Polityka

nie pytam o zagraniczne banki (takze nie o te z PL, ale z mn. grup). Bgz? Pko bp? Nie wiem ktore nie sa wykupione. Rozumiem ze moga konkurowac rrso bo nie musza dotowac grupy.
 
Last edited:
Nie bardzo rozumiem co zmieni tutaj podatek bankowy? Klient bedzie mial na koncu moze i wyzsze RSSO. Co z bankami Polskimi, jak pyta Dzihados? Moglyby przejac rynek kredytow, skoro mozna taniej, ale?
Z punktu widzenie ekonomicznego nie ma ale. Ale jest KE, UOKiK oraz KNF. PKO BP ma najniższy WACC na rynku. Mógłby dawać hipoteki z marżą zero i gotówki z marżą 2. Duża firma z branży paliwowej, która kiedyś miała siedzibę w Płocku, ale oficjalnie przeniosła się już do Warszawy, ma obrotówkę w PKO BP z marżą 0,25 procenta.
 
Z punktu widzenie ekonomicznego nie ma ale. Ale jest KE, UOKiK oraz KNF. PKO BP ma najniższy WACC na rynku. Mógłby dawać hipoteki z marżą zero i gotówki z marżą 2. Duża firma z branży paliwowej, która kiedyś miała siedzibę w Płocku, ale oficjalnie przeniosła się już do Warszawy, ma obrotówkę w PKO BP z marżą 0,25 procenta.
Na jakiej zasadzie Komisje i Urząd zabraniają PKO obniżenia cen? Jeżeli to nie dumping w celu wykończenia konkurencji, to nie bardzo widzę podstawę do ograniczania.
 
Na jakiej zasadzie Komisje i Urząd zabraniają PKO obniżenia cen? Jeżeli to nie dumping w celu wykończenia konkurencji, to nie bardzo widzę podstawę do ograniczania.
Maksymalny udział w rynku ? PKO BP będzie miało za dużo udziału - podział banku, tym łatwiejszy, że większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa. Żeby nie było na detalu i na kredytach firmowych PKO BP jest generalnie tańszy od innych banków. Poza tym tylko PKO BP i PEKAO SA mogą finansować firmy powyżej 100 mln zaangażowania bez robienia konsorcjum. Z inwestycji samorządowych to z 90 procent jest robione przez PKO BP.
Czy pko dotuje orlen?
A czy mówił ktoś coś o Orlenie bo na pewno nie ja. Powiedzmy, że ta firma ma nierynkowe warunki finansowania i PKO BP na tym gówno zarabia.
 
Maksymalny udział w rynku ? PKO BP będzie miało za dużo udziału - podział banku, tym łatwiejszy, że większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa. Żeby nie było na detalu i na kredytach firmowych PKO BP jest generalnie tańszy od innych banków. Poza tym tylko PKO BP i PEKAO SA mogą finansować firmy powyżej 100 mln zaangażowania bez robienia konsorcjum. Z inwestycji samorządowych to z 90 procent jest robione przez PKO BP.

A czy mówił ktoś coś o Orlenie bo na pewno nie ja. Powiedzmy, że ta firma ma nierynkowe warunki finansowania i PKO BP na tym gówno zarabia.


Dalej nie rozumiem. Skoro nie ma pozwolenia dla dużego taniego gracza, gdzie są mali gracze wypełniający nisze np. banki spółdzielcze? Ich oferta kredytowa siedzenia nie urywa.
 
Dalej nie rozumiem. Skoro nie ma pozwolenia dla dużego taniego gracza, gdzie są mali gracze wypełniający nisze np. banki spółdzielcze? Ich oferta kredytowa siedzenia nie urywa.
Zrób sobie decyzje kredytowe na gotówkę w 10 bankach komercyjnych i 3 spółdzielczych. Zakład, że BS będą w tańszej grupie ofert. Banki spółdzielcze mają proporcjonalnie dużo większe koszty zarządzania, mniejsze możliwości rozłożenia ryzyka. Poza tym BS istnieją, żeby finansować aktywnych spółdzielców, a nie plebs z ulicy. Jesteś aktywnym spółdzielcą - pół miliona na telefon, kasa wypłacona, a umowa była później postdatowana. Jak BS w Pruszkowie zależało na kliencie to przebił wszystkie banki na rynku na deweloperce na 20 milionów, a przy tych kwotach warunki są już dość wyżyłowane. I takie przykłady można mnożyć.
 
