Konflikt Rosja-Ukraina

@Betonowy Krzychu @Siwy25_1
Jak dzielicie portfele? O konkretne kwoty nie pytam ;)
Kurła to nie o tym temat. Ja dopiero zaczynam zabawę, bo całą kasę władowałem w chatę przed wystrzałem cen nieruchomości. Póki co poducha + Metlife TFI + obligacje indeksowane + (jak uzbieram w kopertę) to dokupię ETFy.
O ile mnie prezes NBP nie dopierdoli wzrostem stóp o 10 pkt
:pudziaonicbyniedao:
 
Macie to co lubicie najbardziej - rosyjski punkt widzenia:

W skrócie:
- Ukraina jest jsk 3 Rzesza, Ruscy musieli zaatakować pierwsi żeby uchronić świat przed zagładą narodów szykowaną przez Ukrainę
Panie dobre serduszko jak się odniesiesz do tego że Ci wspaniali wojowie z Ukrainy ostrzeliwują i więzią swoich ludzi ?
Oraz o masie przebitek zdjęć lub filmików gdzie Ci wspaniali ludzie mają tatuaże ze swastykami ?

Ile to było w mediach jak wielki pan Makron tak dzwonił do Putina, no dzwonił bo ma swoich ludzi z wywiadu zamkniętych w tych odkrytych podziemiach Mariupola. W stanach już wiedzą, że tam są podziemne laby i baza NATO, ale chyba tvn jeszcze Ci o tym nie powiedział. #wolnemedia

Irpień zamknięty na 3 dni i wprowadzona godzina policyjna z zakazem wyjścia z domu dla miszkańców tak jak wcześniej w Buczy. Czyli co za 2-3 dni dowiemy się o kolejnej MASAKRZE ROSJAN co nie ?

Takie straszne te ludobójstwa, że komediant uśmiechnięty do zdjęć z Urszulką pozuje, jak mu miliony ponoć za plecami umierają? Jak u nas ma być emgargo na ruski gaz, a Ukraina sama dalej ostro ten gaz z Rosji pompuje. Kto tu kogo robi w chuja ?
 
Oraz o masie przebitek zdjęć lub filmików gdzie Ci wspaniali ludzie mają tatuaże ze swastykami ?
Wiesz jakie tatuaże są popularne w więzieniach u Rusków? Wiesz jakie tatuaże ma dowódca grupy Wagnera?
Rosja tak samo ma jakiegoś chorego pierdolca na punkcie 2 wś i socjalistyczno-nacjonalistycznego sojusznika który później wyrezał im 20% populacji.
Na serio tak się boisz atramentu na skórze kilkuset (?) osób w 50 milionowym kraju? Jestem ciekaw ilu u nas to ma...
Chociaż u nas pewnie więcej motylków na lędźwiach, z dwojga złego co byś wybrał? ;) XD

ma swoich ludzi z wywiadu zamkniętych w tych odkrytych podziemiach Mariupola
O tym nie słyszałem? Jakieś źródła?

W stanach już wiedzą, że tam są podziemne laby i baza NATO
Podziemna baza NATO? Posowiecka czy NATOwska?
W sensie jakiś pokój z radiostacją w schronie, czy jakieś hangary, całe drugie miasto?
Podziemnie laby?
Jakieś źródła? Od zawsze lubiłem takie tematy.

Czyli co za 2-3 dni dowiemy się o kolejnej MASAKRZE ROSJAN co nie ?
No przecież Rosjanie, wychowankowie znanej cywilizacji pokoju, nie kradą, nie gwałcą i nie masakrują.
Nawet nie myśl że to Rosjanie! A ci cywile w gruzach mieli tatuaż, więc dobrze im tak!
Moi dziadkowie też pewnie kłamali, agenci jak nic... Katyń też wiadomo że to ustawka...
 
Last edited:
O tym nie słyszałem? Jakieś źródła?

Jakieś źródła? Od zawsze lubiłem takie tematy.
0d5.jpg
 
... Jestem przekonany, że w chwili obecnej jesteśmy na krawędzi epok i np. w miarę swoich skromnych możliwości staram się na to jak mogę przygotować chociażby poprzez intensywną w ostatnim miesiącu naukę dot. inwestycji mającą na celu ochronę moich skromnych oszczędności - między innymi ze względu właśnie na beztroską politykę monetarną i socjalną naszych rządzących....
To jest ciekawe, w moim przypadku wojna również doprowadziła do zmiany planów. Na szczęście kilka lat temu dobrze zainwestowałem i teraz mogę się z tego wycofać spłacając zobowiązania kredytowe, i niejako uniezależnić kapitał od inflacji (nieruchomości). Patrząc na zaistniałą sytuację, może wydarzyć się wszystko, w zależności od tego ile to jeszcze potrwa i jak się skończy, może być totalny kryzys, albo entuzjazm i hossa. Najgorsza w tym wszystkim jest niepewność rynków i nieodpowiedzialne działanie polityków (nadmierne wydatki zamiast oszczędności i spóźnione reakcje NBP). Ja mimo wszystko jestem optymistą i widzę w tym chaosie ogromną szansę dla Polski, jednak jest to dosyć odległa perspektywa czasowa, a tego czasu mi najbardziej szkoda.
 
