GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Boguś ja tylko przypomnę, że to Pan Vitasek nas poczęstował wspaniałym malboraskiem, gdy zapomniałeś klucza do bramy zakładu i musieliśmy czekać na ślusarza. To za to WC minus 10 % z każdej godzinki i puszczamy przelewik.
Kurde no przekonałeś mnie ale chyba po prostu trzeba będzie wywiesić w każdej szatni informacje że potrzeby fizjologiczne załatwiamy przed pracą i później już nie ma takiej możliwości bo jak nie będą trzymać tempa to nie odkupie tego Maybacha i term wypoczynkowych od ojca Rydzyka a dobrą cenę mi skubaniec zrobił.
Wiadomo że My w Naszym pozłacanym kibelku koło biura co klapa wolnoopadająca się zamyka na pilot jak brama garażowa to możemy kopcić do woli ale widziałeś ostatnio rachunki za wodę a to wszystko pracownicy bo kto to widział po sraniu ręce myć.
 
Kurde no przekonałeś mnie ale chyba po prostu trzeba będzie wywiesić w każdej szatni informacje że potrzeby fizjologiczne załatwiamy przed pracą i później już nie ma takiej możliwości bo jak nie będą trzymać tempa to nie odkupie tego Maybacha i term wypoczynkowych od ojca Rydzyka a dobrą cenę mi skubaniec zrobił.
Wiadomo że My w Naszym pozłacanym kibelku koło biura co klapa wolnoopadająca się zamyka na pilot jak brama garażowa to możemy kopcić do woli ale widziałeś ostatnio rachunki za wodę a to wszystko pracownicy bo kto to widział po sraniu ręce myć.
No mi się ciemno przed oczami zrobiło, jak zobaczyłem ile nam nabili za wodę. Ja nie wiem czy lepiej nie wystawiać wiaderek i ile nakapie na deszczu, to musi im starczyć, przecież ja już mam przyklepany domek w Alpach.
 
Wróciłem do GoW: Ragnarok. I pytanie da się jakoś zostać szybko gamerem, żeby też się potrafić spuszczać nad tą grą? Przecież to GUNWO. Metodyczna walka i misja, no idzie się zarzygać z nudów. A kosztowało mnie to pewnie 300pln za kod przy zakupie konsoli więc warto abym dał radę to przejść albo chociaż się wczuć. Nie wiem kurwa jak kogoś może rajcować gra w sposób: te same "stwory" fikołek fikołek fikołek atak atak fikołek fikołek atak atak. Po skończonej walce odszukaj koło którym pokręcisz i poskacz po okolicznych lokacjach rozbijając beczki i rzucając siekierą w pewne miejsca - akurat może się domyślisz co trzeba zrobić żeby przejść dalej do jakiejś wspaniałej skrzyni z 36 sztukami srebra. Nie wspominając o tym że brudasy bazujące pod lidlem w Polsce przez 9 miesięcy myśląc że to Niemcy miały lepszy kompas niż ten funkcjonujący w tej grze.
 
Wróciłem do GoW: Ragnarok. I pytanie da się jakoś zostać szybko gamerem, żeby też się potrafić spuszczać nad tą grą? Przecież to GUNWO. Metodyczna walka i misja, no idzie się zarzygać z nudów. A kosztowało mnie to pewnie 300pln za kod przy zakupie konsoli więc warto abym dał radę to przejść albo chociaż się wczuć. Nie wiem kurwa jak kogoś może rajcować gra w sposób: te same "stwory" fikołek fikołek fikołek atak atak fikołek fikołek atak atak. Po skończonej walce odszukaj koło którym pokręcisz i poskacz po okolicznych lokacjach rozbijając beczki i rzucając siekierą w pewne miejsca - akurat może się domyślisz co trzeba zrobić żeby przejść dalej do jakiejś wspaniałej skrzyni z 36 sztukami srebra. Nie wspominając o tym że brudasy bazujące pod lidlem w Polsce przez 9 miesięcy myśląc że to Niemcy miały lepszy kompas niż ten funkcjonujący w tej grze.
Masz racje, to przereklamowane gówno opakowane w wyjątkowo kolorowy papierek.Dodatkowo skiepscili system walki po części trzeciej.
 
byki, widzę że jest na steamie za 30 dychy kolekcja arkham
dokupić do tego batman orginis?

Najsłabsza gra z serii, ale wciąż całkiem niezła i warta ogrania.

mozna-jak.gif
 
byki, widzę że jest na steamie za 30 dychy kolekcja arkham
dokupić do tego batman orginis?

Jeżeli podoba ci się Arkham Asylum i City to jak najbardziej można dokupić. Gra nie wprowadza niczego innowacyjnego w stosunku do poprzedniej części, ale co najlepsze zostawili, fabuła jest słabsza, ale całkiem przyjemna. Ja tam dobrze wspominam tą część
 
Wróciłem do GoW: Ragnarok. I pytanie da się jakoś zostać szybko gamerem, żeby też się potrafić spuszczać nad tą grą? Przecież to GUNWO. Metodyczna walka i misja, no idzie się zarzygać z nudów. A kosztowało mnie to pewnie 300pln za kod przy zakupie konsoli więc warto abym dał radę to przejść albo chociaż się wczuć. Nie wiem kurwa jak kogoś może rajcować gra w sposób: te same "stwory" fikołek fikołek fikołek atak atak fikołek fikołek atak atak. Po skończonej walce odszukaj koło którym pokręcisz i poskacz po okolicznych lokacjach rozbijając beczki i rzucając siekierą w pewne miejsca - akurat może się domyślisz co trzeba zrobić żeby przejść dalej do jakiejś wspaniałej skrzyni z 36 sztukami srebra. Nie wspominając o tym że brudasy bazujące pod lidlem w Polsce przez 9 miesięcy myśląc że to Niemcy miały lepszy kompas niż ten funkcjonujący w tej grze.
Ładnie opisane.Mi się podobały fabularne starcia z bossami,były naprawdę fajnie wyreżyserowane. Endgame na siłe rozwleczony, niektórych bossów tłuczemy po parę razy.,a niektórzy pamiętają jeszcze Gowa z 2018.W sumie nic to nie wnosiło.

Swoją drogą nie pogardziłbym remakiem dwóch pierwszych Gow z ps2,bo moim zdaniem greckie przygody Kratosa biły na głowe te nordyckie.
 
Skończyłem główny wątek Sleeping Dogs. Bardzo fajny miks GTA z Yakuzą podlany sosem azjatyckiego kina kopanego.
Czuć niski budżet,ale większość mechanik zrobiona przynajmniej poprawnie a sama fabuła też wciąga.
Ogólnie jedna z lepszych gier 7/10 w jakie grałem i jeszcze nabyta w cenie małego kebaba.
 
Skończyłem główny wątek Sleeping Dogs. Bardzo fajny miks GTA z Yakuzą podlany sosem azjatyckiego kina kopanego.
Czuć niski budżet,ale większość mechanik zrobiona przynajmniej poprawnie a sama fabuła też wciąga.
Ogólnie jedna z lepszych gier 7/10 w jakie grałem i jeszcze nabyta w cenie małego kebaba.
Może obyczaje. Sleeping Dogs to trzecia część serii True Crime. Pierwszą część True Crime L.A. dość ciepło wspominam.
 
Back
Top