Podludzie

Nie napisałem, że liżesz rowa tylko, że Twoja wizja Ukraińców to jakaś fantazja, od początku Twojego udzielania się w tym temacie próbuję Ci to wytłumaczyć, wielokrotnie pokazując Ci kiedy faktycznie piszesz o nich bzdury a wtedy Ty się rzucasz i najczęściej mnie obrażasz i tak się żyje w tych internetach...


A jaka jest moja fantazyjna wizja Ukraińców?

Największe przed czym się kajam to wiara w odbudowę Ukrainy.
 
GAh5IeZWkAA0PUU.jpeg
 
O kurwa jakie złoto w komentarzach.
Kobiety tłumaczące, że piekarnik trzeba otworzyć by ciepło wyszło i ogrzalo mieszkanie, bo zamknięty piekarnik nie oddaje ciepła, tylko ono się "wychładza". Macie próbkę w screenach. Dalej są jeszcze lepsze kwiatki. Typa tłumaczy, że dom też wystarczyłoby raz nagrzać i byłoby cały czas ciepło gdyby był dobrze uszczelniony i nie otwierało się drzwi xd zloto




Screenshot_2023-12-06-15-21-18-207_com.facebook.lite.jpg


Screenshot_2023-12-06-15-21-24-055_com.facebook.lite.jpg

IMG_20231206_152616.jpg

Screenshot_2023-12-06-15-21-42-959_com.facebook.lite.jpg




IMG_20231206_152712.jpg

Screenshot_2023-12-06-15-21-58-209_com.facebook.lite.jpg


Screenshot_2023-12-06-15-22-12-470_com.facebook.lite.jpg



IMG_20231206_152834.jpg


IMG_20231206_152919.jpg


IMG_20231206_153002.jpg
 
Last edited:
Co zrobić jak jesteś beztalenciem którego jedynym zainteresowaniem jest obciąganie i jebanie sie w dupe, zostań lgbt i próbuj usilnie zwracać na siebie uwage
 
Jakie macie pomysły jak uratować naszą cywilizację przed upadkiem z powodu demografii, przy jednoczesnym zachowaniu naszych wartości, zdobyczy cywilizacyjnych, wysokiego poziomu życia, wygodnego, który wpływa na to, że ludzie nie chcą mieć dzieci?

Pomysły SF:

1. Dość brutalny. Zmierzający w stronę Opowieści Podręcznej. Naciski prawne by kobiety się rozmnażały. Dyskryminacja systemowa bezdzietnych. Jednak tutaj szybko wstępujemy na drogę utracenia naszych wartości i zdobyczy.


2. Robotyka. Nie musi już nasz system opierać się na zastępowalności pokoleń, by młodzi robili na emerytury starych. Populacja może się zwiększać gdyż ludzie nie muszą wykonywać większości prac. Taka technologiczna utopia jak w Star Treku. Może być 70% społeczeństwa starego, a i tak będzie miał kto(albo co, bo roboty) produkować. Może się to skończyć tak, że na planecie zostanie 1 tys osób, każdy panem wielkiej posiadłości, na której ma się miliony robotów. Jak w jednej książce Asimova. Też dołujące.


3. Uzupełniane braki sztucznymi narodzinami. Dziećmi wychowywanymi przez państwo. Nieunikniony podział społeczeństwa na "klasycznych", wychowanych w rodzinach, i "panstwowców"


Tylko nie piszcie mi o tym by zrobić więcej żłobków.
 
Jakie macie pomysły jak uratować naszą cywilizację przed upadkiem z powodu demografii, przy jednoczesnym zachowaniu naszych wartości, zdobyczy cywilizacyjnych, wysokiego poziomu życia, wygodnego, który wpływa na to, że ludzie nie chcą mieć dzieci?

Pomysły SF:

1. Dość brutalny. Zmierzający w stronę Opowieści Podręcznej. Naciski prawne by kobiety się rozmnażały. Dyskryminacja systemowa bezdzietnych. Jednak tutaj szybko wstępujemy na drogę utracenia naszych wartości i zdobyczy.


2. Robotyka. Nie musi już nasz system opierać się na zastępowalności pokoleń, by młodzi robili na emerytury starych. Populacja może się zwiększać gdyż ludzie nie muszą wykonywać większości prac. Taka technologiczna utopia jak w Star Treku. Może być 70% społeczeństwa starego, a i tak będzie miał kto(albo co, bo roboty) produkować. Może się to skończyć tak, że na planecie zostanie 1 tys osób, każdy panem wielkiej posiadłości, na której ma się miliony robotów. Jak w jednej książce Asimova. Też dołujące.


