Polityka

Każdego zadającego to pytanie wysyłam na dwa dni "szychty". I nawet nie podejmuję się dalszego komentarza, bo troche wkurzają mnie takie pytania :) Poczytaj o warunkach pracy, zobacz jakiś dokument, odwiedź jakąś zabytkową kopalnię.







I Fakt jest mi (jako ślązakowi) wstyd za tych krzykliwych, ale akurat w tym wypadku mają rację. Tyle.
 
Nie zgodzę się, bo dlaczego np. kierowca autobusu ma pracować do 67 roku życia i płacić podatki na wcześniejszą emeryturę dla górnika? - bo w rzeczywistości wypłacane emerytury nie są w żaden sposób uzależnione od ilości pieniędzy jakie przez lata pracy • odłożyliśmy • (jakie nam zabrano na fundusz), a w całości są finansowane z budżetu: czyli z podatków.


Nikt górników nie zmuszał do wybrania takiego zawodu, ba - za pracę w trudnych warunkach są co miesiąc wynagradzani, o wiele lepiej niż przeciętny, dajmy na to, kierowca autobusu.
 
Zgadzam się z Yoshim. Jest wiele innych zawodów gdzie praca jest w trudnych warunkach, a mimo wszystko trzeba jechać do 67r. Zresztą patrząc właśnie na to, że sami mamy pracować na swoją emeryturę, to ma się to nijak do tego skróconego wieku.



Jakiś czas temu dziadek znajomego który ma już prawie z 90 lat śmiał się z tego, że on przerobił 25 latek i większość rzycia bierze emeryturę, na dodatek wyższą niż większość pracujących ma pensje. Ogulnie w naszym kraju ciężko o taką wypłatę jak gurnicza emerytura.
 
Pisałem już o tym dawno to mnie tu większość chciała zjeść, jak to tak, że górnik miałby pracować tyle samo i że w ogóle należy im się.
 
Ktoś wspomniał o tym, że legalizacja narkotyków w Polsce zlikwiduje mafię narkotykową. Nie jest to prawda. W Holandii przemysł narkotykowy po prostu się przestawił na produkcję na eksport.
 
Zatem problem mają kraje, które "importują" (te w których narkotyki są wciąż zakazane) - nie Holandia.
 
Robotnicy budowlani też pracują w trudnych warunkach, pielęgniarki tyrają po 12h, często same na jedną salę po kilkudziesięciu chorych i nikt im nie daje im przywilejów, pomimo, że ich praca jest bardziej pożyteczna, a zarobki dwukrotnie niższe. Dodajmy do tego jeszcze fakt, że wydobycie węgla jest coraz mniej opłacalne. Po co utrzymywać darmozjadów na wcześniejszych emeryturach? Poza tym, ta emerytura to fikcja, bo wielu z nich potem dorabia na taxówkach czy ochronie. Podobnie jest/było ze służbą w Policji. Większość pcha/pchała się tam z uwagi na wcześniejszą emeryturę i stabilizację. Tak tworzą się patologie.
 
zacznijmy od tego, że uważam, że wynagrodzenie za pracę i wiek emerytalny w czwartej rzeczpospolitej są absurdalne. Jasne, że nie widzę, też 67 latków na budowie, albo pielęgniarek, no albo praktycznie każdego innego zawodu. Przecież Ci ludzie są zwyczajnie mniej wydajni w pracy. Sęk w tym, że myślicie zasadą, która zawsze doprowadza nas do autodestrukcji - chcecie sprawić żeby górnicy mieli gorzej, zamiast sprawić, żeby to inni mieli lepiej. To tyle, joł. I serio polecam zjechać na dół przed nazwaniem kogoś darmozjadem :)
 
Nikt tu nie chce, a przynajmniej ja nie chcę, sprawić, żeby górnicy czy ktokolwiek inny, miał gorzej. Umów należy dotrzymywać i jeśli ktoś zaczynając pracę zawodową miał obiecaną od państwa emeryturę w wieku 55, 60, czy 65 lat; to w tym wieku powinien na emeryturę przejść - tak więc według mnie podniesienie wieku emerytalnego do 67 jest niewłaściwe nie z tego powodu, że • starzy ludzie nie mogą pracować • a z tego, że nie dotrzymano zawartej umowy. Zatem wszelkie zmiany jakie bym widział, mogłyby zajść dopiero u obywateli, którzy dopiero zaczną pracę zawodową.



Fajnie jest natomiast mówić, że • zamiast aby każdy miał lepiej chcemy, żeby górnicy mieli gorzej • . Pięknie by było zrównać wszystko w górę i zapewnić każdemu emeryturę w wieku 55 lat, ba nawet w wieku 35 lat! - ale niestety, jak pokazuje praktyka jest to nie możliwe. Budżet się nie dopina i kropka.