Nie no, zakładam że @Siwy25_1 nie zmyśla, tylko jestem naprawdę ciekaw jakie są źródła doniesień o których wspomina: że w Mariupolu jest podziemna baza NATO z francuskim wywiadem w środku. Może być jak z Talibami, a może tak nie być. A, no i laboratoria oczywiście, choć te myślałem że już były na północy. Swoją drogą to wychodzi na to że Ukraina była laboratoryjną potęgą, aż dziwne że z takim farmaceutycznym - najbardziej dochodowa dziedzina - zapleczem taka biedna.

Podejrzewam że są tam jakieś posowieckie kompleksy podziemne / bunkry (a więc Ruski mają ich dokładne mapy), a reszta to już propaganda jednych, albo drugich.

Co do propagandy: przecież Ruscy muszą przegrać z "podziemnymi bazami NATO", nie mogą ot tak po prostu, z Ukrainą.

W ich wersji świata walczą z bronią z labów nad którą pracują naziści. Taki #wolfenstein.

To jest ciekawe, w moim przypadku wojna również doprowadziła do zmiany planów. Na szczęście kilka lat temu dobrze zainwestowałem i teraz mogę się z tego wycofać spłacając zobowiązania kredytowe, i niejako uniezależnić kapitał od inflacji (nieruchomości). Patrząc na zaistniałą sytuację, może wydarzyć się wszystko, w zależności od tego ile to jeszcze potrwa i jak się skończy, może być totalny kryzys, albo entuzjazm i hossa. Najgorsza w tym wszystkim jest niepewność rynków i nieodpowiedzialne działanie polityków (nadmierne wydatki zamiast oszczędności i spóźnione reakcje NBP). Ja mimo wszystko jestem optymistą i widzę w tym chaosie ogromną szansę dla Polski, jednak jest to dosyć odległa perspektywa czasowa, a tego czasu mi najbardziej szkoda.
No ja niestety nie zdążyłem domknąć tematów :(

Czułem w kościach że coś nadchodzi... Z dobrych rzeczy to kredytu świadomie nie bralem, choć presja wokół byla niesamowita. To jest takie łatwe - wziąć kredyt i już mieszkać. Zdecydowanie trudniej cierpliwie oszczędzać lub budować po trochu.

Z jednej strony kredyt się dewaluuje (lol stopy w porównaniu do realnej inflacji), z drugiej kredyt brany w czasach zerowych stop jest tak skonstruowany ze teraz te raty moga za chwile sie podwoic. Ja jestem na swoim i gwarancji comiesięcznego dochodu nie mam, wiec nawet jesli ostatecznie bede w plecy (choć raczej nie, bankowi trza nominalnie x2 oddać), to wiem za co - bezpieczeństwo finansowe rodziny.

Iskander w skredytowanym na styk domu domu to koszmar. W nieskredytowanym też, ale jednak chyba tyci mniejszy...


Zesztywniał trochę w tym swoim bunkrze... ;)
 
Panie dobre serduszko jak się odniesiesz do tego że Ci wspaniali wojowie z Ukrainy ostrzeliwują i więzią swoich ludzi ?
Oraz o masie przebitek zdjęć lub filmików gdzie Ci wspaniali ludzie mają tatuaże ze swastykami ?

Ile to było w mediach jak wielki pan Makron tak dzwonił do Putina, no dzwonił bo ma swoich ludzi z wywiadu zamkniętych w tych odkrytych podziemiach Mariupola. W stanach już wiedzą, że tam są podziemne laby i baza NATO, ale chyba tvn jeszcze Ci o tym nie powiedział. #wolnemedia

Irpień zamknięty na 3 dni i wprowadzona godzina policyjna z zakazem wyjścia z domu dla miszkańców tak jak wcześniej w Buczy. Czyli co za 2-3 dni dowiemy się o kolejnej MASAKRZE ROSJAN co nie ?

Takie straszne te ludobójstwa, że komediant uśmiechnięty do zdjęć z Urszulką pozuje, jak mu miliony ponoć za plecami umierają? Jak u nas ma być emgargo na ruski gaz, a Ukraina sama dalej ostro ten gaz z Rosji pompuje. Kto tu kogo robi w chuja ?
Widzę, że dużą część informacji czerpiesz z niezależnych tudzież prorosyjskich źródeł. I nie zamierzam Ciebie za to atakować, uważam nawet, że to dobrze o Tobie świadczy, że nie łykasz oficjalnej zachodniej narracji jak leci. Ja sam zrobiłem sobie taki eksperyment i na Twitterze założyłem sobie oddzielne konto na którym polubiłem prorosyjkie oraz oficjalne rosyjskie konta - żeby wpaść w ich bańkę informacyjną i spojrzeć na temat z ich perspektywy (swoją drogą polecam każdemu taki eksperyment - totalnie inny świat, człowiek czasami robi tak jak to czyta: :brainoverload: , ale przyznaję, że zdarzają się także momenty zmuszające do bolesnej refleksji. Dla ludzi którzy tego nie próbowali to ciekawsze wnioski jak na dalekim wschodzie odbierają niektóre aktualne wydarzenia: oblężenie Kijowa to genialny zabieg taktyczny mający odwrócić uwagę od Donbasu, Kijów nigdy nie był celem, o tym manewrze w przyszłości będą pisać w książkach militarnych; dzięki zabiegowi "gaz za ruble" dolar wkrótce straci status waluty do rozliczeń międzynarodowych, nadchodzi nowa epoka w której takie transakcje będą rozliczane w rodzimych walutach albo w Juanach; cała "specjalna operacja militarna" idzie zgodnie z planem, straty w sprzęcie w rosyjskiej armii są rzędu promilów, straty w ukraińskiej na poziomie 60-80 %; Mariupol pada za 1-2 dni już od dobrych 3 tygodni, Ukraińcy nie pozwalają mieszkańcom opuszczać miast, trzymają ich jako zakładnicy, mieszkańcy generalnie chcą uciekać do rosji, rosjanie otwierają korytarze humanitarne ale Ukraińcy na to nie pozwalają; od 2014 w Donbasie Ukraińcy zabili już kilkanaście tysięcy cywili; wprawdzie rosja napadła Ukrainę, ale Stany rozdmuchały dużo więcej wojen więc w zasadzie to sprawia, że ta inwazja jest ok; sankcje ekonomiczne bardziej odbiją się na zachodzie niż na rosji; to jest w zasadzie wojna NATO-rosja a nie Ukraina - rosja i rosja wygrywając ją potwierdza swoją potęgę militarną, itp., itd.

