Wiesz, Mobius, u mnie to jest tak, że pisze pod wpływem chwili i lubię zachwycać się czymś na co po opadnięciu emocji spojrzałbym już zdecydowanie chłodniejszym wzrokiem. Jednak po przespaniu jednej nocy po zakończeniu Heavy Rain nadal podtrzymuję swoje zdanie, choć w tej kwestii nie jestem zbyt obiektywną osobą a tym bardziej nie jestem jakimś Pro Gamerem i w gry gram od święta, ale swoje TOP 3 gier wszech czasów zawierałem w Baldurze, Planescape i KOTORze, więc wydaje mi się, że mnie najbardziej w grach wciąga fabuła. Bardzo wiele tytułów po prostu porzucam po godzinie czy dwóch. Dla mnie Heavy Rain, może nawet nie być grą tylko interaktywnym filmem, ale może właśnie tego oczekuję od gry?
@Logan
Co do ponownego przejścia to wiesz, nie każda inna decyzja ma wpływa na zakończenie, do tego tych zakończeń jest ponoć 17 i dla zobaczenia co niektórych wystarczy odpalić tylko poszczególny rozdział bez konieczności przechodzenia całej gry, co i tak za jakiś czas spróbuję. Nie zmienia to faktu, że drugi raz z HR już nie będzie taki sam jakkolwiek byśmy nie postąpili, miałem to samo szczęście co Arlovski, że jakimś cudem uniknąłem spoilerów o grze (po tylu latach sick !!!) i po prostu grałem z efektem otwartej szczęki.
Też chętnie dowiedziałbym się Waszych zakończeń, ale nie chciałbym spoilerować, dodam tylko, że grając Ethanem zrobiłem wszystko, żeby uratować syna stąd moje zaskoczenie przy finalnych scenach ....