Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Na redukcję jest dieta, FBW jedynie sprzyja temu procesowi.
nie no oczywiscie, wiem. Po prostu wracam na silownie po dlugim okresie czasu, mam ja 50 m od bloku, wiec chce zrobic fbw oraz cardio by wyrobic jakas tam kondycje i sile, by znow wrocic na tajski boks, bo wiem, ze teraz po prostu bym sie porzygal po 15 min rozgrzewski na tajskim. Dieta i suplementacje mam powiedziemy domnknieta, w granicach rozsadku.
Ale dzieki za odzew @Comber obserwowalem forum, wiem, ze niezle zszedles, u mnie jest problem z mala iloscia kalorii, nie jem nawet tyle ile potrzebuje.
 
nie no oczywiscie, wiem. Po prostu wracam na silownie po dlugim okresie czasu, mam ja 50 m od bloku, wiec chce zrobic fbw oraz cardio by wyrobic jakas tam kondycje i sile, by znow wrocic na tajski boks, bo wiem, ze teraz po prostu bym sie porzygal po 15 min rozgrzewski na tajskim. Dieta i suplementacje mam powiedziemy domnknieta, w granicach rozsadku.
Ale dzieki za odzew @Comber obserwowalem forum, wiem, ze niezle zszedles, u mnie jest problem z mala iloscia kalorii, nie jem nawet tyle ile potrzebuje.
Ile razy w tygodniu planujesz trening? Jeśli 3 razy to najlepiej robic ABA/BAB albo ABC 3x10 (http://www.kfd.pl/trening-full-body-workout-263303.html/), 1 cwiczenie na kazda partie. Jak robisz 2 razy w tygodniu to mozna wrzucic po 2 cwiczenia na kazda partie np. 3x6/8 i do tego jeden trening np. stacyjny. Ja robiłem druga metodą i ładnie poszła siła, tłuszcz się wytopił, waga poleciała, sylwetka poprawiła. Jeśli masz deficyt kaloryczny to bedziesz redukował. Trzeba oczywiscie pamietac o regeneracji.
 
Na redukcję jest dieta, FBW jedynie sprzyja temu procesowi.
Ile razy w tygodniu planujesz trening? Jeśli 3 razy to najlepiej robic ABA/BAB albo ABC 3x10 (http://www.kfd.pl/trening-full-body-workout-263303.html/), 1 cwiczenie na kazda partie. Jak robisz 2 razy w tygodniu to mozna wrzucic po 2 cwiczenia na kazda partie np. 3x6/8 i do tego jeden trening np. stacyjny. Ja robiłem druga metodą i ładnie poszła siła, tłuszcz się wytopił, waga poleciała, sylwetka poprawiła. Jeśli masz deficyt kaloryczny to bedziesz redukował. Trzeba oczywiscie pamietac o regeneracji.
teraz korzystam z tego 3xtyg
Nogi: Przysiady ze sztanga na barkach 3s Plecy: Wiosłowanie sztanga 3s Klatka: Wyciskanie sztangi na skosie 3s Barki: Wyciskanie sztangi z za glowy 2s Biceps: Uginanie ramion ze sztanga 2s Triceps: Wyciskanie sztangi wasko 2s.
Plus codziennie 40 min rano na czczo bieganie, do tego oprocz michy mam izolat bialka, bcca, kreatyna, mineraly, omega 3, glutamina.
 
z kaloriami mam problem taki, ze nie wypelniam nawet polowy normalnego zapotrzebowania, dziennie spozywam normalnie ok 1000 kalorii, bede musial sie znowu nauczyc normalnie jesc.
 
To faktycznie mało. Musisz zacząć jeść rozsądnie, bo przy takim trybie jedzenia możesz zapomnieć o regeneracji i szybko nabawisz się kontuzji.
 
