Konflikt Rosja-Ukraina

No właśnie. Czy banie się, że ruscy wjadą do Polski też się do tego zalicza? Czy nie? :zakręcony:

Czy ten strach może ogłupić i zaciemnić rozsądny obraz sytuacji?
XD @andrzej_t.

Ty z pewnością gadasz na cohones bo boisz sie fejsbuka. Co, nie założysz konta? No?

Taka rozmowa :)

Odnosnie posiadania armii, posiadania na swoim terenie sojuszników to raczej "strzeżonego Pan Bóg strzeże" albo inne "przezorny zawsze ubezpieczony".

Masz AC auta?

No #beta, już wiem że ze strachu. ;) oj dałeś się tym siewcom emocji ubezpieczycielom ;)
 
XD @andrzej_t.

Ty z pewnością gadasz na cohones bo boisz sie fejsbuka. Co, nie założysz konta? No?

Taka rozmowa :)

Odnosnie posiadania armii, posiadania na swoim terenie sojuszników to raczej "strzeżonego Pan Bóg strzeże" albo inne "przezorny zawsze ubezpieczony".

Masz AC auta?

No #beta, już wiem że ze strachu. ;) oj dałeś się tym siewcom emocji ubezpieczycielom ;)
Dziwne :korwinwhat:

Nic tu nie ma sensu z tego co napisałeś.
 
Dziwne :korwinwhat:

Nic tu nie ma sensu z tego co napisałeś.
@andrzej_t. do wszystkiego mozna dorobić strach, co właśnie zrobiłeś o wjezdzie ruskich: kazdy kto przygotowywuje armie na wjazd ruskich jest "emocjonalnie zastraszony". Wymieniles jedno nazwisko, moze wymien kogos konkretnie, lub jakie decyzje byly wynikiem takich nieracjonalnych emocji?

aż dziwne że muszę tłumaczyć, te powiedzenia tez mam wytlumaczyc? XD
 
@andrzej_t. do wszystkiego mozna dorobić strach, co właśnie zrobiłeś o wjezdzie ruskich: kazdy kto przygotowywuje armie na wjazd ruskich jest emocjonalnie zastraszony.

aż dziwne że muszę tłumaczyć
Ale to Ty i Karateka wytykacie wszystkim, którzy nie krzyczą "hura" z radości strach. I wtedy jest dobrze, dopiero jak Wam się go wytknie to wtedy akrobacje. Widać, że bierzecie to od jakiegoś jednego guru internetowego.
 
  • Like
Reactions: osk
Ale to Ty i Karateka wytykacie wszystkim, którzy nie krzyczą "hura" z radości strach. I wtedy jest dobrze, dopiero jak Wam się go wytknie to wtedy akrobacje. Widać, że bierzecie to od jakiegoś jednego guru internetowego.
A tu cie boli. Ten konkretny Guru. OK. Nie mam pytan, choc dziwi ze akurat mnie sie czepiasz bo wrzucam kilku jesli nie kilkunastu :) Ty mi zarzucasz ze ja w tym watku (albo innym) nakręcam emocjonalną spiralę strachu? XD

EDIT:
Generalnie wyglada na to ze zeby nie byc w jednym worku z Karateka to musze miec zdanie przeciwne do Bartosiaka :) XD I nie wazne ze wrzucam bardzo negatywnie nastawionych do JB Wojczala czy Wolskiego.

Szach mat :) pozamiatane :)

Ale tym ze jestes przeciwny silnej armii to mnie zdziwiles, to serio :) No chyba ze jednak jestes, ale wtedy rozumiesz, Bartosiak :) XD
 
Last edited:
Bardzo dobre: "W niektórych społeczeństwach nie jest ważne rozwiązanie problemów tylko dyskusja o nich" #cohones #mujkrajtakipienkny



Ktos ma sie przestraszyc łatki fajnopolaka albo ukrocentryka? Myślałem że łatko-agresja to psychologiczna broń lewicy.

Bezwarunkowe reagowanie na łatki jest formą niewoli, kontroli.


