Pogotowie Sercowe Cohones

mi powiedziała, że gdyby nie było typa to była by ze mną, także chyba muszę pojechać do warszawy i zlikwidować problem :D no ale to na razie nie realne, chyba że mój plan się uda i dostane się do służb spec. to wtedy licencja na zabijanie bedzie xd

kumpela mi znowu powiedziała, żebym za jakiś czas się odezwał, ale to jak wcześniej pisał halibut, zostane jako pocieszenie pewnie. chociaż no kurwa, jak po 4 miesiącach mozna az tak kogos kochac? :| może już jestem nie czuły no ale come one...
 
Ja kiedyś taką dziewczyne przypadkiem skrzywdziłem. Poderwałem pierwszoroczniaczke z historii(wiesz, sprawdałem liste studentów którzy sie dostali i co ładniejsze zaczepiałem na FB, wspolne studia = wspólny temat, ja na drugim roku to autorytet ;p ) - okazala sie super dziewczyną i myślałem o czyms powazniejszym. Ona też, ale ciagle przezywala swojego bylego, ktory pół roku ją zdradzał. Tak pare miesiecy na granicy zwiazku z nią utrzymywałem kontakt. W końcu ona zaczęła sie odddalac, zaproponowala bym nie naciskal i dal jej troche czasu. Obiecalem ze dam, ale w miedzy czasie poznalem kogos kogo pokochalem i spedzilem z ta osoba kilka lat.

Ale jak skrzywdzilem - otóż ona wyleczyła sie z bylego, ale potem musiala sie..leczyc ze mnie, bo ja ja w sobie przez ten czas rozkochalem. To było z 5 lat temu a nadal jakbym do niej napisal, czasem pisze, to czuje jej nostalgie do mnie. To długo potrafi siedzieć.
No Panie Rybo, nieładnie :cowboy: chociaż rozumiem, bo wiadomo przez ten czas nie byliście razem to mogłeś kogoś poznać i się zakochać.
Ale to jest dobry pomysł z tym zaczepianiem pierwszoroczniaczek :lol:
 
No Panie Rybo, nieładnie :cowboy: chociaż rozumiem, bo wiadomo przez ten czas nie byliście razem to mogłeś kogoś poznać i się zakochać.
Ale to jest dobry pomysł z tym zaczepianiem pierwszoroczniaczek :lol:

No mega sposób, one są po maturze przerażone pójściem na studia i jako student doświadczony już masz +50 pkt.

A brzydko nie zrobiłem. Tzn brzydko zrobilem, ze jej od razu nie dalem znac ze z kims cos zaczalem, tylko nawet z przyzwyczajenia rano i wieczorem pisalem jej "dzien obry" i "dobranoc". W Sylwestra jak zadzwinila z zyczeniami i zapytala gdzie imrpezuje, to rozplaala sie gdy powiedzialem "no, ze swoją dziewczyną w akademiku". Bo ja glupi nie pomyslalem.
 
@Kraver miałem już tak trzy ostatnie razy gdy próbowałem, stworzyć związek z łaską która się dopiero co rozstała, nawet raz pisałem chyba coś tutaj. Odpuść temat bo będzie Cię tylko to wkurwiać. Mi się tylko po kolei któraś na face sama przypomina bo im przeszły miłości do byłych. Jak jebnie ten pseudo związek z tamtym sama o sobie Ci przypomni wtedy jak będziesz miał ochotę to atakuj, ja nigdy tego nie robiłem, bo jak słyszę już po raz któryś, że dopiero się rozstała to mnie chuj strzela.
 
mi powiedziała, że gdyby nie było typa to była by ze mną, także chyba muszę pojechać do warszawy i zlikwidować problem :D no ale to na razie nie realne, chyba że mój plan się uda i dostane się do służb spec. to wtedy licencja na zabijanie bedzie xd

kumpela mi znowu powiedziała, żebym za jakiś czas się odezwał, ale to jak wcześniej pisał halibut, zostane jako pocieszenie pewnie. chociaż no kurwa, jak po 4 miesiącach mozna az tak kogos kochac? :| może już jestem nie czuły no ale come one...


