Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

strasznie mi mieli, glodny chodze, szczegolnie po silowni czy cardio. postaram sie wlasnie stopniowo jakos to nabijac. szczerze, to troche sie przestraszylem, bo jadlem naprawde ilosci nieco wieksze niz na IF, a waga dalej leciala. zobaczymy jak to pojdzie. :v
 
nigdy masy nie robilem, to chyba ten szczegol zawazyl, haha. najwiecej wazylem jakos 85, ale nie staralem sie nawet zbytnio domasowac. teraz robie 'reset', a na zime ogien. bf mi ostatnio ~11.5 pyknal. :v



ogolnie to czuje sie jakbym pojal zywienie i caly klimat pare miesiecy temu dopiero, bez glowy to cale to cwiczenie jest malo skuteczne. (przy malo freakowych genach)
 
Jak masz 11.5% to tnij chłopie dalej bo zeby zrobic postępy to w końcu bedziesz musiał wjechać na dodatni bilans, a wtedy dotuczy Cie pewnie do 15-17 % . Moim zdaniem jak juz ciąć to do oporu inaczej nie ma to specjalnie sensu, zaduzy stres dla ciała a pozatym cholernie zwalnia to progres szczególnie u ludzi w wieku 16-26 lat, bo to okres kiedy trzeba budować fundamenty pózniej juz trudniej.
 
takie mialem zalozenie od poczatku, zrzucic to co niepotrzebne, przynajmniej postarac sie jak najwiecej tego usunac, a potem narzucic na siebie mase. wiadomo, ze miesni samych nie wbije, ale na zime jak przybedzie to juz nastepne lato bedzie nieco inne. najlepsze, ze sila praktycznie mi nie siadla, a kilogramy leca.
 
ja miałem. Zrzuciłem 40 kg (ze 110 na 70). Rozmiarowo z XL na S. Schodziłem z wagi bardzo niezdrowo, bo 2 kg tygodniowo, ale z racji tego że i tak umięśnienia miałem niewiele, nie było mi go szkoda tracić. Oprócz biegania/roweru czy orbitreka na siłowni robiłem trening siłowy. Wyglądało to tak, że zaczynałem od treningu ogólnorozwojowego (całe ciało trener podzielił na 3 partie i tak wypadały dni). Trwało to godzinę, potem godzina bieżni czy tam innego cardio i potem jeszcze pół godziny na saunie suchej i łaźni parowej. Tak 6/7 razy w tygodniu i skóry obwisłej nie ma.


40 kg?! w jakim czasi to zrzuciłeś? jak piszesz 2 kg na tydzien to zajeło Ci tylko 5 miesięcy..Jakaś ''specjalna'' dieta?
 
Nie wiem, mój dobry znajomy zleciał z 97kg na 70kg w niepełne 4 miesiące, a jego jedyna dieta to było: mniej żryj, zacznij się ruszać, nie żryj słodkiego.
 
to byl pewnie zalany. zanim ucieknie woda i caly niepotrzebny shit i zacznie sie palic fat to troche tez mija, a wazy to podobnie. dlatego tez te przemiany grubszych osob z neta mnie jakos nie ruszaja, bardziej zastanawia mnie jak mozna bylo sie do czegos takiego doprowadzic.
 
:D



nie wiem czy to diss czy lekka pochwala, ale pewnie dissik. obiecuje poprawe.



poslucham twych rad, nowe miasto bedzie od pazdziernika, kilogramy na jesien i zime beda grane ostro, przynajmniej mam taka nadzieje. nie chcialem byc tak suchy, ale poszlo samo, az sam sie zdziwilem. :c
 
szczerze to lepiej być takim suchym jak Ty niż takim grubym jak ja xD







przynajmniej na brzuszku!
 
Ja w sumie się nie ważyłem ale też przyredukowałem ostatnio całkiem nieźle, co prawda do oczekiwanego efektu jeszcze mi sporo brakuje ale mam czas do końca roku, Plan układał mi kolega, instruktor fitnessu, robię dzień cardio, dzień kompleksów sztangowych, ogólnie waga schodzi jak trzeba, ograniczyłem też trochę żarcia, głównie zubożyłem dietę o węgle. Redukuję od trzech miesięcy, pierwsze dwa mieszki w sumie sama siłka i spadki w żarciu, od miesiąca nowy w.w. plan i cardio (bieganie plus pływak).



Zdjęcia jak zawsze z mojego kalkulatoru w słabej jakości ;/ Różnica na przestrzeni trzech miesięcy.



