Halibut vs reszta świata

Najbardziej wkurwiajacy jest ktos, kto mysli, ze jest madry, a nie umie zlozyc poprawnego zdania i ma spore zaburzenia osobowosci. Koniec koncow jest glupi, a wizualizuje sobie, ze on to ten madry a wszyscy dookola to proste chlopy bez rozumu.


Tylko, że ja nigdy nic takiego nie twierdziłem. Za to wy tak twierdzicie.
 
mogę spytać czemu jedziecie go po wyglądzie
Bo to że jest dzbaniskiem to ja rozumiem ale co ma do tego że jest wanna be @szplin a jakimś herkulesem sterydów


Właściwie, to fakt iż Vitas wrzucił normalne zdjęcie normalnie wyglądającego typa, by powymyslac jakieś inwektywy bez wartości dotyczące wyglądu, powinno być dla Ciebie jasna przesłanka iz to nie ja jestem zjebem tylko ludzie którzy w dyskusji z dupy obrażają rodzinę, narzeczoną i wygląd, i to jeszcze samemu będąc ukrytym. Niżej nie da się upaść niż Vitas czy Marcinos. Kurwa, oni są z tego dumni. To są prawdziwi podludzie. Takiej pogardy nie na u żadnego lewaka chyba.
 
Uuu, widze kolejna rzecz zabolała. Wykazanie, że masz ból dupy kosmiczny. Stąd zacząłeś dawać mi emotikony bonesa, by pokazać luz. Ale ludzie tak głupi nie są :) i stąd teraz taki ton. Wcześniej kondomy i inne podobne, teraz piszesz językiem zbliżonym do mojego, bardziej kulturalnym. Każdy widzi tamte posty i widzi, że pisał je zagotowany typ.
A w środku ci się pewnie gotuje ;)
Fakt iż musiałeś elaborat napisać o tym świadczy. Ja nie ukrywam iż się bulwersuje gdy uważam, że jestem niesłusznie jechany, i dlatego ciągle odpisuje. Ty, gdyby Cię to nie ruszało, byś to olal i zrobił w tym czasie coś ciekawszego.

Chyba nie muszę tłumaczyć jakim jesteś hipokryta jeżeli chodzi o szufladkowanie. Lecz chyba muszę Ci wyjaśnić, gdyż nie zrozumiałeś: nie wyczuwasz ironii i żartu w bawieniu się konwencja tirowca. To jak z żartami o Żydach, Polakach czy Ukraińcach. Napisałem wyraźnie, że wpasowujesz się w stereotyp o kierowcach ciężarówek, a nie, że jesteś jak kierowcy ciężarówek. Jeszcze ironicznie chyba dodałem coś w stylu "Patrząc po Tobie to chyba w tym stereotypie coś jest".
I nie będę ci tłumaczył co mam. Raz- nie mam aż tak spierdolonego ego jak Twoje, dwa- nie uważam się broń Boze za lepszego od kierowcy tira. Ba! Nie uważam się nawet za lepszego od sprzątaczki czy szambiarza. Za to Ty czujesz się lepszy od innych, skoro tak pochopnie odzywasz się do nich jak do śmieci, mówisz o nich jak o śmieciach.
I myślisz, że masz do tego prawo, bo uważasz np ich poglądy za niesłuszne, narodowość, czy tam jakie jeszcze masz powody.
Nieprzypadkowo olewam Twoje wyzwiska i staram się skupić na merytoryce od której zawsze uciekasz. Właśnie dlatego iż wiem, że częścią wysrywow nie mam co się przejmować, gdyż mają zerowa wartość(w przeciwieństwie do Ciebie który tak bardzo ma wyjebane na moje inwektywy, że chcialby mi wpierdolić i ryzykować więzieniem w imię tego wyjebania xd ) i skupiam się na rzeczach które mają sens.
Nie, dalej nie rozumiesz i odwracasz kota ogonem. Ma być po twojemu i reszta chuj.
Nie chce mi się tego dalej wałkować, bo to walka z wiatrakami. Będę Cie dalej ignorował to chyba najlepsze co można zrobić.

Jakby Ci banderowcy rodzinę ganiali to byś zrozumiał dlaczego Ci napisałem o wpierdolu za nazwanie mnie w ten sposób.
Trzeba czasem myśleć co się pisze.

