Piłka nożna

z jakich trybun? przecież UEFA nie może być aż tak pojebana żeby na finał wysłać go na trybuny! swoją drogą Burgos dziś był jakoś tak podejrzanie spokojny :lol:
 
i tak sedzia do wyjebania za podyktowanie karnego ktory byl duzo przed polem karnym, ciekawe czy poniesie jakies konsekwencje
 
i tak sedzia do wyjebania za podyktowanie karnego ktory byl duzo przed polem karnym, ciekawe czy poniesie jakies konsekwencje

Ogólnie Cakir obniżył strasznie poziom. Mecz Realu z City moim zdaniem poprowadził rewelacyjnie, dzisiaj szło już mu dużo gorzej. Chyba w ten sposób stracił szanse na finał.
Nie było. Teraz są bo nie zagra Casemiro.

Dokładnie, brak Casemiro może bardzo dużo kosztować Real. Ale przynajmniej jest pewność, iż nie dostanie żółtej kartki i na ewentualny finał będzie gotowy. Jednak nie dzielmy skóry na żywym niedźwiedziu.
 
i tak sedzia do wyjebania za podyktowanie karnego ktory byl duzo przed polem karnym, ciekawe czy poniesie jakies konsekwencje
Sędzia powinien być absolutnie pewien, że faul był w polu karnym by dyktować rzut karny. Rzut wolny to też "coś" dla atakującego. Jeśli faul był w okolicach linii to rzut wolny, jeśli wyraźnie w polu karnym to karny zasłużony. Tak samo ze spalonym. Nie masz kurwa pewności to nie podnoszi chorągiewki. Nawet jak będzie minimalny to korzyść atakującego. Nawet jeśli minimalnie spalony był. Trochę inną sytuacją jest, gdy zawodnik szedłby sam na sam i został sfaulowany z tyłu. Wówczas za faul gdzieś tam w okolicach linii karny byłby bardziej uzasadniony. Wiem, że ciężko to ujednolicić, ale dla mnie różnicą są obie sytuacje. Ta z sam na sam i ta z karnym w tym meczu, gdy jeszcze w chuj obrońców było by bronić, a tu karny (usuwający całą obronę przed strzelającym jedenastkę) za faul na linii pola karnego...

Dziś Lewemu gwizdnęli, gdy jego nogi były nie na spalonym, ale głowa już tak. Spalonego wg mnie nie powinno być. Chore są te sytuacje. Spalony nie powinien się rozgrywać na prunastu centymetrach, a gdy naprawdę sylwetka gracza jest bliżej bramki niż obrońcy. Podobnie z faulem. Jesli nie jesteś pewien, że zaszedł faul to nie gwiżdższesz...a nie, że dajesz jeszcze pod decyzję zachowanie zawodnika i ono ma wpływ na Twoją ostateczną decyzję. Z duchem sportu i rywalizacji.
 
Ogólnie Cakir obniżył strasznie poziom. Mecz Realu z City moim zdaniem poprowadził rewelacyjnie, dzisiaj szło już mu dużo gorzej. Chyba w ten sposób stracił szanse na finał.
W tamtym roku Cakir sędziował finał, więc w tym dostanie ktoś inny. Szczerze mówiąc to po dobrym występie miałem nadzieję, że Marciniak, ale raczej większe szanse ma na finał LE.
 
Bayern i Man City straciły na przedwczesnej informacji o przejściu Guardioli. Nie mam co do tego wątpliwości, różnica w grze tych dwóch zespołów po tej informacji ogromna.
Że niby co? Dawno tak głupiego zdania nie czytałem. Szczególnie w kontekście City.
 
Tja, jeszcze jakby dalej przechodziła drużyna grająca piękniejszy futbol :mamed:
No, ale co to ma do tego ;) Karny karnemu nierówny, a sędziowie spaczają wiele meczów swoimi decyzjami na styku. Tu byłaby raczej jasność, bo gwizdanie bądź niegwizdanie sprowadzałoby się do ich ślepoty, jakichś przewidzeń. W innym wypadku nie powinno być błędów. Ewentualnie cienka granica kiedy powinni już podnosić chorągiew, a kiedy jeszcze nie. W każdym razie, gdy mają pewność, że jeden jest przed drugim, a nie, stopa stoi 5 cm bliżej bramki atakowanej jak to jest obecnie.
 