I jak ja to czytam to dochodzę do wniosku (aczkolwiek jest to moje subiektywne odczucie ponieważ po prostu fizycznie nie mam czasu, możliwości oraz chęci weryfikować i sprawdzać wszystkiego po kolei), że mimo wszystko 90 % tego przekazu to jest jedno wielkie gówno. Wniosek taki opieram na tym, że:
- ruscy propagandę na szeroką skalę wykorzystują już od dziesiątek lat i jest to fakt historyczny. Do dzisiaj np. wg nich 17 września 1939 roku nie miała miejsce sowiecka agresja na Polskę tylko akcja mająca na celu ratowanie białoruskich i ukraińskich chłopów, Hołodomor nie był sztucznie wykreowany przez Stalina tylko był skutkiem nieodpowiedniej polityki rolnej oraz klęsk żywiołowych itp. itd - takich przypadków można mnożyć w nieskończoność,
- zbrodni w historii kacapy popełnili już mnóstwo i mam na to osobiste poświadczenie z rozmów z moimi dziadkami i babciami z których każde wojna zastała w innej części dawnej Polski (Mazowsze, Wileńszczyzna, Wołyń, Lubelszczyzna) i każde z nich identycznie opisywało przemarsz poszczególnych wojsk - jak przechodzili niemcy to dokonywali zbrodni, podbojów ale dążyli ściśle w kierunku osiągnięcia swoich celów - jeżeli ludność okoliczna nie miała z tymi celami nic wspólnego to po spacyfikowaniu jej zostawiali ją z grubsza w spokoju (oczywiście wg nazistowskich, wojennych a nie normalnych standardów), natomiast przemarsz wojsk sowieckich to był istny koszmar dla zwykłych ludzi bo wiązał się z masowymi gwałtami, rabunkami resztek żywności i cennego mienia, bezsensowną dewastacją miast i wsi, eksplozją przemocy itp. itd. - w określeniu tego dzikimi hordami z azjatyckich stepów nie ma krzty przesady i identycznych przekaz pojawiał się w relacji od każdych z moich babć i dziadków.
- w dniu dzisiejszym oficjalni przedstawiciele FR kłamią bezczelnie w żywe oczy i nawet im brew nie mrugnie gdy zostaną przyłapani na bezczelnym kłamstwie - jeszcze w lutym mówili, że nie planują żadnej operacji militarnej w Ukrainie, rosjanie nigdy w historii nikogo pierwsi nie zaatakowali, teraz atakują tylko cele militarne bronią wysokoprecyzyjną, rosja musiała ten atak przeprowadzić bo była bezpośrednio zagrożona przez Ukrainę i wiele innych tego typu piramidalnych bzdur,
- nieoficjalne ale prorosyjskie konta też często zaprzeczają same sobie, np. jeszcze w marcu widziałem wpis, gdzie chwalili się jak rosjanie skutecznie ostrzeliwują coś toczkami, a po akcji na dworcu w Krematorsku oskarżali o to Ukraińców bo rosjanie rzekomo wycofali je z użycia w 2020 r.
- korzystanie z płatnych troli przez rosjan na szeroką skalę, też jest od dawna powszechnie znane i jak ktoś trochę za dużo już siedzi w mediach to jest to momentami dobrze widoczne - często widać, jak nagle jakiś temat jest intensywnie podgrzewany i rozdmuchiwany i po czasie nawet można zaobserwować pewien schemat działań - zazwyczaj wybierane jest jakieś wydarzenie które miało miejsce w rzeczywistości a następnie jest ono podkręcane, wyolbrzymiane i przeinaczane na potrzeby rosyjskiej narracji, w myśl zasady, że najskuteczniejsze jest kłamstwo w którym jest jakaś część prawdy,
- wiele przypadków bardziej wiarygodnych na pierwszy i drugi rzut oka jest często po czasie w komentarzach wyjaśnianych i obalanych przez innych użytkowników w komentarzach. Oczywiście nie jestem w ostateczności w stanie zweryfikować po której stronie ostatecznie w danej sytuacji jest prawda ale widać, że na takich kontach bardzo niewygodne wpisy w sposób mocny i wiarygodny podważający ich narrację oraz ukazujący szeroko zakrojone manipulacje są bardzo szybko usuwane a konta blokowane - mi samemu odechciało się robienia już trzeciego konta na Twitterze bo to jednak walka z wiatrakami :beczka: (podczas gdy np. komentarze bez podparcia typu "to rosyjska propaganda" pozostawiają albo co najwyżej wyśmiewają żeby sprawić wrażenie, że nie zagłuszają ludzi, którzy mają odmienne zdanie).

