Mundial 2014 - komentarze do meczy

Baju,kapitan na samym boisku, w trakcie gry jest po trenerze niby najważniejszy. Akurat Messi ma taką rolę playmaker'a, więc to nic dziwnego, że był mózgiem zespołu dodatkowo. A United to klub, a nie jakaś kadra, w ogóle przykład strasznie skrajny. Staż w zespole też ma bardzo duże znaczenie przy roli kapitana.



Całe United to była megapaka w tamtym czasie i w ogóle mnie nie dziwi, że CR nie miał tam opaski, gdy byli tam i starsi od niego i starsi stażem i gwiazdy równie wartościowe co on, ale grające na innych pozycjach. Poza tym to Portugalczyk w angielskiej drużynie. Zupełnie inna sytuacja niż Messi w składzie Argentyny jednak ;-) Nieważne w sumie i po co się nad tym rozwodzić za bardzo. Opaska nie wygrywa meczów, a i rola kapitana jest bardziej symboliczna, bazująca na zasługach zwłaszcza w kadrach.



No i ma rację Messi. Aguero nic nie wniósł. Lavezzi i Higuain próbowali, ale jak na napadziorów z marnym skutkiem. Messi sam więcej zdziałał w ofensywie. Ile razy wbiegał w pole karne i nie było nawet komu zagrać, a jak było to taki Gonzalo zapominał o "spalonym" nie zwracając w ogóle uwagi na obronę. Nie musieli nawet pułapek robić, sam się "spalał" parę razy.



Chciałem by naród uważający się za najlepszy we wszystkim dostał po nosie trochę, ale cóż. Nie udało się i Gotze był w odpowiednim miejscu i czasie tam gdzie być powinien. Nie było tam za to obrońców Argentyny, którzy już chyba myśleli o karnych tylko lub sił nie starczyło po intensywniejszym poruszaniu przez 90 minut niż to robili Niemcy :-/
 
Cannavaro swego czasu we Wloszech, Gerrard w Anglii, Thiago Silva w Brazylii (czemu nie Neymar?), Lahm w Niemczech. same charaktery, niekoniecznie najlepsi pilkarze jesli chodzi o umiejetnosci, przynajmniej na tamten moment.
 
Bo kapitananem powinien być gość pokroju Roya Keana. I zmotywuje i nogę złamie. Gość który wkłada głowę tam gdzie wszyscy inni poją się wsadzić nogę. Gość który opierdoli i pocieszy, gość który ma szacunek u WSZYSTKICh graczy. Taki powinien być kurwa kapitan!
 
Zgadzam się z Arlovskim. U nas kimś takim jest Wasyl, tyle że on już niestety piłkarsko odstaje.
 
W kadrze najczęściej decyduje o tym doświadczenie w niej, ilość występów i wiek piłkarza. Nie umiejętności, pozycja czy samo nazwisko. Cechy przywódcze/charakter typu Keane'a oczywiście też dużo daje, ale nie sam w sobie jeśli to co wymieniłem nie idzie z tym w parze.
 
Kiedyś lubiłem Keana,właśnie za to,że potrafił zmobilizować kolegów do walki



Ale po pamiętnej aferze,gdy z premedytacją ciężko sfaulował tamtego norwega i w efekcie skończył jego piłkarską karierę,straciłem do niego cały szacunek.Wielka szkoda,że jego kariery nikt nie złamał w taki sposób,choćby i nawet poza boiskiem.
 
Boruc by się nadał, ale minus jest taki, że nie ma pewnego miejsca w składzie, a kapitan reprezentacji powinien być jej pewnym punktem.
 
Dokładnie, kapitanem powinien być ktoś z jajem i charyzmą + wiadome umiejętności na chociaż TOP 5 w kadrze. Dlatego u nas w kadrze do tego nadaje się Kuba albo Boruc. W Portugalii mało jest graczy z wielkim sercem do walki i prawdziwych liderów, dlatego opaskę nosi gość, który jest dużo lepszy od reszty i ma chyba największy staż, czyli Cristiano. W Realu gościem z charyzmą jest Ramos i to jego słucha cała szatnia, dlatego byłby lepszym kapitanem niż Iker (zresztą Kret trudno żeby był autorytetem) i Cristiano. I nie chce odbierać opaski Messiemu, chodzi po prostu o to kto powinien być tym kapitanem w każdej kadrze, w każdym zespole.
 
Błaszczykowski z charyzmą, jajem i charakterem? Może i walczy na boisku, ale na kapotana to się nie nadaje. On jest taki nijaki i te jego wywiady śmiesznym głosem : - eeeee stwarzaliśmy okazje eeeeee ale nie udało się eeeee graliśmy dobrze eeee dziękujemy kibicom eeeee:-)



Lewandowski to samo. W przerwie z Litwą powiedział, że jest dobrze czy coś w tym stylu...



Boruc czy Wasilewski, ktoś kto potrafi srogo opierdolić jak trzeba, a nie pedałki z balejażem na łbie.







Co Messi odjebał wczoraj w 123 minucie? Cała drużyna w polu karnym, a ten strzela w trybuny:-)
 
nijaki? dla mnie to czlowiek z charakterem i serduchem, na pewno najwiekszym w tej calej kadrze. wystarczy o Kubie dowiedziec sie pare faktow pozaboiskowych zeby zobaczyc jak ma ulozone w glowie. do tego na boisku nie widzialem zeby ktos bardziej walczyl, a biorac pod uwage jego pozycje na boisku to troche jednak to znaczy. mowcie co chcecie, ale dla mnie to Blaszczykowski nadaje sie na kapitana, nikt inny.



