci ciężko go zjeść to gotuj kilka minut mniej, będzie twardszy, a się nie rozgotuje tak mocno, ale spokojnie zjadliwy jest.



#lifehack
 
ja ważę po ugotowaniu bo tak jest mi po prostu wygodnie, ale mam kolegę z papierami trenera personalnego, który ma pier..ca na temat dietetyki i on waży wszystko "na surowo". Zresztą sam czas gotowania może zmienić znacznie wagę takiego ryżu. A sądząc po wyglądzie kolegi, myślę że rację ma on :)



A co do pytania KorwinMikke - niestety nie ma czegoś takiego jak miejscowe spalanie tkanki tłuszczowej. Ale jak chcesz zachować mięśnie to ścinaj max 200 kcal z zapotrzebowania kalorycznego. Trzeba być wtedy precyzyjnym - znać dokładnie zapotrzebowanie i bardzo pilnować diety.



Ja po zrzuceniu 40 kg gdzie nie uważałem w ogóle z racjonalnym deficytem zostałem prawie bez mięśni. Teraz właśnie buduję masę, ale dla mnie jest to dużo trudniejsze niż redukcja. Nie sztuką dla mnie jest przytyć, ale żeby były to same mięśnie to już ciężko. Póki co w 2 miesiące przybrałem 6 kg i widać gołym okiem, ale co najmniej jeszcze 12-15 przede mną.
 
ej pany mam takie strasznie laickie pytanie. Kiedyś coś tam ćwiczyłem za dzieciaka, ale teraz miałem z 6-7 lat przerwy. Mam niesamowicie dojebane przedramiona i jest trochę dysproporcja w stosunku do ramienia. Jest sens robienia cyklu treningowego z pominięciem ćwiczeń na przedramiona co by te dysproporcje zmniejszyć (biceps triceps barki rosną, przedramiona zostają takie jakie są)? Pytam bo wiadomo jak to przedramieniem jest, mocno pracuje przy każdym ćwiczeniu.
 
Mi się wydaje że przedramię w pewnym momencie po prostu zatrzyma się, albo znacznie spowolni przyrost. Nie będzie rosło w nieskończoność (no chyba że specjalnie mu pomożesz farmakologią). Można robić takim ciężarem który nie angażuje tak bardzo przedramion a angażuje barki, czy biceps. Raczej nieuniknione jest wykorzystywanie przedramion.
 
DicKNiaz oczywiście ze nie ćwicz osobno przedramion bo po pierwsze pracują przy wszystkim, po drugie jeśli ci urosną bez towaru o centymetr w obwodzie do końca twojego życia tzn ze jestes mega mutantem albo masz dopiero 15lat. Przy ćwiczeniach wielostawowych raczej nie obciązasz ich tak "kulturystycznie" tylko rozwijasz ich siłę. No i nawet jesli by jakimś cudem ci rosły dalej bo jednak jestes mutantem to spokojnie bo dojebane łapska nie wyglądaja źle.
 
Panowie, jest jakiś produkt wysokokaloryczny, który bym mógł sobie przekąsić między posiłkami, ewentualnie dorzucić do jakiegoś posiłku? Coś jak np. orzechy włoskie, dorzucam je sobie do omleta, lub czasem zjem między posiłkami. Jestem na masie, ekto, więc ciężko mi idzie masa. Ostatnio jechałem na gainerze, teraz bym chciał to zastąpić jakimś naturalnym produktem. Trochę ciężko mi wyrobić powyżej 3200-3500 kcal.
 
Jak chcesz nabić po prostu węglowodany to łyknij sobie carbo. Pamiętaj o proporcjach makroskładników. Co z tego, że zrobisz odpowiedni bilans kaloryczny jak np będą w większości to same węglowodany.
 
Po co łykać prochy skoro można zjeść banana lub dwa, lub inny owoc. Dorzucić możesz awokado, ma zdrowe tłuszcze. Ja jestem przeciwnikiem proszków, jeśli można je w łatwy sposób zastąpić normalnym jedzeniem.
 