3. Uzupełniane braki sztucznymi narodzinami. Dziećmi wychowywanymi przez państwo. Nieunikniony podział społeczeństwa na "klasycznych", wychowanych w rodzinach, i "panstwowców"


Tylko nie piszcie mi o tym by zrobić więcej żłobków.
Legalna aborcja na życzenie i obalenie patriarchatu.
 


Został skazany za morderstwo i okaleczenie dwóch nastoletnich dziewcząt w 1972 r. w Port St. Lucie na Florydzie1. Podejrzewa się go o aż dwadzieścia sześć kolejnych morderstw.

W chwili pierwszego aresztowania Schaefer był zastępcą szeryfa w hrabstwie Martin na Florydzie.
:benny:
Jego ohydne czyny przyniosły mu przydomek „Zabójczy policjant”, „Wisielec” i „Rzeźnik z Blind Creek” ze względu na jego ulubioną praktykę przywiązywania skrępowanych kobiet do drzew za pomocą pętli kata na szyi przed ich torturami i morderstwem.

W procesie z 1973 r. został skazany na dwie kary dożywocia i odbycia kary w więzieniu stanowym na Florydzie. Jednak jego życie zakończyło się w więzieniu, kiedy w grudniu 1995 roku został zadźgany nożem przez współwięźnia.
 
A może to nie jest tak, że młodzi są tacy zjebani bo byli bezstresowo wychowywani a nie napierdalani jak @Siwy25_1(spokojnie, traktuj to żartobliwie, wierzę, że nie byłeś jakoś patologicznie napierdalany, ale też dałeś do zrozumienia że było to dość normalne, a nie tylko w tych mitycznych sytuacjach kiedy chciałeś wyskoczyć na jezdnię) , tylko to jest tak,że właśnie wyrosły niedawno pokolenia wychowane przez "prawdziwych mężczyzn" i "prawdziwe kobiety" , i wyrastają pokolenia depresji postalkoholicko prlowej, nauczone, że jak wyłamują się z wzorca w czymś, to są śmieciami, a nawet godnymi bycia bitymi przez grupę silniejszych, jak Krecik chwalący się tym, że jest prawdziwym mężczyzną bo bił z kolegami słabszych i inteligentniejszych, ale wrażliwszych od niego? Może dlatego jedni uciekają w przeciwieństwa - bunt w elgiebety i inne zjebanstwa w kontrze do zjebaństwa jakie opisuje? Kiedyś dzieciaki uciekały w punka, ćpanie, napierdalanki na osiedlu, jabole i patologie, dziś w to.

Może dlatego ludzie w dużej części też nie chcą mieć dzieci bo mieli chujowych rodziców?

1701931076101.jpg
 
A może to nie jest tak, że młodzi są tacy zjebani bo byli bezstresowo wychowywani a nie napierdalani jak @Siwy25_1(spokojnie, traktuj to żartobliwie, wierzę, że nie byłeś jakoś patologicznie napierdalany, ale też dałeś do zrozumienia że było to dość normalne, a nie tylko w tych mitycznych sytuacjach kiedy chciałeś wyskoczyć na jezdnię) , tylko to jest tak,że właśnie wyrosły niedawno pokolenia wychowane przez "prawdziwych mężczyzn" i "prawdziwe kobiety" , i wyrastają pokolenia depresji postalkoholicko prlowej, nauczone, że jak wyłamują się z wzorca w czymś, to są śmieciami, a nawet godnymi bycia bitymi przez grupę silniejszych, jak Krecik chwalący się tym, że jest prawdziwym mężczyzną bo bił z kolegami słabszych i inteligentniejszych, ale wrażliwszych od niego? Może dlatego jedni uciekają w przeciwieństwa - bunt w elgiebety i inne zjebanstwa w kontrze do zjebaństwa jakie opisuje? Kiedyś dzieciaki uciekały w punka, ćpanie, napierdalanki na osiedlu, jabole i patologie, dziś w to.

Może dlatego ludzie w dużej części też nie chcą mieć dzieci bo mieli chujowych rodziców?

View attachment 85961
Nie trzeba miec patologii w chacie zeby nie chciec miec dzieci :joer: dziwna teoria.

Tym bardziej ze najwieksze dziecioroby to wlasnie rodziny patologiczne od pokolen.
 
Back
Top