Odpuść sobie i pogoń babsko. No jeszcze tego brakowało, żebyś służył za opcję B. Jedyna opcja B na jaką możesz się zgodzić, to taka, że gdy nie będzie z tym chłopem to możecie się parzyć od czasu do czasu, wtedy bycie "planem B" nie jest takie złe. Ale plan B w uczuciach? Never.
 
Hmm hmm Pany, nie ogarniam. Napisała wczoraj sama, podpisaliśmy luźno i dziś też. Jeszcze mnie w trakcie dnia o radę pytała. A teraz popołudniu że mam nie pisać bo rzygać jej się chce jak widzi, że piszę. Wtf? Kurwa nawet na sekundę dziś się nie scisnieniowalem. Chyba jednak ona próbuje mnie odstraszyć skutecznie.
 
Hmm hmm Pany, nie ogarniam. Napisała wczoraj sama, podpisaliśmy luźno i dziś też. Jeszcze mnie w trakcie dnia o radę pytała. A teraz popołudniu że mam nie pisać bo rzygać jej się chce jak widzi, że piszę. Wtf? Kurwa nawet na sekundę dziś się nie scisnieniowalem. Chyba jednak ona próbuje mnie odstraszyć skutecznie.


Może znowu szef.
 
Hmm hmm Pany, nie ogarniam. Napisała wczoraj sama, podpisaliśmy luźno i dziś też. Jeszcze mnie w trakcie dnia o radę pytała. A teraz popołudniu że mam nie pisać bo rzygać jej się chce jak widzi, że piszę. Wtf? Kurwa nawet na sekundę dziś się nie scisnieniowalem. Chyba jednak ona próbuje mnie odstraszyć skutecznie.
Lekko dziwna sytuacja wygląda, tak jakby sama nie wiedziała czego chce. Szczerze to mi już by całkiem ręce opadły. W ogóle co to za tekst, że jej się rzygać chce jak do niej piszesz, a jakbyś wrzucił na chwilę ignore mode i zobaczył co wtedy sie będzie działo. Jak odpuści to znaczy, że ma wszystko w gdzieś i za wiele dla niej nie znaczysz, jak napisze znów sama to może jednak zależy, albo zacznij postępować z nią jak z innymi które chciałeś tylko przelecieć. Dziewczyna jest jakaś rozpierdolona emocjonalnie moim zdaniem. Dzisiaj tak myślałem właśnie.... W sumie żadna nowość, ale kobiety jak się traktuje tak, żeby tylko zaliczyć i ma się je w dupie poza tym, to by dla Ciebie zrobiły wszystko, jak masz taką na której Ci zależy i nie chcesz jej tylko przyjebać to zaczynają się schody. Widać to @Pervert doskonale na Twoim przykładzie.
 
@Kraver zjebales koncertowo, jej sie po prostu chcialo ruchac i cycek pewnie byl nieprzypadkowy. Jak sie ustawiala z 30 letnim typem to raczej nie po to zeby pospacerowac za reke, nie ruchnales jej to poszla sobie, normalne.
 
Dupa ma ewidentnie ubaw jak ma 2 gosci pod butem i raz jeden raz drugi za nia lata z wywieszonym jezorem i jeden i drugi jest na kazde jej zawolanie.
 
@Kraver: a wydupcyć w styję to nie łaska??
Jest okazyja-korzystać!

Jak dobrze pójdzie, wiecej o byłym nie wspomni.


O Tobie zresztą, pewnie tez nie:crazy:

właśnie myśle ze szybko by wtedy zapomniała :D niestety nie było okazji nachlać i zaciągnać na kwadrat, a teraz już chyba za pozno ;x
 
@Kraver zjebales koncertowo, jej sie po prostu chcialo ruchac i cycek pewnie byl nieprzypadkowy. Jak sie ustawiala z 30 letnim typem to raczej nie po to zeby pospacerowac za reke, nie ruchnales jej to poszla sobie, normalne.

hahaha, znawca gwałciciel się znalazł :D to pod wawelem przy ludziach miałem ją zapiąć? :P myślisz że nie proponowałem żebyśmy poszli do niej? smęciła i dupcyła że ma rozjebane mieszkanie i nawet nie ma gdzie usiąść.
 
hahaha, znawca gwałciciel się znalazł :D to pod wawelem przy ludziach miałem ją zapiąć? :P myślisz że nie proponowałem żebyśmy poszli do niej? smęciła i dupcyła że ma rozjebane mieszkanie i nawet nie ma gdzie usiąść.
Bo chciala u ciebie, to byl znak. Zreszta na tinderze nie szuka sie zony czy meza.
 
