lemmy
UFC Strawweight
Ku.... , Antoniego Macierewicza było potrzeba żeby taką oczywistą rzecz załatwić... Wstyd.No i konczy sie zabawa komuszkow...
http://wpolityce.pl/m/polityka/2808...onczylo-wspolprace-z-peerelowskimi-generalami
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Ku.... , Antoniego Macierewicza było potrzeba żeby taką oczywistą rzecz załatwić... Wstyd.No i konczy sie zabawa komuszkow...
http://wpolityce.pl/m/polityka/2808...onczylo-wspolprace-z-peerelowskimi-generalami
To na pewno nie jest azs dziennik? Bo nie wierzę. To jest jakiś surrealizm.http://www.rp.pl/Opinie/302049972-R...awy-o-ksztaltowaniu-ustroju-rolnego.html#ap-3
Komuchy, mówiłem dawno:))
Przecież o tym pisałem ostatnio, że PO i PiS ujebały łeb mojemu biznesowi, który miał polegać na kupowaniu gruntów rolnych :(To na pewno nie jest azs dziennik? Bo nie wierzę. To jest jakiś surrealizm.
O nie, drenują Polskę z mebli!!
http://www.citizengo.org/pl/pc/3280...-i-przeprosin-za-zniewazenie-narodu-polskiego
Sprawa wydaje sie sluszna![]()
Ten Wiśniewskiego? I jak na świecie ma być dobrze? Tylko kosmici-kapitaliści ratunkiem.@Jakub Bijan wyklad super. 220 ogladniec na YT.
Masz na myśli niepodważalny fakt, że kapitał ma narodowość ? Które to fakt został wielokrotnie przytoczony i nie zostały obalony (Casus Citi Bank Handlowego). Idealną sytuacją dla jednostki/narodu/dowolnej czującej tożsamość grupy jest sytuacja w której żyje tylko i wyłącznie z kapitału. Jest to niemożliwie, bo zawsze jest potrzebny jakiś czynnik pracy w kraju. Teoretycznie możliwa jest ekonomia postscarity (nie chce mi się tłumaczyć), ale na razie jej nie stworzono, także sobie darujemy. W państwie w którym obywatele żyją tylko z zakumulowanego kapitału praca odbywa się poza granicami państwa. Obywatele są właścicielami środków produkcji (materialnych i niematerialnych), a inne państwa świadczą usługę pracy i usług na korzyść beneficjenta. Trochę konstrukcja teoretyczna, ale możliwa. Rodzisz się i już jesteś bogaty, o nic nie musisz się martwić, robisz to co chcesz. Taka Arabia Saudyjska - rodzisz się twoi starzy dostają 100 tys. dolarów, dupsko od maleńkości podciera Ci pakistańska służba, po czym idziesz do roboty w administracji (np. do policji) i dostajesz służbowe Lamborghini. Żyć, nie umierać. A w międzyczasie narodowy fundusz inwestycyjny twojego kraju kupuje kolejne inwestycje, żeby twoim potomkom nie groziła bieda. Z bardziej realnego punktu widzenia to musisz zobaczyć czym dana firma się zajmuje czy jest kapitałochłonna, pracochłonna, jakich używa technologii i czym się zajmuje. Polskie przedsiębiorca otwierający pracochłonną produkcje zabawek w Chinach robi dobrze dla gospodarki, gdyż a) produkcja byłaby nieopłacalna w Polsce z uwagi na wyższe koszty pracy b) generuje i sprowadza zysk. Przedsiębiorca który z mógłby prowadzić działalność w tej samej skali w Polsce i w Chinach generując zysk w obu, ale zysk większy byłby w Chinach i tam prowadzi i transferuje zysk do Polski jest gorszy dla polskiej gospodarki niż ten który prowadzi w Polsce (metody liczenia dochodu narodowego). Jeśli mamy dużą różnicę skali i rentowności (firma w Polsce 2 mln obrotu i 0,5 dochodu a dla Chin 30 mln obrotu i 3 mln dochodu) wtedy z kolei lepsze dla polskiej gospodarki jest otwarcie fabryki w Chinach. Uproszczeń też jest tutaj masa (zależy na co zysk będzie wydany). Niemcy jako naród są w tym mistrzami, siedziby, biura projektowe, laboratoria i ostateczne linie montażowe są tylko w Niemczech, a tanie podzespoły robią inne kraje.Mam pytanie do zwolenników teorii ze kapitał ma narodowość. Czy lepiej dla Państwa jest gdy Polskie przedsiębiorstwo ma produkcję za granicą, tam zatrudnia ludzi (obcokrajowców) sprzedaje w kraju i zyski zostają w kraju czy gdy mamy w Polsce zagraniczne przedsiębiorstwo które zatrudnia ludzi w Polsce (Polaków) produkty sprzedaje u siebie?
