Podludzie

To się jeszcze bardziej spaś żeby masażystce padły ręce przy rehabilitacji
1686413239930.jpeg
 
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie..." :jon:
Oj tak. I wolę pracować z boomerami na budowie niż w korpo w młodym dynamicznym zespole. Serio, ciężko się z młodymi współpracuje.
Oj chlopy chlopy, przeciez jakbyscie popytali ludzi w wieku 30-50 to tez byscie takich debili znalezli, i to mysle ze z latwoscia.

Ten "kwiat młodzieży" wcale nie jest glupszy od tych ktorzy go oceniaja. Debili w tym kraju nie brakuje.
 
Oj chlopy chlopy, przeciez jakbyscie popytali ludzi w wieku 30-50 to tez byscie takich debili znalezli, i to mysle ze z latwoscia.

Ten "kwiat młodzieży" wcale nie jest glupszy od tych ktorzy go oceniaja. Debili w tym kraju nie brakuje.
No tak, może po prostu miałem pecha :) chodzi o etykę pracy, o podejście. Nie bez powodu wyróżniono znaczące różnice międzypokoleniowe, X,Y,Z , baby boomers etc.. bo kurka, coś w tym jest :)
 
No tak, może po prostu miałem pecha :) chodzi o etykę pracy, o podejście. Nie bez powodu wyróżniono znaczące różnice międzypokoleniowe, X,Y,Z , baby boomers etc.. bo kurka, coś w tym jest :)
I twierdzisz ze etyka zapierdolu reprezentowana przez starsze pokolenie i zajeżdżanie sie czesto gesto za psi chuj ale nie wypada zrobic sobie latwiej, jest dobra?

Te starsze pokolenie oprocz tego ze duzo rzeczy porzadnie zrobi (przynajmniej niektorzy) najczesciej ma komunistyczne glupie myslenie przodownika pracy wyrabiającego 300% normy :beczka:

Roznice miedzypokoleniowe sa, oczywiście ze tak.
 
I twierdzisz ze etyka zapierdolu reprezentowana przez starsze pokolenie i zajeżdżanie sie czesto gesto za psi chuj ale nie wypada zrobic sobie latwiej, jest dobra?

Te starsze pokolenie oprocz tego ze duzo rzeczy porzadnie zrobi (przynajmniej niektorzy) najczesciej ma komunistyczne glupie myslenie przodownika pracy wyrabiającego 300% normy :beczka:

Roznice miedzypokoleniowe sa, oczywiście ze tak.
No jasne, że nie. To jest typowe dla baby boomersow, ten zajazd. Millenialsi gurom. Kryształy urodzone na przełomie tysiąclecia. :enterthehorwitch: :bleed: (1981-1995)
 
No jasne, że nie. To jest typowe dla baby boomersow, ten zajazd. Millenialsi gurom. Kryształy urodzone na przełomie tysiąclecia. :enterthehorwitch: :bleed: (1981-1995)
Jestem rocznik 96, mając 10 lat opierdalałem grube hektary od rana do wieczora, oraz zajmowałem się gospodarką od A do Z, nikt mnie nie zmuszał po prostu to lubiłem i lubie nadal, więc proszę uwzględnić mój rocznik w tych widełkach :beczka:
 
mając 10 lat opierdalałem grube hektary od rana do wieczora, oraz zajmowałem się gospodarką od A do Z, nikt mnie nie zmuszał po prostu to lubiłem i lubie nadal
Tymi słowami stałeś się idealnym kandydatem do każdego polskiego Januszexu.
Ale też patrzę na siebie po 24 latach życia, że nie umiem nic nie robić - siedzieć w robocie bezczynnie to mnie kurwica strzela i szukam sobie zajęcia produktywnego - i to się dziś ceni, acz potem człowieka plery od dygania kartonów bolą, lub w mózgu jebie od wprowadzania numerów do bazy danych.
 
Tymi słowami stałeś się idealnym kandydatem do każdego polskiego Januszexu.
Ale też patrzę na siebie po 24 latach życia, że nie umiem nic nie robić - siedzieć w robocie bezczynnie to mnie kurwica strzela i szukam sobie zajęcia produktywnego - i to się dziś ceni, acz potem człowieka plery od dygania kartonów bolą, lub w mózgu jebie od wprowadzania numerów do bazy danych.
Działam w myśl zasady, u siebie rób jak u siebie a u innych na odpierdol :mamed:
 
Tymi słowami stałeś się idealnym kandydatem do każdego polskiego Januszexu.
Ale też patrzę na siebie po 24 latach życia, że nie umiem nic nie robić - siedzieć w robocie bezczynnie to mnie kurwica strzela i szukam sobie zajęcia produktywnego - i to się dziś ceni, acz potem człowieka plery od dygania kartonów bolą, lub w mózgu jebie od wprowadzania numerów do bazy danych.
Poczekaj jeszcze ze 3 lata jak powiesz ze to pierdolisz i zaczniesz tworzyć coś swojego.
 
Jestem rocznik 96, mając 10 lat opierdalałem grube hektary od rana do wieczora, oraz zajmowałem się gospodarką od A do Z, nikt mnie nie zmuszał po prostu to lubiłem i lubie nadal, więc proszę uwzględnić mój rocznik w tych widełkach :beczka:
Miałem podobnie, rocznik 96 i mając 10-17 lat tylko czekałem na żniwa u dziadków, widły w łapę i ładowanie belek na wóz, potem układanie w stodole. Potem sprzedali wszystko i zostały tylko wspomnienia :( Takie typowo ciężkie roboty fizyczne mógłbym robić bez końca, szkoda, że tak chujowo za nie płacą :D
 
Miałem podobnie, rocznik 96 i mając 10-17 lat tylko czekałem na żniwa u dziadków, widły w łapę i ładowanie belek na wóz, potem układanie w stodole. Potem sprzedali wszystko i zostały tylko wspomnienia :( Takie typowo ciężkie roboty fizyczne mógłbym robić bez końca, szkoda, że tak chujowo za nie płacą :D
Podejście może się zmienić jak po 10-15 latach pewnego ranka się budzisz i okazuje się, że nie możesz sznurówek zawiązać bo tak plecy napierdalają.
 
Back
Top