Czy jak UE powie: oddychaj, to absolutnie mam się sprzeciwić, no bo nie będzie mi Bruksela mówić kiedy mam oddychać?
Jak mi ktoś powie że zgodnie z teorią CRT pizza z ananasem jest dobra to mam jej nie lubić?
Albo że jak się je kielecki to niknie patriotyzm, to mam nie jeść? A nie, poczekaj :)

Trzeba się oderwać od ślepego bezwolnego kontrowania "wrogów" i myśleć po swojemu.

Nie bardzo więc rozumiem po co mieszać opinię innych do mojej. Żeby mieć własne zdanie muszę najpierw sprawdzić co mówi Wyborcza, albo Gazeta Polska i wtedy mieć zdanie przeciwne?

Jeśli uważam że w interesie RP, moim i moich dzieci jest przegrana Rosji, to nie będę wbrew sobie mówił inaczej, bo dostanę łatkę "fajnopolaka" albo "ukrocentryka", albo dlatego że TVN ma pełne gacie jakichś tam haseł, albo że TVN mówił o pandemii tak a tak, to teraz na pewno nie ma racji. Albo TVP. Nie ważne.

"Jeśli się boisz już jesteś niewolnikiem" XD

Na poważniej: bardziej istotne od tego co myślimy a A czy B, powinno być co w sprawie A lub B powinniśmy zrobić (tu nawiązuję do tego co powiedział Pyffel)

a) imigracji nie mieliśmy szans powstrzymać bez scenariusza Białoruskiego (fizyczna blokada granicy), który przecież przy takich milionach zakończył by się strzelaniem
b) dozbrajanie UA (a za to płaci UE i to miliardy, Wolski podał kwoty wczoraj u Zychowicza, nie pamiętam) naszym złomem i amunicją co zaraz wyskoczy z dat jest dla nas korzystne na wielu poziomach. Nawet nowoczesnymi piorunami, niech się sprawdzą w boju, wtedy można je jeszcze rozwinąć, poprawić.
c) RU/UA nie ma nic wspólnego z demencyjną władzą i skretyniałą opozycją - niezależnie od wojny tych idiotów mamy i niestety będziemy mieli "bo Naród Polski tak chce"

Ale wiesz, że to tak nie działa, że jeśli X uznaje A za istotne, to Y uznający A za istotne jest zwolennikiem X we wszystkich kwestiach?
Jeśli Y jest zwolennikiem X, to bezrefleksyjnie będzie podzielał jego zdanie co do A.
Nie mów, że nie rozumiesz :wink:

A tak bardziej "w naturze", to porażka rusków jest naszym interesem. Opuszczanie gaci przed ukrami nie jest naszym interesem. Znalezienie szansy dla Polski w Ukrainie powojennej jest naszym interesem.

Jak UE powie oddychaj przez maskę i nie cedź słów na wydechu to co zrobisz? Fajnopolak przyklaśnie. A jak Twoje prawice, obrzękłe?
Na siłę chcesz by wszelka różnica zdań oznaczała przypisanie Ci "łatek".

Kwestie imigracyjne dało się inaczej rozwiązać niż na hura i jakoś to będzie.
 
A tu cie boli. Ten konkretny Guru. OK. Nie mam pytan, choc dziwi ze akurat mnie sie czepiasz bo wrzucam kilku jesli nie kilkunastu :)

EDIT:
Generalnie wyglada na to ze zeby nie byc w jednym worku z Karateka to musze miec zdanie przeciwne do Bartosiaka :) XD I nie wazne ze wrzucam bardzo negatywnie nastawionych do JB Wojczala czy Wolskiego.

Szach mat :) pozamiatane :)

Ale tym ze jestes przeciwny silnej armii to mnie zdziwiles, to serio :) No chyba ze jednak jestes, ale wtedy rozumiesz, Bartosiak :) XD
Haha, dobre :lol:

Nie o Bartosiaka mi chodziło, ja nawet nie wiedziałem, że jego można by o to posądzać bo nie wiem co mówi. Jego używam tylko dlatego, że jego kojarzę. Innych w ogóle nie znam, nie wiem co to za ludzie :)

Po prostu uznałem, że na takie ilości materiału jakie obydwaj przerabiacie to część musi się pokrywać :fjedzia:

To nie o niego mi chodzi i nie o armii piszę przecież tylko o nastrojach w społeczeństwie.
 