Nie było. Teraz są bo nie zagra Casemiro.
To jeszcze nie oznacza że te szanse są.:) Fakt, robi bardzo dużo, ale to w końcu tylko jeden zawodnik. Myślę że real zamiast 4:3:3 z defensywnym Casemiro wyjdzie z Isco bądź Jamesem w pierwszym składzie i po pierwszej połowie będzie po meczu. Później obrona wyniku.
 
Że niby co? Dawno tak głupiego zdania nie czytałem. Szczególnie w kontekście City.
No to porównaj sobie grę City sprzed informacji o odejściu Pellegriniego i przyjściu Guardioli, a po tej informacji. Czujesz różnicę? Nawet Pellegrini i piłkarze o tym mówili.
 
No to porównaj sobie grę City sprzed informacji o odejściu Pellegriniego i przyjściu Guardioli, a po tej informacji. Czujesz różnicę? Nawet Pellegrini i piłkarze o tym mówili.
Teraz grają lepiej. Zresztą wyniki (i gra) w LM to pokazuje. Zauważ, że kontuzje Kompanego bardzo mocno wpłynęły na nich w tym sezonie.


Zresztą.. wyniki są najlepszm przykładem. Mają szanse na finał LM, a do tej pory nie mogli wyjść z grupy albo jak wychodzili to szło im jak po grudzie. Bayern nie gra gorzej niż rok temu.
 
No, ale co to ma do tego ;) Karny karnemu nierówny, a sędziowie spaczają wiele meczów swoimi decyzjami na styku. Tu byłaby raczej jasność, bo gwizdanie bądź niegwizdanie sprowadzałoby się do ich ślepoty, jakichś przewidzeń. W innym wypadku nie powinno być błędów. Ewentualnie cienka granica kiedy powinni już podnosić chorągiew, a kiedy jeszcze nie. W każdym razie, gdy mają pewność, że jeden jest przed drugim, a nie, stopa stoi 5 cm bliżej bramki atakowanej jak to jest obecnie.

Born, nie o Ciebie mi chodziło, tylko o bramki na wyjeździe xD
 
Teraz grają lepiej. Zresztą wyniki (i gra) w LM to pokazuje. Zauważ, że kontuzje Kompanego bardzo mocno wpłynęły na nich w tym sezonie.


Zresztą.. wyniki są najlepszm przykładem. Mają szanse na finał LM, a do tej pory nie mogli wyjść z grupy albo jak wychodzili to szło im jak po grudzie. Bayern nie gra gorzej niż rok temu.
Masz rację, w LM się poprawili, ale w BPL to już niekoniecznie. Słowa trenera, który mówi, że piłkarze w głowach mają to, czy opłaci im się dobra gra, bo przyjdzie nowy trener i być może nie będą dalej tam grać to druga sprawa. Wyniki z lutego i marca także dają o sobie znać.

Bayern także spuścił z tonu. To był pewniak do wygrania LM jeszcze większy niż Barcelona przez większość sezonu, a później nagle spadek formy i kłopot z przeforsowaniem obrony Atletico, a wcześniej i innych zespołów z Bundesligi.
 
Masz rację, w LM się poprawili, ale w BPL to już niekoniecznie. Słowa trenera, który mówi, że piłkarze w głowach mają to, czy opłaci im się dobra gra, bo przyjdzie nowy trener i być może nie będą dalej tam grać to druga sprawa. Wyniki z lutego i marca także dają o sobie znać.
Dyskusja toczy się o LM, a tutaj będą ( i grają) grać najlepiej jak potrafią. Zresztą, mecz np.z Che;sea w lidze pokazuje, że są niezłej formie. Po prostu BPL, a Bundesliga czy BBVA to różne światy. Tam jest naprawdę ciężko.
 
Myślę że real zamiast 4:3:3 z defensywnym Casemiro wyjdzie z Isco bądź Jamesem w pierwszym składzie i po pierwszej połowie będzie po meczu. Później obrona wyniku.

Z trójką w środku Modric, Kroos na 6, Isco/James Real nie potrafi bronić i to jest problemem. A co jak co ale City kontrować potrafi.
 
Mowię poważnie,czyżby moje zdanie Cie szokowało ? Moim zdaniem czy grasz u siebie czy na wyjezdzie czy pod wiatr czy pod słońce nie powinno mieć znaczenia, tylko bramki!
Czyli kpisz. Takie zasady są znane od... w chuj czasu. Pisząc "powinna być dogrywka" stawiasz się w roli kompletnego Janusza ignoranta. Nie powinna.
 
Back
Top