Kibicujcie dobremu futbolowi, nie Niemcom w takim razie ;-) Ja trzymałem kciuki za Brazylię, ale wygrała lepsza drużyna, lepszy zespół i to może w tym cieszyć. Indywidualności cenię w sportach indywidualnych jak MMA czy tenis ;]
"Jak można stawiać na Argentynę po takiej gównianej grze? Przecież oni grają gorzej niż Brazylia. Uratowała ich tylko najłatwiejsza drabinka."
Dlatego, że jest skuteczna w tym co robi? Małym nakładem sił osiągnęli ten pułap co inni. Zdecydowanie bardziej cenię ich obronne atrybuty, jako formacji. To, że nie rozstrzeliwali rywali to inna bajka. Nie piękny futbol, a skuteczny i zespołowy wygrywa mecze. Niemcy wczoraj to podkreślili dwiema liniami ;) Nie grali pięknie, grali w dziada z Brazylijczykami, którzy zamiast stać przy rywalach wyglądali jakby grali w dziada i piłki odebrać nie potrafili, a Niemcy sobie pykali, aż pyknęli piłkę w bramkę ;-)
Piłkarze są często wymieniani jako najgłupsi sportowcy. To było tu widać. Z resztą czemu się dziwić? Nie znam przeszłości Brazylijczyków, ale wiem, że tam ze sportem i piłką się niemal rodzą. Często wychowuje ich ulica, nie kształcą szerzej swych mózgów, a zmysł przetrwania ewentualnie (Może lepiej jakby się bronili od początku i polowali na kontry?Ale ktoś sobie wyobrażał, że tak mogą zagrać u siebie z KIMKOLWIEK?Algieria tak grała i dogrywkę ugrała). Niemcy podejrzewam, że jednak ucząc się gry w piłkę nie zaniedbywali rozwoju intelektualnego i na takim wyrównanym i wysokim już poziomie swoją różnicę to też potrafi zrobić moim zdaniem.
"Jak można stawiać na Argentynę po takiej gównianej grze? Przecież oni grają gorzej niż Brazylia. Uratowała ich tylko najłatwiejsza drabinka."
Dlatego, że jest skuteczna w tym co robi? Małym nakładem sił osiągnęli ten pułap co inni. Zdecydowanie bardziej cenię ich obronne atrybuty, jako formacji. To, że nie rozstrzeliwali rywali to inna bajka. Nie piękny futbol, a skuteczny i zespołowy wygrywa mecze. Niemcy wczoraj to podkreślili dwiema liniami ;) Nie grali pięknie, grali w dziada z Brazylijczykami, którzy zamiast stać przy rywalach wyglądali jakby grali w dziada i piłki odebrać nie potrafili, a Niemcy sobie pykali, aż pyknęli piłkę w bramkę ;-)
Piłkarze są często wymieniani jako najgłupsi sportowcy. To było tu widać. Z resztą czemu się dziwić? Nie znam przeszłości Brazylijczyków, ale wiem, że tam ze sportem i piłką się niemal rodzą. Często wychowuje ich ulica, nie kształcą szerzej swych mózgów, a zmysł przetrwania ewentualnie (Może lepiej jakby się bronili od początku i polowali na kontry?Ale ktoś sobie wyobrażał, że tak mogą zagrać u siebie z KIMKOLWIEK?Algieria tak grała i dogrywkę ugrała). Niemcy podejrzewam, że jednak ucząc się gry w piłkę nie zaniedbywali rozwoju intelektualnego i na takim wyrównanym i wysokim już poziomie swoją różnicę to też potrafi zrobić moim zdaniem.