Ale wiesz, że to tak nie działa, że jeśli X uznaje A za istotne, to Y uznający A za istotne jest zwolennikiem X we wszystkich kwestiach?
Jeśli Y jest zwolennikiem X, to bezrefleksyjnie będzie podzielał jego zdanie co do A.
No właśnie tak to nie powinno działać :) Ale jak widać JB nie mogę wstawiać bo inaczej jestem wrzucony do jednego worka z Karateką :)

A tak bardziej "w naturze", to porażka rusków jest naszym interesem.
Opuszczanie gaci przed ukrami nie jest naszym interesem
Znalezienie szansy dla Polski w Ukrainie powojennej jest naszym interesem.
Nie chce nic mowic ale JB oraz Karateka, bo ze ja to oczywiste, mamy takie samo zdanie :) welcome to the club :)

Na siłę chcesz by wszelka różnica zdań oznaczała przypisanie Ci "łatek".
Ja na siłę chcę by ktoś mi przypisywał łatki? łat?
Właśnie jestem przeciwny wrzucaniu, ze wzgędu na zgodność w jakimś fragmencie światopoglądu, do jednego wora.

Mało tego jestem przeciwny pewnego rodzaju szantażowi który uprawiał @andrzej_t.

Kwestie imigracyjne dało się inaczej rozwiązać niż na hura i jakoś to będzie.
Niż na hurra, to się zawsze lepiej da, joł

Nie wpuścić się jednak nie dalo, bo by się zesrało, joł

To że coś można było zrobić lepiej to jest jasne, wszystko czego sie PiS tknie to psuje, i oczywiście zapłacimy za to wymierną kasę.

Za migi mogę pochwalić, reszta to absencja państwa jako organizacji, która braki myślowo-wykonawcze próbuje nieudolnie zakryć nadaktywnością drukarki

To nie o niego mi chodzi i nie o armii piszę przecież tylko o nastrojach w społeczeństwie
No to muszę przyznać że nie zrozumiałem i nadal nie rozumiem twoich wypowiedzi. Przepraszam najmocniej.
 
...A tak bardziej "w naturze", to porażka rusków jest naszym interesem. Opuszczanie gaci przed ukrami nie jest naszym interesem. Znalezienie szansy dla Polski w Ukrainie powojennej jest naszym interesem....
A może, paradoksalnie, gramy teraz egoistyczną, własną grę? Zagrzewamy Ukrainców do boju, wysyłamy stary sprzęt i martwimy się czy benzyna jest po 6 czy po 7 zł.?
Ukraina może wygrać w sensie politycznym, ale miasta będą zniszczone, dzieci osierocone, a ludzka psycha przeorana, ogólnie dramat. Idą drogą, którą my bardzo dobrze znamy z XX wieku. I przy całym naszym narzekaniu na polityków, pretensjach do Polski, że nie jest całkiem taka jak byśmy chcieli, jesteśmy już na tym mitycznym Zachodzie do którego zawsze aspirowalismy. Siedzimy sobie w kapciach i spieramy się o rzeczy na które bezpośrednie nie mamy wpływu.
 
1649788389602.png



Konstrukcja ordynacji wyborczej wymusza na partiach takie działania, chyba nie dziwi Cię, że chcą zwiększać swój elektorat. Liczy się każdy głos, a fanatycy o których mówisz nie będą mieć no. w konfederacji nic do powiedzenia (w przypadku Razem raczej przeciwnie), oni mają jedynie oddać głos. Rozumiem Twoje oburzenie w związku z rzeczywistością, którą Cię otacza ale jeśli chcesz to zmienić, nie zrobisz tego na twitterze.

Ordynacja wyborcza ma swoje wady, ale
im więcej fanatyków=lepszy wynik -to tak nie działa. Oczywiście wariaci stanowią żelazny elektorat każdej partii ale łatwo przesadzić. Od PO które powołało KOD, wzieli tych wszystkich wariatów z sądów, prokuratur, uniwersytetów -kurczę ktoś jeszcze pamięta KOD? Bo mi się wydaje, że dzięki KODowi Kaczyńskiego ogranicza tylko jego wyobraźnia, bo skoro jego krytycy są tak niewiarygodni...
No właśnie i to jest najważniejsze: jeśli nie ma jasno wyznaczonej czerwonej lini -to budowa żelaznego elektoratu zamienia się...
Już nie mówiąc o tym jak skończyły się wybory w 2015 dla Korwinistów, którzy przyczynili się do samodzielnych rządów PiSu, bo JKM chciał przyciągnąć pijanych kierowców....