Zrób sobie decyzje kredytowe na gotówkę w 10 bankach komercyjnych i 3 spółdzielczych. Zakład, że BS będą w tańszej grupie ofert. Banki spółdzielcze mają proporcjonalnie dużo większe koszty zarządzania, mniejsze możliwości rozłożenia ryzyka. Poza tym BS istnieją, żeby finansować aktywnych spółdzielców, a nie plebs z ulicy. Jesteś aktywnym spółdzielcą - pół miliona na telefon, kasa wypłacona, a umowa była później postdatowana. Jak BS w Pruszkowie zależało na kliencie to przebił wszystkie banki na rynku na deweloperce na 20 milionów, a przy tych kwotach warunki są już dość wyżyłowane. I takie przykłady można mnożyć.
Bralem kredyt dwa lata temu i bank spoldzielczy dzialajacy w moim miescie nie mial dla mnie atrakcyjnej oferty w porownaniu do banków z kapitalem zagranicznym (najlepsze oferty miało DB i ING). Widać bylem plebejuszem z ulicy, ale czy nie na takich zarabia najwięcej? Po drugie, skoro rynek pozostawia mozliwość dorobienia się, to problemy małych banków zmniejszyłyby się poprzez efekt skali - czemu tego nie widać? Małe banki wolą pozostać małe? Po prostu nie rozumiem jak można nie wykorzystać rzekomo istniejącej szansy na zarobek i jak miałby sytuacje zmienić podatek bankowy. Przecież każdy bank dociąża swoich pracowników jak może aby wypracować zysk - ignorowałby one taką "okazję"?
 
@MuraS No to lotos...
z tego co mowisz to wyglada na to ze po naszej stronie, kapiraku polskiego, nie ma wolnego rynku a jest kolesiostwo i patologia.
Wiec lepiej byc psem ogrodnika - nam to nic nie da, ale inny sie nie naje.
 
Bralem kredyt dwa lata temu i bank spoldzielczy dzialajacy w moim miescie nie mial dla mnie atrakcyjnej oferty w porownaniu do banków z kapitalem zagranicznym (najlepsze oferty miało DB i ING). Widać bylem plebejuszem z ulicy, ale czy nie na takich zarabia najwięcej? Po drugie, skoro rynek pozostawia mozliwość dorobienia się, to problemy małych banków zmniejszyłyby się poprzez efekt skali - czemu tego nie widać? Małe banki wolą pozostać małe? Po prostu nie rozumiem jak można nie wykorzystać rzekomo istniejącej szansy na zarobek i jak miałby sytuacje zmienić podatek bankowy. Przecież każdy bank dociąża swoich pracowników jak może aby wypracować zysk - ignorowałby one taką "okazję"?
Każdy kto zna się na bankowości powie Ci, że sensem banków spółdzielczych nie jest zarabianie, a finansowanie spółdzielców. 95 procent banków spółdzielczych nie jest zainteresowana rozwojem. Najlepiej to widać na przykładzie banków spółdzielczych czysto rolniczych. Miałbyś konto robił przepływy, jakieś produkty to by pewnie Ci dali lepsze warunki. Wynika to też trochę z modelu ryzyka w BS, ale to dłuższy temat.
@MuraS No to lotos...
z tego co mowisz to wyglada na to ze po naszej stronie, kapiraku polskiego, nie ma wolnego rynku a jest kolesiostwo i patologia.
Wiec lepiej byc psem ogrodnika - nam to nic nie da, ale inny sie nie naje.
Nie no oczywiście, że Orlen, tylko nie chciałem, żeby nazwa padła, ale jebać to. Sensem zarządzających bankiem jest zarabianie dla spółki, a nie realizacja jakiś dziwnych celów społecznych. Schodzenie w dół z ceną, po to aby zwiększyć udział w rynku i zmniejszyć rentowność mija się z celem.
http://serwisy.gazetaprawna.pl/nier...jest-dwa-razy-drozszy-niz-w-strefie-euro.html

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Koszty-kredytu-hipotecznego-Polska-daleko-za-Europa-3210947.html

Z tekstów wynika, że nie zmowa i ograniczenia dla podmiotów krajowych, ale głównie stopa referencyjna ustalona przez EBC dla państw strefy Euro, powoduje niższe RSSO.
Przykład inwalida, rzucony totalnie bez celu, bo tekst z marca 2014. "Analitycy" Lions Banku z Przyokopowej 33 zarabiają z 1400 netto. Są chujowi, bardzo chujowi, dno + 10 metrów mułu. Obecnie możesz sobie założyć marżę 2 procent + wibor 3m = oprocentowanie 3,75. Ale jeśli wziąłeś kredyt dwa lata temu i wcześniej, masz marżę poniżej jednego procenta czyli 2,75. Czyli tańszy od większości krajów w zestawieniu. De facto na hipotekach banki zarabiają najmniej bo traktują je jako najbardziej stabilne źródło dochodu. 98 procent hipotek jest spłacana regularnie. Natomiast dyskutujemy tu o kredytach konsumenckich, a nie hipotekach. RSSO powyżej 20 procent jest robione na dużych prowizjach i ubezpieczeniach. Jeśli Kowalski i Schmidt chcą wziąć kredyt na remont mieszkania, ale nie hipotekę, to biorąc taką samą kwotę, Kowalski zapłaci 3 razy więcej kosztów (nie tylko odsetek) niż Schmidt.
 