Nie zrozum mnie źle - ja nie mam wątpliwości, że jakby dobrze poskrobać to pewnie też dałoby się Ukraińcom coś przykleić - to jest w końcu wojna i na niej zazwyczaj mało komu udaje się zupełnie nie splamić plus Ukraińcy też mają niechlubne przypadki w swojej niedawnej historii jak chociażby spalenie ludzi w Odessie, przez te 8 lat w Donbasie prawdopdobnie też by się coś znalazło o czym aktualnie zachodnie media wolą nie wspominać. Niemniej jednak po tym jak trochę głębiej wszedłem w rosyjską narrację (teraz już sobie odpuściłem, bo stwierdziłem, że obsesyjne prowadzenie wojenek w internecie jest niezdrowe dla zdrowia psychicznego, mogę ten czas spożytkować lepiej) - stwierdzam, że na moje (subiektywne podkreślam) odczucie jakieś 90 % tych informacji jest gówno wartych.

I teraz pytanie do Ciebie - czy Twoja niechęć do zachodu (która jest jak najbardziej uzasadniona, bo każdy kto chociaż troszeczkę zainteresuje się historią oraz polityką wie, że to nie jest tak, że zachód to ci dobrzy, a wschód to ci źli) nie sprawiła, że wpadłeś błąd poznawczy polegający na tym, że zbyt bezrefleksyjnie podchodzisz do informacji podawanych przez drugą stronę barykady? Czy na pewno te wszystkie zdjęcia, filmiki z telegrama czy innych rosyjskich mediów w bezdyskusyjny sposób potwierdzają ich tezy czy też może są to jakieś pojedyncze urywki i ujęcia wyjęte z kontekstu do których dopisano odpowiednią historię, czy próbowałeś dowiedzieć się jaka jest wersja drugiej strony dotyczącej danej historii? Czy dane nagranie albo zdjęcie na pewno zostało wykonane w danej okoliczności, miejscu i czasie? Może warto spojrzeć na to przez filtr uwzględniający w jaki sposób już od ponad dziesiątek lat rosjanie prowadzą swoją retorykę ( rosja nigdy nie atakuje tylko się broni, bo ona albo ludzie którzy są pod jej opieką są zagrożeni, rosji przysługuje naturalne zwierzchnictwo i obowiązek "opieki" na pozostałymi narodami słowiańskimi, zachód tylko czeka aż okażemy słabość, żeby to wykorzystać i nas podporządkować itp., itd). Taka moja sugestia z mojej strony, czy może tego filtru którego używasz do odbioru zachodniej narracji nie powinieneś nałożyć bardziej na narrację wschodnią?
 
To jest ciekawe, w moim przypadku wojna również doprowadziła do zmiany planów. Na szczęście kilka lat temu dobrze zainwestowałem i teraz mogę się z tego wycofać spłacając zobowiązania kredytowe, i niejako uniezależnić kapitał od inflacji (nieruchomości). Patrząc na zaistniałą sytuację, może wydarzyć się wszystko, w zależności od tego ile to jeszcze potrwa i jak się skończy, może być totalny kryzys, albo entuzjazm i hossa. Najgorsza w tym wszystkim jest niepewność rynków i nieodpowiedzialne działanie polityków (nadmierne wydatki zamiast oszczędności i spóźnione reakcje NBP). Ja mimo wszystko jestem optymistą i widzę w tym chaosie ogromną szansę dla Polski, jednak jest to dosyć odległa perspektywa czasowa, a tego czasu mi najbardziej szkoda.
Ja już przy koronie na to liczyłem... Uproszczenie podatków, ułatwienie otwarcia firmy, panike zdrowotną można było wykorzystać do wprowadzenia systemu konkurujących ubezpieczeń jak w Niemczech. I na koniec oworzyć gospodarkę szybciej niż inni. Zamiast tego zrobili nowy ład i nie zdołali ogarnąć sądów nawet od ilu lat
 
i cos z bolzgiego podworka :poke:
 
i cos z bolzgiego podworka :poke:
Jeżeli chodzi o węgiel to prognozy na 2022 rok są takie, że będzie trzeba dołożyc około 4mld złotych z budżetu. Czyli w sumie 2 razy więcej niż za 2021 ale trochę mniej niż za 2020. Ale cena będzie zdecydowanie większa niż w 2020. Współczuję ludziom co najpierw kazali im piece powymieniać a teraz jeszcze będą płacić w huj więcej pieniędzy za koksik/ekogroszek itp
 