Pevr, wrzuć kilkudniowy ignore mode i zobaczysz jaka będzie jej reakcja. Póki co jesteś na jej zwołanie,a ona to wykorzystuje.
 
Dzięki chłopaki. Najgorsze jest to, że tkwie w zawieszeniu. Poczekam do piątku i wtedy pojadę do niej pogadać. I albo lewo albo prawo.
 
Dzięki chłopaki. Najgorsze jest to, że tkwie w zawieszeniu. Poczekam do piątku i wtedy pojadę do niej pogadać. I albo lewo albo prawo.

Albo co tydzień będziesz mówił "poczekam jeszcze tydzień, albo lewo, albo prawo, podejme w końcu decyzje". Ja z byłą pół roku od rozstania podejmowalismy decyzje o zerwaniu kontaktu całkowitym. Pół roku które potrafi zrójnować życie :)

Także serio - wóz albo przewóz, trzecia droga to gówno.
 
Dzięki chłopaki. Najgorsze jest to, że tkwie w zawieszeniu. Poczekam do piątku i wtedy pojadę do niej pogadać. I albo lewo albo prawo.

Na łeb upadłeś ?
Dupa pisze, że masz się do Niej nie odzywać, bo rzygać Jej się chce jak widzi, że przychodzi od Ciebie wiadomość, a Ty chcesz do Niej iść i pogadać ? Tylko ciekawe, kurwa, o czym, skoro wszystko co było do powiedzenia już Jej powiedziałeś.

Olej x i czekaj, aż Ona zrobi pierwszy krok (o ile zrobi). To jedyne słuszne wyjście z tej sytuacji.
Tylko pytanie do Was, czy zapomnieć całkowicie, czy liczyć że kiedyś się ogarnie, zapomni o typie i wtedy znowu uderzać?
Kolejny kurwa...
Dupa dała Ci kosza, bo nadal we łbie ma swojego byłego, a Ty chcesz do Niej uderzać po raz kolejny za jakiś czas ? Gdzie Twoja godność człowieka.

Jeśli za jakiś czas sama do Ciebie przybiegnie (co jest prawdopodobne) i powie, że nic już nie czuje do tamtego typa, a Ty nadal będziesz się w Niej bujał, to możesz ewentualnie próbować czegoś z tą Panią. Ale nie waż się samemu do Niej odzywać po tym, jak kazała ci spierdalać.
 
Last edited by a moderator:
Kolejny kurwa...
Dupa dała Ci kosza, bo nadal we łbie ma swojego byłego, a Ty chcesz do Niej uderzać po raz kolejny za jakiś czas ? Gdzie Twoja godność człowieka.

Jeśli za jakiś czas sama do Ciebie przybiegnie (co jest prawdopodobne) i powie, że nic już nie czuje do tamtego typa, a Ty nadal będziesz się w Niej bujał, to możesz ewentualnie próbować czegoś z tą Panią. Ale nie waż się samemu do Niej odzywać po tym, jak kazała ci spierdalać.

oo, takiej rady było mi trzeba! czyli pierdole, nie odzywam sie w ogole, nawet jebanego smsa. jak bedzie chciała to sama przyjdzie, a wtedy przelece i pewnie zostawie. na szczescie jutro juz cos nowego mam ustawione to moze wyrzuce ciśnienie z siebie :D
 
oo, takiej rady było mi trzeba! czyli pierdole, nie odzywam sie w ogole, nawet jebanego smsa. jak bedzie chciała to sama przyjdzie, a wtedy przelece i pewnie zostawie. na szczescie jutro juz cos nowego mam ustawione to moze wyrzuce ciśnienie z siebie :D
Zacznij myśleć główką, a nie sercem :D
 
wszystkim pervertom tego świata może warto przypomnieć że nie mieszkają na bezludnej wyspie i jest w czym wybierać a wystarczy jeden uśmiech innej panny i o poprzedniej od razu zapomni cokolwiek by teraz nie mówił. A inne są chętne i gotowe bo mało jest ogarniętych facetów. I najważniejsze - im się tak samo chce dymać jak nam. No chyba że jest tu mowa o nastolatkach to sorki
 
@Luke przestań pisać w taki sposób, dziewczyna zachowuję się jak totalny głąb, ale to nie daje Ci prawa używać takich słów - nie mam zamiaru już tego cenzurować i posty z takimi treściami będą lecieć całkowicie.