Co do niskiego wynagrodzenia, to tak jak pisałem w HP - gdyby państwo nie zabierało pod przymusem przeciętnemu obywatelowi zatrudnionemu w sektorze prywatnym 83% dochodu, to i pensje byłyby wyższe, i ludzie mogliby sobie zapewnić oszczędności na starość - bez państwowych emerytur.
 
W ogóle porównywanie grup zawodowych i ocenianie, która powinna pracować dłużej, która krócej jest bez sensu. Każdy człowiek pracuje inaczej i idiotyczne oraz niesprawiedliwe jest zrównywanie wszystkich jednostek zajmujących się daną rzeczą i określenie ich "górnikami", "pielęgniarkami" czy "policjantami". Nie da się odgórnie stwierdzić, kto powinien ile pracować i na jaką emeryturę sobie zasłużył. Dlatego przymusowy, publiczny system emerytalny jest i będzie niewydajny, niesprawiedliwy i po prostu głupi.
 
Ja osobiście miałem przyjemność zjechać do pracującej kopalni, mimo,że ze (Śląskiem nie mam nic wspólnego) wiec rzeczywiście praca łatwa nie jest,ale wiem,że zarobki są odpowiednio wyższe w stosunku do uciążliwości. Górnicy wykonujący najtrudniejsze prace dostają więcej. Nikt poza tym siłą pod ziemie nikogo nie zaciąga. Ludzie świadomie zamiast kasy czy budowy wybierają kopalnie. Osobiście pochodzę z terenów gdzie znajduje się kopalna odkrywkowa, (gdzie nie ma absolutnego porównania do tych podziemnych) znam kilku górników takiej i kopalni, którzy pracowali głównie jako kierowcy i dosłownie każdy przeszedł na emeryture najszybciej jak mógł, a teraz pracują na umowę zlecenie i każdy kombinuje jak tu nie stracić emerytury,czyli mówiąc krótko dostają pod stołem.Każda grupa będzie bronić swoich interesów to sprawa oczywista,ale nie może być tak,że są równi i równiejsi. Ktoś pracujący jako kierowca w kopalni czy obsługujący windę ma gorzej niż ktoś kto pracuje po 12 godzin na budowie lub pracuje w ochronie po 13 godzin z jednym wolnym dniem na 3 miesiące? Każdy powinien sam odkładać sobię na emeryturę, zamiast tego cały czas mamy teatrzyk polityków,którzy tylko by utrzymać się przy korycie grają ludzmi jak lalkami komu to oni nie utrzymają przywilejów komu nie podniosą zasiłków itd.
 
Tym razem temat zastępczy mediów to pijani kierowcy. Heh. Jak zwykle wielu się na to łapie. ;)
 
Dokładnie, takie afery i to co rozdmuchują media jest tylko po to by odwrócić uwagę ludzi od innych spraw.
 
Przecież podniesienie wieku emerytalnego jest spoowododowane tylko tym aby jak najwięcej pieniędzy zabrać od obywateli a jak najmniej im wypłacić emerytury. Bo ile z podatników dożyje Ci do 67 roku przy aktualnym trybie życia. może połowa. Tak to widze przynajmniej. Ogólnie POlska w tym momencie to jeden wielki syf. Studiuje zaocznie w tygodniu pracuje po 10 godzin dziennie od poniedziałku do piątku, wyjeżdzam do pracy o zmroku wracam o zmroku i biorę na reke 1200zł. Plus opłać wszystkie koszty dojazdu, mieszkanie i wyżywienie. Byle wymęczyć do wakacji i hasta la vista Tuskolandzie. Każdemu młodemu Polakowi chcącemu coś w zyciu osiągnąć radze to samo. Im szybciej tym lepiej. Wole już mieszkać np. w niemczech i tam płacić podatki, mając pewność że w każdej chwili mam opiekę Państwa, pod względem medycznym już nie wspominam bo między nimi a POlską to jest odległość między galaktyczne. Dośc płacenia tym darmozjadom. Płacisz a i tak Cie mają w dupie. Tyle mam do powiedzenia na temat tego syfu który w POlsce teraz panuje.
 
Ale górnikom jak się będzię coś chciało zmienić to od razu przyjedzie wielka demonstracja krzyczeć we Warszawie jacy to oni są pokrzywdzeni.
 