Widzę, że dużą część informacji czerpiesz z niezależnych tudzież prorosyjskich źródeł. I nie zamierzam Ciebie za to atakować, uważam nawet, że to dobrze o Tobie świadczy, że nie łykasz oficjalnej zachodniej narracji jak leci. Ja sam zrobiłem sobie taki eksperyment i na Twitterze założyłem sobie oddzielne konto na którym polubiłem prorosyjkie oraz oficjalne rosyjskie konta - żeby wpaść w ich bańkę informacyjną i spojrzeć na temat z ich perspektywy (swoją drogą polecam każdemu taki eksperyment - totalnie inny świat, człowiek czasami robi tak jak to czyta: :brainoverload: , ale przyznaję, że zdarzają się także momenty zmuszające do bolesnej refleksji. Dla ludzi którzy tego nie próbowali to ciekawsze wnioski jak na dalekim wschodzie odbierają niektóre aktualne wydarzenia: oblężenie Kijowa to genialny zabieg taktyczny mający odwrócić uwagę od Donbasu, Kijów nigdy nie był celem, o tym manewrze w przyszłości będą pisać w książkach militarnych; dzięki zabiegowi "gaz za ruble" dolar wkrótce straci status waluty do rozliczeń międzynarodowych, nadchodzi nowa epoka w której takie transakcje będą rozliczane w rodzimych walutach albo w Juanach; cała "specjalna operacja militarna" idzie zgodnie z planem, straty w sprzęcie w rosyjskiej armii są rzędu promilów, straty w ukraińskiej na poziomie 60-80 %; Mariupol pada za 1-2 dni już od dobrych 3 tygodni, Ukraińcy nie pozwalają mieszkańcom opuszczać miast, trzymają ich jako zakładnicy, mieszkańcy generalnie chcą uciekać do rosji, rosjanie otwierają korytarze humanitarne ale Ukraińcy na to nie pozwalają; od 2014 w Donbasie Ukraińcy zabili już kilkanaście tysięcy cywili; wprawdzie rosja napadła Ukrainę, ale Stany rozdmuchały dużo więcej wojen więc w zasadzie to sprawia, że ta inwazja jest ok; sankcje ekonomiczne bardziej odbiją się na zachodzie niż na rosji; to jest w zasadzie wojna NATO-rosja a nie Ukraina - rosja i rosja wygrywając ją potwierdza swoją potęgę militarną, itp., itd.

I jak ja to czytam to dochodzę do wniosku (aczkolwiek jest to moje subiektywne odczucie ponieważ po prostu fizycznie nie mam czasu, możliwości oraz chęci weryfikować i sprawdzać wszystkiego po kolei), że mimo wszystko 90 % tego przekazu to jest jedno wielkie gówno. Wniosek taki opieram na tym, że:
- ruscy propagandę na szeroką skalę wykorzystują już od dziesiątek lat i jest to fakt historyczny. Do dzisiaj np. wg nich 17 września 1939 roku nie miała miejsce sowiecka agresja na Polskę tylko akcja mająca na celu ratowanie białoruskich i ukraińskich chłopów, Hołodomor nie był sztucznie wykreowany przez Stalina tylko był skutkiem nieodpowiedniej polityki rolnej oraz klęsk żywiołowych itp. itd - takich przypadków można mnożyć w nieskończoność,
- zbrodni w historii kacapy popełnili już mnóstwo i mam na to osobiste poświadczenie z rozmów z moimi dziadkami i babciami z których każde wojna zastała w innej części dawnej Polski (Mazowsze, Wileńszczyzna, Wołyń, Lubelszczyzna) i każde z nich identycznie opisywało przemarsz poszczególnych wojsk - jak przechodzili niemcy to dokonywali zbrodni, podbojów ale dążyli ściśle w kierunku osiągnięcia swoich celów - jeżeli ludność okoliczna nie miała z tymi celami nic wspólnego to po spacyfikowaniu jej zostawiali ją z grubsza w spokoju (oczywiście wg nazistowskich, wojennych a nie normalnych standardów), natomiast przemarsz wojsk sowieckich to był istny koszmar dla zwykłych ludzi bo wiązał się z masowymi gwałtami, rabunkami resztek żywności i cennego mienia, bezsensowną dewastacją miast i wsi, eksplozją przemocy itp. itd. - w określeniu tego dzikimi hordami z azjatyckich stepów nie ma krzty przesady i identycznych przekaz pojawiał się w relacji od każdych z moich babć i dziadków.
- w dniu dzisiejszym oficjalni przedstawiciele FR kłamią bezczelnie w żywe oczy i nawet im brew nie mrugnie gdy zostaną przyłapani na bezczelnym kłamstwie - jeszcze w lutym mówili, że nie planują żadnej operacji militarnej w Ukrainie, rosjanie nigdy w historii nikogo pierwsi nie zaatakowali, teraz atakują tylko cele militarne bronią wysokoprecyzyjną, rosja musiała ten atak przeprowadzić bo była bezpośrednio zagrożona przez Ukrainę i wiele innych tego typu piramidalnych bzdur,
- nieoficjalne ale prorosyjskie konta też często zaprzeczają same sobie, np. jeszcze w marcu widziałem wpis, gdzie chwalili się jak rosjanie skutecznie ostrzeliwują coś toczkami, a po akcji na dworcu w Krematorsku oskarżali o to Ukraińców bo rosjanie rzekomo wycofali je z użycia w 2020 r.
- korzystanie z płatnych troli przez rosjan na szeroką skalę, też jest od dawna powszechnie znane i jak ktoś trochę za dużo już siedzi w mediach to jest to momentami dobrze widoczne - często widać, jak nagle jakiś temat jest intensywnie podgrzewany i rozdmuchiwany i po czasie nawet można zaobserwować pewien schemat działań - zazwyczaj wybierane jest jakieś wydarzenie które miało miejsce w rzeczywistości a następnie jest ono podkręcane, wyolbrzymiane i przeinaczane na potrzeby rosyjskiej narracji, w myśl zasady, że najskuteczniejsze jest kłamstwo w którym jest jakaś część prawdy,
- wiele przypadków bardziej wiarygodnych na pierwszy i drugi rzut oka jest często po czasie w komentarzach wyjaśnianych i obalanych przez innych użytkowników w komentarzach. Oczywiście nie jestem w ostateczności w stanie zweryfikować po której stronie ostatecznie w danej sytuacji jest prawda ale widać, że na takich kontach bardzo niewygodne wpisy w sposób mocny i wiarygodny podważający ich narrację oraz ukazujący szeroko zakrojone manipulacje są bardzo szybko usuwane a konta blokowane - mi samemu odechciało się robienia już trzeciego konta na Twitterze bo to jednak walka z wiatrakami :beczka: (podczas gdy np. komentarze bez podparcia typu "to rosyjska propaganda" pozostawiają albo co najwyżej wyśmiewają żeby sprawić wrażenie, że nie zagłuszają ludzi, którzy mają odmienne zdanie).