Odradzam jedzenia awokado, bez wcześniejszego przeczytania instrukcji obsługi. Tak, za pierwszym razem zjadłem je zielone i delikatnie mówiąc, nie było to najlepsze stadium rozwoju owoca. Sprawy jak przyrządzić ów owoc omówione zostały w specjalnym temacie kuchennym, który założył Tsubasa.



Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, to banana zjedz se. Ta stara maksyma ludowa pokazuje nam, że banany są najlepszymi owocami po treningu. Sam w swojej "bogatej" diecie, po treningu zjadam banana z razową bułką.
 
Lekki Off Top. Trenującym w stolicy polecam nową siłkę McFit, otworzyli się w sierpniu z 1 placówką w centrum, 20.09 było uroczyste otwarcie razem z Kliczką 2 placówki. 89pln/m-ąc przy umowie na 12m-cy z opcją zawieszenia nawet na 6m-cy. Można podpisać próbną umowę na tydzień(2 darmowe wejścia) i zobaczyć jak to wygląda. Wg mnie rozpierdol. Wszystko jest podzielone na zamknięte sale dzięki czemu strefy się nie mieszają, a sama strefa wolnych ciężarów jest większa niż nie jedna siłownia. Są też 4 worki, 2 punch-mastery, strefa z taśmami TRX, strefa z rowerkami, strefa express training(całe ciało w 15min(stacje)), bieżnie, orbitreki, wioślarze, strefa brzucha, rozciągania, maszyn milion. Pure ssie i połyka.
 
Jak już reklamujemy siłki-sporo tu narzekałem na krakowski Platinium na Szlaku, że malutko miejsca i nie ma gdzie ćwiczyć. Właściciel Platinium chyba czyta cohones, hehe, bo specjalnie dla mnie przejęli Ozon Fitness w odległości jakiś 100 metrów od Szlaku tj w Galerii Krakowskiej. Teraz w dawnym Ozonie jest przyzwoita strefa wolnych ciężarów z ruckiem, kilkoma ławkami, drążkami do podciągania itp. Ale co ważniejsze jest też strefa cross fit gdzie jest fajna nieduża klatka do podciągania, z uchwytami na sztangi, TRX itp. Do tego PLATFORMA do podnoszenia ciężarów gdzie można pierd.....rzucić sztangę i nikt nie będzie płakał że rozbije się podłogę. Szczerze polecam bo cena 99 zł za miesiąc jest całkiem ok jak za taki standard.







s1ji3b.jpg




2eexaia.jpg




2vdpvg8.jpg
 
Trzeba dodać jedną rzecz, jest tam multum ludzi. Wczoraj zakończyłem tam trening po godzinie, nie robiąc prawie nic, zbyt duży tłok, jednak pierwszego było tam niemal pusto (siła weekendu) i się trening udał. Bodaj do 7 dni otwarte i wstęp za darmo, więc każdy może się przejść i zobaczyć jak to wygląda. Minus to chwilowy (mam nadzieję) brak większej liczby ciężarów, trzeba się natrudzić, żeby założyć coś na sztangę.
 
No mam nadzieje że po tym otwartym tygodniu będzie mniejszy ruch. Ale niestety Platinium ma zajebisty marketing i może się okazać że to myślenie życzeniowe. Szkoda bo tutaj jadę 3 minuty z Krowodrzy a do Platinium Plaza całe 15:-)
 
I te crossfitowe talerze żeby każda sztanga się wydawała zajebiście wielka i ciężka ważąc 80kg :-) PS. tampony na gryfach do przysiadów są dla ciot



@Dooży brzmi zajebiście, może w Poznaniu coś takiego otworzą.



Ja wróciłem na siłkę uczelnianą gdzie są podesty, porobiłem sobie zarzut sztangi i mogłem ją na luzie wywalać na podłogę.
 
