NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

Widzieli wczoraj Mavs z Bryłkami?
Game-winner sezonu, jebany Irving ma skilla jak mało kto. Takiego hooka wsadzić, wow, respekt.




Kurwa, szczerze to myślałem że kyrie się skończył, ziomkowi przy starcie opowiadałem jaki to teraz średniak z niego, ale tyle co sledze ten sezon to MEA CULPA KYRIE
 
My tu gadu gadu, a spojrzałem sobie dzisiaj w tabele i widzę, że Wizards mają już gorszy bilans od Pistons, dwie porażki więcej, jedno W mniej, a pamiętam jak przy serii 0-28, Kuzma wyśmiewał Detroit, że wstyd z nimi przegrać i być gorszą drużyną w tym sezonie. No to cyk :muttley:
 
Mavs, Suns, Lakers, Warriors w playinach, ktoś się tutaj bardzo rozczaruje. Mavericks mogą się jeszcze z tego wykaraskać i wskoczyc do top6, w przyszłym tygodniu grają 2x z Kings akurat. Natomiast Suns mają przejebany terminarz na koniec sezonu: 2x Pels, 2x Sota, 2x Clippers, po meczu z Cavs, Nuggets, OKC i Kings, najtrudniejszy kalendarz gier ze wszystkich drużyn w lidze.
 
Last edited:
młody sabonis zrobił właśnie 50 double- double z rzędu, jako 9 gracz w historii ligi.
teraz idzie po rekord, czyli wilta chamberlaina, który miał 227 dd z rzędu.
 
Mavs, Suns, Lakers, Warriors w playinach, ktoś się tutaj bardzo rozczaruje. Mavericks mogą się jeszcze z tego wykaraskać i wskoczyc do top6, w przyszłym tygodniu grają 2x z Kings akurat. Natomiast Suns mają przejebany terminarz na koniec sezonu: 2x Pels, 2x Sota, 2x Clippers, po meczu z Cavs, Nuggets, OKC i Kings, najtrudniejszy kalendarz gier ze wszystkich drużyn w lidze.
rakiety wrzuciły 6 bieg, gonią warriors i nie są w tym pościgu bez szans.
tempo mają dobre.

najlepsze zacznie się za niecałe dwa tygodnie, gdy meczów zostanie do gry, tak po 10 dla każdej z drużyn.
zwracam uwagę na potencjalne rozstawienie.

w takiej oklahomie pewnie od dawna już patrzą, co tu zrobić żeby nie grać z lakers w pierwszej rundzie.
w denver odwrotnie- jak trafić na lakers.
słońc w pełnej rotacji też nikomu bym nie życzył w pierwszej rundzie.

dobry czas nas czeka, bo tabela jest płaska.
:dobry:

na wschodzie trochę spokojnie, knicks są w dobrym położeniu- powalczą o miejsce z cleveland.
fajnie, że powyżej oczekiwań są magic.

a jak szóstki?
hans zdąży na playoffs/play in?
 
Na początku kwietnia ma być już gotowy do gry, ale nie wiem czy od razu będzie grał, pewnie zależy od tego czy utrzymają w miarę bezpiecznie 6 miejsce.
o 6 miejsce będzie trzeba trochę się nabiegać.
1,5 wygranej nad 8 miami.
patrzę w terminarz i ciężka trasa po kaliforni plus suns.
ostatnie 10 meczów to takie pół na pół z ekip o coś grających.
ósemkę mają w zasadzie pewną, bo niżej bulls i hawks są tam chyba za karę.

oczywiście magic mogą dać się złapać, natomiast knicks raczej nie.
są za mocni w tej chwili.
 
o 6 miejsce będzie trzeba trochę się nabiegać.
1,5 wygranej nad 8 miami.
patrzę w terminarz i ciężka trasa po kaliforni plus suns.
ostatnie 10 meczów to takie pół na pół z ekip o coś grających.
ósemkę mają w zasadzie pewną, bo niżej bulls i hawks są tam chyba za karę.