Nie zrozum mnie źle - ja nie mam wątpliwości, że jakby dobrze poskrobać to pewnie też dałoby się Ukraińcom coś przykleić - to jest w końcu wojna i na niej zazwyczaj mało komu udaje się zupełnie nie splamić plus Ukraińcy też mają niechlubne przypadki w swojej niedawnej historii jak chociażby spalenie ludzi w Odessie, przez te 8 lat w Donbasie prawdopdobnie też by się coś znalazło o czym aktualnie zachodnie media wolą nie wspominać. Niemniej jednak po tym jak trochę głębiej wszedłem w rosyjską narrację (teraz już sobie odpuściłem, bo stwierdziłem, że obsesyjne prowadzenie wojenek w internecie jest niezdrowe dla zdrowia psychicznego, mogę ten czas spożytkować lepiej) - stwierdzam, że na moje (subiektywne podkreślam) odczucie jakieś 90 % tych informacji jest gówno wartych.

I teraz pytanie do Ciebie - czy Twoja niechęć do zachodu (która jest jak najbardziej uzasadniona, bo każdy kto chociaż troszeczkę zainteresuje się historią oraz polityką wie, że to nie jest tak, że zachód to ci dobrzy, a wschód to ci źli) nie sprawiła, że wpadłeś błąd poznawczy polegający na tym, że zbyt bezrefleksyjnie podchodzisz do informacji podawanych przez drugą stronę barykady? Czy na pewno te wszystkie zdjęcia, filmiki z telegrama czy innych rosyjskich mediów w bezdyskusyjny sposób potwierdzają ich tezy czy też może są to jakieś pojedyncze urywki i ujęcia wyjęte z kontekstu do których dopisano odpowiednią historię, czy próbowałeś dowiedzieć się jaka jest wersja drugiej strony dotyczącej danej historii? Czy dane nagranie albo zdjęcie na pewno zostało wykonane w danej okoliczności, miejscu i czasie? Może warto spojrzeć na to przez filtr uwzględniający w jaki sposób już od ponad dziesiątek lat rosjanie prowadzą swoją retorykę ( rosja nigdy nie atakuje tylko się broni, bo ona albo ludzie którzy są pod jej opieką są zagrożeni, rosji przysługuje naturalne zwierzchnictwo i obowiązek "opieki" na pozostałymi narodami słowiańskimi, zachód tylko czeka aż okażemy słabość, żeby to wykorzystać i nas podporządkować itp., itd). Taka moja sugestia z mojej strony, czy może tego filtru którego używasz do odbioru zachodniej narracji nie powinieneś nałożyć bardziej na narrację wschodnią?
Każda strona pokazuje zupełnie inny przekaz z tym że u nas pokazują tylko jedną stronę.
Sam zajrzałeś na wschodnią stronę i tam jet inny świat.
Ja od zawsze jestem nieufny i z natury nie udam mediom. Od WTC, przez c19 itd

Bardziej polaryzuje mnie fakt że jak nie jestem całym sercem za Ukrainom, z którą nie mam dobrej historii rodzinnej (i tu was zdziwię ruskich tez nienawidzę jak psów) to już jestem zły.

A dodatkowo dodaj do tego super uniie która coś tam robi, ale swoje zjebane plany dalej realizuje. Nasz rząd rozkłada nogi, a ta sama unia im odpierdala kary.
A już śmieszki komika z Urszulą potwierdzają mnie w przekonaniu że tam dla dużych interesów ginie masa ludzi, a oni mają to w pompie.

I to odbije się na każdym z nas czy ktoś ma flagę na profilowym czy myśli o interesie swojego kraju.
 
Ja już przy koronie na to liczyłem... Uproszczenie podatków, ułatwienie otwarcia firmy, panike zdrowotną można było wykorzystać do wprowadzenia systemu konkurujących ubezpieczeń jak w Niemczech. I na koniec oworzyć gospodarkę szybciej niż inni. Zamiast tego zrobili nowy ład i nie zdołali ogarnąć sądów nawet od ilu lat
Naiwniak ;)
 
Zauważyłem ciekawą rzecz: otóż jeśli chodzi o Ukraińców to UPA, Wołyń i te sprawy to było dawno, już należałoby machnąć ręką, nie ma co od nich oczekiwać, refleksji itd.
Za to Katyń, ooooo, to co innego, zbrodnia, która ruskich potępia na całe wieki a może i na wieczność, nic straszniejszego (nawet z ręki ruskich) Polaków nie spotkało od Katynia, no może tylko Smoleńsk może się z tym równać...