Czyli generalnie jesli bysmy chcieli obznizyc RSSO, czyli dac faktyczna ulge klientowi, to:
a) powinnismy zwiekszyc podatek "bankowy"
b) dazyc do zwiekszenia konkurencjnosci rynku (deregulacja, wprowadzenie nowego kapitalu, obnizenie podatkow)

EDIT:
Poza tym, ten podatek bedzie nalozony na wszystkich rowno, a nie tylko na "tych co mogliby obnizyc RSSO a tego nie robia bo kradna" :), wiec nietrudno zobaczyc, kto za to zaplaci :) i dobrze wiemy, ze decydenci o tym wiedza. Taki taniec, jedni ukrywaja ze wiecej zabieraja niz daja, drudzy udaja ze wierza, albo moze i wierza?. A wiec - wierzmy, albo udawajmy, zaleznie kto co lubi.
 
Last edited:
Czyli generalnie jesli bysmy chcieli obznizyc RSSO, czyli dac faktyczna ulge klientowi, to:
a) powinnismy zwiekszyc podatek "bankowy"
b) dazyc do zwiekszenia konkurencjnosci rynku (deregulacja, wprowadzenie nowego kapitalu, obnizenie podatkow)
Jedyny sposób w jaki podatek bankowy wpłynie na rynek to pretekst do zwiększenia opłat. Jeśli zarabiasz 100 i karzą Ci zapłacić od tego 2 pln podatku, to przeżyjesz umówmy się. Co do b) deregulacji nie możemy zrobić (umowy międzynarodowe), jaki nowy kapitał chciałbyś wprowadzać ?Rynek jest już całkowicie wyepłniony, otwierasz nowy bank - kilka lat strat finansowych i grube miliardy w plecy, obniżenie podatków - Hej, zarabiasz 1 mld bo drogo kasujesz klientów, obniżymy Ci podatki, ale oferuj tańsze produkty- Tak, oczywiście - Kapitalizm tak nie działa. Jeśli już miałbym znaleźć rozwiązanie to całkowicie socjalistyczne zrobienie nacisku na PKO BP i nakazanie im promocji "Masz pozytywną decyzje na gotówkę, zrobimy ją tańszą". Trochę socjalizm, a z drugiej strony chujowe dla prywatnych udziałowców PKO BP bo z własnych pieniędzy płacili za cele społeczne.
 
@MuraS jaka mniej więcej jest teraz marża kredytu hipotecznego? Mniej więcej jaki przedział?
 
Rozumiem, ze jak sie podwyzszy, to zadziala :)
Napisałem, że podatek bankowy nie jest cenotwórczy dla cen usług świadczonych przez banki gdyż zysk banków>>>>>>podatek bankowy. Mogliby dojebać tego podatku i ze 2 procent i banki by zarabiały. Różnica jest taka, że Polacy są mało wymagającymi klientami. Jak w Kalifornii bez powodu bank podwyższył opłaty za korzystanie z kont to ludzie masowo likwidowali rachunki. A Polsce ? Nic. Wielokrotnie przywoływany przeze mnie przykład cen paliw - jak cena hurtowa rośnie to detaliczna rośnie, jak hurtowa spada to detaliczna utrzymuje się w miejscu albo spada nieproporcjonalnie do spadku hurtowej.
 
Jak w Kalifornii bez powodu bank podwyższył opłaty za korzystanie z kont to ludzie masowo likwidowali rachunki. A Polsce ? Nic.
Nie do konca nic, znam z mojego otoczenia 3 osoby co właśnie spierdolily z ing, a ja jestem 4. Gadałem z kobietą z aliora i mi mówiła, że mają migracje ludów z ing. Więc jednak polacy chyba się budzą.
 