0764d9260ce5.jpg
db8f9240cf7f.jpg




7030451d8f3f.jpg
1d67925e1765.jpg
 
Przemek to właśnie zajęło ok. 5-6 miesięcy. Chyba bliżej 6, bo na końcu coś zwolniło, ale 69,1 już miałem na wadze któregoś dnia. Teraz mam 72 i trzymam już jakiś czas. Żadnych historii typu "na początku waga nie spada" czy "trzeba najpierw odczekać aż coś tam uleci" nie doświadczyłem. Zacząłem - zaczęło schodzić. A dieta - 3 posiłki zamieniłem na 5 mniejszych. Odstawiłem ziemniaki, słodycze, jasne pieczywo, fast foody, jakieś tosty itp. Do picia tylko woda, która zastąpiła hektolitry coli. Smażonego w zasadzie nie odmawiałem sobie, ale nigdy i tak nie jadłem żadnych golonek itp. Jednak mięso typu smażona pierś z kurczaka, gulasz czy schabowy raz na jakiś czas dalej gościł w moim menu. Jeśli chodzi o trening, to 6-7 razy w tygodniu zaraz po pracy i to bez jakiegoś oszczędzania się. W ogóle zauważyłem taką tendencję, że ludzie teraz strasznie użalają się nad sobą - a to trzeba uważać bo kontuzja, bo brak witamin czy minerałów, bo przetrenowanie... A potem motywacja maleje i dupa z tego wszystkiego się robi. Ja się szybko czymś jaram, ale muszę potem cały czas starać się żeby nie przeszło. Dlatego "nie ma opier... się" tutaj pasuje idealnie :)



Teraz z kolei chciałbym trochę przytyć. Ciężko będzie, bo biegam i jeżdżę na rowerze dość sporo. Zacząłem ważyć każdy gram spożywanego pokarmu i polecam tą czynność każdemu kto ma problemy z wagą czy sylwetką. Można się zdziwić licząc potem z tej wagi kalorie
 
Panowie chciałbym wypróbować crossfit - głównie z ciężarami, na siłowni - ostatnio trochę mi się nudziły treningi i chciałbym spróbować tych obwodów dla urozmaicenia. Ma ktoś jakieś rozpiski, znaczy się jakie ćwiczenia w to włożyć, ile serii, itp?
 
Calo masz iphona/androida/windows? Wpisz w sklepie WOD a wyskoczą ci programy generujące WODy. Albo po prostu wpisz hasło WOD w google.







Poniżej link z podstawowymi WODami. Mój ulubiony to Filthy Fifty. Tzn był ulubiony jak więcej bawiłem się w crossfit.



http://crossfityourlife.blogspot.com/p/wods.html







Z innej beczki-chyba mam coś z wodą, może za dużo soli używam--> W poniedziałek po lekkim odwodnieniu ( sraka) ważyłem 100 kg. Dzisiaj rano 95,2 kg. Albo spalacz działa albo coś jest nie tak.
 
Co polecacie na uzupełnienie diety jeśli chodzi o odżywki Mass? Coś na prawdę dobrego, nie shit.
 
Co to znaczy odzywki mass? Gainery? Kup sobie dobre bialko np Whey 100 z treca i zagryz to snickersem zamiast wydawac hajs na cukier z jakims tam bialkiem.
 
zacznij kurwa zdrowo jesc, a nie czitosy i batoniki, a potem sie wez za odzywki... :)
 
WTF? chlopak sie pyta o masowke a wy mu, ze ma czegos nie jesc? Mahon jedz wszystko Baju jest na wiecznej redukcji !
 
Jedz zgodnie z zapotrzebowaniem na makroskładniki + to co lubisz. Już tu raz ktoś pisał o dorabianiu 20kg mięsa w 3 miesiące jedząc głównie kiełbasę...
 
Ja bym chcial zapytac jeszcze z jakiego BF schodziles,do ilu zszedles i ile ci to zajelo ?.
Chyba najlepsza sylwretka ze wszystkich zdjec userow jakie tu widzialem. Szacun
 
Przemek: ogolny staz to bedzie juz z 5-6 latek na silowni ale w sporcie siedzialem od malolata :) A tak serio, ze wiem z czym to sie je i jak nakurwiac to tak naprawde z 3 lata staz silowniany.







herrflick: Schodzilem z okolo 14-15% jak w zimie bylem na masie i latalem w najgrubszej formie kolo 112kg. Teraz ciezko mi powiedziec ile mam, mysle ze kolo 10% (moze odrobinke mniej) i to trzymam, choc jest ciezko jak cholera bo pracuje jako barman i czesto wale po 12-14h w pracy, wiec dieta dostaje w dupe z automatu. Co do rzezby to zaczalem jakos w polowie kwietnia, zeby zrobic redukcje w stylu: dluzej i wolniej ale mniej restrykcyjnie.







Masu: 193/194
 
alberto4.jpg




To jest Alberto Nunez, ostatnio mierzyl swoj bf najdokladniejsza metoda obecnie dostepna i wyszlo mu prawie 7 % (6,8 dokladnie) serio chcecie sie bawic w zgadywanie poziom tkanki tluszczowej na podstawie zdjec?



Magik dobra forma, propsy.
 
Back
Top