Jak komuś babki i dziadki opowiadali o zwierzętach z czerwonej armii no to tak, we wszystkich wzbudza to słuszny gniew i oburzenie, do dzisiaj tli się w polskich patriotach płomyk nienawiści do ruskich przekazywany z pokolenia na pokolenie i jest to słuszne! ale jak komuś babki i dziadki opowiadali o upa, banderowcach to nic nie znaczy, należy już zapomnieć, gniew za tę część historii nie posiada aż takiego ciężaru i w ogóle należałoby już o tych babkach i dziadkach zapomnieć bo biednym, niczemu niewinnym Ukraińcom może się zrobić smutno, zwłaszcza kobietom i dzieciom (a jakże!).

Można by rzecz: "moja historia jest gorsza niż twoja" (jak Kazik o Kaczyńskim)

Oczywiście nie ma to nic wspólnego z jednostronną propagandą laną dzień w dzień z każdego możliwego medium przez każdego możliwego eksperta. Nic a nic. To w tym miejscu odróżnia się polskich patriotów od ruskich onuc i pożytecznych idiotów na pasku propagandy putina...

:stevecarell:
 
Zauważyłem ciekawą rzecz: otóż jeśli chodzi o Ukraińców to UPA, Wołyń i te sprawy to było dawno, już należałoby machnąć ręką, nie ma co od nich oczekiwać, refleksji itd.
Za to Katyń, ooooo, to co innego, zbrodnia, która ruskich potępia na całe wieki a może i na wieczność, nic straszniejszego (nawet z ręki ruskich) Polaków nie spotkało od Katynia, no może tylko Smoleńsk może się z tym równać...

Jak komuś babki i dziadki opowiadali o zwierzętach z czerwonej armii no to tak, we wszystkich wzbudza to słuszny gniew i oburzenie, do dzisiaj tli się w polskich patriotach płomyk nienawiści do ruskich przekazywany z pokolenia na pokolenie i jest to słuszne! ale jak komuś babki i dziadki opowiadali o upa, banderowcach to nic nie znaczy, należy już zapomnieć, gniew za tę część historii nie posiada aż takiego ciężaru i w ogóle należałoby już o tych babkach i dziadkach zapomnieć bo biednym, niczemu niewinnym Ukraińcom może się zrobić smutno, zwłaszcza kobietom i dzieciom (a jakże!).

Można by rzecz: "moja historia jest gorsza niż twoja" (jak Kazik o Kaczyńskim)

Oczywiście nie ma to nic wspólnego z jednostronną propagandą laną dzień w dzień z każdego możliwego medium przez każdego możliwego eksperta. Nic a nic. To w tym miejscu odróżnia się polskich patriotów od ruskich onuc i pożytecznych idiotów na pasku propagandy putina...

:stevecarell:
Jedni i drudzy to scierwo siebie warte.Polska powinna to pierdolić i obserwować rozwój sytuacji.Ale jak zwykle niedojebanie fajno-polaków daje o sobie znać,jak jeszcze niedawno by zlinczowali za brak szmaty na ryju,to teraz tutaj gwałcą logikę.Kwestia czasu,aż pojawi się kolejny temat absurdalny,jak covid,by znowu zrobić podział.
 
z którą nie mam dobrej historii rodzinnej
Rozumiem. U mnie to Ruski.

to już jestem zły.
Ja cie nie odbieram jako "złego".

Po prostu uważam że interesem RP jest jak największa klęska RU. Tu nie ma większej filozofii.

To RU rewizjonistycznie rozpycha się łokciami, to RU grozi atomem, to RU dokonuje wojskowej inwazji na inne państwo. USA, EU, Ukraina to sprawy drugorzędne.

@andrzej_t.
Bardzo zerojedynkowy komentarz

Ile razy w tym wątkupadł argument o Wołyniu a ile razy o Katyniu? Ile razy padło UPAińcy a ile razy "Katyńcy"?
Ale jak tylko pojawił się Katyń, to "no tak, a co z Wołyniem"? Skoro mówisz o Katyniu to - zdrajco! - nie obchodzi cię Wołyń.

No to jest jakaś popieprzona dychotomia.

Wołyń czy Katyń nie ma znaczenia w obliczu interesu naszych dzieci.
 
Zauważyłem ciekawą rzecz: otóż jeśli chodzi o Ukraińców to UPA, Wołyń i te sprawy to było dawno, już należałoby machnąć ręką, nie ma co od nich oczekiwać, refleksji itd.
Za to Katyń, ooooo, to co innego, zbrodnia, która ruskich potępia na całe wieki a może i na wieczność, nic straszniejszego (nawet z ręki ruskich) Polaków nie spotkało od Katynia, no może tylko Smoleńsk może się z tym równać...

Jak komuś babki i dziadki opowiadali o zwierzętach z czerwonej armii no to tak, we wszystkich wzbudza to słuszny gniew i oburzenie, do dzisiaj tli się w polskich patriotach płomyk nienawiści do ruskich przekazywany z pokolenia na pokolenie i jest to słuszne! ale jak komuś babki i dziadki opowiadali o upa, banderowcach to nic nie znaczy, należy już zapomnieć, gniew za tę część historii nie posiada aż takiego ciężaru i w ogóle należałoby już o tych babkach i dziadkach zapomnieć bo biednym, niczemu niewinnym Ukraińcom może się zrobić smutno, zwłaszcza kobietom i dzieciom (a jakże!).