To faktycznie mało. Musisz zacząć jeść rozsądnie, bo przy takim trybie jedzenia możesz zapomnieć o regeneracji i szybko nabawisz się kontuzji.
no wlasnie co gorsze, czytajac teraz duzo o redukcji, czytam, ze moglem sobie spierdolic gospodarke hormonalna i obnizeniem metabolizmu tak mala liczba kalorii, ale tez rowniez mialem malo ruchu, jadlem dobre jakosciowo rzeczy, steki, owoce morza, duzo wolowiny, ale po prostu malo, sniadanie i obiadokolacja wlasciwiwe.
 
no wlasnie co gorsze, czytajac teraz duzo o redukcji, czytam, ze moglem sobie spierdolic gospodarke hormonalna i obnizeniem metabolizmu tak mala liczba kalorii, ale tez rowniez mialem malo ruchu, jadlem dobre jakosciowo rzeczy, steki, owoce morza, duzo wolowiny, ale po prostu malo, sniadanie i obiadokolacja wlasciwiwe.
W sumie dobra rozkmina- chciałem zejśc z KG.wpisywałem w myfitnesspal kcal i wychodziło mi że jem 1600 a waże 100kg ;/

Co trzeba z tym zrobić? Jakoś podkręcić metabolizm?
 
W sumie dobra rozkmina- chciałem zejśc z KG.wpisywałem w myfitnesspal kcal i wychodziło mi że jem 1600 a waże 100kg ;/

Co trzeba z tym zrobić? Jakoś podkręcić metabolizm?
no ja podobnie, heh czyli wielke z nas chlopy a jemy jak dziewczynki, generalnie z tego co uslyszalem od dietetyka kolezki, to przy takim spozyciu kalorii organizm mysli, ze umiera i odklada tluszcz w duzym uproszczeniu, i tak naprawde my nie mamy z czego schodzic, tylko dojsc do minimalnych wymaganych zapotrzebowan kalorycznych, dopiero pozniej obserwowac organizm i ciac kalorie.
 
no wlasnie co gorsze, czytajac teraz duzo o redukcji, czytam, ze moglem sobie spierdolic gospodarke hormonalna i obnizeniem metabolizmu tak mala liczba kalorii, ale tez rowniez mialem malo ruchu, jadlem dobre jakosciowo rzeczy, steki, owoce morza, duzo wolowiny, ale po prostu malo, sniadanie i obiadokolacja wlasciwiwe.
Wyrzuc cardio i dodaj 500 kcal od razu. Potem zacznij powoli dokladac po 200kcal tygodniowo. Za miesiac wróć tutaj i napisz co i jak.

@Przemek
Dokladaj 300 kcal tygodniow i wroc za miesiac
 
Last edited:
Wyrzuc cardio i dodaj 500 kcal od razu. Potem zacznij powoli dokladac po 200kcal tygodniowo. Za miesiac wróć tutaj i napisz co i jak.

@Przemek
Dokladaj 300 kcal tygodniow i wroc za miesiac
Mój czlowiek. Polecam jeszcze poczytać o areobach i interwałach. Ja jak wyjebalem areoby robię dużo większe postępy. A robienie areobów na czczo jest proszeniem się o nieszczęście.
 
Ja robie areoby ale 10-20 minut żeby odchudzić nogi. Daje to jakieś efekty w tym kierunku.
 
Ja robie areoby ale 10-20 minut żeby odchudzić nogi. Daje to jakieś efekty w tym kierunku.
Niby tak. Gdy kortyzol potrzebuje energii potrafi w pierwszej kolejnosc palic fat z konczyn. Jak fat siedzi Ci w kopytach to estro może byc wysoko. Ale mysle, ze przesadzasz. Kopyta nigdy za duze.
 
Mój czlowiek. Polecam jeszcze poczytać o areobach i interwałach. Ja jak wyjebalem areoby robię dużo większe postępy. A robienie areobów na czczo jest proszeniem się o nieszczęście.
moge zapytac dlaczego to proszenie sie o nieszczescie? moj znajomy kulturysta tak zbija wage na zawody od kilku lat, zadne nieszczescie mu sie nie stalo, takze zrodlo? czy cokolwiek?
 
