Konflikt Rosja-Ukraina

Jakimi fanatykami? Po prostu mamy podobne zdanie w tym temacie i do tej pory wymienialiśmy się tutaj informacjami. Zacząłeś wszystkich tutaj dookoła umoralniać i zrobiło się szambo.
Nie próbuj na siłę przekonywać wszystkich do swoich racji, bo możemy patrzeć na to tak, a nie inaczej.


Ale zacytuj które konkretnie moje wypowiedzi to umoralnianie?
To, że kogoś nazwę debilem? Nie dlatego, że ma inne zdanie, ale dlatego, że sam mnie tak wcześniej nazwał.

Patrz teraz na tą dyskusje. Rzuciłem swoją prywatną opinie, że informacja o tej pijanej ukraince nie warta jest umieszczania tutaj, czy konentowania- i Vitas zrobił z tego jakaś tyradę, nie wiadomo o co.


Jak coś zwyczajnie skomentuje, i Szplin rzuci, że obciagam ukra, za sam fakt posiadania swojego zdania, to nie jest fanatyzm?

Widziałeś jakiej furii dostawał gdy tylko skrytykowałem konta siejące dezinformację? Bez żadnego umoralniania?
 
Ale nawet nie zauważasz, że teraz to ty robisz śmietnik, i jeszcze się sam przyznałes że sam trollowales by mnie podpuścić do tej durnej wymiany zdań nie na temat wojny na Ukrainie.
Kiedy się przyznałem,skoro nie ja wrzuciłem tamtego posta od którego się zaczęło inteligencie? :beczka:
Bez odbioru. Bo , w przeciwieństwie do Ciebie, nie lubię robic śmietnika taka jałowa wymiana zdań.
Spójrz na liczbę swoich komentarzy i czas w jakim je napisałeś.
Muszę się znowu spiąć :)
Postaraj się nie zesrać.
 
Kiedy się przyznałem,skoro nie ja wrzuciłem tamtego posta od którego się zaczęło inteligencie? :beczka:

Spójrz na liczbę swoich komentarzy i czas w jakim je napisałeś.

Postaraj się nie zesrać.


Odpisałem na mój komentarz, który uznałem iż pije do mnie gdyż ode mnie się zaczęło "bo Polacy też".
 
No ok, zle spojrzałem.Co nie zmienia faktu,że jak ukr jest atakowany to wkraczasz cały na brązowo.

Na żółto niebiesko :mamed:

Heh, a ty na jaki kolor czy Szplin wkraczasz , gdy się oburzacie, gdy ktoś podawane przez was treści poddaje w wątpliwość, czy krytykuje pożytecznych idiotów od dezinformacji z tweetera?

Radzę także zakończyć humorystycznym akcentem, bo jestem już zmęczony .

I serio nie bronie każdej rzeczy gdy jest coś negatywnego o ukr.
 
Heh, a ty na jaki kolor czy Szplin wkraczasz , gdy się oburzacie, gdy ktoś podawane przez was treści poddaje w wątpliwość, czy krytykuje pożytecznych idiotów od dezinformacji z tweetera?
Zebym się jeszcze oburzał.Cała twoja argumentacja opiera się na wrzucanie do wora z trollami kremla,a twoje reakcje są tak czytelne,że od razu wiadomo jak się zachowasz.Co było widać nawet dzisiaj.Więc nie schlebiaj sobie.
I serio nie bronie każdej rzeczy gdy jest coś negatywnego o ukr.
Od swięta.
 
Zebym się jeszcze oburzał.Cała twoja argumentacja opiera się na wrzucanie do wora z trollami kremla,a twoje reakcje są tak czytelne,że od razu wiadomo jak się zachowasz.Co było widać nawet dzisiaj.Więc nie schlebiaj sobie.

Od swięta.


Od tygodni moja argumentacja tak nie wygląda, a wy ciągle o niej piszecie :)

Gdy krytykuje jakąś rzecz to wy a priori zakładacie iż uznaje, że to dlatego iż uważam to za trolli Kremla, co jest bzdura.
 
Ale zacytuj które konkretnie moje wypowiedzi to umoralnianie?
To, że kogoś nazwę debilem? Nie dlatego, że ma inne zdanie, ale dlatego, że sam mnie tak wcześniej nazwał.

Patrz teraz na tą dyskusje. Rzuciłem swoją prywatną opinie, że informacja o tej pijanej ukraince nie warta jest umieszczania tutaj, czy konentowania- i Vitas zrobił z tego jakaś tyradę, nie wiadomo o co.


Jak coś zwyczajnie skomentuje, i Szplin rzuci, że obciagam ukra, za sam fakt posiadania swojego zdania, to nie jest fanatyzm?

