Jutro Athletic Bilbao gra z Realem. Mimo , że oba kluby zbytnio się nie lubią , ba , są sobie wrogie , to jednak moim ulubionym klubem po Realu w Hiszpanii są właśnie Baskowie. W tym sezonie grają w dodatku piękną piłkę i biją się o LM. Chciałbym, aby awansowali , jednak nie kosztem przesunięcia celebracji tytułu na następny mecz , bo chcę szpaler już z Granadą :D
Nie wiem czemu , ale mam dziwne przeczucie , że i tak City da ciała i to UTD będą mistrzami.