No mi klient podesłał token autoryzacyjny to miałem dyskusje z celnikami, ze powinienem cło zapłacić. Mówię, że ja nawet nie wiem ile to jest warte, ale co ważniejsze, że tego nie kupiłem, że jest to użyczenie na czas projektu i pozostaje własnością wysyłającej firmy, że po zakończeniu projektu będę musiał odesłać. Ci ciągle to samo, że od czegość trzeba cło wyznaczyć. No nie mogłem się przebić przez ten beton. Oni nie wiedzą co clą.Panie co się w urzędach celnych odpierdala ostatnio. Wszystko liczą po cenach z kosmosu, pokazujesz fakturę, umowę i cennik. Oni dalej swoje stawki, wygooglowane przez panią grażynę co nie odróżnia różnic w stopach stali
Hehe, a i jeszcze jedno. W sądzie byłem, jako świadek. Ide przez korytarz a tam przy drzwiach do sal monitory z rozpiską rozpraw, sędziów, świadków, przesłuchiwanych. Z imienia i nazwiska hehehe. A gdzie RODO heheh.