Widziałeś jakiej furii dostawał gdy tylko skrytykowałem konta siejące dezinformację? Bez żadnego umoralniania?
To się przecież nie zaczęło dzisiaj, a od momentu gdy zacząłeś pisać w tym dziale. Ja się np wcale nie dziwię Szplinowi czy Vitasowi bo osobiście nie mam takiej cierpliwości, żeby w tylu postach próbować kogoś przekonać do swojej racji, dlatego też wcześniej nie pisałem nic w Twoim kierunku. Jest masa ludzi, którzy mają na ten temat swoje zdanie i musisz się z tym pogodzić.
 
To się przecież nie zaczęło dzisiaj, a od momentu gdy zacząłeś pisać w tym dziale. Ja się np wcale nie dziwię Szplinowi czy Vitasowi bo osobiście nie mam takiej cierpliwości, żeby w tylu postach próbować kogoś przekonać do swojej racji, dlatego też wcześniej nie pisałem nic w Twoim kierunku. Jest masa ludzi, którzy mają na ten temat swoje zdanie i musisz się z tym pogodzić.


Czyli to taka kara , za moje początki, że nie mogę nic skomentować, wyrazić zdania o danej treści, nie będąc obiektem wysrywow?
 
Dla przykładu nie wchodze w tematy o pato galach, żeby tam wszystkim zainteresowanym pisać, że oglądają gówno i się nie znają. Myślę, że efekt byłby całkiem podobny :beczka:

No rozumiem co masz na myśli.
I pewnie trochę racji masz, zwlaszcza z wczesnej fazy mojej działalności gdy przeżyłem szok gdy zobaczyłem ile tu jest jadu , a jeszcze większy gdy zobaczyłem jakie tweeterowe śmieci są źródłem informacji.

W ostatnim czasie nawet gdy wyrażam opinie, dodaje zwykle asekuracyjne "moim zdaniem" , a i tak się czepiają.
 
No rozumiem co masz na myśli.
I pewnie trochę racji masz, zwlaszcza z wczesnej fazy mojej działalności gdy przeżyłem szok gdy zobaczyłem ile tu jest jadu , a jeszcze większy gdy zobaczyłem jakie tweeterowe śmieci są źródłem informacji.

W ostatnim czasie nawet gdy wyrażam opinie, dodaje zwykle asekuracyjne "moim zdaniem" , a i tak się czepiają.
Pewnie dlatego bo jesteś dla nich irytujący, wkurwiający i chuj ich obchodzi Twoje zdanie. Dlatego się Ciebie czepiają.
 
Dla przykładu nie wchodze w tematy o pato galach, żeby tam wszystkim zainteresowanym pisać, że oglądają gówno i się nie znają.
Ja tak kiedyś zrobiłem, poczułem powinność, żeby nazwać gówno - gównem. :fjedzia:
 
Zachód też to wiedział i liczył na dłuższe starcia na naszych ziemiach. Okazało się jednak, że pomiędzy 37-39 uzbrojenie niemieckie wyjebało w kosmos w stosunku do reszty europy i blitzkrieg przeszedł po nas jak walec. Nie było replaya z "na zachodzie bez zmian"
A to pełna racja, że ani my, ani Francja, Anglia nie spodziewaliśmy, że Niemcy ze swoim 'blitzkiregiem' przejadą się po nas tak szybko. Gdyby, ten konflikt trwał znacznie dłużej być może niemrawi zachodni sojusznicy zaczęliby robić coś więcej. Do tego sowiecki 'nóż w plecy' i po przeszło dwóch tygodniach nie ma czego z nas zbierać.

W sojusz z ruskimi totalnie nie wierzę. Moim zdaniem nie mogło do niego dojść. A nawet jeśli nie przyniosłoby to nam żadnych korzyści. Dla związku radzieckiego priorytetem wtedy nie była rozprawa z Hitlerem w powijakach w środku Europy, a o odebranie terenów europy środkowo- wschodniej, które w uważali za swoje i parcie z komunizmem na zachód.
Czechosłowacja miała sojusz z ZSRR i nic z tego nie wynikło, nie bez powodu cała para ich dyplomacji szła w przekonanie Francji i Anglii do pomocy im. Temat pomocy sojuszniczego ZSRR był marginalny.

Najbardziej w tym wszystkim szkoda Czechosłowacji, wydaje się, że z nimi można było się jakoś dogadać i wspólnie postawić się Hitlerowi. Tylko, że w rzeczywistości ten temat praktycznie nie istniał.
 
Czechosłowacja miała sojusz z ZSRR i nic z tego nie wynikło, nie bez powodu cała para ich dyplomacji szła w przekonanie Francji i Anglii do pomocy im. Temat pomocy sojuszniczego ZSRR był marginalny.

Polska nie zgodzila sie na przemarsz wojsk ZSRR.
 
Back
Top