Napisałem, że podatek bankowy nie jest cenotwórczy dla cen usług świadczonych przez banki gdyż zysk banków>>>>>>podatek bankowy. Mogliby dojebać tego podatku i ze 2 procent i banki by zarabiały. Różnica jest taka, że Polacy są mało wymagającymi klientami. Jak w Kalifornii bez powodu bank podwyższył opłaty za korzystanie z kont to ludzie masowo likwidowali rachunki. A Polsce ? Nic. Wielokrotnie przywoływany przeze mnie przykład cen paliw - jak cena hurtowa rośnie to detaliczna rośnie, jak hurtowa spada to detaliczna utrzymuje się w miejscu albo spada nieproporcjonalnie do spadku hurtowej.
A co to ma do tego, ze podatek nie zadziala, tak jak sie mowi ludziom ("Polska i Polacy zyskaja, kapital zagraniczny straci")?

Jaja z tego fanpage. Ma więcej hejtujących ją komentarzy, niż like'ów.
My mamy z tego beke, dla niej to paliwo na jej "misje".
 
A co to ma do tego, ze podatek nie zadziala, tak jak sie mowi ludziom ("Polska i Polacy zyskaja, kapital zagraniczny straci")?
My mamy z tego beke, dla niej to paliwo na jej "misje".
Generalnie od początku chodziło mi o cenotwórczą rolę podatku bankowego. Fiskalnie jako źródło pozyskanie pieniędzy do budżetu jest genialny, gdyż: jest mało podmiotów do kontroli, podstawę podatku trudno ukryć (co najwyżej długi prędzej będą sprzedawane firmom windykacyjnym), dokumenty do kontroli są jawne, a fizyczne ściągnięcie podatku jest łatwe. Porównaj to sobie z podatkiem dochodowym od osób fizycznych, gdzie na każdą złotówkę pozyskaną do budżetu przypada kilkadziesiąt groszy kosztu pozyskania. Trochę więcej pieniędzy zostanie w kraju. Polscy akcjonariusze banków mogą się wkurwić, z drugiej strony KGHM ma podatek tylko od siebie.
Nie do konca nic, znam z mojego otoczenia 3 osoby co właśnie spierdolily z ing, a ja jestem 4. Gadałem z kobietą z aliora i mi mówiła, że mają migracje ludów z ing. Więc jednak polacy chyba się budzą.
Niestety jeszcze mam, ale w ciągu paru miesięcy zmienię. ING to takie multispierdolenie sobie zrobiło. Chujowa podwyżka opłat (gdzie brak opłat był głównym powodem posiadania konta w ING), Marek Kondrat na KODzie , chujowa kampania PR w związku ze zniesieniem opłat (90 procent naszych klientów nie wypłaca w obcych bankomatach - hehe) oraz ogłoszenie przez centrale, że nie będą finansowali biznesów związanych z wydobyciem węgla (ING BANK ŚLĄSKI, ŚLĄSK=HAŁDY WYNGLA), gdzie w Polsce ING jest liderem faktoringu na węgiel i finansowania okołobranży (Z centrali Solidarności poszła prośba o zamknięcie kont związkowców prowadzonych w ING).
 
Niestety jeszcze mam, ale w ciągu paru miesięcy zmienię. ING to takie multispierdolenie sobie zrobiło. Chujowa podwyżka opłat (gdzie brak opłat był głównym powodem posiadania konta w ING), Marek Kondrat na KODzie , chujowa kampania PR w związku ze zniesieniem opłat (90 procent naszych klientów nie wypłaca w obcych bankomatach - hehe) oraz ogłoszenie przez centrale, że nie będą finansowali biznesów związanych z wydobyciem węgla (ING BANK ŚLĄSKI, ŚLĄSK=HAŁDY WYNGLA), gdzie w Polsce ING jest liderem faktoringu na węgiel i finansowania okołobranży (Z centrali Solidarności poszła prośba o zamknięcie kont związkowców prowadzonych w ING).
Ja tam ich lubię. Co prawda prywatne mam w Aliorze, ale firmówka siedzi w ING, bo był JEDYNYM - jedynym, kurwa, XXI w. ale tylko tam mogłem to zrobić - bankiem w PL, w którym mogliśmy otworzyć konto dla firmy zagranicznej od ręki, bez miliona tłumaczeń, bez apostille itd. Jak dla mnie może ich reklamować nawet ta gruba baba od Pudziana:))
 
Ja tam ich lubię. Co prawda prywatne mam w Aliorze, ale firmówka siedzi w ING, bo był JEDYNYM - jedynym, kurwa, XXI w. ale tylko tam mogłem to zrobić - bankiem w PL, w którym mogliśmy otworzyć konto dla firmy zagranicznej od ręki, bez miliona tłumaczeń, bez apostille itd. Jak dla mnie może ich reklamować nawet ta gruba baba od Pudziana:))
Zrobiłeś kopiuj wklej albo z fb albo z jakiegoś swojego wcześniejszego posta. W ilu bankach próbowałeś ?
 
Back
Top