Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
RIP z vinyla, może komuś potrzeba
Nowy Six Feet Under.
To może wykonają wspólnie kilka kawałków Kingdom of SorrowCrowbar jako support Hatebreed w Polsce
Kerry King
Dojebany jest tegoroczny lineupMystic już za chwilę
Dobrej zabawy BykuDojebany jest tegoroczny lineup
Btw. odebrałem już opaskę i nie wiem co to za poroniony pomysł wrzucać plastik z kodem QR na tę śmieszną tasiemkę.
Rok temu było nieco lepiej ale nic straconego. Dziesięć lat na Machine Head nie byłem, czas rozgrzać łokcie i rozjebać komuś nos.Dojebany jest tegoroczny lineup
Btw. odebrałem już opaskę i nie wiem co to za poroniony pomysł wrzucać plastik z kodem QR na tę śmieszną tasiemkę.
Wybawimy się za Ciebie.Dobrej zabawy Byku
Napisz jak będziesz miał chwilę, jak podobają się koncerty. Zazdroszczę bardzo, że możesz być na tej imprezie
Dla mnie Mystic od 2022 to obowiązkowy punkt programu w ciągu roku. Mieszkam w Gdańsku, więc zawsze biorę karnet na 4 dni w ciemno i nigdy się nie zawiodłem.Dobrej zabawy Byku
Napisz jak będziesz miał chwilę, jak podobają się koncerty. Zazdroszczę bardzo, że możesz być na tej imprezie
A to mi akurat tegoroczna rozpiska o wiele bardziej podeszła, ale to już wyłącznie kwestia upodobań. Oby koncerty dostarczyły! Ja się osobiście najbardziej nakręcam na Biohazard. Byłem w zeszłym roku na ich koncercie podczas Pol'And'Rock i to było jebane złoto. Zagrane na pełnej kurwie od początku do końca, a do tego Billy się nie pierdoli w tańcu i wchodzi z gitarą w publikę. Ciekawe czy tutaj też takie coś zrobi.Rok temu było nieco lepiej ale nic straconego. Dziesięć lat na Machine Head nie byłem, czas rozgrzać łokcie i rozjebać komuś nos.
Zrób tam młyn jakiego tam ludzie nie widzieliRok temu było nieco lepiej ale nic straconego. Dziesięć lat na Machine Head nie byłem, czas rozgrzać łokcie i rozjebać komuś nos.
Wybawimy się za Ciebie.
Do Gdańska mam raptem 3 godzinki z hakiem, mam nadzieje ze w 2025 uda się spotkać pod scenąDla mnie Mystic od 2022 to obowiązkowy punkt programu w ciągu roku. Mieszkam w Gdańsku, więc zawsze biorę karnet na 4 dni w ciemno i nigdy się nie zawiodłem.
Na pewno zdam relację View attachment 100309
A to mi akurat tegoroczna rozpiska o wiele bardziej podeszła, ale to już wyłącznie kwestia upodobań. Oby koncerty dostarczyły! Ja się osobiście najbardziej nakręcam na Biohazard. Byłem w zeszłym roku na ich koncercie podczas Pol'And'Rock i to było jebane złoto. Zagrane na pełnej kurwie od początku do końca, a do tego Billy się nie pierdoli w tańcu i wchodzi z gitarą w publikę. Ciekawe czy tutaj też takie coś zrobi.
Co najważniejsze, wszystkie sceny stoją już na miejscu, więc nie będzie takiej chujni jak rok temu, że będą na ostatnią chwilę koncerty wypadać. I na duży plus jest powrót Park Stage na WarmUp Day. Jednak to kiszenie się w B90, Dizzly i na Elektryków było przesrane. Zero przestrzeni.
Dla mnie Mystic od 2022 to obowiązkowy punkt programu w ciągu roku. Mieszkam w Gdańsku, więc zawsze biorę karnet na 4 dni w ciemno i nigdy się nie zawiodłem.