Akapit o ubezpieczycielach to jakaś pomyłka, świadcząca o nieznajomości realiów rynkowych. O inwestycjach zagranicznych to też jakaś abominacja (zysk netto a zysk ekonomiczny, inwestycja rzeczowa a kapitałowa, finansowanie gospodarek kiedy DB, BNP finansują firmy pochodzące z ich krajów macierzystych, całkowite niezrozumienie inwestycji w Polsce). Żeby nie było, że tylko krytykuje, to zgadzam się z tezą o tym, że kasa z podatku bankowego nie zmniejszy obecnych podatków. Cały czas widzę brak retrospekcji na Polską gospodarkę na temat wysokości stóp. Nikt nie płakał nad stopami, każdy wyrywa sobie włosy nad podatkiem bankowym. Około 60 mln złotych ucieka z lokat co miesiąc przez niskie stopy. Przytyk na temat zmian w bilansie jest bezsensowny, gdyby banki mógłby manipulować strukturą bilansu w sposób przedstawiony w artykule to robiłyby to w dokładnie w sposób odwrotny do przedstawionego (z avista na długoterminowe). Poza tym każdy austriak powinien dążyć do sekurytyzacji bo doprowadza do powiązania okresu zapadalności kredytów z okres zapadalności lokat (listy zastawne które w Polsce nie są popularne i robi je Mbank hipoteczny i Pekao hipoteczny, czym finansują głównie komercje). Fragment o KW to w sumie bełkot z dwóch powodów, mówi o czymś co może, a nie musi nastąpić. Po drugie banki nie upadają przez kapitały, bo im większe kapitały tym większe ekspozycje. A banki lecą nie przez niskie kapitały tylko przez załamanie płynności. Nie polecam. Z rzeczy o których autor nie ma pojęcia - banki szybciej będą wyprzedawały stracone kredyty i szybciej je jako takie kategoryzowały. Wszystko, żeby wywalić nierentowne aktywa poza bilans. Dobrze dla firm ściągających długi.http://mises.pl/blog/2016/02/09/benedyk-rezerwa-czastkowa-a-podatek-bankowy/
Benedyk o podatku bankowym, ciekawy fragment o obligacjach.
Nie potrafię tego zweryfikować, bo piszesz bardzo ogólnie skupiając się na epitetach zamiast na meritum. Gdybyś nt. odniósł się konkretnie, to z chęcią napisałbym do Benedyka (mam go w znajomych), żeby odniósł się do krytyki. Myślę, że nie byłoby z tym problemu:)Akapit o ubezpieczycielach to jakaś pomyłka, świadcząca o nieznajomości realiów rynkowych. O inwestycjach zagranicznych to też jakaś abominacja (zysk netto a zysk ekonomiczny, inwestycja rzeczowa a kapitałowa, finansowanie gospodarek kiedy DB, BNP finansują firmy pochodzące z ich krajów macierzystych, całkowite niezrozumienie inwestycji w Polsce). Żeby nie było, że tylko krytykuje, to zgadzam się z tezą o tym, że kasa z podatku bankowego nie zmniejszy obecnych podatków. Cały czas widzę brak retrospekcji na Polską gospodarkę na temat wysokości stóp. Nikt nie płakał nad stopami, każdy wyrywa sobie włosy nad podatkiem bankowym. Około 60 mln złotych ucieka z lokat co miesiąc przez niskie stopy. Przytyk na temat zmian w bilansie jest bezsensowny, gdyby banki mógłby manipulować strukturą bilansu w sposób przedstawiony w artykule to robiłyby to w dokładnie w sposób odwrotny do przedstawionego (z avista na długoterminowe). Poza tym każdy austriak powinien dążyć do sekurytyzacji bo doprowadza do powiązania okresu zapadalności kredytów z okres zapadalności lokat (listy zastawne które w Polsce nie są popularne i robi je Mbank hipoteczny i Pekao hipoteczny, czym finansują głównie komercje). Fragment o KW to w sumie bełkot z dwóch powodów, mówi o czymś co może, a nie musi nastąpić. Po drugie banki nie upadają przez kapitały, bo im większe kapitały tym większe ekspozycje. A banki lecą nie przez niskie kapitały tylko przez załamanie płynności. Nie polecam. Z rzeczy o których autor nie ma pojęcia - banki szybciej będą wyprzedawały stracone kredyty i szybciej je jako takie kategoryzowały. Wszystko, żeby wywalić nierentowne aktywa poza bilans. Dobrze dla firm ściągających długi.
Więcej, takich rzeczy nam potrzeba!!!kiedys napisalem taki generator przemowien komunistycznych
Comooh sie nazywal... Ech googlowalem, ale chyba przepadlo :(Więcej, takich rzeczy nam potrzeba!!!![]()
Bo takie rzeczy trzeba powtarzać@MuraS kiedys napisalem taki generator przemowien komunistycznych, z tego co pamietam 10^4 unikalnych zdan . Ty widze masz podobnie, tylko branzowo :)
Żadnych epitetów nie byłoby, wieczorem mogę rozpisać co jest nie tak. Teza jest prawdziwa, tylko przykłady są kontrfaktyczne.Nie potrafię tego zweryfikować, bo piszesz bardzo ogólnie skupiając się na epitetach zamiast na meritum. Gdybyś nt. odniósł się konkretnie, to z chęcią napisałbym do Benedyka (mam go w znajomych), żeby odniósł się do krytyki. Myślę, że nie byłoby z tym problemu:)
No, właśnie zamiast czytać, że coś jest stekiem bzdur, wolałbym przeczytać, dlaczego nim jest:) Ja się na tych praktycznych zagadnieniach bankowych zupełnie nie znam, dlatego z tym większa chęcią przeczytam.Żadnych epitetów nie byłoby, wieczorem mogę rozpisać co jest nie tak.
Bardzo Ci się nudziło czy dostałeś zlecenie na program ?Comooh sie nazywal... Ech googlowalem, ale chyba przepadlo :(
Wyrywalem na to laski na IRCu :)Bardzo Ci się nudziło czy dostałeś zlecenie na program ?
http://www.defence24.pl/304231,mariusz-a-kaminski-na-czele-pho
http://www.bankier.pl/wiadomosc/500-prosta-droga-do-spoleczenstwa-greckiego-7315643.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosja-kolejne-banki-traca-licencje-7317043.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ostatni-dzwonek-na-zakupy-z-Aliexpress-7315770.html
@Szady albo @defthomas zareklamowali by to tak: Czy Korwin uniknie wyroku?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ukr...ledztwo-w-sprawie-Korwin-Mikkego-3482366.html
Majewski to jest mistrz :D