Ordynacja wyborcza jest problemem, ale nie można nią wszystkiego tłumaczyć: w UK jest jeszczę ciężej, a w USA z ich system finansowania parti politycznych rodzącym korupcje to już kompletna masakra.

Mentzen w podcaście Żurnalisty (jeden z lepszych jego występów, polecam) mówił: najpierw masa później można w tej masie rzeźbić. Fajnie tylko trzeba mieć jasno wyznaczony cel i jak go osiągnąć.

Wizja polityki imigracyjnej narodowców vs mówienie o silnej gospodarce przez Korwnistów.
Pogodzenie tego jest tak samo możliwe jak mówienie w DE o Energiewende, gospodarce opartej na zielonej energii bez atomu....

,, fanatycy o których mówisz nie będą mieć no. w konfederacji nic do powiedzenia (w przypadku Razem raczej przeciwnie), oni mają jedynie oddać głos"

Znam wypowiedzi Bosaka i Winnickiego -czy to są fanatycy?

Oj a ludzie na listach Konfederacji: naprawdę łatwo znaleźć fanatyków, a Winnicki to kolekcjonuje wariatów wśród swoich asystentów społecznych.
A ci wariaci chcący odzyskania Lwowa podczas wojny na Ukrainie: to są członkowie rady krajowej...


,,Rozumiem Twoje oburzenie w związku z rzeczywistością, którą Cię otacza ale jeśli chcesz to zmienić, nie zrobisz tego na twitterze."
Ha, ha -trafiłeś w to co mnie oburza w Konfederacji: próba zmieniania świata na twitterze. Boże PiS i PO ma mnóstwo multikont, ale to co robi Konfederacja -Jezus naprawdę ktoś tam sądzi że te masy farm troli już w skrajnych wersjach to super pomysł?



aż z tak z ciekawości zacząłem szukać starych dziwnych postów, memów z fb RUchu Narodowego np. w jednym dniu straszenie tanią siłą roboczą aby w następnym dniu pisać GRUBO PRZED WOJNĄ




Kto tu ogranicza jak Zandberg swój profil xD

też wszedłem na ich profil:

,,Liczba ofert najmu spadła w największych polskich miastach o około 70%. Wynika to z informacji największego portalu z ogłoszeniami mieszkaniowymi - Olx i Otodom."


Kurczę sam mocniej śledze gdzie i jak rosną ceny najmu i jakie są trendy. Kurczę jak ktoś doliczył się 70% to jestem ciekawy: fakt, faktem na otodom jest lipa, ale bądźmy poważni -czyżby Jacek Wilk przejął ten profil, bo on lubi podawać cyfry z kosmosu...


Winnicki straszący, że po Ukraińcach, Białorusinach, Gruzinach, Hindusach przyjdą Pakistańczycy i muzułmanie z Nepalu (serio tak powiedział) jeśli imigracja ma leczyć problemy w gospodarce i że PKB rośnie a płace nie bo ci masowo jest ściągana tania siła robocza, która rozleniwia pracodawców -przecież tego nie da się udowodnić, to jest tak czysta herezja...

Plus wolność słowa, prawa obywatelskie i walka z biurokracja
1649792027768.png


1649792047553.png


Recepta na korupcje: zgadnij kogo to słowa? :P
,,Domagamy się również zerwania z automatyzmem w wydawaniu zezwoleń i pozwolenia urzędnikom
na odmowę wydania wizy lub zezwolenia na pobyt pomimo spełnienia przez cudzoziemca warunków
formalnych."




PS Aż sie zacząłem zastanawiać czy Mentzen nie podda się tak samo jak Wipler (,,czułem postępy takie same jak człowiek wiosłujący na plaży"), ale on raczej tego nie zrobi. Opiera swoją prace na budowaniu własnej marki osobistej i jeśli ten tekst o tych kupionych bitcoinach z 2014 roku jest prawdą to szybko się nie podda :muttley:
Ale Konfederacja nie ma twarzy Mentzena (chociaż oczywiście nie zgadzam się z nim w wielu punktach), a raczej fanatyków, na dodatek niespójnych.
Nie pamiętam kto powiedział, że ciężarem Korwnistów jest JKM bo tak zbudował partie, że nie zatrzymuje w partii nikogo poważniejszego na dłużej: kiedyś Gwiazdowski, Wipler i paru innych...
 