Born, poddaj sie, Messi nie nadaje sie na kapitana i mysle, ze wiele osob ma podobne zdanie. Javier to lider, twardo grajacy zawodnik, a do tego w chuj walczak - dla mnie definicja kapitana druzyny
 
Javier w Argentynie przypomina swoją najlepszą wersję, jeszcze za czasów gdy grał w Liverpoolu i był wielkim walczakiem, trochę w Barcy zmiękł, ale to może hiszpańska piłka taka jest, natomiast w reprezentacji pokazuje serducho :-)
 
Javier na kapitana zdecydowanie!


Ahhh... Mamy piękny mundial za sobą. Kapitalne mecze, kapitalny klimat, kapitalna atmosfera i wielkie emocje. Brazylia to jednak Brazylia ;) mundial u ruskich to nie będzie to samo, a co to dopiero będzie jak przyjdzie oglądać mundial w zimie :D Brrrrrrrr :D


Mógłby mi ktoś dać linka do najlepszej jedenastki FIFY? Nie mam za bardzo ni czasu ni ochoty na szukanie na smartfonie ;)
 
Mi się bardziej podobała oprawa w RPA poza tymi trąbkami także nie oceniajmy póki się mundial w Rosji nie zacznie.
 
Podczas tego mndialu obejrzałem większość meczy. 4 lata temu królował styl defensywny i cięzko się te spotkania oglądały, tutaj nie nudziłem się począwszy od fazy grupowej do wczorajszego finału. Już czekam na mundial w Rosji.
 
@Born po Twoich kilku ostatnich wypowiedziach można stwierdzić, że nie masz pojęcia o piłce nożnej. Na pewno od strony wewnętrznej, jedynie jako Janusz. Być może masz pojęcie, ale kult Lionela sprawia, że stwarzasz takie wrażenie. Od razu rzuca się w oczy, że jesteś typowym Barca-Messi Fanatykiem. Ogólnie to nic do Ciebie nie mam, ale troszkę się pogrążasz tą walką w imię Messiego. Messi nie nadaje się na kapitana drużyny tak samo jak nie zasłużył na złotą piłkę. Dodam tylko, że nie jestem kibicem Realu i nie piszę tego z nienawiści klubowej.
 
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale dziwnym trafem wybór Messiego na kapitana repry zbiegł się w czasie na taki sam wybór CR7 w Portugalii, tylko nie pamiętam, który z nich dostał opaskę pierwszy, ale był to chyba moment gdzie był ogromny szum medialny kto z tej dwójki ma dostać ZP. Inna sprawa, że obaj nie nadają się na kapitanów i ma to odzwierciedlenie w klubach. Nie wiem jak jest w Barcy, ale w Realu na ten moment byli kolejno Iker, Ramos, Marcelo, nie pamiętam kto był w tym sezonie czwarty (Pepe?) bo w poprzednim Higuain.
 
W Barcelonie teraz kapitanem jest Xavi, a potem jest Iniesta i Messi.







Żaden z nich nie jest odpowiednim kandydatem na kapitana. Ale za zasługi i wpływ boiskowy zasłużyli bardziej niż cała reszta i tutaj nie ma dyskusji.
 
W Argentynie zawsze kapitanem był Mascherano, ale gdy dostał czerwoną kartę schodząc z boiska dał komuś opaskę ( messiemu? ) i od tamtej pory już nie jest kapitanem. Messi to cicha osoba raczej oczywiście, że się nie nadaję.
 
ja nie rozumiem dawania opaski najlepszemu graczowi, kapitanem powinna być osoba która będzie charakterem ciągnęła tą kadre, nie koniecznie umiejetnościami. nie rozumiem takich wyborów jak CR czy Messi na kapitana
 
Mayhem ok, ale patrząc na Portugalie to komu dać kapitana? Cristiano co jak co, ale krzyczy na swoich i w szatni pewnie też cicho nie siedzi.
 
"@Born po Twoich kilku ostatnich wypowiedziach można stwierdzić, że nie masz pojęcia o piłce nożnej."



To dowód, jak łatwo można wprowadzić się w maliny ;-) Piłką się interesuje dłużej niż tu większość żyje, a i grałem dłużej niż niektórzy istnieją również. Bez złośliwości, takie są fakty. Barcelony nie lubię (Od dziecka duuuużo bliższy był mi Real, czasy z Hierro i spółki to te najintensywniejsze dla mnie). Messiego cenię za to co potrafi robić z rywalami, ale fanem żadnym nie jestem. Pozory mylą kolejny raz :-) Nie lubię, gdy ktoś nieobiektywnie się o kimś wypowiada i wtedy łapię stronę pokrzywdzonego. Na funkcję kapitana i istotę tego w zasadzie sram, bo mi to lata, to ich kadra, ich rozliczać będą ;)



PS: Nie miałbym nic przeciw Mascherano jako kapitanowi, cenię tego gracza od dawna, a i staż ma spory, nazwisko. Ja nie wybierałem kapitana, starałem się tłumaczyć czemu mógł taki wybór paść, ale najlepiej posądzić kogoś od razu o psychofaństwo ;-) Dla mnie bardziej tu bije antyfaństwo w stosunku Messiego ;-) Jakby co najmniej był przereklamowanym piłkarzem patrząc na umiejętności...



No nic, mundial skończony, więc i ja się zamknę. Pozdro.
 
W takim razie tym bardziej nie rozumiem Twojej postwy ;) Również pozdro i wszystkiego dobrego w oczekiwaniu na start rozgrywek ligowych!
 
chyba ten temat powinien zostać zamknięty bo teraz tu będzie miejsce kłutni, a nie "merytorycznych" rozważań, tym bardziej że turniej się skończył.
 
Co ja tu czytam. Błaszczykowski idealnym kandydatem na kapitana. Beka :D Jak tam bilety na Ojro Kubuś? Ciotce już załatwiłeś:>?
 
Back
Top