Na pewno zdam relację View attachment 100309
A to mi akurat tegoroczna rozpiska o wiele bardziej podeszła, ale to już wyłącznie kwestia upodobań. Oby koncerty dostarczyły! Ja się osobiście najbardziej nakręcam na Biohazard. Byłem w zeszłym roku na ich koncercie podczas Pol'And'Rock i to było jebane złoto. Zagrane na pełnej kurwie od początku do końca, a do tego Billy się nie pierdoli w tańcu i wchodzi z gitarą w publikę. Ciekawe czy tutaj też takie coś zrobi.
Co najważniejsze, wszystkie sceny stoją już na miejscu, więc nie będzie takiej chujni jak rok temu, że będą na ostatnią chwilę koncerty wypadać. I na duży plus jest powrót Park Stage na WarmUp Day. Jednak to kiszenie się w B90, Dizzly i na Elektryków było przesrane. Zero przestrzeni.
Można walnąć jakieś piwerko przed ścianąDo Gdańska mam raptem 3 godzinki z hakiem, mam nadzieje ze w 2025 uda się spotkać pod sceną
Oby do zobaczenia!Do Gdańska mam raptem 3 godzinki z hakiem, mam nadzieje ze w 2025 uda się spotkać pod sceną
Można walnąć jakieś piwerko przed ścianą
Panowie trzymam kciuki, żeby zdrówko Nam dopisało i widzimy się w 2025 pod scenąOby do zobaczenia!
Telefonu nie zajebali?@Jeff
Pierwszy dzień zajebisty. Potwierdziła się moja teza o tym, że Kreator nie umie zagrać słabego koncertu. Zawsze wysoki poziom, zawsze gitarowy walec, a Petrozza forma top.
Moim odkryciem dnia wczorajszego są Villagers of Ioannina City. Świetny stoner rockowy band, który używał dodatkowo dud i klarnetu w swoich utworach. Na żywo siedziało jak złoto.
Całkiem niezłe też było Crystal Lake, choć metalcore to nie moja bajka.
Fear Factory fajnie, choć momentami dźwiękowiec dawał dupy, co trochę bolało, bo perkusja nakurwiała solidnie, ale wokal się rozjeżdżał. Tak samo dźwięk się skaszanił na Body Count, które zmasakrowało Raining Blood na początku koncertu xD.
No i cholernie mi szkoda chłopaków z Totenmesse. Grali zajebiście solidnie, B90 wypełnione pod korek, a po 20 minutach koncertu JEB i nie ma prądu xD. O ironio, wywaliło prąd na całej Ulicy Elektryków
Dodatkowa ciekawostka: gościnny występ podczas koncertu Vio-Lence zaliczył Rob Flynn.
Mi na szczęście nie, ale znajomemu koleżanki podczas występu Kreatora już tak. Słyszałem, że jakieś ścierwa podpierdalały ludziom telefony pod sceną właśnie na Kreatorze, Body Count i na Suffocation. Szkoda kurwa gadać. Powinni upierdalać łapy tym podludziom.Telefonu nie zajebali?
O Stary, bardzo dziękuję Tobie za zajebistą relację@Jeff
Pierwszy dzień zajebisty. Potwierdziła się moja teza o tym, że Kreator nie umie zagrać słabego koncertu. Zawsze wysoki poziom, zawsze gitarowy walec, a Petrozza forma top.
Moim odkryciem dnia wczorajszego są Villagers of Ioannina City. Świetny stoner rockowy band, który używał dodatkowo dud i klarnetu w swoich utworach. Na żywo siedziało jak złoto.
Całkiem niezłe też było Crystal Lake, choć metalcore to nie moja bajka.
Fear Factory fajnie, choć momentami dźwiękowiec dawał dupy, co trochę bolało, bo perkusja nakurwiała solidnie, ale wokal się rozjeżdżał. Tak samo dźwięk się skaszanił na Body Count, które zmasakrowało Raining Blood na początku koncertu xD.
No i cholernie mi szkoda chłopaków z Totenmesse. Grali zajebiście solidnie, B90 wypełnione pod korek, a po 20 minutach koncertu JEB i nie ma prądu xD. O ironio, wywaliło prąd na całej Ulicy Elektryków
Dodatkowa ciekawostka: gościnny występ podczas koncertu Vio-Lence zaliczył Rob Flynn.
Skurwysyny, bić na łeb i patrzeć czy zęby lecą równo.Telefonu nie zajebali?