Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Panowie nie czytałem całego tematu, ale obejrzałem filmik z tym gościem co łazi po scenie w tym kostiumie jak do zapasów. I pytam serio szczerze: ktoś korzystał z takich "szkoleń"? Kurwa ludzie płacą grubą kasę, żeby koleś im pewne oczywiste rzeczy gadał, a inne to ostre pierdoły (moim zdaniem). Serio, jestem w szoku totalnym, jak można doić kasę z ludzi i przy tym się nie narobić.
Haha nie no wiem, że można na wszystkim zarobić, ale chodzi mi to jaką grubą kasę można kosić na takich głupotach :D Albo jest te POA czy coś takiego, co płacisz gruby hajs, i koleś Cię uczy jak panienki podrywać hahahah
Widziałem szkolenia gdzie uczyli podawać rękę. Kurwa: podawać rękę.
Hahahah ale oczywiście do tego musiała być grubsza filozofia? Że jak schwycisz tak to coś tam, a jak inaczej to zły przekaz dajesz itp itd? Czy się mylę? :D
Kogo to promuje onet... światowego Grzesiaka ;-)
http://biznes.onet.pl/praca/anthony...tor-swiata-z-ulicy-na-salony-milionerow/056ss
Tak się zastanawiam, w jakiej skali mamy ocenić czy dana rada jest dobra. W jaki sposób obiektywnie stwierdzić, że wizualizacje są złe, skoro komuś pomogły. A przede wszystkim trzeba zadać sobie pytanie, w jaki sposób zdefiniować pracę nad sobą? Później trzeba odpowiedzieć na pytanie jaki jest cel tych wszystkich zabaw z własną osobowością.Mimo wszystko, czasem, są też i dobre rady (co akurat sumarycznie może nie byc dobre ale to inna bajka) np. jak ta z tworzeniem list rzeczy do zrobienia.
Tak się zastanawiam, w jakiej skali mamy ocenić czy dana rada jest dobra. W jaki sposób obiektywnie stwierdzić, że wizualizacje są złe, skoro komuś pomogły. A przede wszystkim trzeba zadać sobie pytanie, w jaki sposób zdefiniować pracę nad sobą? Później trzeba odpowiedzieć na pytanie jaki jest cel tych wszystkich zabaw z własną osobowością.
A na sam koniec, co filmiki z nagranymi gadatliwymi człowiekami mają wspólnego z nazwą tego tematu i dlaczego w ogóle o tym dyskutujemy.
Aż sobie przypomniałem :)Hahahah ale oczywiście do tego musiała być grubsza filozofia? Że jak schwycisz tak to coś tam, a jak inaczej to zły przekaz dajesz itp itd? Czy się mylę? :D
Tak troszke tu pasuje :)
http://www.nowakonfederacja.pl/mniej-mozgu-w-mozgu/
Hmmm, do nazwy tematu moze dodac "psychologia" ?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pieniadze-lecza-dusze-3300274.html
:)
Mega ciekawe. Z jednej strony jest w powszechnej opinii wbity poglad - PIENIADZE SZCZESCIA NIE DAJA. Jest to klamstwo, ktore wbito nam do mozgow. Klamstwo powtorzone milion razy stalo sie prawda :/ Nie znam ani jednej osoby, ktora po zrobieniu kariery, czyli po dojsciu do pewnych pieniedzy bylaby z tego powodu nieszczesliwa. Ba ! Widze wsrod znajomych, ktorzy sie wzbogacili, ze sa znacznie szczesliwsi i lepiej im sie uklada niemal w kazdej dziedzinie zycia. PIENIADZE SZCZESCIE DAJA !
Ja też widzę. Te zaćpane oczy, białe nosy, życie w kłamstwie, rozwody, zdrady, rozbite rodziny, praca 24/24h i życie w przeświadczeniu, że jest się kimś lepszym, bo codziennie rano wsiada się do S klasy z przyciemnionymi szybami :) Pieniądze dają szczęście, ale gdy się straci umiar doprowadzają do degeneracji.Mega ciekawe. Z jednej strony jest w powszechnej opinii wbity poglad - PIENIADZE SZCZESCIA NIE DAJA. Jest to klamstwo, ktore wbito nam do mozgow. Klamstwo powtorzone milion razy stalo sie prawda :/ Nie znam ani jednej osoby, ktora po zrobieniu kariery, czyli po dojsciu do pewnych pieniedzy bylaby z tego powodu nieszczesliwa. Ba ! Widze wsrod znajomych, ktorzy sie wzbogacili, ze sa znacznie szczesliwsi i lepiej im sie uklada niemal w kazdej dziedzinie zycia. PIENIADZE SZCZESCIE DAJA !
@Dzihados Jak mozesz, to dodaj. Dla mnie spoko pomysl. Psychologia tu pasuje.
Ja też widzę. Te zaćpane oczy, białe nosy, życie w kłamstwie, rozwody, zdrady, rozbite rodziny, praca 24/24h i życie w przeświadczeniu, że jest się kimś lepszym, bo codziennie rano wsiada się do S klasy z przyciemnionymi szybami :) Pieniądze dają szczęście, ale gdy się straci umiar doprowadzają do degeneracji.
Nie przez media, tak często wygląda życie w wielkich miastach. Czasem mam do czynienia z klientami z "Warszawki" i wiem, że wielu z nich to takie Durczoki. Co do kwestii, które poryszyłeś - ja tego nie neguję. Trzeba jedynie znaleźć umiar, bo można się zatracić w powiększaniu majątku.To obraz lansowany przez media. Ja znam tylko jedna taka osobe, ale bez pieniedzy nie byla szczesliwsza. Pieniadze moga nie rozwiazac wszystkich problemow. Pieniadze bardzo pomagaja, podobnie jak uroda i zdrowie. Nie mozna powiedziec, ze zdrowie szczescia nie daje. Daje - zdrowi ludzie sa szczesliwsi niz chorzy. Co do samych pieniedzy widzialem badania wedlug, ktorych ludzie bogatsi maja lepsze stosunki z sasiadami, ogolnie lepsze stosunki miedzyludzkie. Zdziwilem sie wtedy tym wynikiem, ale teraz uznaje je za w pelni wiarygodne.
Ja tego nie negują. Trzeba jedynie znaleźć umiar, bo można się zatracić w powiększaniu majątku.