I sam pisząc o ryzyku więzienia pokazujesz jakim jesteś leszczem jakbyś poleciał się spruć samemu po części wjeżdżają komuś na rodzinę.

Au revoir siusiaczku.
 
Przeraża mnie taka pogardą do człowieka. Rozumiem szydere, ale nie coś takiego. Wierzę jednak w to, iż ponosi ich atencją internetowa a w rzeczywistości nie są takimi...złymi ludźmi.
 
Ja gardzę innymi? Pisze to człowiek który chciałby wybić lewaków, Ukraińców, i rozpoczął rozmowy ze mną od okazywania mi notorycznie pogardy?
Znajdz post w jakim mówiłem o wybiciu tych ludzi,albo sklej pizde ulancu.
Wrzuć swoje zdjęcie. Poważnie. Będziesz totalna pizda jeśli tego teraz nie zrobisz.
Żebyś miał materiał do niedzieli? :korwinlaugh:
 
Nie, dalej nie rozumiesz i odwracasz kota ogonem. Ma być po twojemu i reszta chuj.
Nie chce mi się tego dalej walkower, bo to walka z wiatrakami. Będę Cie dalej ignorował to chyba najlepsze co można zrobić.

Jakby Ci banderowcy rodzinę ganiali to byś zrozumiał dlaczego Ci napisałem o wpierdolu za nazwanie mnie w ten sposób.
Trzeba czasem myśleć co się pisze.

I sam pisząc o ryzyku więzienia pokazujesz jakim jesteś leszczem jakbyś poleciał się spruć samemu po części wjeżdżają komuś na rodzinę.

Au revoir siusiaczku.


Ale to Ty mnie zaczepiales xd stary, ogarnij się. Zrobiłeś na mnie wjazd bez powodu, dwa dni z rzędu xd

I o ile dobrze pamiętam sam mnie nazywałes banderowcem. Skala hipokryzji wystrzeliła w kosmos.

A Ty się zastanawiasz, gdy obrażasz różnymi epitetami, czy nie trafisz w jakiś bolesny punkt?
 
Znajdz post w jakim mówiłem o wybiciu tych ludzi,albo sklej pizde ulancu.

Żebyś miał materiał do niedzieli? :korwinlaugh:


Nie, żeby sprawdzić z czystej czy masz jakieś podstawy by wywyższać swój wygląd nad wygląd innych, i by sprawdzić czy jesteś totalna pizda i podludziem czy masz tam jakieś resztki godności.
Kurwa, co za dziecinada "huehue, kto by go chciał, huehue" , szczyt merytorycznej dyskusji.
I tak zawsze się z tobą dyskutuje. Zamiast o merytoryce to tak srasz. Poziomem pijanego cygana.
 
Nie, żeby sprawdzić z czystej czy masz jakieś podstawy by wywyższać swój wygląd nad wygląd innych, i by sprawdzić czy jesteś totalna pizda i podludziem czy masz tam jakieś resztki godności.
Niech ci wystarczy,że w przeciwienstwie do ciebie nie muszę oglądać kutasa w lusterku:kis:
Kurwa, chłopaki, jesteście najlepsi! Minęło 3,5h w pracy i ani chwili się nie nudziłem. Dzięki! :awesome:
:gabi_much_love:
 
Niech ci wystarczy,że w przeciwienstwie do ciebie nie muszę oglądać kutasa w lusterku:kis:

:gabi_much_love:


Ty to chyba serio masz 13 lat.
Pogardą od takich ludzi jak Ty, Siwy czy Marcinos to w tym przypadku komplement.


Wierzę, że kiedyś dorośniecie i zrozumiecie, iż opieranie swojej egzystencji na takiej pogardzie i skrajnym poczucie wyższości to coś złego.
 
Zarzucasz ludziom niedojrzałość, a sam napierdalasz elaboraty na forum internetowym i wyzywasz się z nieznajomymi ludźmi.
:dobry:

I trochę się tego wstydzę i boje, że kiedyś sprowadzę się do poziomu Vitasów w tych bezsensownych wymianach zdań :(
 
Ty to chyba serio masz 13 lat.
Pogardą od takich ludzi jak Ty, Siwy czy Marcinos to w tym przypadku komplement.