Można by rzecz: "moja historia jest gorsza niż twoja" (jak Kazik o Kaczyńskim)

Oczywiście nie ma to nic wspólnego z jednostronną propagandą laną dzień w dzień z każdego możliwego medium przez każdego możliwego eksperta. Nic a nic. To w tym miejscu odróżnia się polskich patriotów od ruskich onuc i pożytecznych idiotów na pasku propagandy putina...

:stevecarell:
Prawda etapu. Po prostu teraz jest nam z Ukraińcami po drodze. Nauczmy się w końcu, że polityka to nie zabawa, tylko interesy.
 
Prawda etapu. Po prostu teraz jest nam z Ukraińcami po drodze. Nauczmy się w końcu, że polityka to nie zabawa, tylko interesy.
Dokładnie tak.

Ba, sam nawet mówię otwarcie, że gdyby Rosja miała alternatywny projekt cywilizacyjny wobec, że tak eufemistycznie powiem "borykającego się z wieloma problemi" Zachodu, ale także i Chin, to zerkałbym z ciekawością co u nich. Mimo Katynia @andrzej_t. Mimo. Nie jest u mnie na piedestale, co de facto zasugerowałeś. Ani Katyń ani Wołyń (a tu mógłbym odbić piłeczkę). Przyszłość moja i moich dzieci - tak.

Niestety Rosja i cywilizacja to oksymoron.

W tej wojnie jest szansa ucywilizowania stepów.
 
@andrzej_t.
Bardzo zerojedynkowy komentarz
Zgadza się. Tak jak wiele komentarzy tutaj i w necie co to wykrywają "antypolskie kurwy" i "ruskich agentów".

Prawda etapu. Po prostu teraz jest nam z Ukraińcami po drodze. Nauczmy się w końcu, że polityka to nie zabawa, tylko interesy.
Również się zgadza. Ja nawet nie mówię o polityce czy działaniach Polski teraz, tylko o ludziach, zwykłych, takich jak na tym forum.

Czy jeśli kiedyś będzie nam po drodze z ruskimi to Katynie, "wyzwolenia", Bucze itd. wszyscy równie chętnie będą pomijać i zamykać na tę historię oczy bo eksperci na filmikach z youtube tak będą głosić? Ciekawym czy wtedy @Karateka@ i inni powiedzą, że "mają nadzieję na akcję łączenia rodzin i tak z 10 milionów ruskich bo trzeba nam rąk do pracy" :zakręcony:

Czy to wszystko to hipokryzja i (powtarzam) codzienne pranie mózgów przez propagandę
 
Panie dobre serduszko jak się odniesiesz do tego że Ci wspaniali wojowie z Ukrainy ostrzeliwują i więzią swoich ludzi ?

Dowód?

Ile to było w mediach jak wielki pan Makron tak dzwonił do Putina, no dzwonił bo ma swoich ludzi z wywiadu zamkniętych w tych odkrytych podziemiach Mariupola. W stanach już wiedzą, że tam są podziemne laby i baza NATO, ale chyba tvn jeszcze Ci o tym nie powiedział. #wolnemedia

Dowód?

Irpień zamknięty na 3 dni i wprowadzona godzina policyjna z zakazem wyjścia z domu dla miszkańców tak jak wcześniej w Buczy. Czyli co za 2-3 dni dowiemy się o kolejnej MASAKRZE ROSJAN co nie ?

Czyli Bucza to robota Ukraińców?
 
Rozumiem. U mnie to Ruski.


Ja cie nie odbieram jako "złego".

Po prostu uważam że interesem RP jest jak największa klęska RU. Tu nie ma większej filozofii.
Jak największa klęska i Rosji i Ukrainy, I tak już będzie z tego potężny kryzys niech się wybijają ile wlezie.

Mi chodziło też o to, że ja od tematu WTC, poprzednich 2 pojebanych lat mocno patrzę na interesy stron i nie podchodzę do tematów emocjonalnie. Media kreują rzeczywistość tak jak mają nakazane.
Dla tych na górze ludzkie życie jest nic nie warte i wojna wojną, ale interesy na górze się muszą kręcić.
Tak samo jak Putin inwestował w zieloną energie w Europie, bo miał w tym interes, tak samo Zełeński ma swoje za uszami w temacie powiązań z Bidenem.

Daję w spojler, może to być fake może nie, ale PONOĆ właśnie na Ukrainie pięknie kwitł proceder handlu ludźmi w tym dziećmi. Sprawa laptopa młodego Bidena i temat około Epsteina, który spotkał seryjnego.
Gruba sprawa, jak dla mnie za gruba!
Do tego te laboratoria z bronią, których niby nie było, potem samo WHO potwierdziło że były, ale to co tam jest to nie jest do użytku wojennego - ale dla chcącego nic trudnego. Dlatego w mojej opinii która zaznaczam jest skrajna jak skurwysyn to jest wojna Ruskich z Us&A na terenie Ukrainy, a nie tak jak nam pięknie to przedstawiają media - wszystkie ramie w ramię jak z c19. Każdy inny przekaz, każde inne spojrzenie niż mainstream od razu jest kasowane.
Jak w każdym poprzednim konflikcie zbrojnym najwięcej na tym zyskają hamburgery.
Jak chociażby 1% z tych informacji o dzieciach i tych labach to prawda to niech się tam palą.

Tragedii ludzkich będzie co nie miara nie tylko na Ukrainie, a w całej Europie przez kryzys i tylko żeby się za 2 lata nie okazało jak ostatnio że rzeczywistość się mocno różniła od przekazów medialnych i gra była o zupełnie inne zabawki.
 
Back
Top