A może, paradoksalnie, gramy teraz egoistyczną, własną grę? Zagrzewamy Ukrainców do boju, wysyłamy stary sprzęt i martwimy się czy benzyna jest po 6 czy po 7 zł.?
Ukraina może wygrać w sensie politycznym, ale miasta będą zniszczone, dzieci osierocone, a ludzka psycha przeorana, ogólnie dramat. Idą drogą, którą my bardzo dobrze znamy z XX wieku. I przy całym naszym narzekaniu na polityków, pretensjach do Polski, że nie jest całkiem taka jak byśmy chcieli, jesteśmy już na tym mitycznym Zachodzie do którego zawsze aspirowalismy. Siedzimy sobie w kapciach i spieramy się o rzeczy na które bezpośrednie nie mamy wpływu.
Szkoda tylko, że śmietankę i tak spijają ci bardziej na zachód. I szkoda, że robimy wszystko by Polacy spoglądali tęsknie na zachód, a nie zachód na Polskę.
 
@Dzihados ciekawa ta nasza rozmowa bo to właśnie ja byłem przeciw szantażowi, który wydaje mi się Ty próbowałeś. A Ty, że ja. Zabawne.

P.s.
Ja nie mam nic do Bartosiaka, sam go słuchałem i jak mi się zechce to znów posłucham :conorsalute:
 
W stanach już wiedzą, że tam są podziemne laby i baza NATO, ale chyba tvn jeszcze Ci o tym nie powiedział. #wolnemedia

Widzisz problem w tym, że osoby takie jak Ty negują wszystko z głównego nurtu, a jednocześnie łykają bezrefleksyjnie źródła niezależne, jak np. wolnemedia.

Wolne media wrzucały np. takie gówno na swojej stronie, więc dobrze być krytycznym wobec wszystkich mediów, nie tylko tych głównego nurtu.

 
Uprzedzam, że ten tekst wykazuję sporo gdybania. Środa.

W związku z tym, że sam mianowałem się kanapowym ekspertem od wojny muszę codziennie mierzyć się z pytaniem, czy Polska dostarczyła lub właśnie dostarcza czołgi na Ukrainie?

Nie wiem. Jest tyle śmieszkowych komentarzy ze strony osób związanych z wojskiem, że można je traktować w dwójnasób, a publikowane filmy z przejazdów kolumn po Polsce wcale nie oznaczają, że T-72 ruszyły z Żurawicy, czy z Lublina w stronę Zaporoża.

Ale przenieśmy się teraz do strefy historii i gdybania, przypuszczeń i przepowiedni. W 2019 roku trwała zażarta dyskusja o potencjalnym remoncie ponad trzystu czołgów T-72, które Polska posiadała. Przepychanki nie toczyły się tylko w artykułach prasowych, a praktycznie we wszystkich instytucjach związanych z modernizacją wojska. Finalnie, po wielu bataliach między, w których nawet uczestniczyły związki zawodowe z gliwickich zakładów Bumar-Łabędy podpisano 22 lipca 2019 roku umowę na ograniczoną modernizację. Przewiduje ona, że poza gruntownym remontem, wszystkie wozy zostaną poddane modyfikacji w zakresie: pasywacji przyrządów celowniczych i obserwacyjno-celowniczych, wymiany środków łączności zewnętrznej i wewnętrznej na cyfrowe, wymiany gąsienic oraz dodania elementów wyposażenia ułatwiających funkcjonowanie załogi czołgu. Umowa opiewała na 1,749 mld złotych brutto.

Teraz nanosimy umowę i jej ramy czasowe na oś czasu. Na tej osi mamy już wypowiedź Zbigniewa Brzeźińskiego z 2014 roku, która mówi dużo o tym jak Amerykanie planowali militarne wsparcie Ukrainy. W tej doktryna nie było miejsca dla przekazania ciężkiego sprzętu, bo Amerykanie zakładali całkiem inny przebieg rosyjskiej inwazji (szybszy i skuteczniejszy). Obrona ukraińska miała zamknąć się w miastach.