Wierzę, że kiedyś dorośniecie i zrozumiecie, iż opieranie swojej egzystencji na takiej pogardzie i skrajnym poczucie wyższości to coś złego.
Misiu ja toba nie gardze, weź tak nie pisz, bo jesze ktoś pomyśli, że jestem chujem.

Twoja opinia i osoba po prostu nic nie znaczy. Zrozum.
I trochę się tego wstydzę i boje, że kiedyś sprowadzę się do poziomu Vitasów w tych bezsensownych wymianach zdań :(
@vitas tyle błędów ortograficznych chyba nie nakurwiasz co nie ?
:beczka:
 
Misiu ja toba nie gardze, weź tak nie pisz, bo jesze ktoś pomyśli, że jestem chujem.

Twoja opinia i osoba po prostu nic nie znaczy. Zrozum.

@vitas tyle błędów ortograficznych chyba nie nakurwiasz co nie ?
:beczka:

Oczywiście, że się moje zdanie dla ciebie nie liczy. Udowodniłeś to już :)
 
Jedziesz tam żeby wysrywami stawiać małym :bart: domki z gówna?

:roberteyeblinking:

Mistrzem zesrania był dziś Siwy, ale i on jest za cienki by z tego dom wybudować.

Za straszenie tych małych murzynków ortografią oni go tam dojadą.

Ty pewnie byś ich pokazywał palcami i krzyczał "haha, patrzcie jacy brzydcy, taki czarni, pewnie ich nikt nie rucha, nie to co mnie"
 
Misiu ja toba nie gardze, weź tak nie pisz, bo jesze ktoś pomyśli, że jestem chujem.

Twoja opinia i osoba po prostu nic nie znaczy. Zrozum.

@vitas tyle błędów ortograficznych chyba nie nakurwiasz co nie ?
:beczka:
nie ładnie

nie prawdaż

Na prawdę
:roberteyeblinking::scary:

"w środku ci się pewnie gotuje ;)
Fakt iż musiałeś elaborat napisać o tym świadczy. ":antonio:

@Siwy25_1 pod pewnymi względami zazdroszczę Ci tych tirów, ale najpierw minusy. Prowadzenie auta mnie męczy. Nie lubię tego. Nie odczuwam z tego przyjemności. 2 godziny bez postoju i już jestem zmęczony, dlatego to nie dla mnie. Po drugie, w zależnosci od tras, trzeba lubić to życie w rozjazdach. Najgorzej chyba gdy pizga się długie trasy a ma się małe dzieci. No i to sranie, mycie itp. po parkingach. Chociaż ja jestem typem z budowy, więc ten aspekt mnie nie przeraża, ale wielu tego entourage'u by na pewno nie zniosło. Jakieś żarcie w słoikach, spanie w kabinie, kuchenki, walizki i te sprawy.
No ale kurwa chyba bym nadrobił setki książek, audiobooki by leciały nontoper. Miliony kozackich sampli bym znalazł. Jakieś samouczki językowe by się przeplatały z książkami i empecetką na parkingu. Ten spokój i wolność od konieczności obcowania z innymi mają swoje plusy. Chociaż poznałem w swoim życiu setki tirowców i trafiają się przeróżni. Byli tacy, co weekend spędzali na chlaniu na parkingu. Były totalne szuszwole, zaniedbani dromaderzy. Bywali tacy, którzy jeździli z rowerem na pace i między załadunkami zwiedzali Katalonię. Byli tacy, którzy uwielbiali jeździć. Byli tacy, którzy jeździli tylko po Polsce i tacy, którzy spierdalali byle dalej i dłużej od baby. Byli tacy z pasją, tacy na dorobku i tacy, którym zdrowie zabrało szansę na inną pracę.
Ale Ty pewnie jesteś typowym tępym tirowcem. :lol:
 
:roberteyeblinking::scary:

"w środku ci się pewnie gotuje ;)
Fakt iż musiałeś elaborat napisać o tym świadczy. ":antonio:

@Siwy25_1 pod pewnymi względami zazdroszczę Ci tych tirów, ale najpierw minusy. Prowadzenie auta mnie męczy. Nie lubię tego. Nie odczuwam z tego przyjemności. 2 godziny bez postoju i już jestem zmęczony, dlatego to nie dla mnie. Po drugie, w zależnosci od tras, trzeba lubić to życie w rozjazdach. Najgorzej chyba gdy pizga się długie trasy a ma się małe dzieci. No i to sranie, mycie itp. po parkingach. Chociaż ja jestem typem z budowy, więc ten aspekt mnie nie przeraża, ale wielu tego entourage'u by na pewno nie zniosło. Jakieś żarcie w słoikach, spanie w kabinie, kuchenki, walizki i te sprawy.
No ale kurwa chyba bym nadrobił setki książek, audiobooki by leciały nontoper. Miliony kozackich sampli bym znalazł. Jakieś samouczki językowe by się przeplatały z książkami i empecetką na parkingu. Ten spokój i wolność od konieczności obcowania z innymi mają swoje plusy. Chociaż poznałem w swoim życiu setki tirowców i trafiają się przeróżni. Byli tacy, co weekend spędzali na chlaniu na parkingu. Były totalne szuszwole, zaniedbani dromaderzy. Bywali tacy, którzy jeździli z rowerem na pace i między załadunkami zwiedzali Katalonię. Byli tacy, którzy uwielbiali jeździć. Byli tacy, którzy jeździli tylko po Polsce i tacy, którzy spierdalali byle dalej i dłużej od baby. Byli tacy z pasją, tacy na dorobku i tacy, którym zdrowie zabrało szansę na inną pracę.
Ale Ty pewnie jesteś typowym tępym tirowcem. :lol:


Tylko, że ja nie pisałem iż tirowcy są tępi lecz, że jest taki stereotyp. Wiesz co to stereotyp?
Chciałeś się kolejny raz popisać a wyszło jak zawsze.
 
Ja się właśnie zorientowałem, że halibut od czerwca zajebał ponad trzy razy więcej postów niż ja przez 7 lat :awesome:


I pomysl że większość jest ciekawa, merytoryczną , błyskotliwa. :mamed: Poza tymi kiedy muszę odpowiadać na personalne wysrywy.
 
:roberteyeblinking::scary:

"w środku ci się pewnie gotuje ;)
Fakt iż musiałeś elaborat napisać o tym świadczy. ":antonio:

@Siwy25_1 pod pewnymi względami zazdroszczę Ci tych tirów, ale najpierw minusy. Prowadzenie auta mnie męczy. Nie lubię tego. Nie odczuwam z tego przyjemności. 2 godziny bez postoju i już jestem zmęczony, dlatego to nie dla mnie. Po drugie, w zależnosci od tras, trzeba lubić to życie w rozjazdach. Najgorzej chyba gdy pizga się długie trasy a ma się małe dzieci. No i to sranie, mycie itp. po parkingach. Chociaż ja jestem typem z budowy, więc ten aspekt mnie nie przeraża, ale wielu tego entourage'u by na pewno nie zniosło. Jakieś żarcie w słoikach, spanie w kabinie, kuchenki, walizki i te sprawy.
No ale kurwa chyba bym nadrobił setki książek, audiobooki by leciały nontoper. Miliony kozackich sampli bym znalazł. Jakieś samouczki językowe by się przeplatały z książkami i empecetką na parkingu. Ten spokój i wolność od konieczności obcowania z innymi mają swoje plusy. Chociaż poznałem w swoim życiu setki tirowców i trafiają się przeróżni. Byli tacy, co weekend spędzali na chlaniu na parkingu. Były totalne szuszwole, zaniedbani dromaderzy. Bywali tacy, którzy jeździli z rowerem na pace i między załadunkami zwiedzali Katalonię. Byli tacy, którzy uwielbiali jeździć. Byli tacy, którzy jeździli tylko po Polsce i tacy, którzy spierdalali byle dalej i dłużej od baby. Byli tacy z pasją, tacy na dorobku i tacy, którym zdrowie zabrało szansę na inną pracę.
Ale Ty pewnie jesteś typowym tępym tirowcem. :lol:

A idź pań.
Dom wybuduje i wyremontuje. Most zaprojektuje i wybuduje.
Wszystkim co ma koła pojadę na koniec świata, żeby w internecie się dowiedzieć, że jestem chuj
:childcry: normalnie się załamie chyba.
 
Back
Top