@Pervert jestem w szoku co dupera z Ciebie robi i zastanawia mnie jedno - jak kurwa piękna ona musi być!? #magicvagina
 
Panowie taka sytuacja: poznałem fajną dziewczyne (o dziwo na tinderze), najpierw standardowo jakieś pierdolety na chacie, no ale ustawilismy się na spotkanie. Od razu był ogień, zajebisty kontakt, gadka, jakiś obiad 2 piwerka, idziemy nad wisełke poleżeć. Leżymy, gadamy, spoko leci, a w pewnym momencie nawet zobaczyłem nagiego cycuszka bo miała dość zwiewną sukienke i gmerała przy górze od stroju :D żartobliwie udałem że patrzyłem gdzie indziej ;s i wszystko spoko było. Tego samego dnia wieczorem jeszcze sie widzieliśmy i juz jakies całowanko, także mysle sobie spoko.

Jako że to był sierpień to jeszcze nie mieszkałem w Krk na stałe i bywałem sporadycznie, także nasz kontakt opierał się na fb, telefonie i skypie. Potrafiłem z nią napierdalać przez telefon i skypa nawet 6 h :o z żadną inną nie miałem takiego zajebistego kontaktu.

Jednak już na 1 spotkaniu sie dowiedziałem, ze w miarę niedawno się rozstała z typem lat 30 z którym była 4 miesiące (ona 23). Ogólnie przedstawiała mi go negatywnie jako psychola, a raczej kolesia z problemami i powiedziała że to skończone, ale ma potrzebe posiadania faceta. Po tym co było wieczorem i to jak potem do siebie pisalismy i gadalismy ze soba dawało mi do myślenia ze juz raczej nie bedzie tego tematu. Pomyliłem się.

Początek września, ostatnia w życiu kampania(sesja popr.), zakończona sukcesem :] także widziałem się z nią, było zajebiście, ale na nast. dzien mi pisze ze ona nie potrafi itp. itd. oczywiście ja jak debil, który sie wkręcił, zamiast olać to naciskałem żeby to pociągnąć na spokojnie i zobaczyć co wyjdzie.
Nie powiem, starała się, było fajnie jak się widzielismy, ale jak wracała do domu i jak sie jeszcze do tego napiła to nawet dzwoniła do warszawiaka i powiedziała ze go kocha...

Teraz w poniedziałek ogarnąłem mieszkanie i chciałem sie zobaczyc. Strasznie kręciła, ale ost sie zobaczylismy i mi to wszystko powiedziała i ostatecznie rozeszliśmy sie w normalny sposób.

Troche mi smutno było, ale nie zaangażowałem sie jeszcze żeby cierpieć. Tylko pytanie do Was, czy zapomnieć całkowicie, czy liczyć że kiedyś się ogarnie, zapomni o typie i wtedy znowu uderzać? Bo nosz kerwa, dupka zajebista... ale przysłowie mowi zeby 2 razy d tej samej rzeki nie wchodzic :D a teraz nowy narybek studentek będzie więc nie będe próżnował napewno :D konto na tinderze odkurzyłem już^^
Krótko z nim jest, więc chuj wie, czasem przeczekanie wcale nie trwa długo i dziewczyna jest wolna, a widać, że Ci się spodobała. No, ale jednak, ma Ciebie i to wszystko o czym piszesz, a potem robi tą akcję? Coś nie tak, nawet na przyszłość i jej teksty "Byłam wtedy głupia", żeby Cię przekonać byś się znowu zaangażował. Raczej bym olał. Tą sytuację zapamiętasz na zawsze... I to zwłaszcza jakbyś się z nią zszedł. Jak nie zejdziesz to szybciej zapomnisz, że była i ta sytuacja i ona.
 
Back
Top