A propos talerzy, to siłownia-sieciówka ma swój target i należą do niego osoby, chętnie chwalące się swoimi zdjęciami np. na facebooku. Od biedy idzie zrozumieć.
 
Ja tam polubiłem siłownię w piwnicy-ma swój klimat.Można się całkowicie wyłaczyć i cwiczyć w spartanskich warunkach ;) Jak chodziłem do kilku siłek to podchodzili ludzie i zaczepiali-''a wyciśniesz więcej? weź jeszcze jeden talerz''/''cześć jak tam leci? jestem wojtek chodze na siłownie już 1,5 roku i zjadłem 28 kg gajnera'' NO KURWA MAĆ!
 
Postanowiłem trochę przymasować do wiosny. Cel to Przekroczyć 70/71kg nie tracąc przy tym obecnego BF%. Ledwo co podjąłem decyzje i złapało mnie mocne przeziębienie. Głowa boli jak sam skurwysyn, z nosa cieknie że sie oddychać nie da. Ale chuj, zrobiłem trening bo trzeba być konsekwentnym :p Mam nadzieję tylko że nie sprawi to żę mi się pogorszy ^^
 
cRe na przeziębienia najlepsze jest porządne wypocenie paskudy z oragnizmu. Najważniejsze to nie odpuszczać treningów, bo leci katar z nosa. Jutro może być gorzej, ale dwa dni i jesteś wśród żywych.
 
Na przeziębienie polecam taką oto miksturę:



1/4 kubka miodu + dopełnić pół na pół spirytusem i piwem - podgrzać (ja wkładam do mikrofalówki) i wypić gorące jak najszybciej. Położyć się do wyrka, dobrze się okrywając i iść spać. Najprawdopodobniej w środku nocy będzie trzeba się przebrać i zmienić pościel - nieziemskich potów się dostaje, ale choroba mija. Sprawdzone, wypróbowane.
 
Kurwa, mnie znowu też zaczyna brać przeziębienie, migdałki bolą... Na szczęście aktualnie kończę mój plan na siłowni i następny tydzień to tylko interwały i aeroby... Chyba wypróbuję kilka grzańców z miodem w weekend to może się zaleczę.
 
Ja osobiście siłownie odpuściłem , ładnie z wagi poleciało , skupiam się teraz na bjj i ewentualnie ( gimnastyka, basen , bieganie ) myślałem by czasem wpaść na ściankę do wspinaczki i się nauczyć ...



Co do Carbo , kisiel ma taki sam schemat składu jak popularne vitargo , ja osobiście wrzucam babany z racji potasu , bardzo częste braki , są maskowane magnezem :-)
 
Charles, na moje to bardziej działa wydolnościowo niż na spalenie tkanki tłuszczowej, przynajmniej dla mnie.
 
Pisałem i skasowało wypowiedz , wiec krótko .



Budulec ( mięso / ryby / jaja itd .. ) pytanie czy ty masz braki w swojej diecie ( sposobie żywienia ) ,że musisz dostarczać białko w suplementach / odżywkach , jeśli tak to jaki braki ? jaki jest twój cel redukujesz / budujesz ? Skup się na bazie żywienia , wyobraz sobie kobiete która zamiast skupiać sie na poprawie ogólnego wyglądu i zadbaniu , skupia się na kosmetyce ( czyli pasztet , wymalowany , wyperfumowany itd ... ) bierzesz ? ja nie ?



To samo u wielu młodych sportowców , suplementy to kosmetyka bazowej pracy nad sobą i są one na miejscu , jednak rzeba wiedzieć kiedy ? i w jakim celu ?



Ja stosuje suplementy aktualnie IHS technology i są dla mnie one bardzo dobre , ale Trec też chwalę , są to mało złożone produkty , ale firma uczciwa i wysoka jakość .



Skup się na jedzeniu i jego poprawie i jeśli zrobisz wszystko i będą braki i potrzeby wtedy kup sobie zwykły koncentrat i uzupełnij wedle braków .
 
Back
Top