@o%owany
Czasami warto spojrzeć na wschód, a nie przyrównywać się do czwartej gospodarki Świata. Tusk, Kaczyński, Miller (dodaj kogo sobie tam chcesz) nic nie zmienią. Każdy sobie jedzie na nastrojach społecznych, najlepiej negatywnych, do tego dobrze zbudować wizję, że jak ja dojdę do władzy to wyczaruję milion miejsc pracy, wiek emerytalny po 20 latach pracy i dla każdego po małym fiacie. Oczywiście nie oznacza to, że trzeba wszystko bezwarunkowo brać na klatę i zgadzać się z każdą decyzją. Z "chęcią" zobaczę nowy Rząd, który jak porzpednie będzie potykał się o własne nogi, a ludzie i tak nie wyciągną wniosków. Teraz jest POlska i Tusk chuj, były PiS i PiSuary, czerwone świnie. Czyja teraz kolej? Kto podejmie się niewykonalnego?
A i tak na marginesie: co studiujesz?
 
o%owany, to zmień robotę. Ja studiuję dziennie, pracuję w weekendy i też mam 1200 na rękę.



Wierzę, że Ruch Narodowy w tym kraju za kilka lat będzie potęgą polityczną jak Jobbik na Węgrzech i będzie żyło się lepiej.



http://narodowcy.net/test1/8695-ruch-narodowy-idzie-do-pe
 
Ciekawe, czy popierający RN znają jego postulaty polityczne, czy tylko przyklaskują im na fali modnej walki z szeroko pojętym lewactwem. Zresztą czy Ruch ma jakieś konkretny program? Nie mam za bardzo czasu, a jedyne co widze to patetyczne hasła i polityka walki ze wszystkim co zastane.
 
RN to niech lepiej zdecyduje czy wybiera Dmowskiego z grupą profesorów czy ONR, o którym Dmowski miał negatywne zdanie. Osobiście uważam,że nie da się długo promować bez określonego programu. Do PE to jeszcze nie problem,ale później? Osobiście miałem jeszcze pewne nadzieje co do RN,ale po aferze z udziałem Holochera zraziłem się chyba ostatecznie.
 
Wrzucam tu, bo dzis kazdy dziennikarz to polityk /Karnowski,Lis itp/




Jan Pospieszalski zrezygnował ze zrealizowania dzisiejszego odcinka programu "Bliżej", ponieważ kierownictwo TVP Info nie pozwoliło do niego zaprosić Jacka Karnowskiego - podaje serwis Wirtualne Media. To skutek publikacji w serwisie braci Karnowskich na temat zmarłego niedawno dziennikarza Andrzeja Turskiego.

- Portal Jacka Karnowskiego dopuścił się niedawno wyjątkowo niegodnego zachowania wobec Andrzeja Turskiego, drastycznie łamiąc zasady etyki dziennikarskiej. Sprawa ta będzie, jak wiadomo, miała swój finał w sądzie. TVP Info uznało obecność Jacka Karnowskiego w jej studiu zaledwie dwa dni po pogrzebie Andrzeja Turskiego za co najmniej wysoce niestosowną - informuje rzecznik prasowy Telewizji Polskiej Jacek Rakowiecki w komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.
 
Akurat Karnowskich mi nie żal ani trochę. Tacy z nich dziennikarze, jak i z Tomasza Lisa.
 
Karnowscy i cała ta grupa "niezależnych" dziennikarzy biją na głowę we włażeniu w tyłek partii politycznej TVN, Wyborczą, Polsat itd, poza tym to co wypisywali o Turskim to było dno i się nie dziwię że klakiera nie dopuszczono do programu innego klakiera partyjnego.
 
Muszę się zgodzić, mam podobne przemyślenia. Swego czasu wiązałem np. spore nadzieje ze startem TV Republika, licząc na rzetelne źródło informacji i komentarzy. Ostatecznie okazało się, że stacja jest niczym innym a "Gazetą Polską" w wydaniu telewizyjnym, przy czym musi się jeszcze sporo od TVN, czy TVP nauczyć - bo nawet nie próbuje kryć braku obiektywizmu.


To w jaki sposób całe to środowisko "niepokornych" adoruje PiS i Kaczyńskiego jest po prostu żenujące i amatorskie zarazem.
 
dokładnie TVN przynajmniej do programów publicystycznych zaprasza pana z lewej, pana z prawej i dziennikarzy z różnych stron, a TV Republica ciągle w tym samym hermetycznym gronie, tak jak za czasów rządów PiS w Polskim Radiu i TVP (i też przypadkiem ci sami "niezależni" którzy z nadania partii szli do mediów publicznych dzisiaj są "niepokornymi" w ich własnych mediach) gdzie u Pospieszalskiego był ten sam skład co u Ziemkiewicza, tylko że prowadzący się wymienili miejscami.
 
Podobno w piątek uchwalono ustawę o bratniej pomocy - a tu nam orkiestra zagłusza temat. Ech.
 
Swoja drogą to dzis mocno się zdziwiłem , bo na dzielni nie napotkałem ludzi Owsiaka. Zawsze jakaś szarańcza mnie dopadała.
 
Back
Top