Poźniej mamy wypowiedź Aleksieja Arestowicza z 2019, który mówi o tym kiedy Europa zaczęła się budzić w sprawie prawdziwych intencji Rosji. Widać tu pewną zbieżność czasową z pogmatwaną decyzją o modernizacji naszych T-72. Arestowicz mówi jeszcze o etapach wojny, które wg planów powinny nastąpić. One nie nastąpiły, albo inaczej. One nastąpiły, ale ich cele nie zostały osiągnięte i to jest bardzo ważne w dalszej części tekstu.

Teraz pochylmy się nad wypowiedzią Radosława Sikorskiego, którą przytoczył Siergiej Leszczenko, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a która padła 20 lutego podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Sikorski powiedział: "będzie wojna i to się stanie w tym tygodniu. Zostaniecie zniszczeni za trzy dni. Nikt wam nie pomoże, chyba że szybko zniszczycie 10 tys. rosyjskich żołnierzy, 100 rosyjskich samolotów i 300 rosyjskich czołgów. Jeśli to zrobicie, kraje zaczną dawać wam broń i nakładać sankcje na Rosję”.

Mamy więc widoczne trzy wypowiedzi, które określają zmianę podejścia Zachodu do pomocy Ukrainie pod warunkiem, że ta przetrwa pierwszy etap wojny. Przetrwała.
Mamy też pokręconą historię z modernizacją naszych czołgów. To z perspektywy czasu wygląda tak, jakby ktoś przewidział, że za kilka lat przydadzą się niezbyt nowoczesne, ale w pełni sprawne postsowieckie maszyny, które szybko będzie można adaptować na potrzeby innej armii.

Mamy też cały pakiet sprzętu, który kupujemy od USA, w trybie superszybkim i bez oglądania się na koszty oraz zaangażowanie polskiego przemysłu.

Więc teraz po tym wszystkim co napisałem mogę odpowiedzieć na pytanie zawarte na początku tekstu: Tak, wydaję mi się, że przekażemy lub już przekazaliśmy T-72.
 
W związku z tym, że sam mianowałem się kanapowym ekspertem od wojny muszę codziennie mierzyć się z pytaniem, czy Polska dostarczyła lub właśnie dostarcza czołgi na Ukrainie?
Więc teraz po tym wszystkim co napisałem mogę odpowiedzieć na pytanie zawarte na początku tekstu: Tak, wydaję mi się, że przekażemy lub już przekazaliśmy T-72.

Jak sluchalem Wolskiego w Historii Realnej to tez mialem wrazenie, ze Wolski jest przekonany, ze czolgi na Ukraine juz pojechaly
 
Jak sluchalem Wolskiego w Historii Realnej to tez mialem wrazenie, ze Wolski jest przekonany, ze czolgi na Ukraine juz pojechaly
Widziałem kilka pięknie odmalowanych egzemplarzy na trasie w rejonie wschodniej granicy, ale to oczywiście o niczym nie świadczy :fjedzia:
BTW @andrzej_t. @Baasteek spędziłem 10 dni w Waszym rejonie (Przemyśl) i o dziwo nic dziwnego się tam nie wydarzyło.
 
Widzisz problem w tym, że osoby takie jak Ty negują wszystko z głównego nurtu, a jednocześnie łykają bezrefleksyjnie źródła niezależne, jak np. wolnemedia.

Wolne media wrzucały np. takie gówno na swojej stronie, więc dobrze być krytycznym wobec wszystkich mediów, nie tylko tych głównego nurtu.

Nie neguje wszystkiego. Po prostu nie ufam z natury.

Laby miały być "fake", a jednak są.
Broń bilogiczna miał być fake, jednak jest, ale żeby zmienić temat i biednych ludzi straszyć złym atomem z Rosji to tam nie ma "broni" tylko technologia.
Podziemia miasta "fake", a jednak są.

Rozumiesz już mój punkt widzenia jak każde media zakrzywiają rzeczywistość i mam prawo żadnej stronie nie ufać? ;)
 
Nie neguje wszystkiego. Po prostu nie ufam z natury.