oczywiście magic mogą dać się złapać, natomiast knicks raczej nie.
są za mocni w tej chwili.
Heat dzisiaj w nocy wygrali, Sixers wpierdol i już w playin :lol:
 
Heat dzisiaj w nocy wygrali, Sixers wpierdol i już w playin :lol:
końcówka sezonu będzie ciekawa.
tu też mogą kalkulować, gdzie wygodniej wpaść do drabinki.

wszystko rozbija się o zdrowie hansa.
z nim contender, bez niego okolice brooklynu, czy atlanty.
tu nie ma tajemnicy.

wiedzą to też w bostonie, stąd tam się znalazł tillman.
gdyby na drodze stanął joel, giannis czy finalnie nikola.
 
Isaiah Thomas w Suns na 10-dniowym, Ci się nie pierdolą, jeszcze jakiegoś Melo, albo Howarda odkurzą przed playoffami :lol:
ja im kibicuje od dawna, ale w tym sezonie to jest zawał serca co oni wyprawiają na parkiecie i poza. Tak jakby tam nikt nie wiedział co ma robić. Isaiah w dzisiejszej NBA totalnie nie istnieje i nie ma sensu.
 
rakiety lecą.
9-te z rzędu.
w takim tempie będą grać w play in z lakersami, ale u siebie.
8 miejsca raczej nie złapią.
terminarz też mają ciężki.
dwa razy utah, raz portland, a pozostali przeciwnicy w grze o rozstawienie.

nie spodziewałem się takiej serii w ich wykonaniu, tym bardziej, że grają bez senguna.
 
rakiety lecą.
9-te z rzędu.
w takim tempie będą grać w play in z lakersami, ale u siebie.
8 miejsca raczej nie złapią.
terminarz też mają ciężki.
dwa razy utah, raz portland, a pozostali przeciwnicy w grze o rozstawienie.

nie spodziewałem się takiej serii w ich wykonaniu, tym bardziej, że grają bez senguna.
Lejkersi wezmą sędziów ze sobą.
:roberteyeblinking:
 
jeżeli brooks znowu będzie chciał zniszczyć starego lebrona, to nie będzie takiej potrzeby.
:lol:
LBJ to jest fenomen. Kiedyś byłem hejterem teraz jestem fanem i szanuje w chuj. Gość zarobiony na 10 pokoleń, pierścienie zdobyte, rekordy zrobił nie do pobicia nigdy, leci 20 sezon w lidze i jak mu się chce to jedzie z każdym jak ze szmatą.

:tellmemore:
 
LBJ to jest fenomen. Kiedyś byłem hejterem teraz jestem fanem i szanuje w chuj. Gość zarobiony na 10 pokoleń, pierścienie zdobyte, rekordy zrobił nie do pobicia nigdy, leci 20 sezon w lidze i jak mu się chce to jedzie z każdym jak ze szmatą.

:tellmemore:
najlepszy gracz swoich czasów, to na pewno.
końskie zdrowie do potęgi.
natomiast rekordy lebrona nie do pobicia, to na pewno straty.
:lol:

z rekordem punktów to z dziś aktywnych graczy pewnie nikt, natomiast co przyniesie przyszłość, tego nie wiemy.
gra jest coraz szybsza, wyraźnie się stawia na atak, punktów z sezonu na sezon drużyny łupią coraz więcej.
a kariery zawodników co raz dłuższe.
kto wie, jak to się skończy.

obecnie przepisy wyraźnie promują shooterów, tylko biedny ja morant źle to zrozumiał.

natomiast z rekordów, które raczej nigdy nie padną, to wilt chamberlain i jego minuty w sezonie 61-62.
48,5 minuty na mecz.
tak- mecz ma 48 minut.
wszystkie mecze od deski do deski plus siedem meczów z dogryką.
jednego meczu nie dokończył, ponieważ wyrzucili go z parkietu.

asysty stocktona to też gruby wynik.
11 pierścieni billa russella jako gracz, to też dobra liczba.
 
Back
Top