tzn. moze zle sie wyrazilem, teraz podczas redukcji oczywiscie mam wyzszy bilans kaloryczny, aczkolwiek ujemny, cardio to moja jedyna przyjemnosc zycia, wstac i sobie pobiegac, czasem biegam i 4 razy dziennie, po prostu na stres dziala, silownie mam 50 m ode mnie, jak sie zle czuje ide na bieznie. Po prostu piszesz jak do amatora, a kiedys sport byl dla mnie calym zyciem, nie zapomina sie tego szczescia, ktore daje ;)
 
tzn. moze zle sie wyrazilem, teraz podczas redukcji oczywiscie mam wyzszy bilans kaloryczny, aczkolwiek ujemny, cardio to moja jedyna przyjemnosc zycia, wstac i sobie pobiegac, czasem biegam i 4 razy dziennie, po prostu na stres dziala, silownie mam 50 m ode mnie, jak sie zle czuje ide na bieznie. Po prostu piszesz jak do amatora, a kiedys sport byl dla mnie calym zyciem, nie zapomina sie tego szczescia, ktore daje ;)
To piszesz serio czy trollujesz? Bo pytasz o trening, potem gadasz, ze jesz 1000kcal i robisz cardio i silke. Teraz gadasz, ze masz trenera i dietetyka. Chciałbym poznac tych idiotów.
 
To piszesz serio czy trollujesz? Bo pytasz o trening, potem gadasz, ze jesz 1000kcal i robisz cardio i silke. Teraz gadasz, ze masz trenera i dietetyka. Chciałbym poznac tych idiotów.
pisalem w czasie przeszlym, jadlem, moglem zepsuc gospodarke hormonalna, czas przeszly? dietetyka tak bo nie umiem do konca sie bawic w to, nie pialem, ze mam trenera, mam paru znajomych kulturystow, tylko tyle. Nigdy nie cwiyczylem specjalnie na silowni, lata temu fbw a pozniej juz tylko sztuki walki i nie wierze i nikt mi nie powie, ze biefanie z rana zrobi mi krzywde.
 
Last edited:
pisalem w czasie przeszlym, jadlem, moglem zepsuc gospodarke hormonalna, czas przeszly? dietetyka tak bo nie umiem do konca sie bawic w to, nie pialem, ze mam trenera, mam paru znajomych kulturystow, tylko tyle. Nigdy nie cwiyczylem specjalnie na silowni, lata temu fbw a pozniej juz tylko sztuki walki i nie wierze i nikt mi nie powie, ze biefanie z rana zrobi mi krzywde.



z kaloriami mam problem taki, ze nie wypelniam nawet polowy normalnego zapotrzebowania, dziennie spozywam normalnie ok 1000 kalorii, bede musial sie znowu nauczyc normalnie jesc.

Napisałem Ci co masz zrobić, nie mam nic wiecej do dodania. Pozdro.
 
@marcinos jako ex-ulana kur#a wytłumaczę Ci o co chodzi. Jeśli jesz ok.1000kcal i do tego biegasz po 40min i nie masz jeszcze apetytu, to wygląda jakbyś żył w obozie koncentracyjnym. Jesteś prawdopodobnie ektomorfikiem, czyli osobą walczącą o każdy kg masy ciała, cienkie kości, taka budowa Luke'a Barnatta czy Kendalla Grove'a. Musisz obliczyć swój bilans na utrzymanie masy i jeśli masz deficyt, a na bank masz bo 1000kcal to jest dla dziecka zapotrzebowanie to musisz stopniowo go podbijać, co 100-150-200kcal tygodniowo. Cardio na czczo mega Ci to utrudnia. Musisz ustabilizować metabolizm, pracę hormonów i nabrać apetytu. Najprostsza forma dobijania kcal to carbo. Suple nic nie dadzą jak nie ma diety, one stanowią 5% sukcesu, odżywki tj. białko/gainer mają większy wpływ i to na nich bym się oparł, posiłki półpłynne/szejki załatwią robotę w Twoim przypadku. Carbo przed, w trakcie, po treningu i/lub gainer. Deficyt kcal nie powinien trwać dłużej niż 3-4m-ce i to też zależy od stanu zdrowia.

Masz dobrą wiedzę z tego co czytałem, ale musisz zacząć wracać z kaloriami. Podaj swój wiek, wagę, wzrost, obwód w pasie to Ci policzę to na szybko. Trening 2xtyg to minimum, wg mnie za mało żeby dobrze przetrenować całe ciało. Ty masz nabierać masy więc ewidentnie za mało. 3xtyg to optimum.
 
Back
Top