Laby miały być "fake", a jednak są.
Broń bilogiczna miał być fake, jednak jest, ale żeby zmienić temat i biednych ludzi straszyć złym atomem z Rosji to tam nie ma "broni" tylko technologia.
Podziemia miasta "fake", a jednak są.

Rozumiesz już mój punkt widzenia jak każde media zakrzywiają rzeczywistość i mam prawo żadnej stronie nie ufać? ;)

Gdzie są te dowody?
 
Widziałem kilka pięknie odmalowanych egzemplarzy na trasie w rejonie wschodniej granicy, ale to oczywiście o niczym nie świadczy :fjedzia:
BTW @andrzej_t. @Baasteek spędziłem 10 dni w Waszym rejonie (Przemyśl) i o dziwo nic dziwnego się tam nie wydarzyło.
Chyba nic się strasznego tutaj nie dzieje. Jeśli już to jakieś incydentalne przypadki, nie mam z Przemyśla jakichś info o apokalipsie.
 


#obliczawojny

Czy jak to jest nieprawdziwą historią to podchodzi pod ukraińską propagandę czy pod rosyjską? Oczywiście, nie wysuwam tutaj wniosku, że nie ma gwałtów tylko chodzi o ten konkretny przypadek. Nie sądzę, żeby miała w Polsce problem z aborcją w takim przypadku.

PS byłem w urzędzie miejskim w Gdańsku. Poczułem się jak na festynie.
 
@Dzihados ciekawa ta nasza rozmowa bo to właśnie ja byłem przeciw szantażowi, który wydaje mi się Ty próbowałeś. A Ty, że ja. Zabawne.

P.s.
Ja nie mam nic do Bartosiaka, sam go słuchałem i jak mi się zechce to znów posłucham :conorsalute:
Prawodpodobnie wynika z uwrażliwienia na inne kwestie.

Rozsądne przygotowywanie się na imigrację => zarzut o sianie emocji i strachu (kontrola strachem)
Rozsądne przygotowywanie się na wojnę => zarzut o sianie emocji i strachu (kontrola strachem)

I co ciekawe jedni i drudzy zidentyfikują się z rozsądkiem w obydwu kwestiach, ale po drugiej stronie widzą "Szantaż emocjonalny": albo "ruską onucę", albo "fajnopolaka".

Inna sprawa czy monotematyczne gadanie o wołyniu i wyzywanie "upaińcy" to rozsądne przygotowywanie się na a) imigrację b) konsekwencje mozliwych wynikow wojny.

Wg mnie konstruktywne "nauczmy polskiego języka, kultury, historii a więc naszej perspektywy" to ZUPEŁNIE coś innego niż paraliżujące "upaińcy nas mordują" (jak na obrazku sprzed paru stron). Co ciekawe argument "polonizacji" tu raz widziałem, ale w formie de facto nieakceptowalnej dla Ukraińców (wyobraźmy sobie polskich uchodźców w DE 1) Niemcy mówią że trzeba Polaków zgermanizować 2) Niemcy tworzą infrastrukturę w której Polacy mają dostęp do integracji poprzez naukę języka, historii Niemiec, itp). Niby to samo, ale jednak nie do końca. Zresztą relacja PL-DE ma jakieś tam wspólne cechy PL-UA, więc warto sobie czasem przemyśleć i porównać.

I trochę do tego cały czas piję bo wolę robić cokolwiek, choćby z małą szansą powodzenia, niż poddać się "kolonialnemu imposybilizmowi" i oddać sprawczość wszystkim wokół (a niekonstruktywne narzekanie tak widzę).

Nie potrafię znaleźć symetrycznego przykładu w drugą stronę bo nawet wolumen "katynia" i "ruskiego miru" jest jednak za mały zeby to porwnywac

Co do Bartosiaka to widze ze wielokrotnie pojawial sie w twoich wypowiedziach jako siewca strachu odnosnie pandemii (?) i wojny, cięzko mi zrozumieć dlaczego. W ogóle nie widziałem materiałów które sączyły emocje, paralizujacy strach, niemoc sprawczą, "imposybilizm"... To juz predzej Sykulski, przynajmniej ja go tak odbieram.

Nie wiem, może to kwestia charakteru/wrażliwości.
 
Back
Top